Skocz do zawartości


Zdjęcie

Popieram protest lekarzy.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
144 odpowiedzi w tym temacie

#121

animale.
  • Postów: 77
  • Tematów: 2
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

 Ile razy ludzie ci pisali, że rezydent nie ma specjalizacji? Gabinet czego otworzą?

Nie muszą mieć specjalizacji by otworzyć własny gabinet . Kwestią jest tylko czy ktoś weźnie za nich odpowiedzialność bo muszą być pod nadzorem . a że są beznadziejni w tym co robią to żaden lekarz z specjalnością takiego nadzoru na siebie nie weżnie by później siedzieć w ciupie jak rezydent coś źle zrobi  ...


Użytkownik animale edytował ten post 22.10.2017 - 14:54

  • -2

#122

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

OMG . Ty porównujesz to co było budowane lata temu ? Mogłeś jeszcze wrócić do XV wieku - wtedy okazało by się że korea północna  nie miała by ani jednej jednostki. Podaj aktualne informacje ...

To są aktualne informacje. Możesz sprawdzić.

edit

 

 

Ale manipulujesz ...  Ja porównuję polskie śmieszne firemki,  z izaelskimi, albo rosyjskimi  uwzględniając przy tym dochód każdej z nich .

Nieprawda. Porównałeś ilość patentów jednej z polskich firm ilości patentow USA Chin i Rosji. Poniżej dowód.

 

 

Panjuzek, dnia 21 Paź 2017 - 09:15, napisał:

    

    1Fakro złożyło 160 wniosków patentowych.

    2Melex

    3 Autobusy Solaris i Ursus

    4Wyprodukowanie czołgu to też nie jest byle co

    5

    

1 Łoł , marne 160 patentów ? Mam to porównać do rusków  USA czy Chin ? Przy nich to jest śmiech na sali.

2 Wózki golfowe - szczyt technologii ...

3 Firmy stare , znane jeszcze za komuny, a technologia , raczej się wiele nie zmieniła tylko owulowała jak to robi i człowiek .

4. Czołgi produkowano już za czasów wojny , to mi wielkie co .  Ten model wiele nie różni się od swoich braci - przyjęto tylko rozwiązania bardziej sprawdzone, dostosowane do współczesności ,ale porównując to do ruskich maszyn - to zabawka ..

 Jeżeli ktoś tu manipuluje to na pewno nie ja.  A jeżeli masz problem z precyzyjnym wyrażaniem swoich, myśli to nie pisz wcale.

 

 

 

Nie muszą mieć specjalizacji by otworzyć własny gabinet

 

 Muszą aby otworzyć gabinet specjalistyczny. A o takich pisz @Master Zgiętonogi.

  Poszedłbyś do ortopedy, który nie jest ortopedą?

 

 @down

 

 

Rozumiem ,że to informacje bezpośrednio od kim dzong un ?

 Dane z wiki. Jak dysponujesz lepszym źródłem, to nie krępuj się. Chętnie się zapoznam.

 

 ps. Teraz zauważyłem :)))

 

Firmy stare , znane jeszcze za komuny, a technologia , raczej się wiele nie zmieniła tylko owulowała jak to robi i człowiek .

Hehe :) Człowiek a konkretnie Kobieta średnio co 28 dni :))  A opiszesz nam jak owulóją Autobusy lub firmy ktore je produkują? :wtf:

 

A swoją drogą, Największe europejskie i Amerykańskie firmy motoryzacyjne, powstały jeszcze przed wojną. Długa obecność na rynku to raczej zaleta nie wada. 

 

I jeszcze jedno.

 

Czy ty jesteś poważny ? Majster to osoba która przez kilka lat pracowała w zawodzie jako fizyczny  , trzymała w ręku kielnie, potrafi murować , czytać plany, zbroić itd. ...

 Tak ci się tylko wydaje. Pracowałem przy budowie pochylni Vulkan II w stoczni Szczecińskiej. Byłem tam majstrem. Dowodziłem zespołem 40 zbrojarzy betoniarzy. Z zawodu jestem stolarzem meblowym. A majstrem zostałem... bo mam średnie wykształcenie.  Nie znasz życia koleżko. 


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 22.10.2017 - 16:05

  • 1



#123

animale.
  • Postów: 77
  • Tematów: 2
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

To są aktualne informacje. Możesz sprawdzić.

Rozumiem ,że to informacje bezpośrednio od kim dzong un ?


  • 0

#124

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Taki ranking znalazłem: 200 największych polskich firm na ten rok:
http://rankingi.wpro...jwiekszych-firm
Szczególnej uwadze polecam tabelę "Polscy Ambasadorzy", gdzie podano przychody ze sprzedaży firm i procentowy w nich udział eksportu. To tak odnośnie tego, jak to niczego się u nas nie produkuje...

 

offtop2.gif

TheToxic


  • 1



#125

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W Polsce jednym z głównych problemów wynikających z protestu rezydentów jest długość pracy lekarzy. Lekarz przemęczony to lekarz zły i tu widzę główny problem. Wyobraźmy sobie przemęczonego kierowcę autobusu. Ale jeśli lekarz pracowałby 8 godz dziennie to tych lekarzy by po prostu zabrakło.

Są dwie metody by lekarzy nie brakowało. Jedna to metoda administracyjno karna a mianowicie należałoby zakazać wyjazdów i nakazywać pracę w określonym czasie
i miejscu. Druga metoda to więcej płacić by lekarze chcieli pracować w Polsce i nie chcieli wyjeżdżać. Do tego jeszcze by nie pracowali po kilkanaście godzin tu należałoby wprowadzić nakazy administracyjne. Odwoływanie się do sumienia lekarzy by pracowali dla idei jest głupie i nieskuteczne.


  • 0



#126

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Najlepsza byłaby metoda kombinowana - wyższe zarobki + zwiększone limity przyjęć na studia medyczne. Parę lat temu dyskutowano też nad opcją przywrócenia zawodu felczera, tj. po niepełnych studiach medycznych. Zakazywanie wyjazdów tylko by odstraszyło studentów, zaczęli by kombinować w rodzaju przenoszenia się na ostatni rok za granicę, czy robienia za granicą stażu.

 

Notabene w wielu krajach zachodnich lekarzy obowiązują podobne przepisy czasu pracy co kierowców autobusów na długich trasach.


  • 0



#127

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Parę lat temu dyskutowano też nad opcją przywrócenia zawodu felczera, tj. po niepełnych studiach medycznych.

 

Felczer jest po szkole średniej lub po kursie przyuczającym wojskowym, nie po niepełnych studiach medycznych. Notabene ta dyskusja zakończya sie utworzeniem stopni :Ratownika Medycznego(po 5 letnich kierunkowych studiach) i Ratownika Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy z egzaminem państwowym przed komisją lekarską złozoną z lekarzy profesorów np specjalistów Medycyny Pola Walki. Ratownik KPP (strażak, goprowiec itp) musi powtarzać certyfikcję (kurs +egzamin)co 3  lata(ja np miałem recertyfikację w kwietniu).

 

Najlepsza byłaby metoda kombinowana - wyższe zarobki + zwiększone limity przyjęć na studia medyczne.

 

Najwazniejsze jest wymuszenie przyjmowania większej ilości chętnych na specjalizacje. Zwłaszcza że lekarz może ich mieć po kilka.

Zarobki specjalistów są bardzo wysokie co raczej zapewnia wystarczający pęd by się specjalizowac. Podwyższając zarobki rezydenom zwiekszymy ilość tylko rezydentów kturzy nie będą się kwapili do specjalizacji bo po co skoro już mają wystarczająco forsy.

 

Zakazywanie wyjazdów tylko by odstraszyło studentów, zaczęli by kombinować w rodzaju przenoszenia się na ostatni rok za granicę, czy robienia za granicą stażu.

Doskonale za to  sprawdza sie temat systemu stypendiów i pożyczek studenckich np w stanach. Tam niema bezpłatnych  studiów dla każdego. Najlepsi maja  fundowane stypendia przez uczelnie, sporo funduje armia (ma duże zapotrzebowanie na lekarzy z oczywistych przyczyn)i np małe miasteczka jeśli potzrzebują np lekarza to albo funduja stypendium albo warunkowo przejmuja kredyt studencki od jakiegoś  obiecującego ale biednego studenta. Niewiem czy pamietacie taki serial Przystanek Alaska. Tam główny bohater trafiłna totalne zadupie bo mieścina się z nim dogadała i spłaciła jego dług w banku  wzamian za zobowiązanie prowadzenia praktyki lekarskiej (płatnej ofk) ileś tam lat w Cecily na Alasce. Kredyt  studencki jest sporym kredytem (porównywalnym z kosztem kredytu na dom- ok 500 000dol) . 

