1591 replies to this topic

[somewaterfowl]

Ludzie, wojen światowych bylo już więcej jak dwie. Gdyby uznać zasięg działań wojennych, to np. rzymianie taką jedną zrobili, Aleksander Wielki też. Trzymacie się kurczowo schematu, który sam w sobie nic nie wnosi. Równie dobrze, przepowiednie mogły mówić, że "to" się stanie po "wielkiej wojnie". Dla mnie każda wojna, w którą angażowaly się państwa z conajmniej dwóch kontynentów była światową.

Wiemy, że tak było, ale tu chodzi poprostu o nazwę wojny, dla uporządkowania. I WŚ, II WŚ, III WŚ.

[Flopstar]

Wojna nam nie będzie potrzebna.
Nibiru jest już tuż, tuż .......

[xyz8472]

Mhm mhm, stoi tam już od paru lat, niechże się w końcu ruszy.

[HardCandy]

@Asgrot - szczerze mówiąc, ta hipoteza bardzo mnie zaskoczyła - wcześniej się z czymś takim nie spotkałam:D Ale na poważnie - jakoś nie chce mi się wierzyć w istnienie osławionej Nibiru. Temat sam w sobie jest fascynujący, aczkolwiek, skoro ma się aktualnie zajdować tak blisko nas, to niemożliwym by było, aby rządy były w stanie to zataić. Masa jest przecież ludzi regularnie obserwujących niebo, pewnie też i tutaj na forum - na pewno ktoś zauważyłby obiekt, który powinien być na nieboskłonie już dobrze widoczny(Nibiru przecież jest wielka!).

[seiw83]

Nostradamus twierdził ze za plutonem jeszcze są nieodkryte 2 planety, które dokładnie się jeszcze nie wpieły w nasz układ słoneczny i nie krążą wokól słonca po stałęj orbicie. Nasz układ słoneczny wzbogaca się o nowe planety w wymiku kolizji z innym układem(może osławiony brązowy każełw pobliżu naszego układu był centrum tamtego układu. Dlatego planeta która wnika w nasz układ słoneczy po dziwnej dla nas trajektori jest jak najbardziej możliwa jeśli te przypuszczenia są prawdziwe. Nibiru jeśli jest to nie będzie w kontakcie z ziemią przez najbliższe lata, a odwiedzi nas dopiero po przebiegunowaniu. Wtedy jednak ziemia będzie totalnie innym miejscem niż jest dziś.

[kamilus]

Czy Nibiru istnieje? Możliwe, nawet Nasa przyznaje, że mogą istnieć planety w naszym Układzie Słonecznym, które poprzez swoją długą orbitę jeszcze nie zostały zauważone. Czy nadleci w 2012? Nie, bo już by była widoczna.

[Jarecki]

Skoro istnieje to może właśnie została dostrzeżona, albo to kolejny "photoshopowy" żarcik.
Niemniej jednak ciekawie to wygląda.

http://www.youtube.com/watch?v=NNyfgvfcTlg

http://www.youtube.com/watch?v=ZQAwBcMhYHg

[Aquila]

Jeżeli idzie o ten pierwszy filmik - to ktoś obi sobie niezłe jaja z ludzi. Gdyby faktycznie tak było widać tę całą Nibiru - to już dawno każdy z nas mógłby ją sobie tak obejrzeć osobiście. Póki co zaś Nibiru zachowuje się jak UFO - gdzieś się pojawi, zostanie nagrana, a za chwilę już jej nie ma.

[Cannabinol]

Pół roku do zagłady a zabójczej planety wciąż nie widać. Patrząc na dyskusję proponuję zmienić nazwę tematu, powinno być : "Czy Nibiru naciąga?"

Użytkownik Antychryst edytował ten post 02.05.2012 - 22:50

[Jarecki]

Pół roku do zagłady a zabójczej planety wciąż nie widać.

To, że nie widać absolutnie nie zaprzecza jej istnieniu.
Powiem więcej, astronomowie są już raczej pewni i mówią jednym głosem, że na mrocznych peryferiach naszego US czai się coś znacznie większego od ziemi.
Coś co może mieć niestety zgubny wpływ na naszą planetę.
A dlaczego jej nie widać?
Posłużę się cytatem z najnowszego artykułu zamieszczonego na stronie National Geografic (to raczej wiarygodne źródło).

"Too far out to be easily spotted by telescopes, the potential unseen planet appears to be making its presence felt by disturbing the orbits of so-called Kuiper belt objects, said Rodney Gomes, an astronomer at the National Observatory of Brazil in Rio de Janeiro."

Cała masa innych, ciekawych informacji w linkach

New Planet Found in Our Solar System?
Secret rogue planet may be hiding behind Neptune

[liberta.dv]

oczywiscie jakas planeta was chce zabic. ta planeta nazywa sie TY. za duzo rozmyslan, za malo myslenia. nic wam nie bedzie! to brednie wymyslane przez korporacje, zebyscie kupowali. to forum niestety wzmaga ten strach. zastanow sie, kto za tym stoi...

[Cannabinol]

To, że nie widać absolutnie nie zaprzecza jej istnieniu.
Powiem więcej, astronomowie są już raczej pewni i mówią jednym głosem, że na mrocznych peryferiach naszego US czai się coś znacznie większego od ziemi.
Coś co może mieć niestety zgubny wpływ na naszą planetę.

Co to znaczy że są raczej pewni?
Poza tym ja chyba za czymś nie nadążam. Planeta większa od ziemi, za sześć miesięcy ma spowodować koniec świata, ale wciąż jej nie widać. Jednak mimo to że nie można jej zobaczyć, "naukowcy" są już "raczej pewni" że istnieje, a nawet wnioskują jaki będzie miała wpływ na ziemię

Użytkownik Cannabinol edytował ten post 14.05.2012 - 22:25

[Piotrek]

Nibiru "mialo" ukazac swoje uroki juz w 2011 roku, kiedy to ja jak Stepien z nastego posterunku, slepy wpatrzony w puste niebo
oczekiwalem zmian.
Mam jednak wizje ukazujaca przyjscie Nibir, i jest nim niespodziewane pojawienie sie drugiego ksiezyca na niebie. Bylem wtedy
na Hawaii, gdzies miedzy resortem a plaza. Dookola zas spacerowali sobie ludzie, a Slonce grzalo. Do czasu az sielanka przemienila sie w film akcji :-)
chmury zaczely przesowac sie coraz szybciej, i szybciej. W nastepstwie ujzalem
czarna planete, wielkosci ksiezyca. Na jej powierzchni, niczym jak na naszej Ziemi widac bylo wielkie rozswietlone miasta.



Cos w ten desen :-P
Chcialem napisac, ze jest podobna do Death Star :-P,
ale ni jak ma sie do tego.

$Edit: Troszeczke duze zdjecie...

Użytkownik Piotrek edytował ten post 15.05.2012 - 11:39

[Flopstar]

Artefakt czy ciało niebieskie ?




NASA twierdzi, że to jest kawałeczek włókna z chusteczki, którą się przeciera obiektyw podczas montażu kamery.
Jakąś historyjkę musieli przecież wymyślić na poczekaniu a wyszła im piramidalna bzdura.
Osobiście uważam, że astronomowie mają rację i jakieś olbrzymie, nieodkryte ciało niebieskie krąży gdzieś za Neptunem.

http://www.youtube.com/watch?v=ocjGLpb78c8

[Cannabinol]

Osobiście uważam, że astronomowie mają rację i jakieś olbrzymie, nieodkryte ciało niebieskie krąży gdzieś za Neptunem.

To w końcu jest odkryte czy nie jest?
Ja nie przeczę że coś tam może być, twierdzę tylko że żadna planeta nie spowoduje końca świata, a już na pewno nie w tej dekadzie.

Użytkownik Cannabinol edytował ten post 15.05.2012 - 14:50