Napisano 25.12.2017 - 18:58
Napisano 25.12.2017 - 19:16
Napisano 25.12.2017 - 19:33
Napisano 25.12.2017 - 20:33
Są dwa możliwe wyjaśnienia tego wycia. Gdzieś ten pies w tym bloku przebywa i wyje albo ten dźwięk ktoś puszcza z głośnika.
Jeśli będziesz brać pod uwagę demony, duchy czy jakieś inne para przyczyny to nigdy się nie dowiesz jak jest w rzeczywistości.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 25.12.2017 - 20:37
Napisano 25.12.2017 - 20:53
Napisano 25.12.2017 - 20:54
Napisano 25.12.2017 - 20:56
Jak to:
Żyjemy w XXI wieku, bądźmy racjonalistami.
Ma się do tego?:
Jeśli nagle jakiś duch bądź inna siła wyższa stwierdził, że ma ochotę zamieszkać w czyimś mieszkaniu to nie chodzi mi o dochodzenie jak ten ktoś bądź coś się nazywa, ale żeby zaprzestać tym zjawiskom bo nie oszukujmy się, ale duchy są wśród nas gorsze czy lepsze.
Chcesz być racjonalistką czy nie?
Ten wyjący pies albo inny zwierzak może być bezpański.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 25.12.2017 - 20:56
Napisano 25.12.2017 - 20:59
Napisano 25.12.2017 - 21:04
JulieAnn
Musisz poczekac na post Endinajli. Ona jest specjalistka ds. duchow zwierzat. Widziala ducha psa i opisywala proroczy sen z kotem. Mysle, ze ona wyjasni racjonalnie dziwne zjawiska w waszym bloku.
Napisano 25.12.2017 - 21:10
To, że może TY nie wierzysz, nie znaczy że ja nie. Moja rodzina miała styczność z pożegnaniem wujka po nagłej śmierci a ja sama za dziecka widziałam jak kuzyn po śmierci z wypadku przyszedł się pożegnać, więc mi nie wmówisz, że czyjaś dusza nie może być w pobliżu. Wybacz. Jakbym chciała zasięgnąć porady o dźwiękach z filmików bądź starała się złapać psa do schroniska to zdecydowanie wiem, że to nie to forum także nic mi się nie pomyliło.No ale to co wyje, duch? No bez przesady.
Użytkownik JulieAnnMs edytował ten post 25.12.2017 - 21:11
Napisano 25.12.2017 - 21:21
@JulieAennMs
Zejdź z chmur na ziemię i zacznij trzymać się jednej teorii. Chcesz być wiarygodna mieszając wiarę w duchy złe i dobre, aczkolwiek z tym demonem to już przesadziłaś.
Reasumując.
piszesz tak jakbym nie znała ludzi ze swojej klatki
Bo nie znasz. Nie siedzisz im w głowie, to, że się mile uśmiechają i kłaniają na "dzień dobry" nie znaczy, że Cię uwielbiają. Nie wiesz także, czy to co mówią jest prawdą. Nawet wariograf idzie oszukać a co dopiero naiwną sąsiadkę. Nie możesz być pewna za kogoś więc nie wypowiadaj się za osoby trzecie, baa! Znasz siebie idealnie na 100% nawet po alkoholu? Bo ja na przykład nie i dużą odpowiedzialnością jest wypowiadanie się za kogoś. Cóż, albo to oznaka odwagi albo głupoty.
ale duchy są wśród nas gorsze czy lepsze
Z tym to w ogóle Cię poniosło. Póki co nie mamy żadnego potwierdzenia na jakikolwiek byt a Ty już tu odróżniasz na złe i dobre? Ho ho ho! Take is easy!
W takim razie poproszę o dowody, uważam, że jeśli tak śmiało ośmielasz się tkwić w swoim przekonaniu to nie będzie kłopotu z przedstawieniem materiału dowodowego, nasi użytkownicy bardzo się ucieszą jeśli wreszcie dostaną dowód na istnienie życia pozagrobowego.
Jestem fanką klasyki horroru
Widać i zachowaj proszę to dla siebie.
jeśli coś się zdarza w końcu na żywo w Twoim otoczeniu czego nie możesz wyjaśnić wykluczając racjonalne teorie to nie jest nikomu do śmiechu a na pewno nie nam tutaj.
Czy tak na żywo to bym nie była taka pewna i Ty oraz sąsiedzi również nie jesteście. Znów błąd. Same błędy w tym opowiadaniu. Słyszycie dźwięk i póki co tego się trzymajmy a czy to pies, czy inne zwierze tego nie jesteście pewni i zamiast do księdza radziłabym zadzwonić po deratyzację/denzynsekcję/denynfekcję. Skoro coś piszczy, wyje i niepokoi sąsiadów to szuka się źródła dźwięku, a jeśli nie można samemu go zlokalizować to dzwoni się po odpowiednie służby.
Księdza? litości!
Jeszcze jedno!
Nie atakuj personalnie użytkownika Wszystko jak to zrobiłaś w poście #26 bo się szybko pożegnamy, a temat zostanie zamknięty.
Napisano 25.12.2017 - 21:28
Ja bym radził przeszukać jakoś ten dom, w miarę możliwości. Przejść się po piwnicy, wejść na dach jeśli można. Ogólnie się rozejrzeć. Zapukać do każdego, udając że przyszło się złożyć życzenia, pogadać czy coś u nich nie ma ciekawego.
Spoko Toxic ale nie czuję się atakowany. Dziewczyna mnie trochę śmieszy podejściem do tej sprawy zwłaszcza że pisze o racjonalności a potem o duchach i szukaniu paranormalnych wyjaśnień.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 25.12.2017 - 21:30
Napisano 25.12.2017 - 21:36
@JulieAennMs
Zejdź z chmur na ziemię i zacznij trzymać się jednej teorii. Chcesz być wiarygodna mieszając wiarę w duchy złe i dobre, aczkolwiek z tym demonem to już przesadziłaś.
Reasumując.
Bo nie znasz. Nie siedzisz im w głowie, to, że się mile uśmiechają i kłaniają na "dzień dobry" nie znaczy, że Cię uwielbiają. Nie wiesz także, czy to co mówią jest prawdą. Nawet wariograf idzie oszukać a co dopiero naiwną sąsiadkę. Nie możesz być pewna za kogoś więc nie wypowiadaj się za osoby trzecie, baa! Znasz siebie idealnie na 100% nawet po alkoholu? Bo ja na przykład nie i dużą odpowiedzialnością jest wypowiadanie się za kogoś. Cóż, albo to oznaka odwagi albo głupoty.piszesz tak jakbym nie znała ludzi ze swojej klatki
Z tym to w ogóle Cię poniosło. Póki co nie mamy żadnego potwierdzenia na jakikolwiek byt a Ty już tu odróżniasz na złe i dobre? Ho ho ho! Take is easy!ale duchy są wśród nas gorsze czy lepsze
W takim razie poproszę o dowody, uważam, że jeśli tak śmiało ośmielasz się tkwić w swoim przekonaniu to nie będzie kłopotu z przedstawieniem materiału dowodowego, nasi użytkownicy bardzo się ucieszą jeśli wreszcie dostaną dowód na istnienie życia pozagrobowego.
Widać i zachowaj proszę to dla siebie.Jestem fanką klasyki horroru
Czy tak na żywo to bym nie była taka pewna i Ty oraz sąsiedzi również nie jesteście. Znów błąd. Same błędy w tym opowiadaniu. Słyszycie dźwięk i póki co tego się trzymajmy a czy to pies, czy inne zwierze tego nie jesteście pewni i zamiast do księdza radziłabym zadzwonić po deratyzację/denzynsekcję/denynfekcję. Skoro coś piszczy, wyje i niepokoi sąsiadów to szuka się źródła dźwięku, a jeśli nie można samemu go zlokalizować to dzwoni się po odpowiednie służby.jeśli coś się zdarza w końcu na żywo w Twoim otoczeniu czego nie możesz wyjaśnić wykluczając racjonalne teorie to nie jest nikomu do śmiechu a na pewno nie nam tutaj.
Księdza? litości!
Jeszcze jedno!
Nie atakuj personalnie użytkownika Wszystko jak to zrobiłaś w poście #26 bo się szybko pożegnamy, a temat zostanie zamknięty.
Śmieszne, to po co Wy tutaj w ogóle jesteście? Żeby każdego do parteru sprowadzać? Skoro w nic nie wierzycie to istnienie tego forum nie ma sensu. A tym bardziej jak już mówiłam, wszystko było sprawdzone więc myszy w betonie nikt szukać nie będę a zacny użytkownik Wszystko nie będzie mnie ośmieszał swoimi teoriami. Chcesz to zamknij temat, proszę bardzo. Nie znasz okolicy ani moich sąsiadów to niech nikt inny się za nich nie wypowiada. W takim razie żegnam Wasze społeczeństwo. Wesołych Świąt i dziękuję za mało potrzebne sceptyczne rady. Oby Wam nic podobnego się nie przytrafiło bo wtedy Was ktoś wyśmieje tak jak Wy mnie. Żegnam
Po to
Regulamin się kłania.
TheToxic
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych