Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zamach - nowa wersja Smoleńska


470 odpowiedzi w tym temacie

#136

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dokładnie Zaciekawiony - te wypadki maja się nijak do katastrofy w Smoleńsku.

Trzynastka - proponuję znaleźć jakieś inne przykłady.

 

 

 

 

Tu-134 spadł na pas startowy ( BETONOWY ) i zapalił się

 

 

Co najmniej 31 osób, w tym dzieci, zostało rannych w katastrofie pasażerskiego Tu-134, do której doszło na lotnisku w mieście Osz, na południu Kirgistanu - informuje agencja AP. Według AP, samolotem leciało 95 pasażerów i sześcioro członków załogi.

 

 

Według naocznych świadków, samolot zjechał z pasa startowego, złamał skrzydło, wywrócił się i zapalił.

źródło

 

 

Kolejny TU " na plecach"

New Delhi -  styczeń 1993 r. - samolot  Tu-154 obrócił sie na plecy leżał odwrócony na skruszonym kadłubie, spód samolotu cały

 

 

The aircraft touched down slightly outside the right edge of the runway, collided with some fixed installations on the ground, got airborne again and finally touched down on kutcha ground on the right side of the runway. At this stage the right wing and the tail of the aircraft broke away and it came to rest in an inverted position.

źródło

 

 

W Hongkongu 22.8.1999, podczas lądowania w deszczu i huraganowym wietrze MD-11 China Airlines, zginęło wprawdzie 3 spośród 300 pasażerów lądującego na plecach samolotu, jednak aż 104 osoby wyszły z katastrofy bez szwanku - i to pomimo pożaru, jaki ogarnął samolot. W wypadku ciężko rannych zostało 44 osób, natomiast 164 odniosły lżejsze obrażenia:

 

 

W trakcie schodzenia maszyna uderzyła twardo prawym kołem oraz silnikiem nr 3 (z prawej strony) w pas. W wyniku uderzenia skrzydło wraz z podwoziem oderwało się od maszyny po czym samolot przewrócił się do góry kołami i stanął w płomieniach

źródło


McDonnell Douglas MD-11 lądujący w „położeniu plecowym” wskutek utraty części skrzydeł. W Newark,-  31.7.1997nie zginęła żadna z 5 osób, znajdujących się na pokładzie obróconej na plecy i ogarniętej pożarem maszyny:

 

Samolot odbił się od pasa startowego i wylądował dopiero 1100 m dalej. Piloci nie byli w stanie utrzymać prawidłowego kursu i maszyna była powoli ściągana na prawą stronę.

źródło


  • 1



#137

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zdjęcie przedstawia stan szczątków samolotu w skutek zderzenia " przy małej prędkosci i niskiej energii" w podmokły, bagnisty teren.

 

 

 

24eriw8.jpg

 

 

 

Niech to wystarczy za 50 moich postów.

Niniejszym kończę ową bezsensowną dyskusję. 


  • 1



#138

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przykład podobnego rozpadu, była o nim mowa

http://syzyf.mobile....ion-of-the-wing

Użytkownik Wszystko edytował ten post 30.03.2015 - 06:27

  • 0



#139

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Autor książki o Smoleńsku zaskoczy świat? Jürgen Roth: według niemieckich służb 10/04 to zamach!

 

W kwietniu szykuje się prawdziwe trzęsienie ziemi. Niemiecki dziennikarz, pracujący nad książką o katastrofie smoleńskiej, ujawnia pierwsze szczegóły swojej narracji.

 

Okazuje się, że zgromadzony przez niego materiał potwierdza, że w Smoleńsku mogło dojść do zamachu.

No i jak tam z tym kwietniowym trzęsieniem ziemi?

Pytam, bo zdaje się, książka już została wydana ale poza bardzo oszczędnymi komentarzami w dniu wydania, jakoś trudno uznać (póki co) żeby był to przełom w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Nawet w tym temacie zapadła jakaś taka mało entuzjastyczna cisza.

Ja rozumiem, że nikt jeszcze tej książki nie przeczytał ale chyba już można się jakoś odnieść do tez w niej postawionych?

W końcu gość nie bawił się w półśrodki i napisał wprost, że za zamachem stoi FSB, która wykonała go na zlecenie wysokiego ranga polskiego polityka - czy nie tak?

Wprawdzie rewelacje te oparte są podobno głównie na tajemniczym raporcie jednego z agentów BND, którego istnienie (raportu - nie agenta) zresztą sama BND neguje ale podobno (jak usłyszałem dzisiaj na kolejnej prezentacji komisji posła eM) właśnie to zaprzeczenie jest najlepszym dowodem na to, że to autentyczny dokument (w przeciwieństwie do sytuacji gdyby BND wydało oświadczenie w stylu "nie potwierdzamy i nie zaprzeczamy").


  • 0



#140

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo dla Macierewicza i jemu podobnych jest tak,  że brak dowodu jest dowodem na to, że dowód ukryto.

Czyli oskarża się Kowalskiego o to że jest gejem, a jak Kowalski zaczyna zaprzeczać, to znaczy że ukrywa prawdę.


  • 0



#141

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To już nawet pomijam, chociaż przyznaję, że jak usłyszałem dzisiaj ten argument, to powiem szczerze, że nieco się zafrasowałem karkołomnością takiego uzasadnienia. Bardziej zaciekawił mnie fakt, że tej przełomowej (jak wcześniej, również tutaj, czytałem) publikacji, na wspomnianej przeze mnie konferencji, poświęcono marne kilka minut, gdy tymczasem spodziewałem się, że będzie ona tzw gwoździem programu.

W końcu, niemiecki dziennikarz śledczy, powołując się na raport BND twierdzi, że zamach został zorganizowany na zlecenie ważnego, polskiego polityka.

O tym, że Polacy maczali w tragedii smoleńskiej ręce, słyszę już, przy różnych okazjach, od dobrych kilku lat ale do tej pory mówiono o tym jakby półgębkiem - na zasadzie to nie mogło się udać bez naszego udziału (a wiadomo komu na rękę było... i tu znaczące mrugnięcie okiem).

A tutaj nagle, w tak oczekiwanej publikacji, gość przedstawia mocne podobno dowody, że to "fakt autentyczny" jest i...nikt tego rozwinąć nie chce.

Czyżby to jednak nawet dla wspomnianego wyżej zespołu posła eM zbyt śmiałe twierdzenie było?

No i ta cisza w temacie też mnie zastanawia.

Ponad 8 stron intensywnej dyskusji wywołanej zapowiadanym wydaniem książki, a kiedy w końcu ukazuje się ona na półkach, to nikomu nie chce się do tego odnieść.


Użytkownik pishor edytował ten post 10.04.2015 - 20:09

  • 0



#142

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jakieś informacje o książce przytacza Wyborcza, ale szerszego omówienia czy streszczenia nie znalazłem. Wygląda na to, że kwestia Smoleńska jest tam w zasadzie wstępem do dłuższego wywodu o agresji Rosjan na Ukrainę, staje się wręcz dowodem na to jak bardzo Putin jest agresywny. Opiera się na raporcie niemieckiego szpiega, nie podaje jednak ani całej treści ani skanów dokumentu. Aha - szczegóły odnośnie tła tragedii i całego spisku, Roth ustalił na podstawie rozmów z Macierewiczem, dlatego książka w zasadzie powtarza wszystkie hipotezy tego zespołu, i te trzy wybuchy, i dobijanie rannych. Tego ostatniego miałoby dowodzić zdjęcie rany postrzałowej u jednej z ofiar, zdjęcie miało być obrabiane cyfrowo aby uwidocznić szczegóły i wysyłane do różnych specjalistów medycyny sądowej. Tylko że tego zdjęcia też nie pokazano w książce.

Tutaj wywiad z autorem książki:

http://www.rmf24.pl/...ocz,nId,1713061


  • 0



#143

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Trzynastka - proponuję znaleźć jakieś inne przykłady.

 

 

 

 

Przykład nr 1

 

W 17.2.1959 w odległości kilku kilometrów od lotniska Gatwick przy podejściu do lądowania we mgle rozbił się samolot Vickers Viscount 793 tureckich linii lotniczych. Samolot wpadł w las, w którym wyrąbał szeroką aleję, utracił skrzydła i wylądował w pozycji odwróconej.

W katastrofie, do której doszło w warunkach podobnych do smoleńskich, zginęło wtedy 15 osób - jednak z ocalałych 10 tylko dwie osoby uległy poważnym obrażeniom, w tym jedna podczas ratowania ocalałych.

 

Co ważne dla naszych rozważań - lądowanie na grzbiecie, przeżyło więcej osób – niestety nie udało im się wydostać z płonącego wraku. Lądowanie w odwróconej pozycji przeżyła bez szwanku m.in. stewardessa Gönül Uygur, która po otrząśnięciu się z szoku ruszyła na pomoc wzywającym ratunku i zginęła wraz z nimi w eksplozji paliwa, która nastąpiła kilka minut później. Ciężko ranny został wtedy steward, który również powrócił do wraku samolotu ratować tych, którzy przeżyli lądowanie.

 

Gdyby nie pożar i eksplozja paliwa Vickersa, katastrofę podobną do smoleńskiej przeżyłoby ponad 50% pasażerów feralnego lotu. Istotna różnica : w Smoleńsku do eksplozji paliwa ani pożaru na większą skalę nie doszło, więc szanse przeżycia pasażerów Tu-154M były większe, niż tureckiego Vickersa w lesie pod Gatwick.

 

 

Przykład nr 2

 

 

Przykład nr 3

 

4 lutego tego roku samolot ATR 72-600 linii TransAsia Airways spadając z wysokości około 365 metrów uderzył w pozycji odwróconej w koryto płytkiej rzeki.  Z 58 pasażerów i członków załogi przeżyło 15 osób - niektóre były w stanie samodzielnie wydostać się na zewnątrz kadłuba.

Rzecz działa się w Tajpej, stolicy Tajwanu. Około 37 sekund po starcie zaczęły sie problemy z silnikami. Dlaczego tak się stało jest obecnie przedmiotem dokładnego śledztwa. Po utracie ciągu, gdy samolot zaczął spadać, piloci próbowali ominąć wysokie budynki i faktycznie udało im się uniknąć zderzenia z miejską infrastrukturą. Zbliżając się do ziemi samolot zaczął gwałtownie przechylać się na lewe skrzydło. Przy przechyle około 90 stopni maszyna zaczepiła lewym skrzydłem o pas jezdni by po chwili uderzyć w koryto płytkiej rzeki Keelung. W porównaniu ze Smoleńskiem ATR spadał ze znacznie większej wysokości.

 

W Smoleńsku, zgodnie z raportem KBWLLP kąt pod jakim samolot uderzył w grunt wynosił 10-12 stopni, spadając z wysokości 15-20 metrów. Zgodnie z raportem PKBWLLP tego typu uderzenie "klasyfikowane jest jako uderzenie małej energii pod małym kątem".  Dodatkowo, jak stwierdza raport PKBWLLP grząski, podmokły i zadrzewiony teren amortyzował uderzenie i absorbował jego energię. Podobnie jak w Tajpej - nie było także wybuchu paliwa i większych pożarów.

 

30hwoj5.jpg

 

xf3jip.jpg

 

 

Przykład nr 4 

 

Tu -134 Pietrozawodsk. Uderzenie w las w pozycji odwróconej, wybuch paliwa i duży pożar. Zanim płomienie odcięły dostęp do wraku wyciągnięto 8 żywych osób, z czego 3 później zmarły w szpitalu, 5 przeżyło.

 

2akcsqp.png

 

 

Przyczyną katastrofy rosyjskiego tupolewa, który w nocy z poniedziałku na wtorek rozbił się koło Pietrozawodska w północnej Rosji, było przedwczesne zniżanie lotu. Tak wynika z pierwszych ustaleń śledczych. W katastrofie zginęły co najmniej 44 osoby, a 8 zostało ciężko rannych.

Podobnie jak w Smoleńsku, Tu-134 zniżając lot zaczepił o drzewa - tłumaczy Aleksandr Nieradźko z Federalnej Agencji Transportu Powietrznego. Samolot uderzył w 15-metrową sosnę, do tego momentu nie było śladów pożaru czy wybuchu - dodaje.

 

http://www.rmf24.pl/...-ros,nId,346497

 

 

I jeszcze mam zagadkę dla Ciebie 

 

Lewy statecznik. W nocy poczuł się strasznie samotny i przemieścił się kilkadziesiąt metrów w pobliże innych szczątków?

 

30mvm92.jpg


  • 1



#144

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ten statecznik został przeniesiony najpewniej przez rosjan. Tego nie ukrywano. W poradniku icao dotyczącym badania wypadków lotniczych jest napisane że szczątki można przenosić.
  • 0



#145

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Trzynastka - proponuję znaleźć jakieś inne przykłady.

 

 

 

Przykład nr 1

 

 

Co ważne dla naszych rozważań - lądowanie na grzbiecie, przeżyło więcej osób

Obawiam się, że ten samolot tez nie "wylądował na grzbiecie".

 

...through the woods, and touched the ground with its wheels.

 

Dopiero później się obrócił

 

After rising again slightly the main part of the wreckage landed upside down...

 

źródło

 

 

 

 

Przykład nr 2

 

Tu mam pewien problem, bo poza tym króciutkim nagraniem nie znalazłem ani jednej informacji o o takim wypadku. Czy mogłabyś podać jakis link do opisu tego zdarzenia?

Inna sprawa, że jak patrzę na te szczątki widoczne na filmie, to myślę sobie, że to ja powinienem był wrzucić to nagranie - wtedy kiedy rozmawialiśmy na temat sposobu w jaki rozpadł się nasz Tupolew.

 

Przykład nr 3

 

I znów chybiony przykład, bo jak upadł ten samolot - widać na tym nagraniu:

 

 

Czy według Ciebie, uderzył on w ziemię  tak jak Tupolew w Smoleńsku? Bo z tego nagrania wynika, że upadł on raczej tak:

 

...tuż przed uderzeniem o ziemię w pozycji mocno przechylonej na lewą stronę...

źródło

 

 

Przykład nr 4

 

 

Nie znalazłem żadnej informacji o tym jak ten samolot uderzył w ziemię ale to jakby ma mniejsze znaczenie, kiedy patrzy się na efekty tego zderzenia z ziemią.

LINK

Jak oglądam tą galerię, to pierwsze, co przychodzi mi do głowy, to rzeczywiście skojarzenie z wypadkiem w Smoleńku. Ten samolot rozpadł się bardzo podobnie, na całe mnóstwo szczątków.  I znów, podobnie jak w przypadku nr 1 z tej serii, myślę sobie, że byłby to doskonały przykład na kruchość konstrukcji samolotów - niezależnie od ich typu.

Ale rozumiem, że ilość szczątków przestała Cię już interesować, bo teraz skupiasz się na ilości ofiar - tak?

Tylko nie bardzo rozumiem, co chcesz udowodnić w ten sposób? Że w Smoleńsku wszyscy zginęli, a tutaj nie? Czego ma to dowodzić poza tym, że jedni mieli więcej szczęścia niż drudzy?

 

Odnoszę wrażenie, że te Twoje przykłady, to takie strzelanie na oślep - a nuż, przypadkowo uda się w coś trafić.

Raz skupiasz się na ilości szczątków, później próbujesz porównywać sposób upadku, a jeszcze później podliczasz ilość ofiar.

Najpierw forsowałaś przykłady uderzył w ziemię odwrócony, a jednak nie rozpadł się tak bardzo, a teraz raczej skupiasz się na uderzył w ziemię odwrócony, a nie wszyscy zginęli.

 

Ty zdaje się nie chcesz przyjąć do wiadomości, że każdy z tych przypadków jest bardzo indywidualny i niepowtarzalny.

 

Owszem, część tych wypadków była podobna do katastrofy w Smoleńsku - ale tylko podobna.

Wysnuwanie na tej podstawie jakichkolwiek teorii, to próba podobna do udowodnienia tego, że skoro w jednym wypadku samochodu, który uderzył w drzewo przy prędkości 80 km/h zginęli wszyscy pasażerowie, a w podobnym tylko kierowca, to znaczy, że w przypadku pierwszym doszło do zamachu.


  • 3



#146

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tu -134 Pietrozawodsk. Uderzenie w las w pozycji odwróconej, wybuch paliwa i duży pożar.

