Skocz do zawartości


Zdjęcie

Zamach - nowa wersja Smoleńska


470 odpowiedzi w tym temacie

#166

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

@Trzynastka: 

Jak zatem solidny TU-154 miał się rozpaść na 50 tysięcy kawałków po zderzeniu z miękkim drzewem, jakim jest brzoza?

 

Nijak, bo rozpadł się w wyniku uderzenia w las, a nie jedną brzozę. Podpowiem, że fragmentacja samolotu ma także wiele wspólnego z prędkością przyziemienia, a nie z powodem tego przyziemienia ^^

 

A jak wymieniamy różne katastrofy, to ja tez powymieniam:

 

2.) Afriqiyah Airways 771

 

0022190fd3300d54d5c01e.jpg

 

 

 

 

z tym, że nie wiem co Trzynastka chce udowodnić nam zdjęciami swoich katastrof, ale ak na wszelki wypadek wrzucam te powyższe ^^

 

 

No. Znakomity przykład.

 

Całkiem podobny stan szczątków do Tu -154M

 

Tyle, że :

 

"Security officials stated that the plane exploded on landing before disintegrating"

 

Samolot EKSPLODOWAŁ PODCZAS LĄDOWANIA PRZED ROZPADEM.

Skoro rozpad podobny to i przyczyna zapewne taka sama - eksplozja, prawda ?

 

Eksplozja?

Czy rozmawiamy o katastrofie, której przyczyny opisane są w ten sposób?

 

Przyczyny katastrofy

Podczas podejścia do lądowania samolotem dowodził pierwszy oficer, w załodze był też trzeci pilot, zmiennik.

Załoga popełniła dwa błędy we wczesnej fazie podejścia: pilot rozpoczął zniżanie przedwcześnie, ustawiając 3° ścieżkę schodzenia prawie 2 km przed radiolatarnią oddalą o 7,2 km od pasa, gdzie samolot normalnie powinien rozpocząć obniżać swój lot, a następnie kontynuowała podejście pomimo braku widoczności pasa poniżej wysokości decyzji na 213 metrach. Na wysokości 85 metrów kapitan wydał polecenie odejścia na drugi krąg. Po komendzie nastąpiło odłączenie autopilota, zwiększenie ciągu, uniesienie przodu maszyny oraz złożenie klap i podwozia. Po czterech sekundach po odłączenia autopilota, kiedy samolot wznosił się pod kątem 12,3°, pierwszy oficer przesunął drążek do pozycji zniżania, prawdopodobnie mając wrażenie zbyt ostrego wznoszenia. Samolot wspiął się do zaledwie 137 metrów. Kapitan także wykonywał drobne ruchy swoim drążkiem, które jednak pokrywały się z działaniami drugiego pilota. Prawdopodobnie obaj piloci przez cały manewr byli skupieni wyłącznie na odczycie prędkości, zapominając o wysokości. Samolot przez 21 sekund zniżał się pod kątem 3,5°. Po ostrzeżeniu GPWS o opadaniu i zbliżaniu się do ziemi dowódca przejął kontrolę nad maszyną poprzez swój przycisk pierwszeństwa, o czym nie powiadomił drugiego pilota. Kapitan zareagował jednak jeszcze ostrzejszym zniżaniem samolotu, popychając drążek od siebie, co sugeruje że mógł być pod wpływem iluzji somatograwitacyjnej. Równocześnie pierwszy oficer, nieświadomy braku kontroli nad samolotem, próżno przyciągał ster do siebie. Dwie sekundy przed tragedią i 55 metrów nad ziemią kapitan wreszcie przyciągnął swój drążek do oporu, ale nie zdołał wznieść się przed zderzeniem. Libijskie władze lotnicze (LYCAA) jako główne przyczyny tragicznego odejścia podały złą współpracę obu pilotów oraz złudzenia zmysłowe.

źródło

 

 

Nie wygląda to na eksplozję jako powód katastrofy.

 

 

 

A czy ja napisałam, że eksplozja była przyczyną tej katastrofy?

 

 

Napisałam :

 

" No. Znakomity przykład.

Całkiem podobny stan szczątków do Tu -154M

 

Tyle, że :

 

"Security officials stated that the plane exploded on landing before disintegrating"

 

Samolot EKSPLODOWAŁ PODCZAS LĄDOWANIA PRZED ROZPADEM.

 

Skoro rozpad podobny to i przyczyna zapewne taka sama - eksplozja, prawda ?"

 

 

NTM podał przykład Afriqiyah Airways 771 jako udowodnienie, że były inne katastrofy, gdzie samolot rozpadł się na tysiące cześci. Tyle, że w tym przypadku, rozpadł się tak a nie inaczej bo przed uderzeniem w ziemię eksplodował. 

 

Nie napisałam, że eksplozja była przyczyną katastrofy. Eksplozja była przyczyną rozpadnięcia się na tysiące szczątków. 


  • 0



#167

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

NTM podał przykład Afriqiyah Airways 771 jako udowodnienie, że były inne katastrofy, gdzie samolot rozpadł się na tysiące cześci. Tyle, że w tym przypadku, rozpadł się tak a nie inaczej bo przed uderzeniem w ziemię eksplodował.

 

Nie napisałam, że eksplozja była przyczyną katastrofy. Eksplozja była przyczyną rozpadnięcia się na tysiące szczątków.

 

A skąd ty to wytrzasnęłaś z tą eksplozją? Ten samolot uderzył o ziemię, nie było żadnej eksplozji w powietrzu.


  • 0



#168

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

NTM podał przykład Afriqiyah Airways 771 jako udowodnienie, że były inne katastrofy, gdzie samolot rozpadł się na tysiące cześci. Tyle, że w tym przypadku, rozpadł się tak a nie inaczej bo przed uderzeniem w ziemię eksplodował. 

 

Nie napisałam, że eksplozja była przyczyną katastrofy. Eksplozja była przyczyną rozpadnięcia się na tysiące szczątków. 

 

Eksplodował PRZED uderzeniem w ziemię? Z jakiego powodu?

CO spowodowało eksplozję tego samolotu PRZED uderzeniem w ziemię?

Jak dla mnie, samolot który eksploduje w powietrzu - bo znajdował się przecież w powietrzu przed uderzeniem  ziemię (tu chyba nie ma pomiędzy nami sporu), spada na tą ziemię w wyniku tej eksplozji.

Ewentualnie, jeżeli eksplozja jest niewielka, ląduje na ziemi z mniejszym albo większym trudem (no ale tu, jak wiemy samolot się rozbił).

Czy mogłabyś podać źródło tej informacji o eksplozji w powietrzu?


  • 0



#169

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wypowiedzi tego ruska skomentuję

A płotki nieznające się na lotnictwie to w zasadzie wszyscy z ekipy macierewicza. A z przytaczanych tutaj to dakowski i berczyński.
  • 0



#170

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

NTM podał przykład Afriqiyah Airways 771 jako udowodnienie, że były inne katastrofy, gdzie samolot rozpadł się na tysiące cześci. Tyle, że w tym przypadku, rozpadł się tak a nie inaczej bo przed uderzeniem w ziemię eksplodował.

 

Nie napisałam, że eksplozja była przyczyną katastrofy. Eksplozja była przyczyną rozpadnięcia się na tysiące szczątków.

 

A skąd ty to wytrzasnęłaś z tą eksplozją? Ten samolot uderzył o ziemię, nie było żadnej eksplozji w powietrzu.

 

 

 

An eight-year-old Dutch boy is the sole survivor when a Libyan plane arriving from South Africa exploded on landing at Tripoli airport today, killing more than 100 people, officials say.

Afriqiyah Airways listed 94 passengers and 11 crew members on board its flight 8U771 from Johannesburg this morning.

"I can confirm the crash but not the number of the dead,'' said Bongani Sithole, an official of the airline at Johannesburg airport.

"We hear that it happened one metre away from the runway.''

A Libyan security official earlier reported that all those on board the Airbus A330 had died but an airport official said a Dutch boy had survived and been rushed to hospital near Tripoli.

There was no immediate indication of the cause of the crash, which occurred as the Afriqiyah Airways plane was landing after a flight from Johannesburg at around 6am (local time).

 

"It exploded on landing and totally disintegrated,''

 

Several dozen Dutch citizens died in the Libyan plane crash at Tripoli airport Wednesday, the Dutch foreign ministry said today.

Its has also been reported that some of the passengers who died were British.

The crew members were all Libyan nationals, the official added.

 

http://forum.prisonp...4832#msg1014832

 

 

" A boy of ten was the sole survivor after a plane exploded as it came into land yesterday, killing 103 people on board - including two Britons.

Incredibly he was flung clear as the plane disintegrated just a metre from touchdown.

The Dutch boy was picked from the wreckage of the Libyan-owned Airbus A330-200 at Tripoli airport. Doctors operated on him for four hours last night."

 

 

http://www.dailymail...killed-103.html


Wypowiedzi tego ruska skomentuję

A płotki nieznające się na lotnictwie to w zasadzie wszyscy z ekipy macierewicza. A z przytaczanych tutaj to dakowski i berczyński.

 

 

Płotki tak ?

 

Władysław Berczyński:

 

Urodził się w Polsce. Ukończył Politechnikę Łódzką. Od 1969 roku pracował na tej uczelni w Katedrze Mechaniki Technicznej. Doktoryzował się w 1978 roku, na podstawie pracy o metodzie elementów skończonych. Był członkiem "Solidarności", współzałożycielem związku na Politechnice Łódzkiej. W 1981 r. wyemigrował z Polski. Przez Włochy trafił do Kanady.

W 1983 r. rozpoczął pracę na Concordia University w Montrealu jako adiunkt, potem profesor nadzwyczajny. Prowadził badania nad materiałami kompozytowymi. Wynikami jego prac zainteresowała się lotnicza firma Canadair (obecnie Bombardier) i zaoferowała mu pracę. Początkowo pracował na stanowisku starszego specjalisty przy konstruowaniu samolotów dla biznesu Challenger CL-100 i CL-101.

Analizował możliwości zastosowania kompozytów, które były wówczas nowością, jako elementów konstrukcyjnych samolotu. Zaprojektował i przeprowadził certyfikację zewnętrznej owiewki klapy, która była pierwszym w historii elementem kompozytowym w lotnictwie cywilnym zaaprobowanym przez Federalną Agencję Lotniczą (FAA) w Stanach Zjednoczonych. Z czasem jego pracami zainteresował się amerykański Boeing i zaproponował mu etet. U amerykanów Berczyński pracował najpierw w dziale badawczym, gdzie był specjalistą od materiałów kompozytowych.

Należał do Military Handbook Committee HDBK-17, zespołu określającego wymagane parametry materiałów na potrzeby zamówień wojskowych. Następnie przeszedł do działu konstrukcyjnego gdzie zajmował się analizą działania części konstrukcyjnych samolotów w różnych warunkach za pomocą metody elementów skończonych.


Pracował przy samolocie pionowego startu V-22 Osprey, przy śmigłowcach CH-46 Sea Knight i CH-47 Chinook, nad modyfikacją śmigłowca Sikorsky S-76 i nad częściami skrzydła do pasażerskiego odrzutowca Boeing 757 i do śmigłowca szturmowego AH-64 Apache.

W Boeingu przeszedł wszystkie sześć szczebli w hierarchii specjalistów technicznych, kończąc na najwyższej.

 

 

Mirosław Andrzej Dakowski

 

ps. „Andrzej Pomorski”, „Szary” (ur. 3 lutego 1937 w Toruniu) – polski fizyk, profesor doktor habilitowany. Autor około siedemdziesięciu prac naukowych, głównie z fizyki jądrowej.

