Z du*y. Serio. Ale spójrz na jeszcze inną wersję:Nie bądźmy ignorantami. Wszystkie te cywilizacje jak : Majowie, Egipcjanie, Inkowie, Sumerowie itd. powstały z niczego właściwie, śledząc losy Egipcjan to nie zauważymy tam stadium początkowego rozwoju tylko od razu dobrze rozwinięta cywilizacje i stad rodzą się pytania, skąd do diabli?
na terytorium Egiptu żyły sobie ludy neolityczne(mamy masę źródeł w postaci ceramiki etc). Potem pojawia się państwowość, rozwija się technika(całkiem normalnie zjawisko też obecnie), i co? I mamy osiągnięcia w medycynie, astronomii, i PISMO. Pojawia się pismo i dzięki temu Śledziu sądzi, że wcześniej nic nie było bo o tym nie napisali.... A, że nie wynaleźli pisma jeszcze... Who cares!
No super, ale my obecnie przewyższamy te cywilizacje dość znacznie. Czy to znaczy, że Nasi naukowcy są lepsi od nauczycieli z Atlantydy?We wszystkich starożytnych cywilizacjach widzimy wręcz nie możliwy rozwój od podstaw, dopiero lata później temu to się stopuje i zatrzymuje na jednym i tym samym do upadku poziomie, dlaczego?
I mieli samochody, komputery.... Nie? Nie doszli do tego etapu? Byli na wcześniejszym? Ano właśnie. Demokryt uważał, że nie ma nic mniejszego niż atom, że jest on niepodzielny. Starożytni mieli gromną wiedzę, a jednak się mylili. Dziwne, co?Tak wiec jeśli Starożytne Cywilizacje potwierdzają w wielu miejscach istnienie Nibiru to czemu by im nie wierzyć, mieli ogromna wiedzę i nie byli jak wielu to sugeruje zacofanymi ludźmi
Przepraszam bardzo, ale chyba nie za bardzo się rozumiemy

Istnieje kilka ksiąg Tybetańskich gdzie opisany jest min. najprawdopodobniej napęd anty-grawitacyjny bądź jakiś inny równie zmyślny system podróżowania. Jak to wyjaśnić? Dlaczego Niemcy tak bardzo interesowali się tamta częścią świata? Do dzisiaj Lamowie strzega tajemnic pewnych jaskiń, po co? Lata później powstał pierwszy Spodek Vrill-1 a następnie Haunebu I,II i III w 2-3 egzemplarzach, tłumaczenia ksiąg można znaleźć w prasie naukowej tamtych czasów. Kto o tym nie słyszał niech tylko wie ze H3 mógł poruszać się grubo ponad 10000 km/h, pojazdy te na dodatek były uzbrojone i podróżować nimi mogło nawet do 20-30 osób. Zapewne jest wielu niedowiarków ale odsyłam do min. internetu jak i książki Ignacego Witkowskiego ,,Super Tajne Bronie". Istnieje tez troszkę materiałów archiwalnych, parę wyciekło do internetu.
Zauważam ze na ziemiach Egipskich czy Pld. Ameryki istniały cywilizacje pierwotne lecz nagle gdzieś skądś nastąpił skok technologiczny i rozwoju ogólnego. To tak samo jak z Homo Sapiens, gdzieś musiała być ingerencja kogoś wyżej ustawionego. Nie staram się pisać bajek, wszystko jest udokumentowane i nie tylko u tych manipulantów jak Sitchin czy Danniken. Ziemia ma tyle lat i tych tzw. Astroblemow ze najprawdopodobniej już nie jedni się przez nasza planetę przetoczyli.
Silent piszesz ze Demokryt się mylił..tak masz racje ale zauważ kiedy on żył? To już było któreś tam pokolenie do przodu od upadku Atlantydy i na dodatek cytujesz słowa tylko jednej osoby, istniało wielu innych mędrców którzy mieli inne spostrzeżenia co do naszego świata. To tak jak teraz u Nas, mamy teorie Darwina ale za nic się ona nie trzyma całości, mamy kwanty itd. i nadal wszystko jest nie przewidywalne.
W przypadku Starożytnych Cywilizacji odkryjesz nie tylko takie prawidłowości jak nagły szybki rozwój ale tez te same religie wierzące w te same osoby. Znajdziemy także spisane dzieje i kulty opisujące podobne wydarzenia. Naukowcy nie dawno odkryli ze Ludy Ameryki Środkowej min. Inkowie znali w zalążkach teorie kwantów. Dla mnie najciekawszym ewenementem jest znajomość astronomii w tamtych czasach, skąd u ludzi pierwotnych wypalających ceramikę nastąpił taki przewrót i skok cywilizacyjny. Ich wiedza została potwierdzona wieki później przez naszych astronomów. Takie czy inne dowody dowodzą w mniejszym czy większym stopniu ze wiedza ówczesnych starożytnych Cywilizacji miała jeden zalążek, być może z Atlantydy.
Nie staram się nikogo manipulować czy wmawiać ze tak jest i koniec ale jest to bardzo prawdopodobne. Zresztą nasze dzieje tez są prawdopodobne nie wiemy czy to co nam się mówi jest prawda. Szkoda ze do dzisiaj wszyscy bierzemy autorytet za prawdę niż prawdę za autorytet.
Gdzieś kiedyś przeczytałem ze sam Tesla obmyślając wczesne plany właśnie HAARP'a miał dane pochodzące z Atlantydy, nie mam pojęcia ile w tym prawdy czy to tylko bajka ale jeśli ktoś ma info prosiłbym o PW
Pozdrawiam