Polski system skutkuje tak, że kształcimy specjalisótów za naprawdę spore kwoty(semestr studów medycznych przywatnie kosztował ok 15 000zł.) łozymy na specjalizacje a potem delikwent wyjeżdza.  Gdyby płacił z własnej kieszeni lub kredytu to nie było by problemu. Poprostu albo spłaciłby albo spełnił warunki do umorzenia (tak jak robi USArmy). Pozatym szpitale MUSIAŁY by płacić tyle by rezydent był wstanie spłacac kredyt bo bez tego musiałby byc zamknięte z powodu braku personelu. Najlepsi mieliby super(nie musieli by spłacać kredytów i mogli by korzystać z super zarobków) a średniacy mieliby tak jak teraz ale za to mieliby lepsze zarobki zaraz po spłaceniu kredytu.

PS najbardziej zainteresowani utrzymaniem Status Quo są starzy lekarze -dla nich wiecej specjalistów, to  mniejsze zarobki bo będzie można brać mniej etacików. SP  profesor Religa jako minister zdrowia zrobił spis powszechny etatów "starych lekarzy" .Okazało sie,że całkiem sporo miało ich na dobę więcej niż 24 godziny :)


  • 1



#128

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Austriacka telewizja Orf Eins porównała zarobki polskich i austriackich lekarzy względem czasu pracy. Wg. ich wyliczeń polscy lekarze zarabiają 520€ za 432 godziny miesięcznie, austriaccy zaś 3300€ za 173 godziny miesięcznie. Czyli w Polsce lekarz dostaje 1,2€ za godzinę, a w Austrii 19,08€/h. Czyli prawie 16 razy więcej za 2,6 raza mniej roboty. Czy tylko ja widzę w tym problem?

http://natemat.pl/22...ylo-internautow

Użytkownik Urgon edytował ten post 30.10.2017 - 10:26

  • 0



#129

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

:) 

 

Strażacy zawodowi, którzy pracują zazwyczaj 42 godz. tygodniowo na cztery zmiany, zarabiają nawet 27 tys. funtów rocznie, czyli około 11 tys. złotych miesięcznie.Zwykli szeregowcy.W polsce zarobiliby mniej niż przeciętny pracownik Biedronki.

Strażak ochotnik j w Anglii ma pensję .W polskim OSP poza Zarządem Głównym OSP to na etacie są tylko psy do poszukiwań zaginionych . Serio.Ich opiekunowie juz nie.

Przez ostatnie 5 lat dostałem "wyrównanie kosztów" łącznie ok.2000 zł . Przy dwudziestu średnio wyjazdach bojowych rocznie . 5 lat. Zresztą z tego dodatkowo ok 700zł  zrzuciłem sie z kumplami na lepszy sprzęt dla jednostki.

 Ochotnik w Anglii zależnie  od ilości pracy dostaje od 7 do 19 tys. funtów rocznie (od 3 do 8 tys. złotych miesięcznie).

 Wstanach jest podobnie z tym,że może alternatywnie wybrać zwolnienie z opłat i podatków swojej rodzinnej firmy.Mówimy o kimś kto normalnie  pracuje i umawia się że jakiś tam godzinach w czasie wolnym  w ciagu 5,5 minuty będze w remizie po alarmie. Moja jednostka dla porównania startuje średnio ok 4min od startu syreny. Rekord to 3 minuty i kilka sek . Startujemy czyli nie tylko dobiegamy ale wyciagamy wóz , wbijamy sie w nomexy , zamkamy bramę od remizy i prujemy na sygnale.

 W Polsce wszystcy zarabiamy wielokrotnie mniej niż w UK np .

PSW Angli często od strazaków nawet nie wymagaja jakiejś nadmiernej znajomości angielskiego.:)

 

iaai-posters-SLEpanels-05.jpg


  • 0



#130

Bohun.
  • Postów: 229
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dlatego też strażacy cieszą się najwyższy zaufaniem społecznym wśród grup mundurowych. Nigdy jeszcze nie słyszałem by ktoś narzekał na strażaków, po za tym w języku polskim chyba nawet nie istnieje negatywne określenie na strażaka.


  • 0

#131

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6712
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Znajomość języka musi być wystarczająca do przejścia kursu i zdania egzaminu. Określenie "nadmierna", może dotyczyć tylko akcentu, ponieważ zrozumienie i wydawanie komend może być niewystarczające na poziomie tzw. komunikatywnym.

Moja przeszłość strażacka okazała się pożyteczna dla moich pracodawców. Wysłano mnie na kurs "fire marshal" (strażnik ognia, a dokładnie strażak dyżurny), który pomimo dobrej znajomości języka angielskiego zdałem na styk. Miałem pecha dostać szkockiego lektora (egzamin na komputerze). Nadzorujący egzamin angol sam się czasem zastanawiał, co ów Szkot wyseplenił. Dostałem dodatkowe 20 minut do egzaminu z tego powodu.

W miejscu pracy raz w miesiącu miałem dyżur i obchód, oraz sprawdzanie urządzeń zabezpieczających p-poż. Wszystko w ramach godzin pracy. Po prostu byłem w tym czasie oddelegowany na inne stanowisko. Takich ludków jak ja było nas 4 na każdą zmianę, czyli 16. 

Podczas dyżuru miałem płacone gołe godziny bez bonusów produkcyjnych. Z tego powodu zrezygnowałem z funkcji.

Podczas kursu rozmawiałem z zawodowymi strażakami. Jak większość służb ratunkowych, zarobki mają przeciętne - 18 tys. funtów rocznie dla osoby bez kursu - starter. Pierwszy rok, to głównie kursy i szkolenia, stąd taka pensja. Później jest już lepiej.





#132

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W miejscu pracy raz w miesiącu miałem dyżur i obchód, oraz sprawdzanie urządzeń zabezpieczających p-poż. Wszystko w ramach godzin pracy. Po prostu byłem w tym czasie oddelegowany na inne stanowisko. Takich ludków jak ja było nas 4 na każdą zmianę, czyli 16.

 

Czyli tam nie zostałeś tam  strazakiem tylko niewiem jak to nazwać , najbliższy stopień polski to inspektor ppoż. W Polsce taki pracownik ma identycznie.

http://www.bhp.abc.c...rzeciwpozarowej

 

Swoją wiedzę opieram np na tym 

http://strazacki.pl/...elkiej-brytanii

 

Znajduje się tu 28 stacji pożarowych z czego zaledwie 7 jest zawodowych, a reszta to on-call, czyli podobnie do polskiej OSP z kilkoma różnicami np. strażak musi złożyć deklaracje w jakich godzinach będzie dostępny na wezwania, musi uczestniczyć w cotygodniowych ćwiczeniach i ma płacone za swoją służbę. Również finansowanie stacji pochodzi z tego samego budżetu co straż zawodowa, przez co wszystkie sprzęty są takie same w każdej jednostce. Wielu zawodowych strażaków zaczynało jako on-call, choć nie jest to przepustka do etatu.

 

Artykuł Polki która jest strażaczką w Cambrigde.


  • 0



#133

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6712
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiesz, za stary już jestem na rozpoczynanie kariery w straży pożarnej, w tym roku dopadło mnie 52 lata. 

Inspektor p-poż. to chyba faktycznie ten sam poziom, z tym, że nie ma obowiązku prowadzenia szkoleń z załogą i innych rzeczy, które w swoich obowiązkach ma polski odpowiednik. Zresztą, system alarmowania i ostrzegania jest tutaj automatyczny i rola moja ograniczała się do sprawdzenia systemu rano i próbnego "odpalenia" co wtorek (jak wypadło na mnie). Inne priorytety.





#134

Master Zgiętonogi.

    Capo di tutt'i capi

  • Postów: 416
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

AVE...

Austriacka telewizja Orf Eins porównała zarobki polskich i austriackich lekarzy względem czasu pracy. Wg. ich wyliczeń polscy lekarze zarabiają 520€ za 432 godziny miesięcznie, austriaccy zaś 3300€ za 173 godziny miesięcznie. Czyli w Polsce lekarz dostaje 1,2€ za godzinę, a w Austrii 19,08€/h. Czyli prawie 16 razy więcej za 2,6 raza mniej roboty. Czy tylko ja widzę w tym problem?

http://natemat.pl/22...ylo-internautow

 

Ja rowniez widze problem w pisaniu takiego steku bzdur jak na tym propagandowym portalu.

Czekaj oni serio naskrobali, ze w Polsce ktos zarabia 1,2 EURO ZA GODZINE PRACY? Czyli jakies 5,5 zlotego? Piec zlotych i piecdziesiat groszy? No to zajebiste wyliczenia, nie powiem, od razu widac, ze rzetelny artykul. Skoro tak to ja chyba jestem jakims baronem, ksieciem w tej Polsce bo zarabiam nie licho z 5 euro na godzine, a jak i sie dobrze trafi to nawet z 10... przy czym nie skonczylem nawet studiow...

Dobra powaznie to smieszne, znam wielu lekarzy - jedni sa bardziej zadowoleni, inni mniej, ale zaden, absolutnie zaden nie zarabia 5 zlotych na godzine (tak, tyle co w McDonalds jakies 15 lat temu). Ciezko w ogole skomentowac te brednie. :facepalm:

 

Ps.

"Artykuly" natemat. Ogromny tytul "PORUSZYLO INTERNAUTOW". Poniezej juz w samym "artkule" informacja, ze jakis tam twit jakiejs tam laski zostal podany uwaga az 300 razy. Jezeli ktos sie nie orientuje jak dziala dzis internet to powiem, ze jest to liczba retweetow czy innych lajkow pod byle zdjeciem pierwszego lepszego gimnazjalisty i jest to praktycznie zerowy zasieg w dzisiejszym internecie.


Użytkownik Master Zgiętonogi edytował ten post 31.10.2017 - 11:28

  • 1

#135

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Ja rowniez widze problem w pisaniu takiego steku bzdur jak na tym propagandowym portalu.

Wskaż portale, które nie są propagandowe. Ponadto grafika z początku pochodzi z austriackiej telewizji, nie z naTemat.pl...
 

Czekaj oni serio naskrobali, ze w Polsce ktos zarabia 1,2 EURO ZA GODZINE PRACY? Czyli jakies 5,5 zlotego? Piec zlotych i piecdziesiat groszy?

Tyle wyszło z matematyki na podstawie grafiki. Do tego materiał dotyczył strajkujących lekarzy, którzy zarabiają raczej mało. Portal wynagrodzenia.pl podaje:
 

Miesięczne wynagrodzenie całkowite (mediana*) na tym stanowisku wynosi 2 709 PLN brutto. Co drugi lekarz stażysta/rezydent otrzymuje pensję od 2 266 PLN do 3 952 PLN. 25% najgorzej wynagradzanych lekarzów stażystów/rezydentów zarabia poniżej 2 266 PLN brutto. Na zarobki powyżej 3 952 PLN brutto może liczyć grupa 25% najlepiej opłacanych lekarzów stażystów/rezydentów.

https://wynagrodzeni...azysta-rezydent
Nie wiem, ile średnio pracują, ale zakładam, że austriaccy dziennikarze takie sprawy dobrze sprawdzili, biorąc pod uwagę, iż nowy etap strajku to ma być rezygnacja z nadgodzin, co raczej Ministerstwu Zdrowia się nie spodobało. Jeśli się z tym nie zgadzasz, to może przedstaw dokładniejsze wyliczenia? Chyba że nie możesz, bo powtarzasz bzdury, które przeczytałeś na swoich portalach propagandowych...

No to zajebiste wyliczenia, nie powiem, od razu widac, ze rzetelny artykul. Skoro tak to ja chyba jestem jakims baronem, ksieciem w tej Polsce bo zarabiam nie licho z 5 euro na godzine, a jak i sie dobrze trafi to nawet z 10... przy czym nie skonczylem nawet studiow...

Brawo ty! Ile godzin pracujesz? Ja zarabiam 315,5€ za zero godzin pracy, jestem lepszy...
 

Dobra powaznie to smieszne, znam wielu lekarzy - jedni sa bardziej zadowoleni, inni mniej, ale zaden, absolutnie zaden nie zarabia 5 zlotych na godzine (tak, tyle co w McDonalds jakies 15 lat temu). Ciezko w ogole skomentowac te brednie.

To przedstaw faktyczne zarobki i czas pracy rezydentów. Bo przypuszczam, że akurat z nimi nie masz kontaktu i piszesz o lekarzach pierwszego kontaktu lub specjalistach...
 

"Artykuly" natemat. Ogromny tytul "PORUSZYLO INTERNAUTOW". Poniezej juz w samym "artkule" informacja, ze jakis tam twit jakiejs tam laski zostal podany uwaga az 300 razy. Jezeli ktos sie nie orientuje jak dziala dzis internet to powiem, ze jest to liczba retweetow czy innych lajkow pod byle zdjeciem pierwszego lepszego gimnazjalisty i jest to praktycznie zerowy zasieg w dzisiejszym internecie.

NaTemat ma sporo chłamowatych pseudoartykułów, sponsorowanych bzdetów i odgrzewanych kotletów, ale nie wszystko, co piszą jest bezwartościowe. Znasz lepsze alternatywy? Proszę, podziel się nimi...

Użytkownik Urgon edytował ten post 31.10.2017 - 18:08

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych