Wiecie co jest najgorsze? Najgorsze jest to, że na świecie jest grupka ludzi i to niemała grupka, która naprawdę z całego serca wierzy, że Nibiru istnieje i tu przyleci 21 grudnia.
Dla Nas wydaje się to śmieszne czy chore...ale po głębszym zastanowieniu, to jest po prostu straszne, smutne, przykre...dlaczego?
Ano dlatego, że Ci ludzie nie mają podstawowej wiedzy - nawet nie na temat astronomii - ale na temat podstawowych zjawisk. Te teorie są po prostu na poziomie kreskówek - albo trajektoria planety zygzakowata, albo że Nibiru jest ciągle za słońcem(?!), albo, że jest czarna i nie odbija światła, albo że jest niewidzialna i dziesiątki innych bzdur.
O ile informacje o Nibiru( te bardziej realne ) były powiedzmy zrozumiałe jeszcze z 3-4 lata temu, o tyle teraz - tak jak napisałem wyżej - jest to po prostu straszne.
Ja zdaje sobie sprawe, że o kosmosie wiemy niewiele, zdaje sobie sprawe, że pewne zjawiska być może interpretujemy błędnie, ale ludzie są pewne fakty, których podważyć się nie da. Nie może o tak znikąd wyskoczyć sobie planeta większa od Ziemi, pojawić się nagle z dnia na dzień i spowodować u Nas katastrofe.
A najlepsze jest udowadnianie za wszelką cene, że nibiru istnieje - jak ktoś obali teorie, że jest ciemna i nie odbija światła, to ktoś powie, że jest niewidzialna - jak ktoś obali tę teorie, to ktoś powie, że chowa się za słońcem...i tak w kółko.
Pozdrawiam racjonalnie myślących!
Użytkownik Daniel. edytował ten post 12.12.2012 - 02:55