Napisano 17.07.2008 - 23:51
Napisano 18.07.2008 - 00:18
Jeśli mówiąc "tam" masz na myśli wersję ujawnioną światu, to ciężko będzie odszukać ten właściwy "moment".W którym tam momencie jest o 2012 ? Mógłbyś mi podać jakieś źródło, bo chyba coś przeoczyłem [bez ironii, póki co].
Nie ograniczałem "naszego świata" jedynie do Ziemi.Ja to nawet dwóch nie widzę. Sugerujesz, że na Ziemi oprócz cywilizacji ludzkiej zamieszkuje ktoś jeszcze? Pokazałbyś mi ich? Tylko bez mydlenia ckliwymi gdybaniami. Prosiłbym o konkrety.
Przyznasz chyba że niematerialne oddziaływania mieszczą się jak na razie w zakresie naukowej fantazji z... naciskiem na to drugie.To co odczuwamy, to nie tylko materia, ale i oddziaływania.
Zresztą, co wspólnego z tematem mają tu rozważania nad kwestią struktury atomów?
Ach, zapomniałbym... Przecież to Twoja ulubiona forma wypowiedzi - pisanie o wszystkim i zarazem o niczym.
"Bardzo dużo" na dzień dzisiejszy, bo wiedza ta jak na razie nie psuje całości naukowej układanki - wszystkiego nie wiemy o nas samych i naszej planecie...O Słońcu wiemy już bardzo dużo; nie wiemy tylko wszystkiego. Mimo wszystko, to co wiemy, pozwala nam ze spokojem patrzyć na najbliższą przyszłość naszej dziennej gwiazdy.
Chodziło mi raczej o to, że nawet gdyby Nibiru pojawiła się na naszym niebie, to wykluczająca taką możliwość większość uważała by te zjawisko za halucynację.A nie uważasz, że to paradoks? Halucynacja wywoływana przez samą siebie? Anomalia wywołana zbiorową halucynacją, która wywołuje tę halucynację?
Nikt nie mówił, że Nibiru porusza się od Oriona ku Ziemi po linii prostej.Poza tym gdzie indziej udowadniacie, jakoby Nibiru była widoczna gdzieś w gwiazdozbiorze Oriona. Jako dowód wklejacie zaczerniony fragment z Google Earth. Tylko tak pechowo się składa, że Orion jest gwiazdozbiorem położonym w obszarze równikowym sfery niebieskiej, a jako taki jest widoczny na obszarze prawie całej Ziemi.
Jeśli w najnowszych aktualizacjach pojawi się on również, to prawdopodobnie jest to... czarna dziura wykonana ludzkimi rękoma - przecież nie jest to równoramienny wielokąt rodem z Saturna.Ja myślę ze jest to po prostu kawałek który nie został wyświetlony a będzie najprawdopodobniej w natępnych wersjach programu zgodnie z najnowszymi aktualizacjami nieba. Zresztą w Orionie znalazłam kilkanaście podobnych kwiatków - kilka Nibiru ?
Napisano 18.07.2008 - 00:48
Yawgmoth
Jeśli mówiąc "tam" masz na myśli wersję ujawnioną światu, to ciężko będzie odszukać ten właściwy "moment".W którym tam momencie jest o 2012 ? Mógłbyś mi podać jakieś źródło, bo chyba coś przeoczyłem [bez ironii, póki co].
Napisano 18.07.2008 - 11:25
masz rację to są całkowicie nieznane zaburzenia ruchu Neptuna i innych planet
Napisano 18.07.2008 - 13:05
Napisano 18.07.2008 - 13:14
Napisano 18.07.2008 - 13:16
Napisano 18.07.2008 - 15:00
Napisano 19.07.2008 - 17:43
Nie wiem co to ma do rzeczy, chyba nie twierdzisz że celowo zrobiono całą masę dziwnych zniekształceń tekstur tylko po to, aby nikt nie powiedział, że tylko w tym jednym miejscu grzebano.Jeśli w najnowszych aktualizacjach pojawi się on również, to prawdopodobnie jest to... czarna dziura wykonana ludzkimi rękoma - przecież nie jest to równoramienny wielokąt rodem z Saturna.
A te kolejne "podobne kwiatki" znalazłeś przed, w trakcie czy po tym, jak zaobserwowałeś tę "ludzką"... czarną dziurę, bo nieznajomość tego faktu przekreśla Twój dowód.
Czy jest "kilka Nibiru" nie wiem, wiadomo skądinąd że nie leci ona sama.
Napisano 19.07.2008 - 23:52
To raczej Ty nie masz pojęcia o czym mówisz. Stożek cienia Ziemi ma długość około 1,3 mln km. Stożek cienia najwiekszej planety Układu Słonecznego, Jowisza ma długość nieco ponad 82 mln km. Ale aby planeta wielkości Ziemi mogła się w nim ukryć, musiałaby znajdować się nie dalej niż 74 mln km. Ale nawet wówczas mogłaby się ukryć tylko na chwilę. W kosmosie nie jest możliwe, aby jakiś obiekt znajdował się cały czas w stożku cienia planety.Chyba wiem dlaczego nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi, napisałem "znajdowała się gdzieś niedaleko większej od siebie planety", a powinno być "znajdowała się za planetą większą od siebie w jej cieniu". Czyli wniosek z tego, że jeżeli w cieniu, to brak tam jakiegokolwiek światła (chyba, że z odległych gwiazd) a obiekt po prostu jest tam "niewidoczyny". Pisząc "po nieoświetlonej stronie planety" chodziło mi o planete za którą się chowa. Z tymi rozmiarami to podałem tylko takie porównanie, przecież mogłaby być mniejsza nawet od ziemi
No to zdecyduj się, Nibiru jest obiektem materialnym, który zostanie uznany za halucynację, czy halucynacją, która bedzie oddziaływać na obiekty materialne?Chodziło mi raczej o to, że nawet gdyby Nibiru pojawiła się na naszym niebie, to wykluczająca taką możliwość większość uważała by te zjawisko za halucynację.
W ten właśnie sposób tłumaczy się fakt obserwowania czegoś, czego (w/g większości) zobaczyć nie można, bo to w/g nich nie ma prawa istnieć.
To w takim razie co, już nie jest w tym zaczernionym fragmencie Oriona z Google Earth? A wiec gdzie? I dlaczego nikt jej jeszcze nie dostrzegł? A moze porusza się skokami, jak w zabawie w podchody? Najpierw w Orionie, potem, gdy nikt nie patrzył, hyc za Saturna, potem znowu skok w cień Jowisza, a wreszcie znalazła sobie takie miejsce, że widoczna jest tylko z bieguna południowego?Nikt nie mówił, że Nibiru porusza się od Oriona ku Ziemi po linii prostej.
Napisano 20.07.2008 - 02:29
Napisano 20.07.2008 - 02:47
W takich sytuacjach nigdy nic nie jest robione celowo - zawsze jest to dziełem "przypadku".Nie wiem co to ma do rzeczy, chyba nie twierdzisz że celowo zrobiono całą masę dziwnych zniekształceń tekstur tylko po to, aby nikt nie powiedział, że tylko w tym jednym miejscu grzebano.
Napisano 20.07.2008 - 03:29
Zapomniałeś dodać, że w znanym nam obecnie kosmosie...W kosmosie nie jest możliwe, aby jakiś obiekt znajdował się cały czas w stożku cienia planety.
Nie chcąc powtarzać się proponuję przeczytać jeszcze raz to samo, lecz z większym a może wreszcie z jedynie właściwym i możliwym zrozumieniem.No to zdecyduj się, Nibiru jest obiektem materialnym, który zostanie uznany za halucynację, czy halucynacją, która bedzie oddziaływać na obiekty materialne?
Najprawdopodobniej jest właśnie "w tym zaczernionym fragmencie Oriona" bo nie zachowuje się tak, jak znane astronomii planety i... dlatego jej nie widać.To w takim razie co, już nie jest w tym zaczernionym fragmencie Oriona z Google Earth? A wiec gdzie? I dlaczego nikt jej jeszcze nie dostrzegł? A moze porusza się skokami, jak w zabawie w podchody? Najpierw w Orionie, potem, gdy nikt nie patrzył, hyc za Saturna, potem znowu skok w cień Jowisza, a wreszcie znalazła sobie takie miejsce, że widoczna jest tylko z bieguna południowego?
Napisano 20.07.2008 - 10:14
Skroro jej nie widać, to czarny prostokącik jest zbędny, czyż nie? Przecież ukrywanie niewidocznego obiektu nie ma sensu. Coś się gubisz w swoich fantazjach, mindmax ;->Najprawdopodobniej jest właśnie "w tym zaczernionym fragmencie Oriona" bo nie zachowuje się tak, jak znane astronomii planety i... dlatego jej nie widać.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych