Po pierwsze chciałem się przedstawić , gdyż dopiero co się zarejestrowałem ( ale forum oglądam dłuuuugo) .
Więc tak , wracając do tematu ... Powiedzcie mi jaki sens mają ogólnie rozmowy tutaj na temat tego czy Nibiru nadciąga ? Jeśli wierzyć Starożytnym Cywilizacjom, to Nibiru nie jest niczym złym ( nie rozumiem tutaj więc tego, że ma to w jakimkolwiek stopniu okazywać koniec ziemii ) .
Sprawa kolejna, po co wam widzieć to Nibiru ? Gdy pojawiłoby się już widze kolejne wpisy na forum i ogólnie :
'Widać je już, kiedy będzie bliżej' ... przecież ta rozmowa będzie ciągnęła się do końca czyt. Nibiru w końcu okaże się obumarłą gwiazdą i spadnie * ironizuje* .
Odnośnie teorii ... zawsze jest Ich kilka . tak jak z Chrystusem - był Synem bożym lub tylko iluzjonistą z możliwościami wykraczającymi jak na tamte czasy , 11 Września , Kodem Da Vinci etc.
Co do Cywilizacji Starożytnych ... napewno nie wytworzyło się to wszystko ot tak w przeciągu 'pstryknięcia palcami' . Mówicie o zastoju ? A u nas tego nie ma ? Jest właśnie teraz . Co nowego dowiadujemy się ostatnimi czasami ? Co nowego odkrywamy ? Poza udoskonalaniem tego co już mamy ? Z nimi było tak samo ... Udoskonalali, poza tym nie możemy powiedzieć, że wiemy o Nich wszystko, gdyż zapewne większa część ich dobytku została zniszczona lub do tej pory nie odkryta . Napewno żyjemy w czasach, w których odkrywamy mniej , ale bardziej konkretnie .
Pozdrawiam Church