 

Studia na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego ukończył w 1959 r., stopień doktora nauk fizycznych w zakresie fizyki uzyskał 22 stycznia 1968 r. na Wydziale Matematyki i Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego na podstawie rozprawy „Widma energetyczne lekkich cząstek naładowanych emitowanych przy potrójnym rozszczepieniu 235U”, a w 1973 r. otrzymał stopień doktora habilitowanego za pracę „Wpływ efektów powłokowych na rozkłady mas i energii fragmentów w rozszczepieniu”. W 1997 r. nadany mu został tytuł profesora nauk fizycznych za badania z fizyki jądrowej (rozszczepienie i zderzenia ciężkich jonów).

 

Mirosław Dakowski już latem 2010 r. zakwestionował oficjalną wersję przebiegu katastrofy polskiego Tu-154 w Smoleńsku, m.in. stwierdzając w oparciu o dokonane przez siebie obliczenia, że niemożliwe było, „przy ewentualnej utracie kawałka skrzydła znanej wielkości na wysokości paru metrów wykonanie przez płatowiec półbeczki nad gruntem”, a także powstanie tak dużych uszkodzeń tylko z powodu uderzenia w ziemię. 3 października 2010 r. złożył do Prokuratora Generalnego RP zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Był w tej sprawie przesłuchiwany jako świadek przez Prokuraturę Wojskową, której przedstawił m.in. swoje obliczenia, a złożone zeznanie opublikował w internecie. Artykuły analizujące katastrofę zamieszczał na swojej stronie, a także w wydawnictwie „Zeszyty Smoleńskie” (np. opracowanie „Prawa zachowania fizyki a oficjalna dezinformacja”), jak również na portalach Salon24.pl, Niepoprawni.pl, Wirtualna Polonia, Nowy Ekran i innych.

 

 

 

Nic nie napiszesz o kompromitacji Arytmowicza? Dlaczego? 


  • 0



#171

NTM.

    Nie dotykaj mnie...

  • Postów: 444
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

@Trzynastka

Skoro rozpad podobny to i przyczyna zapewne taka sama - eksplozja, prawda ?

 

Skoro X kradł całe życie (czego dowodzą kolejne wyroki sądów i jego odsiadka) i ma milion, to Y mający dwa miliony i brak wyroków też musiał kraść, ale bardziej umiejętnie, bo ma więcej i nie siedział? :P

 

A czy eksplozja była tu decydującym czynnikiem powodującym rozpad? A jak było w wypadku lotu Caspian Airlines? A w  wypadku Lasu Kabackiego? Paliwo niemal zawsze zapala się i mniej lub bardziej wybucha (no chyba, że mamy do czynienia z lądowaniem awaryjnym i uprzednim zrzuceniem paliwo, wtedy może nie mieć co wybuchnąć).
 

 

I jeszcze jedna ciekawostka od profesora:

„Przy dzialaniu powietrza trwajacym mniej niz sekunde (jak np. w fali uderzeniowej od meteorytu tunguska, lub po wybuchu jadrowym) jest dokladnie odwrotnie; galezie sa wszystkie oderwane, zostaja sterczace pionowo w ziemi, odporne na wybuchy kiloton TNT pnie.”

 

 

136fd3ff01fe4e3640d0638f9d0d4ac9.jpg

 

Podejrzewam, że najbliżej miejsca impaktu będą leżały wszystkie lub prawie wszystkie drzew,a nieco dalej jest tak jak na obrazku (sporo drzew leży, trochę stoi z poodrywanymi gałązkami), a im dalej więcej drzew będzie stało. Czyli tak, pień jest zasadniczo odporniejszy od gałęzi, profesor ma rację.


  • 0

#172

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

An eight-year-old Dutch boy is the sole survivor when a Libyan plane arriving from South Africa exploded on landing at Tripoli airport today, killing more than 100 people, officials say.

