Na całym świecie ludzie obserwują dziwne obiekty poruszające się po niebie. Świadkami wielu obserwacji były osoby związane z wojskiem, takie jak piloci samolotów, czy generałowie. Jeden z takich incydentów miał miejsce w 1969 roku w Finlandii i do dziś pozostaje niewyjaśniony.
Miasto Pori znajduje się w południowo-zachodniej części Finlandii. Na terenie miejskiego lotniska Fińskie Siły Powietrzne często przeprowadzały ćwiczenia wojskowe. Jedno z takich zdarzeń miało miejsce 12 kwietnia 1969 roku, gdy na miejscu zebrali się piloci samolotów. Pogoda dopisywała, gdyż świeciło słońce a na niebie było niewiele chmur. Początkowo ćwiczenia przebiegały w rutynowy sposób i piloci odbywali kontrolne loty. Żaden z nich nie przypuszczał wówczas, że niebawem dojdzie do wydarzenia którego nie zapomną do końca swoich dni. Niedługo po godzinie 12:00 okazało się, że samoloty nie były jedynymi pojazdami unoszącymi się wówczas w powietrzu. W pewnym momencie grupa 20 pilotów zauważyła na niebie 7 obiektów o sferycznym kształcie. Obiekty unosiły się na wysokości ok. 2000 metrów oraz promieniowały jasnym, żółtym światłem.
Niezwykłe zjawisko było obserwowane także przez kontrolera lotów z pobliskiej wieży. Po chwili tajemnicze obiekty pokazały się również na wojskowym radarze. Kontroler natychmiast zalecił jednemu z pilotów, który znajdował się najbliżej całego zdarzenia, aby jak najszybciej zbliżył się do obiektów. Tym pilotem był Tarmo Tukeva, który przerwał przeprowadzany manewr bombardowania, po czym podleciał w kierunku dziwnych świateł. W tym samym czasie inny pilot Jouko Kuronen właśnie wyruszał w lot nawigacyjny. Zgodnie z poleceniem kontroli lotów Kuronen podjechał na pas startowy, czekając na zgodę na start. W pewnej chwili pilot usłyszał komunikację radiową pomiędzy kontrolerem lotów oraz Tarmo Tukevą. Zaciekawiony całą sprawą ustawił swój odrzutowiec w taki sposób aby mieć widok na 7 tajemniczych obiektów o których usłyszał. Po chwili miał już dobry widok na całe zjawisko. Jak sam opisał, obiekty miały sferyczny kształt, emitowały żółtą poświatę i wisiały nieruchomo w powietrzu.
Tymczasem samolot Tukevy zbliżył się do obiektów. Pilot widział je wyraźnie i po raz kolejny opisał je jako sferyczne metaliczne obiekty o żółtej poświacie. Tukeva nie był w stanie oszacować dokładnej odległości ze względu na brak punktów odniesienia, jednak obiekty wciąż były widoczne na radarze z kontroli lotów. W tamtym momencie tajemnicze pojazdy zostały zatem wychwycone przez sprzęt wojskowy oraz były widziane przez pilotów dwóch samolotów – jednego w powietrzu, a drugiego na ziemi. Po krótkiej chwili zaczęły się dziać bardzo dziwne rzeczy. Pozostające dotąd w bezruchu obiekty, nagle ustawiły się w specjalnej formacji, po czym w ułamku sekundy wystrzeliły w kierunku północnym z niewiarygodną prędkością. Samolot Tukevy ruszył za nimi, jednak prędkość 700km/h była zdecydowanie za mała.
Obiekty zniknęły na północnym horyzoncie, a kontroler lotów stwierdził, że przy takiej dysproporcji szybkości pościg nie ma żadnego sensu. Co ciekawe, wg pomiarów na wysokości 2000 m wiał wówczas wiatr z północy z prędkością 185 km/h. Na obiektach nie robiło to jednak żadnego wrażenia, co tym bardziej zdumiało wszystkich świadków tamtego zdarzenia. Tajemnicze pojazdy musiały się poruszać z naprawdę niebotyczną prędkością, o czym świadczy fakt, że po minucie zostały wychwycone przez radar na lotnisku w mieście Vaasa. Miasto te jest oddalone od Pori o prawie 200 km, co oznacza, że obiekty musiały się poruszać z prędkością większą niż 10.000 km/h. W latach 60-tych najszybsze ziemskie myśliwce przechwytujące były w stanie osiągnąć prędkość maksymalnie 3300 km/h.
Tarmo Tukeva oraz Jouko Kuronen, czyli dwaj piloci którzy mieli najlepszy widok na całe zdarzenie, przez wiele lat publicznie wypowiadali się na temat spodków. Incydent z ich udziałem jest jedynym incydentem UFO który został potwierdzony przez Fińskie Siły Powietrzne. W 1993 roku szef informacji Sił Powietrznych stwierdził, że obserwacja 7 obiektów była prawdziwa, jednak wciąż pozostaje niewyjaśniona. Interesujące są także informacje przekazane przez przedstawicieli sił powietrznych do członków fińskiej organizacji ufologicznej. Zdaniem wojskowych z powodu nadzwyczajnej technologii jaką prezentują te nieznane obiekty, lepiej jest nie poruszać publicznie tematu UFO.
Użytkownik Gorti edytował ten post 15.11.2017 - 00:42