 

No właśnie.Jest jakieś konkretne  źródło tego że uderzył w pozycji odwróconej? Bo przekopałem internet i nigdzie nie znalazłem takie stwierdzenia poza komentarzami jakiegoś blogera na salonie 24.To jest wymysł i własna radosna twórczość.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 11.04.2015 - 10:07

  • 0



#147

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3176
  • Tematów: 2724
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tu mam pewien problem, bo poza tym króciutkim nagraniem nie znalazłem ani jednej informacji o o takim wypadku. Czy mogłabyś podać jakis link do opisu tego zdarzenia?


Proszę, oto pełny raport dotyczący tego zdarzenia.

 

Pozostałe trzy katastrofy także nie obejmują uderzenia w ziemię w pozycji odwróconej, a jedynie przekręcenie się na plecy już po kontakcie z ziemią. Najbliższy katastrofie w Smoleńskiej był wypadek Tu-134 z Pietrozawodska, który był przechylony w prawo o 90 stopni -- tutaj raport (po rosyjsku, ale jeśli ktoś zna ten język, to może sobie poczytać. Niestety pominięto wiele interesujących dla nas szczegółów.). Efekty? Niestety zbliżone do Smoleńska -- 47 z 52 osób na pokładzie zginęło, 5 przeżyło, ale odniosło ciężkie obrażenia. Rozkład szczątków także zbliżony.

 

Co do katastrofy lotu Transasia -- był o tym temat na forum, nieskromnie nadmienię, że całkiem trafnie oceniłam jej przyczyny :szczerb:


  • 2



#148

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Wszystko

Ale to przecież, tak naprawdę, nie ma żadnego znaczenia.

Załóżmy, że rzeczywiście tak uderzył w ziemię. Tak jak w Smoleńsku. Efektem tego uderzenia był jego rozpad na całą masę szczątków. Tak jak w Smoleńsku.

Jedyna różnica to fakt, że nie zginęli wszyscy pasażerowie. Czego to dowodzi? Niczego.

Najpierw forsowana była teza, że Tupolew nie mógł uderzyć w pozycji odwróconej. Teraz analizujemy inne wypadki "odwróconych" upadków samolotów.

Później forsowana była teza, że Tupolew nie mógł się rozpaść aż tak bardzo. Teraz analizujemy wypadki, w których samoloty rozpadały się w podobny sposób.

Wynikałoby z tego, że i mógł uderzyć w takiej pozycji w ziemię i mógł się tak rozpaść.Bo inaczej te porównania nie miałyby sensu.

Co nam pozostaje - analiza poziomu szczęścia pasażerów którzy przeżyli i porównywanie ich z pechem tych, którzy zginęli?

 

edit;

@D.K. thx


Użytkownik pishor edytował ten post 11.04.2015 - 11:09

  • 0



#149

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na to czy ktoś przeżyje ma wpływ setki czynników. Jeśli ten tu-134 obrócił się o jakieś 90 stopni to jednak mniej niż TU w smoleńsku. Wiadome jest że kąt obrotu to wartość nie pewna mogło być to więcej lub mniej. Bo skrzynki w momencie rozbijania samolotu przestają działać.
Są wypadki samolotów gdzie giną wszyscy a jeden albo kilku ma szczęście i przeżyje

Przykłady http://www.tvn24.pl/...otu,503025.html
http://www.rmf24.pl/...ecko,nId,277536

Ile było w historii wypadków drogowych niegroźnych gdzie nikt nie przeżył, a ile takich gdzie jechał grubo ponad dozwoloną prędkość i wyszedł cało. Choćby wypadek Zientarskiego, równie dobrze obaj mogli zginąć. Ale Zientarski jednak miał więcej szczęścia.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 11.04.2015 - 12:24

  • 0



#150

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jestem ABSOLUTNIE pewien, że to był zamach.

 

 

Niektóre samoloty żeby się rozbić muszą zderzyć się na przykład z mostem, niektórym wystarczy młoda brzoza.

 

To co zaprezentowałeś swoja wypowiedzią jest - absolutnie mitomańskim podejściem do zdarzeń.


  • 0




 


Dodaj odpowiedź



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych