Skocz do zawartości


Zdjęcie

Steven Avery - Niewinny morderca?

steven avery avery making a murder morderca niewinny

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
7 odpowiedzi w tym temacie

#1

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Steven Avery


Historię Stevena Avery nagłośnił serial platformy Netflix. Jednak zmagania z prawem Stevena zaczęły filmować w 2003 roku dwie absolwentki szkoły filmowej. Nikt nie przypuszczał wtedy, że historia rozwinie się w tak niespodziewany sposób, a ich dokument zechce wykupić Netflix.

 

17352620_1267348489968373_1026102966_n-3

Steven Avery

 

Steven Avery urodził się w 1962 roku w hrabstwie Manitowoc w Wisconsin i spędził tam praktycznie całe życie. Jako dziecko miał problemy ze zdawaniem do wyższych klas, a jego IQ podobno znajdowało się na poziomie 70. Mając dwadzieścia lat poślubił Lori Mathiesen i miał z nią czwórkę dzieci. Rodzina Averego utrzymywała się z prowadzenia złomowiska samochodowego na obrzeżach miasta. Sam Steven uważany był za dobrego ojca i męża, jednak nie uniknął wchodzenia w konflikty z prawem. Mając 18 lat został zatrzymany za włamanie do baru i spędził za to w więzieniu 10 miesięcy. Niedługo później trafił ponownie do więzienia za oblanie benzyną i spalenie kota podczas zabawy z przyjaciółmi. Później Avery tłumaczył, że był młody, głupi i obracał się w złym towarzystwie, które wywierało na niego zły wpływ. W styczniu 1985 roku został skazany za grożenie strzelbą swojej kuzynce, która rozpuszczała o nim plotki, według których widziała Stevena obnażającego się na drodze przed swoim domem. Avery później zeznał, że broń nie była naładowana i chciał jedynie nastraszyć kobietę i powstrzymać ją od rozpuszczania krzywdzących pogłosek.

 

Niedługo po tych wydarzeniach, w czerwcu 1985 roku, młoda kobieta nazwiskiem Penny Beernsten została napadnięta, pobita i zgwałcona, gdy biegała po plaży jeziora Michigan, niedaleko miejsca zamieszkania Stevena. Ofiara opisała sprawcę jako młodego mężczyznę z blond włosami i brodą. Policjanci od razu pomyśleli o Stevenie, którym wciąż się zajmowali w związku z poprzednimi oskarżeniami i który doskonale odpowiadał rysopisowi.

 

Avery został zatrzymany i pomimo, iż nie przyznał się do winy i miał alibi, został postawiony przed sądem. Penny Beernsten rozpoznała w Stevenie swojego oprawcę, a jego przeszłość kryminalna przesądziła o wszystkim. Rodzina zeznała, że w czasie ataku Steven przebywał wraz z nimi w miasteczku Green Bay, gdzie robili zakupy i jedli obiad. Potwierdzeniem tego zeznania było poręczenie kilku świadków i rachunek ze sklepu. W niczym to jednak nie pomogło i Avery został skazany na 32 lata więzienia za gwałt i próbę morderstwa. W 2003 roku z pomocą Stevenowi przyszła nauka i rozwój technik kryminalistycznych. Próbki DNA zdjęte z ciała Penny Beernsten nie odpowiadały DNA skazanego, lecz należały człowieka bardzo do niego podobnego – Gregorego Allena, który odsiadywał właśnie karę za inną napaść na tle seksualnym.

 

Steven Avery wyszedł na wolność 11 września 2003 roku, mając czterdzieści jeden lat. Był dawno rozwiedziony ze swoją żoną, a większość jego rodziny dawno odwróciła się od niego. Jednak jego historia spotkała się z dużym zainteresowaniem i współczuciem. Avery stracił najlepsze lata swojego życia przez błąd śledczych. Nikogo nie zdziwiło, gdy pozwał hrabstwo Manitowoc, poprzedniego szeryfa i prokuratora okręgowego żądając 36 milionów dolarów zadośćuczynienia.

 

Wydałoby się, że szczęście powoli powróciło do Stevena. Zyskał sympatię ludzi, znalazł dziewczynę i stanął przed szansą wzbogacenia się. Zgodził się również wystąpić w dokumencie śledzącym jego walkę w sądzie.

 

Wszystko zmieniło się, gdy 31 października 2005 roku zaginęła młoda fotografka, Teresa Halbach, a jej ostatnim znanym miejscem pobytu był dom Stevena Averego.

Teresa przyjechała, by zrobić zdjęcia samochodu, który chciał sprzedać. Steven utrzymywał, że tego dnia nie rozmawiał nawet z Teresą. Znali się, ponieważ Halbach wykonywała dla niego podobne zlecenia już wcześniej. Auto stało przed domem, więc Teresa mogła zrobić zdjęcia nie spotykając się nawet z Averym. Na następny dzień jej współlokator zgłosił zaginięcie. Początkowo nikt nie myślał poważnie o Stevenie jako o potencjalnym winowajcy. Miejscowa telewizja przeprowadziła nawet wywiad, w którym Avery ze łzami w oczach mówi, że czuje się pokrzywdzony, że policja znów bierze go pod uwagę w sprawie, z którą nie ma nic wspólnego. Wyraził też współczucie dla rodziny Teresy i miał nadzieję na szybkie jej odnalezienie.

 

Niedługo później ochotnicza grupa poszukiwawcza znalazła częściowo ukryty samochodów Teresy na złomowisku należącym do rodziny Averych. W bagażniku znaleziono dużą plamę krwi Teresy. Natomiast koło siedzenia kierowcy znajdowały się niewielkie ślady krwi należące do Stevena Averego. Policja z Monitowoc postanowiła przeszukać jego niewielki dom, jednak popełniła duży błąd dopuszczając do pracy również śledczych, którzy brali udział w sprawie Penny Bernsten sprzed dwudziestu lat i obecnie zmagali się z procesem o odszkodowanie. Na podłodze w sypialni Stevena znaleziono kluczyki do samochodu Teresy. Co ciekawe, zostały znalezione przez śledczego zamieszanego w sprawę niesprawiedliwego skazania Avery dwadzieścia lat wcześniej. Sypialna była wcześniej parokrotnie przeszukana przez innych policjantów i żaden z nich nie zauważył kluczyków.

 

Parę miesięcy po zaginięciu udało się w końcu znaleźć szczątki Teresy. Zostało z niej zaledwie kilka spalonych kości, a te były zakopane w ziemi zaraz pod oknami domu Stevena Averego. Wszystko zaczynało bezwzględnie wskazywać na jego winę.

 

W śledztwie dodatkowo namieszał szesnastoletni Brendan Dassey, siostrzeniec Stevena mieszkający po sąsiedzku. Zeznał, że 31 października, gdy zaginęła Teresa, Steven zaprosił go wieczorem na ognisko. Śledczy założyli, że wtedy musiało dojść do spalenia ciała Halbach i Brendan musiał o tym wiedzieć. W marcu 2006 roku Brendan został niespodziewany zabrany przez policjantów ze szkoły i przesłuchany bez obecności rodziców czy adwokata. Wyznał wtedy, że odwiedził tego dnia swojego wujka przynosząc mu list, który listonosz omyłkowo przyniósł do jego domu. Pukając do drzwi usłyszał kobiece krzyki, a Steven otworzył mu drzwi dziwnie pobudzony i spocony. Steven miał zabrać bratanka do środka i pokazać mu przywiązaną do łóżka Teresę. Brendan zeznał, że uczestniczył w gwałcie na dziewczynie, a później Steven podciął Teresie gardło, postrzelił w głowę, a ciało ostatecznie poćwiartował i spalił. Zeznanie brzmiało przerażająco, ale wiarygodnie. Na szczęście dla rodziny Teresy nie było prawdziwe.

 

Przesłuchujący Brendana policjanci postanowili ignorować fakt, że chłopak jest opóźniony w rozwoju. Oglądając taśmę z przesłuchania można odnieść wrażenie, że Brendan opisuje scenę, którą widział w filmie lub czytał w książce, aby tylko dać śledczym satysfakcjonującą odpowiedź i uwolnić się od nich. Po wszystkim pyta jeszcze, czy pozwolą mu teraz wrócić na lekcje, tak jakby w ogóle nie zdawał sobie sprawy, że właśnie przyznał się do współudziału w morderstwie. Najważniejsze jednak, że w sypialni Averego (ani nigdzie w domu) nie znaleziono śladów krwi Teresy, ani prób usunięcia jej. Co od razu dyskwalifikuje historię Brendana jako wiarygodną.

Silnym dowodem przeciwko Stevenowi były ślady jego krwi w samochodzie. Jego obrońcy próbowali dowodzić, że Steven został wrobiony, najpewniej przez policję. Krew mogła być zabrana z probówki, którą posiadała policja od czasu poprzedniego zatrzymania Stevena. Analiza probówki istotnie wykazała, że ktoś niepowołany otworzył ją naruszając naklejkę zabezpieczającą, a na zakrętce był ślad po strzykawce. Jednak do krwi, którą przechowuje się tak długo dodaje się specjalną substancję zapobiegającą krzepnięciu. Niezależna analiza wykazała, że tej substancji nie było w krwi w samochodzie Teresy, więc nie mogła pochodzić z probówki policyjnej.

Steven Avery i Brendan Dassey zostali skazani na dożywocie za morderstwo Teresy Halbach, pomimo iż w sprawie jest wiele nieścisłości. Śledztwo zostało przeprowadzone z szeregiem błędów i przez niewłaściwe osoby. Wciąż nieznane jest właściwe miejsce zbrodni, ponieważ ani w domu, ani w garażu Stevena nie znaleziono najmniejszych śladów krwi Teresy. Auto Teresy znaleziono na złomowisku Averych słabo przykryte gałęziami. Na ich złomowisku prawie codziennie używano wielkiej niszczarki, by pozbywać się starych samochodów. Dlaczego Steven z niej nie skorzystał i nie pozbył się tak obciążającego dowodu?

 

Pytania i teorie można mnożyć. Nie jest to zapewne ostatni raz, gdy słyszycie o Stevenie Averym. Zapowiedział, że do końca życia będzie walczył, aby udowodnić swoją niewinność. Ale jeżeli nie on zabił, to kto?

 

https://en.wikipedia...ki/Steven_Avery

https://www.netflix..../title/80000770

 

Źródło: Dektywistyczny.net

 

Komentarz ode mnie:

Smutne życie. Na pewno nikt by nie chciał spędzić 18 lat więzienia za darmo. W moim odczuciu spędzając większość najlepszego okresu młodości w więzieniu za błąd lub prywatne porachunki z władzami stwierdził, że lepszego / innego życia nie zna. Ostatecznie faktycznie popełniając morderstwo.


  • 2

#2

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bardzo możliwe, że nie chcieli płacić mu tych pieniędzy. Władza, policja mogą upozorować dosłownie każde przestępstwo aby tylko nie płacić odszkodowania. Potrafią nawet zamordować niewinne osoby by zniszczyć komuś życie, zwłaszcza gdy chodzi o grube miliony. Pozostaje tylko czekać aż technologia kryminalistyczna znowu ruszy do przodu i wyjawi prawdę. Póki co, wysoko postawione osoby zawsze będą o krok przed nim.
Jednakże mogło być i tak, ze mieli pewność, iż to on i nie mogli mu tego udowodnić, dlatego zaczęli grać nieczysto. Poplątane to.

Użytkownik Dexter edytował ten post 15.10.2017 - 18:17

  • 0



#3

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ktoś z sąsiedztwa musiał uznać, że Avery to idealny kozioł ofiarny, na którego można skierować podejrzenia.


  • 0



#4

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tak z dokumentu a nie oglądałem całego (ok. 10 godzin materiału). Głównie część tego gwałtu. To klan Avery'ch to była rodzina, która żyła sama dla siebie. Nie zagłębiali się ani nie uczestniczyli w społecznym życiu. Mieli też inny biznes niż większość społeczności miasta (zajmowali się złomem, kasacją pojazdów). Co ciekawe - gdy oglądałem ten dokument przypomniałem sobie jaka różnica kulturowa wynika z życia w USA a w Polsce. Tak na prawdę w Polsce można być kompletnie aspołecznym, nie wychylać się z domu albo zajmować się swoimi sprawami. A nie trzeba się przy okazji martwić iż sąsiedzi zrobią z nas kogokolwiek bo będziemy inni. Zawsze mnie ich realia trochę zaskakiwały. Tym bardziej, że ówczesna wtedy policja miała dowody na to by Steven nie był winny. Po prostu uważam, że był idealnym kandydatem wyjętym ze społeczności oraz ponoć obnażał się publicznie przed żoną zastępcy komendanta. Uważam to za osobiste porachunki, które doprowadziły do tragedii. Do tragedii wymiaru sprawiedliwości, który już nigdy nie zostanie osądzony w kierunku osób, które faktycznie za to odpowiadały i nagięły solidnie procedury.

 

Bardzo możliwe, że nie chcieli płacić mu tych pieniędzy. Władza, policja mogą upozorować dosłownie każde przestępstwo aby tylko nie płacić odszkodowania. Potrafią nawet zamordować niewinne osoby by zniszczyć komuś życie, zwłaszcza gdy chodzi o grube miliony.

 

Z dokumentu wynika, że prawnicy mieli solidne podstawy. A na szczeblu federalnym raczej byli za nim. Przepchnęli też specustawę, która zwiększyła jego odszkodowanie do 450,000 dolarów zamiast 25 tysięcy (co było mega śmieszne za 18 lat). Oczywiście odszkodowanie miało wypłacić miasto, które nie było stać. To jedno odszkodowanie, faktycznie walczył o 36 milionów. 18 milionów za każdy rok plus 18 milionów za ogólne krzywdy moralne. Co ciekawe gdyby nie morderstwo sądzę, że poleciały by głowy z tamtejszej policji. Sam komendant oczywiście w 2001 roku poszedł na emeryturę.

 

Niestety nie jesteśmy wstanie sobie wyobrazić jak to jest siedzieć 18 lat w więzieniu za to, że pasowaliśmy do zamknięcia sprawy. Możliwe, że ten człowiek poddał się chociaż uśmiechał się po wyjściu. Także siedział 18 lat w więzieniu za gwałt, który nie był jego czynem. Więc popełnić prawdziwy gwałt po 2 latach wolności i zderzeniem się z rzeczywistością iż funkcjonariusze publiczni i tak są praktycznie bezkarni, sprawa ciągnie się latami a rodzina i jego życiu już jest zniszczone. Szczerze mówiąc mógł zrezygnować z tego faktu wiecznego współczucia, które i tak nie oddadzą mu straconych lat.


  • 0

#5

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Świetny serial (zresztą jak większość od Netflixa).

Jest dużo pytań, ale wytłumaczcie mi jedno: Dlaczego nigdzie nie znaleziono DNA ofiary, ani na kluczyku do auta (swoją drogą niezłe cyrki były z tymi kluczykami), ani w przyczepie, ani w garażu. Podobno jak ją mordował to urządził niezłą rzeźnie, podciął gardło, strzelał. Serio tak dokładnie posprzątał? Jeszcze był motyw z tą podmienioną fiolką, co ewidentnie była nakłuta (już dokładnie nie pamiętam szczegółów). No i ten cały średnio ogarnięty Brendan, faktycznie namieszał, tyle, że pod b. dużym wpływem adwokata Kaczyńskiego (?), który ewidentnie działał na jego niekorzyść, przesłuchanie przez tą pare policjantów też nie lepsze.. Dużo niejasności.

 

Ciężko ocenić winny/niewinny..


  • 0



#6

asbiel.
  • Postów: 394
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Tak samo funkcjonariusze policji z Manitowoc mieli nie brać udziału w przeszukaniu jego posiadłości podczas odkrycia tego morderstwa. A kluczyk w jego domu do auta znalazł właśnie policjant z tego miasta. Także nawet śledczy kłamali z tą bezstronnością. 

 

Możliwe, że jego wygrana wielkiego odszkodowania pociągnęła by wiele innych spraw i badań pod kątem DNA starych dowodów. Zaraz by się okazało, że system sądownictwa nie był lepszy niż w ZSRR.


  • 2

#7

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Fala takich rewizji już rusza, niedawno podważono sensowność ekspertyz odontoskopowych - identyfikacja na podstawie śladów ugryzień na ciele czy nawet kanapce okazała się mieć skuteczność rzędu 50%. Są też problemy z oceną przyczyn pożarów w sytuacji gdy przyczynę ustalono tylko na podstawie sposobu rozprzestrzeniania ognia.


  • 1



#8

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Są też problemy z oceną przyczyn pożarów w sytuacji gdy przyczynę ustalono tylko na podstawie sposobu rozprzestrzeniania ognia.

 

Coś więcej ?? Z chęcią poczytam.


  • 0






Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: steven avery, avery, making a murder, morderca, niewinny

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych