Tak tak, zalegalizujmy heroinę, niech się trują młodzi ludzie bezproblemowo, a matki niech płaczą,
Pewnie nie wiesz ale heroina jest legalna np. w Anglii Niemczech, i stanie Arizona w USA heroina jest stosowana w medycynie. oczywiście jest to ściśle kontrolowane i stosowane jedynie w stanach terminalnych, ale jednak legalnie. W Polsce jest nielegalna, ale... Wystarczy mały ogródek przy domu aby pozyskać materiał potrzebny do stworzenia kilku dawek morfiny, czy też kilkudziesięciu heroiny. To taka parszywa obłuda. Nikt przecież nie zrobi Ci problemu gdy na twoim ogródku wyrośnie kilka egzemplarzy Maku zwanego LEKARSKIM... A przecież wystarczy kilka zielonych makówek, i troszkę wiedzy aby przyrządzić zastrzyk morfiny (wiem jak ale nie będę się tą wiedzą dzielił na publicznym forum) bez żadnych specjalistycznych narzędzi czy też środków. Ze słomy można przyrządzić heroinę zwaną kiedyś "zupalem", lub (co już wymaga parę odczynników i narzędzi) słynną polską heroinę. Oprócz tego po uzyskaniu zezwolenia można taki mak uprawiać legalnie na potrzeby przemysłu farmaceutycznego i spożywczego. To taki paradoks. wystarczy coś nazwać lekiem, i gra gitara. Niestety ludzie tacy jak Ty cisną temat "narkotyki samo zło", zakazać uprawy konopii, bo dzieci będą ćpały, jednocześnie nie mają problemu z podawaniem morfiny, w pewnych wypadkach, kodeina na ból też jest O.K. a Głupi Jasio podany dziecku przed operacją jest spoko, bo to przecież lek, mimo że Fentanyl to starszy, i bardziej zabójczy brat heroiny. Z drugiej strony mimo rzekomej legalności leczniczej marihuany w Polsce za przyjęcie przesyłki z olejkiem zawierającym CBD (bez THC) nadal można mieć kłopoty bo to przecież narkotyki są. nie mówiąc już o uprawie bodaj jednej rośliny. Paranoja:(
Możesz sobie minusować, ale to nie zmieni faktu, że Arabowie nie mają takiego problemu z alkoholem jak Polacy Pod tym względem są 100x bardziej cywilizowani niż polski naród.
Co to za ptak co we własne gniazdo wali...
Alkohol w europejskiej kulturze (i nie tylko) odegrał niebagatelną rolę. Gdy ludzie zaczęli tworzyć miasta, problemem stała się czysta woda. Dodatek alkoholu niszczył szkodliwe drobnoustroje, więc ludzie mimo że nie znali mechanizmu działania, pili raczej wino niż wodę. W związku z tym alkohol wrósł w cywilizację zachodnią stając się jej nieodłączną częścią. To że Arabowie nie piją jest wyłącznie kwestią religijną. Mahomed nie lubił alko i w związku ze sposobem życia typowym dla nomadów, taką spuściznę pozostawił swoim potomkom. Arabowie nie jedzą również wieprzowiny, uważają psy za zwierzęta nieczyste i ci bardziej żarliwi wyznawcy Allacha odprawiają rytuały oczyszczające tylko dla tego ze usłyszeli szczekanie, jak również pilnują aby zwierzęta przeznaczone do konsumpcji, były świadome tego że umierają, przez cały czas gdy uchodzi z nich krew. To nazywasz cywilizacją ?
Użytkownik Panjuzek edytował ten post 07.02.2018 - 23:04