Afriqiyah Airways listed 94 passengers and 11 crew members on board its flight 8U771 from Johannesburg this morning.

"I can confirm the crash but not the number of the dead,'' said Bongani Sithole, an official of the airline at Johannesburg airport.

"We hear that it happened one metre away from the runway.''

A Libyan security official earlier reported that all those on board the Airbus A330 had died but an airport official said a Dutch boy had survived and been rushed to hospital near Tripoli.

There was no immediate indication of the cause of the crash, which occurred as the Afriqiyah Airways plane was landing after a flight from Johannesburg at around 6am (local time).

"It exploded on landing and totally disintegrated,''

Several dozen Dutch citizens died in the Libyan plane crash at Tripoli airport Wednesday, the Dutch foreign ministry said today.

Its has also been reported that some of the passengers who died were British.

The crew members were all Libyan nationals, the official added.

I gdzie tu jest napisane że samolot eksplodował w powietrzu, zanim uderzył o ziemię? Dla ułatwienia - może to brzmieć "the plane explode before a crash on ground" lub podobnie.

Zresztą - sama wkleiłaś opis z Wikipedii gdzie podano, że przyczyną były błędy pilotów i zbyt szybkie zniżanie, więc nie wiem czemu z tego powodu samolot miałby wybuchnąć przed uderzeniem w ziemię a nie po.


  • 0



#173

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

An eight-year-old Dutch boy is the sole survivor when a Libyan plane arriving from South Africa exploded on landing at Tripoli airport today, killing more than 100 people, officials say.

Afriqiyah Airways listed 94 passengers and 11 crew members on board its flight 8U771 from Johannesburg this morning.

"I can confirm the crash but not the number of the dead,'' said Bongani Sithole, an official of the airline at Johannesburg airport.

"We hear that it happened one metre away from the runway.''

A Libyan security official earlier reported that all those on board the Airbus A330 had died but an airport official said a Dutch boy had survived and been rushed to hospital near Tripoli.

There was no immediate indication of the cause of the crash, which occurred as the Afriqiyah Airways plane was landing after a flight from Johannesburg at around 6am (local time).

 

"It exploded on landing and totally disintegrated,''

 

Several dozen Dutch citizens died in the Libyan plane crash at Tripoli airport Wednesday, the Dutch foreign ministry said today.

Its has also been reported that some of the passengers who died were British.

The crew members were all Libyan nationals, the official added.

 

http://forum.prisonp...4832#msg1014832

 

Ta informacja pochodzi z 12 maja 2010

 

 

 

" A boy of ten was the sole survivor after a plane exploded as it came into land yesterday, killing 103 people on board - including two Britons.

Incredibly he was flung clear as the plane disintegrated just a metre from touchdown.

The Dutch boy was picked from the wreckage of the Libyan-owned Airbus A330-200 at Tripoli airport. Doctors operated on him for four hours last night."

 

http://www.dailymail...killed-103.html

 

Ta informacja pochodzi z 13 maja 2010

 

 

Katastrofa o której mowa miała miejsce...12 maja 2010

Inaczej mówiąc podajesz źródła z dnia katastrofy i z dnia po niej. Z momentu, kiedy przy każdej takiej katastrofie panuje największy chaos informacyjny.

Wtedy to mogło wyglądać na eksplozję przed uderzeniem w ziemię ale jak wiemy nie jest to prawdą.


  • 0



#174

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Te opisy dotyczą okoliczności - do katastrofy doszło podczas lądowania i podczas katastrofy doszło do eksplozji, ale nie wynika stąd wcale że do eksplozji doszło przed uderzeniem w ziemię. Analogicznie jeśli do jakiejś katastrofy doszło podczas startu, nie musi to znaczyć, że chodzi o wydarzenie na ziemi przed uniesieniem się w powietrze.


  • 0



#175

D.K..

    Semper invicta

  • Postów: 3193
  • Tematów: 2741
  • Płeć:Kobieta
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Mogę prosić o nazwiska przytaczanych przeze mnie płotek, które nie posiadają żadnej wiedzy na temat samolotów ?

 

Tylko z tego wątku:

 

  • Jürgen Roth
  • Nikołaj Bodin
  • Antoinette Collignon
  • Ewa Anna Gruszczyńska-Ziółkowska
  • Sławomir Petelicki
  • Zdzisław Śloderbach
  • Mirosław Dakowski
  • Andriej Iłłarionow

Pomijam tutaj dziennikarzy, polityków i osoby takie jak Janusz Więckowski, które wypowiadają się kategorycznie na temat manewrów, z którymi nigdy nie mieli do czynienia, a także nieco wątpliwe "autorytety" pokroju Wacława Berczyńskiego, który może i pracował dla Boeinga, ale nie tego kojarzonego z samolotami, a jego odłamu o nazwie Boeing Rotorcraft Systems zajmującego się śmigłowcami. Trudno sprawdzić kompetencje Berczyńskiego, bowiem nie udało mi się znaleźć w Internecie niczego wiarygodnego na temat jego osiągnięć, opracowań, artykułów itp. Za to jego opowieści o niemożliwości odcięcia skrzydła pniem drzewa świadczą o tym, że najwyraźniej nie za bardzo zna parametry i budowę skrzydeł samolotów pasażerskich.


  • 0



#176

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kompromitacji artymowicza? Nie było takiej. Jedynie są twoje kompromitacje
Artymowicz stwierdza że podmuch nie mógł przewrócić brzozy. Czyli jak to jest, że uderzenie samolotu w drzewo nie mogło złamać brzozy, a podmuch miał ją przewrócić.? Więc na drzewo zadziałała by większa siła gdyby samolot przeleciał obok?
Przecież w przypadku uderzenia mamy i podmuch, i uderzenie.

Nie wklejaj biografii tych kolesi, to nie sprawi że to co mówią stanie się prawdą.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 12.04.2015 - 19:10

  • 0



#177

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kompromitacji artymowicza? Nie było takiej. Jedynie są twoje kompromitacje
Artymowicz stwierdza że podmuch nie mógł przewrócić brzozy. Czyli jak to jest, że uderzenie samolotu w drzewo nie mogło złamać brzozy, a podmuch miał ją przewrócić.? Więc na drzewo zadziałała by większa siła gdyby samolot przeleciał obok?
Przecież w przypadku uderzenia mamy i podmuch, i uderzenie.

Nie wklejaj biografii tych kolesi, to nie sprawi że to co mówią stanie się prawdą.

 

 

Paweł Arytmowicz to ten od debeściaków, czyż nie ? 

 

 

Specjalista od czego? Samolotów? Wypadków lotniczych? Inżynier? Specjalista boeinga? Fizyk?

 

 

Paweł Artymowicz ps. You-Know-Who, używany w blogach) – polski astrofizyk, doktor habilitowany nauk fizycznych w zakresie astronomii ze specjalnością astrofizyka

 

W latach 1980–1985 studiował astronomię na Wydziale Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego i uzyskał tytuł zawodowy magistra astronomii

 

Jego specjalnościami KBN są astrofizyka, astronomia, astrofizyka teoretyczna, dynamika dysków astrofizycznych i układy planetarne.

 

 

Która z tych dziedzin łączy się z samolotami ?

 

 

Szkalującą plotkę "TAK LĄDUJĄ DEBEŚCIAKI" rozpowszechniał na forum Gazety Wyborczej astrofizyk, prof. Paweł Artymowicz. Prof. Artymowicz (bloger You-Know-Who) przyznał się do puszczania jej w obieg już we wrześniu podczas rozmowy z blogerem Sceptyczny Wierzyciel.

 

http://fizyka-smolen...comment_4988889

 

 

Dalej

 

EKSPERT Arytmowicz sam przyznał otwartm tekstem, że nie zna pojęcia "udarności" - kluczowego przy analizie sytuacji dynamicznych (np. zderzeń).

 

Cytat:

udarnosc? sprawdze, sprawdze ten nowy dla mnie termin. jak myslisz, wierzycielu, czy ten termin jest znany staremu wyjadaczowi w tym temacie,
prof. Biniendzie? bo jesli tak, to pewnie go uzyl do pokonania tej brzozy...?

YOU-KNOW-WHO 16 361 | 15.09.2011 16:07

 

 

Ekspert. 

 

Od planet pozasłonecznych.

 

Hahaha.


 

Mogę prosić o nazwiska przytaczanych przeze mnie płotek, które nie posiadają żadnej wiedzy na temat samolotów ?

 

Tylko z tego wątku:

 

  • Jürgen Roth
  • Nikołaj Bodin
  • Antoinette Collignon
  • Ewa Anna Gruszczyńska-Ziółkowska
  • Sławomir Petelicki
  • Zdzisław Śloderbach
  • Mirosław Dakowski
  • Andriej Iłłarionow

Pomijam tutaj dziennikarzy, polityków i osoby takie jak Janusz Więckowski, które wypowiadają się kategorycznie na temat manewrów, z którymi nigdy nie mieli do czynienia, a także nieco wątpliwe "autorytety" pokroju Wacława Berczyńskiego, który może i pracował dla Boeinga, ale nie tego kojarzonego z samolotami, a jego odłamu o nazwie Boeing Rotorcraft Systems zajmującego się śmigłowcami. Trudno sprawdzić kompetencje Berczyńskiego, bowiem nie udało mi się znaleźć w Internecie niczego wiarygodnego na temat jego osiągnięć, opracowań, artykułów itp. Za to jego opowieści o niemożliwości odcięcia skrzydła pniem drzewa świadczą o tym, że najwyraźniej nie za bardzo zna parametry i budowę skrzydeł samolotów pasażerskich.

 

 

 

Sławomir Petelicki. Płotka?!!!

 

 Sławomir Jan Petelicki (ur. 13 września 1946 w Warszawie, zm. 16 czerwca 2012 tamże) – oficer wywiadu Departamentu I Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, a w III Rzeczypospolitej – generał brygady[1][2] Wojska Polskiego, pomysłodawca i pierwszy dowódca Jednostki Wojskowej 2305 (GROM).

 

Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski – 1995[34]
Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski – 1993
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski
Krzyż Zasługi za Dzielność – 1995[35]
Złoty Krzyż Zasługi
Srebrny Krzyż Zasługi
Złoty Medal „Za Zasługi dla Obronności Kraju”
Srebrny Medal „Za Zasługi dla Obronności Kraju”
Złota Odznaka GROM
Odznaka pamiątkowa SG WP
Oficer Legii Zasługi (Officer of the Legion of Merit) – Stany Zjednoczone
Army Commendation Medal – Stany Zjednoczone
Air Assault Badge – Stany Zjednoczone
Odznaka pamiątkowa Sił Specjalnych USA – Stany Zjednoczone
Challenge coins (Stany Zjednoczone), m.in.:
Delta Force
75th Ranger Regiment
Special Operations Combat Diver
Military Sniper
Military Free Fall

 

Był honorowym członkiem 5th i 10th Special Forces Groups (US Army Special Forces) „zielonych beretów” Armii Stanów Zjednoczonych, wszechstronnie przeszkolonym na żołnierza działań specjalnych, także w tych oddziałach. Posiadał złotą odznakę GROM z wieńcem. Uzyskał m.in. uprawnienia skoczka spadochronowego wojsk powietrznodesantowych, strzelca wyborowego, płetwonurka, 5 dan w karate fudokan i uprawnienia kierowcy pojazdów wojskowych. Był specjalistą ds. desantu śmigłowcowego. W 2000 został wybrany „Gentlemanem Roku” przez czytelników miesięcznika „Gentleman”. Był pomysłodawcą powstania w 1997 Fundacji Byłych Żołnierzy Jednostek Specjalnych G.R.O.M.[8] oraz jej członkiem[9].

 

 

Ujawnił sms, który wysyłano sobie 15 min po katastrofie " wina pilotów, pozostaje ustalić, kto ich do tego skłonił"

 

Płotka. 

 

 

To kim przy nim jest Arytmowicz? Kijanką ?


  • 0



#178

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po co wklejasz po raz kolejny życiorys Dakowskiego to też nie wiem. Kowaleczko liczył utraconą siłę nośną i wynikający z tego obrót samolotu i wnioski są takie że jak najbardziej mógł się obrócić więc twierdzenia Dakowskiego że było za mało miejsca można sobie wsadzić.

 

A co do Berczyńskiego, to on zajmował się głównie helikopterami. Po za tym uzasadniał swoje twierdzenia powołując się na przepisy które dotyczyły czego innego. I na tej podstawie błędnie twierdził że po utracie 20% siły nośnej samolot powinien dalej lecieć.

Niech zakwestionuje obliczenia Kowaleczki więc wtedy można gadać, albo niech weźmie Biniendę do pomocy, ale skoro taki ekspert światowej klasy to powinien sam dać radę.


  • 0



#179

Cait Sith.
  • Postów: 685
  • Tematów: 159
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po co wklejasz po raz kolejny życiorys Dakowskiego to też nie wiem. Kowaleczko liczył utraconą siłę nośną i wynikający z tego obrót samolotu i wnioski są takie że jak najbardziej mógł się obrócić więc twierdzenia Dakowskiego że było za mało miejsca można sobie wsadzić.

 

A co do Berczyńskiego, to on zajmował się głównie helikopterami. Po za tym uzasadniał swoje twierdzenia powołując się na przepisy które dotyczyły czego innego. I na tej podstawie błędnie twierdził że po utracie 20% siły nośnej samolot powinien dalej lecieć.

Niech zakwestionuje obliczenia Kowaleczki więc wtedy można gadać, albo niech weźmie Biniendę do pomocy, ale skoro taki ekspert światowej klasy to powinien sam dać radę.

 

 

Dakowskiego?  A gdzie ?

 

 

Proste pytanie Ci zadam. Czy uważasz, że Arytmowicz jest odpowiednią osobą do zajmowania się tą katastrofą ?


  • 0



#180

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak, Artymowicz jest odpowiednią osobą.

 

Miałem skomentować tego ruska: Cytaty ze strony wpolityce.

 

 

Przez te lata nie otrzymaliśmy od strony rosyjskiej żadnej odpowiedzi. Nadal nie wiemy, dlaczego samolot, który spadł z wysokości 50 metrów, rozpadł się na małe kawałki i naprawdę na dużym terenie. Z tego, co wiemy z innych katastrof na podobnej wysokości, nie było żadnego przypadku, gdzie zniszczenia byłyby podobne do tych w Smoleńsku

 

Było wiele takich wypadków gdzie zniszczenia były bardzo podobne. Np. wspominana już katastrofa tu 134, katastrowa z 1975 roku na lotnisku Kennediego, albo katastorofa w huntington http://www.baaa-acro...gton-75-killed/

 

Można obejrzeć film gdzie Setlak opowiada o podobnych wypadkach.

Nie było przypadku, by cała załoga, wszyscy pasażerowie zginęli w takiej katastrofie. Jest wiele otwartych pytań

 

 

 

 

No właśnie były. Katastrofa w huntington jest tego przykładem. Podobnie jak w Smoleńsku, tam też samolot stracił część skrzydła i spadł na dach

http://pl.wikipedia....ern_Airways_932 Wszyscy zginęli.

 

Cytaty stąd http://wpolityce.pl/...akiego-samolotu


Użytkownik Wszystko edytował ten post 12.04.2015 - 20:04

  • 0




 


Dodaj odpowiedź



  

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych