shiny_toy_gun
Niestety mindmax od kilkudziesieciu postow widze pseudofilozoficzny belkot miedzy Toba a sceptykami...
Ja bym powiedział, że jest to raczej "pseudofilozoficzny belkot" sceptyków ze mną i kilkoma jeszcze "fanatykami" a jak to ktoś gdzieś już powiedziiał... w tematach tego typu wypowiadają się tylko mający ścisłe umysły i być może tak jest, z tym że sceptycy mają swoje umysły do granic możliwości ściśnięte wiarą w niezłomność oficjalnej nauki.
...ktory moge strescic w dwoch wersach
[S]ceptycy mowia o prawach fizyki, ze tak nie moze byc itp
[Z]wolennicy - ze oficialna nauka jest be, nie wiemy wszystkiego itp.
Sceptycy posługują się dotychczasowymi prawami w taki sposób, jakby one były już ostateczne a nauka rozwijając się będzie je w mniejszym lub większym stopniu jedynie potwierdzać... bardzo osobliwy byłby taki "rozwój" - rozwój którego oficjalnie nie wypierają się nawet jej piewcy pomimo jej ogólnrgo zastoju.
Zwolennicy nie twierdzą że nauka jest "be", tylko że jej oficjalna wersja jest bardzo okrojona a wszystkiego to nikt nie wie i przyznają się do tego nawet sceptycy, jednak rozumiem że poza Tobą.
I tak w kolko. Zadnych rzeczowych informacji [takie byly na poczatku] tylko niestety, za przeptoszeniem nic nieznaczace pie%%%lenie, ktore do niczego nie prowadzi, a co gorsze staje sie nudne.
Wiec zgodze sie z kolega zeby tego typu poglady omawiac sobie na pw.
Jak tylko te rzeczowe informacje pojawią się to od razu znajdą się na warsztacie, a do puki ich nie ma musi wystarczyć to co jest, chyba że lepiej czytało by Ci się jakieś zmyślone historyjki, lecz takowe to raczej... nie na tym forum - "para" jednak różni się od "pseudo".
kasiapawelek.
... chcialem tylko prosic kolege mindmax'a, aby nie wypowiadal sie o czyms o czym nie ma zielonego pojecia. Jasne jest, ze mozna wyrazic swoje zdanie/poglad na dany temat od tego jest forum. Ale prosze cie nie kloc sie z ludzmi, ktorzy maja niepodwazalnie wieksza wiedze i znajomosc tematu niz ty (jak np. kolega mariush czy tez paru innych). Jak narazie wsrod setek twoich wypowiedzi, nie tylko w tym watku, widze jedynie jak to juz ktos ladnie okreslil "pseudofilozoficzny" belkot. Zebys mnie zle nie zrozumial, nie przeszkadza mi twoj styl wypowiedzi, a jedynie brak wiedzy na dany temat. Jesli juz musisz sie wypowiadac to zaczerpnij troszke informacji z ksiazek/internetu itp. i upewnij sie ze sa wiarygodne.
Czyżbyś wiedział coś więcej pewnego na temat naszego słońca niż jest to wiadome, iż uważasz że te "nic nieznaczace pie%%%lenie" do niczego nie prowadzi ?
Kolejny fan wszechobecnej "wiedzy ostatecznej" więc... prośby spełzną na niczym, bo nawet sam mariush nie jest wyrocznią a tylko obrońcą "podręcznikowych regółek", które należy sobie wpoić żeby... "kroczyć po szczeblach wiedzy", jednak czym więcej tych "szczebli" się pokona, to ta większa wiedza budzi już wątpliwości w jej tak oczywiste przecież podstawy.
awgmoth
...nie byłeś w stanie stawić oporu natłokowi argumentów mariusha, więc zamilknij.
Natłokowi argumentów? A można wiedzieć jakich argumentów ?
shiny_toy_gun
Chodzi mi o to ze od kilkudziesieciu postow nie ma nic ciekawego [chocby fantastycznych opowiesci radoslawa] tylko przekrzykiwanie jeden - drugiego.
Dlatego w poprzednich postach pisalem zeby temat zamknac, poniewaz podobna dyskusja toczy sie w temacie zdjecia nibru. Przekrzykiwanie do niczego nie prowadzi.
Czy uważasz że na temat Słońca wiadomo jest już wszystko a wiedza ta jest jedyną z możliwych ? Ja tak nie uważam - jest ona taka na jaką stać oficjalną naukę - przynajmniej jej nie wywraca...
holi
...a gdy już nadleci to całe Nibiru i wszystko zacznie przechodzic na wyższe gęstości, to czy wszelkie psiaki i kociaki nagle zaczną myślec? A kamole i wszelka materia nieożywiona również zmieni stan swojej świadomości (przejdzie na wyższą gęstośc)?
Pozwolę sobie również odnieść się do tych "wyższych gęstości" czy też "wyższych wibracji" mających stać się naszym udziałem o których właściwie nie wiadomo nic ponad to, że... mają nastać. Jeśli gęstości te będą wyższe, czyli na wyższym poziomie od obecnych, to staniemy się mniej materialni w sensie czysto fizycznym, czyli atomy z których składa się materia będą jak gdyby rzadziej upakowane i wszystko stanie się bardziej przezroczyste, jednak... tylko dla tych, którzy przemianie tej nie ulegną.
Skoro jednak mają jej podlegać wszyscy i wszystko, to czy zdołamy ją zauważyć ?
avallach
Co można z tego wywnioskować odległość 14 j.a. promień 24000km ok pomijam bo nie wiem względem czego odleglość podano ani promień nic interesujacego nie wnosi
Położenie między Wielorybem a Erydanem, czyli obiekt powinien być doskonale widoczny z RPA, a autor twierdzi że tą rzekomo istniejącą planetę można obserwować tylko z bieguna południowego hmmm
To najbardziej żałosny fake jaki widziałem na tym forum... Nagranie z jakiegoś programu astronomicznego...
Co można z tego wywnioskować ? Wszystko co jest potrzebne, bo na ogól odległości w kosmosie bez podanego punktu odniesienia dotyczą naszej planety bądż układu - przynajmniej dla ziemian, a promień, no cóż... ot taka sobie "niewiele" większa od naszej planetka czyli w sumie mało interesujące tak jak RPA znajdująca się... na biegunie północnym.
Więc fake, no bo przecież pochodzi "z jakiegoś programu astronomicznego" a nie z... dobranocki - łatwo jest przypinać łatkę.
avallach
Cóż skoro wiarygodności filmiku nie podważają oczywiste błędy jego autora jak wspomniana możliwość obserwacji tylko z bieguna.
A gdzie tu jest błąd ? Skoro ma nadlecieć od południa to normalne że z tego bieguna będzie widoczna wcześniej niż z innych stron naszego świata - chyba że Ziemia.. obracała by się wspak.
marti
...jesli przecina orbity niemal wszystkich planet od tysiecy lat to musialaby juz dawno zburzyc ten nasz uklad albo sama ulec zniszczeniu
Czy musiała by zburzyć - nie jest to takie pewne, jak też nie jest pewne czy nasz US wyglądał tak samo przed ostatnim jej nadejściem jak wygląda obecnie, a skoro jest cyklicznym "gościem" naszego układu, to raczej zniszczeniu nie uległa.
...cokolwiek by to nie bylo juz teraz tysiace obserwatoriow rzadowych i prywatnych mialoby cokolwiek a nie ma nic
No tak, o grypie również się teraz nie mówi, znaczy to pewnie że jej nigdzie nie ma.
orbita eliptyczna kompletnie niepasujaca do naszego ukladu prostopadla do orbit planet a wiec niemozliwe zeby w naszym ukladzie sie cos takiego utworzylo miliardy lat temu i trwalo do dzis nawet jesli przylecialo skad indziej
Niepasująca do wiedzy na ten temat... przecież wiemy już wszystko o kosmosie - a mimo to są obiekty przybywające do naszego ukladu w ten właśnie sposób.
Cokolwiek to jest i czy istnieje czy nie widac jak latwo sie manipuluje ludzmi wystarczy mala bajeczka i ludzie sie sami nakrecaja. Ostroznosc jest wazna ale niedajmy sie zwiesc. Dowody sa najwazniejsze
.
Widać i to dobrze jak fajnie żyje się na Ziemi tym, którzy przekonani są o wyjątkowości naszej planety a wszystko co znajduje się w jej pobliżu i oddali ma za zadanie chronić ją od wszelkiego zła.
avallach
Po prostu należy starać się weryfikować twierdzenia w nim zawarte na podstawie faktów.
A co to są fakty - czy aby nie wynikają one z dotychczasowej wiedzy i doświadczenia ?
Posadać wiedzę absolutną było by dobrze, ale wówczas było strasznie nudno jednak jak widać... nie wszyscy na nudę narzekają.
Fakty są takie, że dotychczas nie obserwowano takiego zjawiska, co nie oznacza...