Skocz do zawartości


Zdjęcie

Utsuro-Bune


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
3 odpowiedzi w tym temacie

#1

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czy to zdarzyło się naprawdę? Czy to tylko bajka o tajemniczej łodzi i pięknej dziewczynie, czy realna historia, przekazana przez rybaków? Bez względu na to, czym była utsuro-bune, przekaz o niej pozostanie na zawsze unikatowym i najbardziej niezwykłym w historii Japonii.

 

utsuro-bune-bw.jpg


CO OZNACZA „UTSURO-BUNE”?

 

Utsuro-bune, po japońsku 虚舟 alboうつろ舟, znaczy tyle co „pusta łódka”. Najstarsze opisy utsuro-bune pochodzą z książek opublikowanych w 1815 r. Tam przytaczane są teksty z opisem zdarzenia oraz ilustracje. Pod koniec epoki Edo opisy tajemniczej dziewczyny spotyka się w japońskiej poezji. 


TAJEMNICZE WYDARZENIE

 

Na początku 1803 roku japońscy rybacy zauważyli osobliwy metalowy statek z kryształowymi oknami, dryfujący po morzu u brzegów prowincji Hitachi. Według relacji świadków, wewnątrz znajdowała się tajemnicza kobieta o bladoróżowej cerze i rudych włosach. Mówiła w nieznanym języku i ściskała w rękach kwadratową skrzynkę. Miejscowi zepchnęli ją z powrotem w morze na jej dziwnym okręcie. Mogłoby się wydawać, że to bajkowa historia, ale ta sama kobieta i ten sam dryfujący statek byli widziani w różnych miejscach, a wszystkie ich opisy wyglądają podobnie. Ufolodzy twierdzili, że było to spotkanie z UFO. Ale UFO jest obiektem latającym, nie łodzią. Poza tym, utsuro-bune miała kształt pierwszych łodzi podwodnych i, być może, była próbą nowej technologii statków oceanicznych.

 

OPIS OBIEKTU

 

Tajemniczy obiekt, podobny do niewielkiej łódki, został zauważony na morzu niedaleko od brzegu. Miejscowi rybacy wzięli swoje łódki i popłynęli na jego spotkanie. Doholowali obiekt na płyciznę. Nie był podobny do żadnej z łodzi, które do tej pory widzieli. Statek miał ok. 3,3 m wysokości i 5,5 m średnicy. Był okrągły, jak kula i przypominał kadzielnicę z przykrywką. Wierzchnie pokrycie było czerwone, lakierowane i ze szklanymi panelami. Całość była wodoszczelna, na szwach zalana czymś w rodzaju smoły. W dolnej części statek posiadał żebra z metalu – możliwe, że z brązu albo z żelaza. Metalowe pokrycie chroniło statek przed uderzeniem o morskie skały.


Spotkanie z nieznajomą

 

Wszyscy byli zdumieni, kiedy otworzyło się wyjście i w drzwiach pojawiła się kobieta. Twarz miała koloru bladoróżowego, a włosy i brwi jasnorude. Włosy spływały jej na plecy, a do nich doczepione były białe taśmy z nici albo tkaniny. Suknię miała z dziwnego materiału, obcisłą u góry i luźną na dole.
Kiedy próbowano z nią rozmawiać, odpowiadała w nieznanym języku. Miała ok. 1,5 m wzrostu i trzymała w rękach kwadratową skrzynkę, której nie wypuszczała ani na chwilę. Nikomu nie pozwalała się nawet zbliżyć do niej.

Rybacy obejrzeli wnętrze tajemniczego statku i znaleźli dwa arkusze zapisane w nieznanym języku oraz dwa niewielkie pojemniki z wodą pitną. Japończycy nie wiedzieli, co począć z nieznajomą kobietą i jej łódką. Uznali, że ponosi ona karę i została puszczona na morze w tym dziwnym statku. Skoro jej los jej w rękach bogów, to najlepiej odprawić ją z powrotem na wodę. Miejscowi rybacy nie chcieli mieszać się w jej przeznaczenie.
Świadkowie twierdzili, że w środku pusta łódka była pokryta dziwnymi napisami, ale nikt nie potrafił ich rozczytać.

 

utsuro-bune-2.jpg

 

JEDEN Z OPISÓW ZDARZENIA

 

Najbardziej szczegółowy opis tajemniczego wydarzenia przedstawił japoński pisarz Kyokutei Bakin (1767-1848) w swoim utworze z 1825 roku pt. „Toen shōsetsu”:

„Zdarzenie miało miejsce 22 lutego, wiosną 1803 roku. Na morzu przed wybrzeżem o nazwie Hara-yadori na obszarze szogunatu Tokugawa, zauważono z brzegu łódź. Rybacy wyciągnęli ją na brzeg. Była okrągła i przypominała kształtem rodzaj „kohako”, kadzielnicy. Jej średnica wynosiła ponad 3 ken (ok. 5,4 m). W górnej części łodzi znajdowały się zakratowane okna, uszczelnione rodzajem gumy. Dno statku było wzmocnione żelaznymi płytami, które miały go chronić przed zniszczeniem na morskich skałach. Jako że okna były przejrzyste, ludzie mogli zajrzeć go środka, gdzie ujrzeli kobietę o obcym wyglądzie. Jej włosy i brwi były czerwone, a twarz różowa. Wyglądało, jakby długie, białe włosy zostały doczepione do jej naturalnych. Te jej długie włosy mogły być z wełny albo z plecionych nici. Rodzaju jej fryzury nie znalazłby nikt w żadnej literaturze. Dalej, ponieważ język kobiety był dla nikogo niezrozumiały, nie można było zapytać o jej pochodzenie. Obca kobieta trzymała w ręku kwadratowe pudełko, o wymiarach ok. 2 shaku (ok. 60 cm). Wyglądało, że to pudełko było dla niej bardzo ważne, ponieważ stale mocno je trzymała i nie pozwalała się do niego zbliżyć. Ludzie zbadali rzeczy wewnątrz łodzi. Było tam 2 sho wody (ok. 3,6 l) w małej butelce. Były też dwie maty do spania, rodzaj ciasta i jakieś zgniecione jedzenie. Podczas gdy ludzie dyskutowali, co należałoby począć z łodzią, kobieta obserwowała ich przyjaźnie. Pewien starzec ze wsi powiedział:

 

>>Ta kobieta może być córką króla z dalekiego kraju, która tam została wydana za mąż. Ale ponieważ po ślubie kochała innego mężczyznę, ten został skazany na śmierć. Jako że była księżniczką i cieszyła się wielką sympatią, została jej darowana kara śmierci. Zamiast tego została zamknięta w utsuro-bune, puszczona na morze i pozostawiona swemu przeznaczeniu. Jeśli ten wniosek jest prawdziwy, to w kwadratowym pudełku znajduje się odcięta głowa jej kochanka. W przeszłości na pobliski brzeg została wyrzucona łódź z kobietą, a w łodzi znaleziono głowę przymocowaną do deski. Biorąc pod uwagę tamtą informację z drugiej ręki, zawartość tego pudełka może być podobna. To tłumaczyłoby, dlaczego skrzynka jest dla niej tak ważna i dlaczego trzyma ją ciągle w ręku. Wiele by nas kosztowało, aby dowiedzieć się wszystkiego o kobiecie i jej łodzi. Jako że jest w zwyczaju takie łodzie zostawiać na pełnym morzu, powinniśmy tę kobietę z powrotem umieścić w łodzi i odesłać dalej. Po ludzku biorąc może to wyglądać okrutnie, ale jednak wydaje się być w tym określone przeznaczenie<<.

I tak podjęli rybacy decyzję, aby kobietę w jej łodzi z powrotem wyprawić w morze, gdzie popłynęła dalej.”

Kim była ta tajemnicza dziewczyna? Podróżniczką w czasie? Przybyszem z obcej planety? Czy po prostu zwykłym człowiekiem, tylko z jakiegoś nieznanego kraju?

 

Źródło


  • 0



#2

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

japonskie-roswell.jpg

Źródło grafiki: thelivingmoon.com

 

Incydent z roku 1803 w prowincji Hitachi rozpala wyobraźnię wielu i nie został do tej pory przekonująco wyjaśniony.

 

22 lutego miejscowi rybacy spostrzegli dryfujący na wodzie obiekt i go ściągnęli na brzeg. Miał on kształt spłaszczonej piłki o wysokości około 3,3 metra i średnicy 5,5 metra. Dziś powiedzielibyśmy, że wyglądał jak UFO, ale dwieście lat temu nikt tak tego nie nazwał. Został określony jako „utsuro bune”, czyli „wydrążony statek”. Zbudowany był w górnej części z lakierowanego drewna, z kilkoma zakratowanymi, przezroczystymi oknami. W dolnej zaś z metalu, a w środku tej skorupy znajdowała się pusta przestrzeń.

 

Siedziała sobie tam młoda, ładna dziewczyna. Rybacy oszacowali jej wiek na 18 lat, a wzrost na półtora metra. Kobieta miała jasną skórę, rude włosy oraz rude brwi. Włosy były przedłużane białymi pasemkami. Ubranie, wykonane z nieznanych miejscowym materiałów, było węższe u góry i rozszerzało się ku dołowi. Kobieta trzymała w ręku prostokątne półmetrowe pudełko, którego nie pozwalała nikomu dotknąć. Mówiła w nieznanym Japończykom języku, nie potrafiąc porozumiewać się w lokalnym narzeczu. Koniec końców rybacy zapakowali pannę z powrotem do jej statku, po czym odholowali na wodę, żeby podryfowała sobie dalej.

 

Rzecz opisana jest w kilku starych książkach, z roku 1825, 1835 oraz 1844. Oryginalne rękopisy istnieją i są do wglądu w Japonii. Oczywiście historia przytoczona drukiem 20 czy 40 lat po fakcie może rozmijać się z prawdą historyczną, natomiast wszystkie trzy opisy są spójne. Trochę gorzej jest z rysunkami statku i kobiety, które nie bardzo pasują do tekstu, a szkoda, bo dokładny obraz pomógłby pewnie rozwikłać tę historię. Szkoda też, że rybacy dokładniej nie spenetrowali przestrzeni pod podłogą statku, żeby zobaczyć, czy jest tam tylko balast, czy jakaś maszyneria napędowa. Albo przynajmniej toaleta. Zobaczyli tylko, że we wnętrzu znajdowało się posłanie do spania, mała ilość jedzenia oraz skromne zapasy picia w postaci czterech litrów wody. Z opisu wygląda więc, jakby utsuro bune było czymś w rodzaju morskiej szalupy ratunkowej, zapewniającej pasażerowi ochronę do podjęcia przez inny statek lub dotarcia do lądu.

 

Rzecz w tym, że taki kształt szalupy byłby zupełnie niepraktyczny na statku żaglowym, na pokładzie zajmowałby za dużo miejsca, a holowany za rufą ograniczałby prędkość. Pierwsze statki motorowe pojawiły się sto lat później, a relacje nie wspominają o żadnych wiosłach czy żaglu. Nikt nie widział, żeby obiekt latał, ale wewnątrz byłby niezrozumiałe symbole graficzne, przepisane na rycinie, które mogłyby być opisami jakiegoś mechanizmu sterującego. Szczupłość zapasów i sprzętów na utsuro bune wskazywała, że nie był on przygotowany na długi rejs.

 

Może dziwna szalupa urwała się z uwięzi jakiegoś statku? A może pochodziła z większej, stacjonarnej konstrukcji? Kształt i wymiary utsuro bune mocno kojarzą się z kapsułami ratunkowymi na platformach wiertniczych, ale te też pojawiły się prawie sto lat później. Już nie mówiąc o skojarzeniach z orbitalnymi podami ratunkowymi, które znamy póki co tylko z opowieści SF. Dziewczyna przysnęła, nie włączyła pola kamuflującego (symbol trójkąta z dwoma kołami), no i sierotę wyłowili z wody rybacy niczym złotą rybkę.

źródło


  • 1



#3

Kayoos-U.

    Wilk Osnowy

  • Postów: 98
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Ciekawa sprawa.

Jednak jeśli świadkowie mieli rację i na pewno jego "obudowa" była z lakierowanego drewna to nie jest dla mnie możliwe aby było to UFO. Nie ma możliwości aby przedostało się przez atmosferę.

Jedyna możliwość to materiał podobny z wyglądu do drewna, nie znany w tamtym okresie. A może nawet i dziś.

 

Ewentualnie nie było to UFO lecz USO.

Jakaś kapsuła lub miniaturowa łódź podwodna. Wtedy i uszczelnienia ze "smoły" i lakierowane "drewno" miałyby jeszcze jakiś sens. Podobnie jak wzmocnienia z metalu, nie tylko na wypadek zderzenia ze skałami bliżej brzegu i dna jak i ciśnieniem w niższych obszarach podwodnych.

 

Istnieje jeszcze opcja że faktycznie była to kapsuła ratunkowa. Jednak ze zwykłego statku. Kraje Azjatyckie zawsze słynęły z wynalazków i nowoczesnego podejścia do technologii. Możliwe więc że jakiś budowniczy przy budowie statku zaprojektował nową łódź ratunkową, bardziej odporną na wzburzone morze i zagrożenia płynące z dryfowania blisko brzegu. Nie musiało to być nagłośnione, jakaś grupa zbudowała, popłynęli na morze i wypuścili kapsułę z jedną z osób z grupy celem sprawdzenia czy działa. Najwidoczniej nie nadało się na statki więc pomysł zarzucono.

 

Także według mnie na pewno nie było to pochodzenia pozazieskiego. 

Raczej pochodzenia... podwodnego? Lub po prostu był to test kapsuły ratunkowej który z jakiegoś powodu się nie powiódł i nie został rozpowszechniony.


Użytkownik Kayoos-U edytował ten post 10.01.2018 - 14:53

  • 0

#4

Wirowmaker.

    Go Beyond! Plus Ultra!

  • Postów: 85
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Opcja łodzi ratunkowej to nie jest głupi pomysł z uwagi na minusy jakie niosła i niesie ze sobą zwykła szalupa .... z której można wypaść, nie chroni przed słońcem, może zatonąć przez nie sprzyjającą pogodę. Poza tym tak jak i dzisiaj na pewno istnieli tacy delikwenci którzy nie bali się nowoczesnych wynalazków i śmiało realizowali nowe pomysły w kwestii ułatwienia życia człowiekowi tamtych czasów. Jednakże pozostawię przysłowiowy 1% ;) że było to UFO lub coś tego pokroju.


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych