Po konferencji jest film z podejścia na szczyt https://sport.tvn24....cza,813500.html
Napisano 10.02.2018 - 22:36
Po konferencji jest film z podejścia na szczyt https://sport.tvn24....cza,813500.html
Napisano 12.02.2018 - 10:06
Zerkalem dzis na twitter gwiazdora Lisieckiego, widze, ze konferencja w USA sie zakonczyla to i taki rozglos juz nie jest potrzebny wiec tam cisza.
No albo zorientowal sie, ze jego rzekoma ekipa "ratunkowa" bedzie musiala sie teraz miesiac aklimatyzowac i pewnie sa male szanse, ze Czapkins sobie tam bedzie siedzial przy ognisku w oczekiwaniu na ratunek przez grubo ponad miesiac na wysokosci 7200 metrow... czego byc moze pan lisiecki nie wiedzial wczesniej.
Napisano 13.02.2018 - 14:15
Oswiadczenie rodziny o anulowaniu akcji: http://www.media.pmp...mka-mackiewicza
Temat chyba juz jest zakonczony.
Napisano 13.02.2018 - 15:42
Klaun narobil zamieszania przed swoim szczytem, klikalnosc wzorsla, a naiwni i niedoinformowani naprawde uwierzyli, ze cos sie dzieje, ze Czapa jeszcze moze zyc badz, ze serio ktos idzie go ratowac. Wszsytko to kosztem smierci czlowieka, jak hiena. Takie smiecie jak lisiecki powinni byc linczowane przez spoleczenstwo, tyle w temacie.
Napisano 25.02.2018 - 19:47
Los jest jak widać nie rychliwy ale sprawiedliwy. Wygląda na to, że Denis (który razem z Adamem zrezygnował z dotarcia do śp. Tomka zadowalając się li tylko uratowaniem i sprowadzeniem na dół Revol) skończył tak jak Czapkins. Jak wiadomo wczoraj (24.02.18, sob.) postanowił SAMEMU WYRUSZYĆ NA ATAK NA SZCZYT K2 (BEZ RADIOTELEFONU). Są domniemania, że dlatego, że wg jego mniemania zima na K2 kończy się 28 lutego a nie tak jak się powszechnie przyjmuje 20 marca. W związku z zostawieniem radiotela NIE MA Z NIM ŻADNEGO KONTAKTU, NIE WIADOMO CO SIĘ Z NIM DZIEJE I GDZIE JEST. Przypominam też, że na tą górę nikt nie wszedł wyżej niż na 7100 m. Powyżej tej wysokości jest tam ŚWIAT NIEZNANY TERRA INCOGNITA.
Powtórzę to co napisałem w 1 zdaniu posta: los jest nie rychliwy ale sprawiedliwy. Denis nie uratował Tomka więc sam dozna tego co śp. Mackiewicz czuł przed śmiercią w samotności na wysokości.
7.3
Edward
Użytkownik Edward IV Groźny edytował ten post 25.02.2018 - 22:19
Napisano 25.02.2018 - 20:58
Przypominam też, że na tą górę nikt nie wszedł wyżej niż na 7100 m. Powyżej tej wysokości jest tam ŚWIAT NIEZNANY TERRA INCOGNITA.
Konrad, jak zwykle bredzisz, jak Piekarski na mękach. Nawet nie chciało Ci się sprawdzić. Terra incognita to nie jest, bo szczyt zdobyto i to niejednokrotnie. Pierwszy raz zdobyty 31 lipca 1954 przez wyprawę włoską dowodzoną przez Ardito Desio. Drogą przez Żebro Abruzzi, czyli od strony południowo-wschodniej, na szczyt weszli Achille Compagnoni i Lino Lacedelli. Wyprawa korzystała ze wspomagania tlenem z butli. Podczas wyprawy w obozie II na wysokości 5900 m na ostre zapalenie oskrzeli zmarł Mario Puchoz.
Wanda Rutkiewicz była pierwszą kobietą, która stanęła na szczycie K2 (23 czerwca 1986, godz. 10:15 czasu lokalnego).
26 lipca 2014 szczyt zdobyła rekordowa liczba wspinaczy – 32. Wcześniej rekordowym dniem był 31 lipca 2012, kiedy szczyt zdobyło 28 osób.
Zimowe wyprawy
1987/1988 – polsko-kanadyjsko-brytyjska wyprawa kierowana przez Andrzeja Zawadę od strony pakistańskiej. W skład wyprawy weszło 13 Polaków, 7 Kanadyjczyków i 4 Brytyjczyków. 2 marca Krzysztof Wielicki i Leszek Cichy założyli obóz III na 7300 m n.p.m.
2002/2003 – Netia K2-Polska Wyprawa Zimowa. Kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki. Wyprawa dotarła do wysokości 7650 m n.p.m.
2011/2012 – wyprawa rosyjska składająca się z dziewięciu wspinaczy, kierownika i lekarza osiągnęła wysokość 7200 m. Zakończyła się śmiercią Witalija Gorelika.
Styczeń 2018 – rozpoczęła się polska wyprawa na K2 pod kierownictwem Krzysztofa Wielickiego. W skład wyprawy wchodzi 13 Polaków.
Wszystko to można znaleźć w Wikipedii.
Napisano 25.02.2018 - 22:31
Użytkownik Konrad_GK edytował ten post 25.02.2018 - 22:48
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych