67 odpowiedzi w tym temacie

[Churchyard dweller]

@Endi

 

Samo istnienie pojęcia nie świadczy o jego autentyczności. W tej samej wikipedii jest dalej napisane:

 

 

Przykłady domniemanych zjawisk paranormalnych

 

 

a jeśli nie potrafimy tego badać to znaczy, że nie posiadamy takiej wiedzy

 

No własnie- nie posiadamy wiedzy. Kiedyś np. nie posiadano wiedzy jak powstają pioruny czy trzęsienia ziemi i myślano że to sprawka bogów. Czy więc też są to zjawiska paranormalne? 

[ppp]

Chcąc badać zjawisko podróży w czasie musi najpierw zaistnieć pojęcie takiej podróży. Tak jak  np. badanie czarnej materii rozpoczęło się od znalezienia błędu w budowie wszechświata. Zapewne istnieje bardzo wiele zajawisk nie badanych przez naukowców ponieważ nie mają o nich  zielonego pojęcia. Zaistnienie problemu jest początkiem pozwalającym  na jego rozwiązanie.

[Tigon]

Pytania do autorki:

Kiedy rzekomo zaczęły się twoje doświadczenia?

 

Dlaczego akurat ciebie to spotyka? Czy zrobiłaś coś co mogło zaszkodzić temu "systemowi"? 

 

Czy nie uważasz, że świat jest taki, ponieważ stało się to poprzez naturalną drogę rozwoju cywilizacji, oraz przez ludzką naturę, to znaczy przez pożądanie władzy pieniędzy itp?

[Endinajla]

@Master Zgiętonogi

 

Wyjasniono. Takie rzeczy nie istnieja. No, formalnie istnieja i nosza nazwe zbiegow okolicznosci.

Nie istnieją, bo nasza nauka nie umie sobie poradzić z ich wyjaśnieniem. Wtedy najlepiej zwalić to na coś by wyglądało logiczni - zbieg okoliczności.

Ja jednak uważam, że my po prostu nie mamy odpowiednich narzędzi do tego, albo nasza etyka nam na to nie pozwala, bo umieszczanie ludziom elektrod w mózgu, może czasami naruszyć jakąś strukturę. Bo tak szło by udowodnić, czy np. w momencie widzenia shadow people, jakaś struktura w mózgu nie aktywuje się. A jak już się uaktywni, czy ten rejon odpowiada tylko za widzenie, czy może za wizualizowanie, wyobraźnię etc.

 

@Bohun

Prorocze sny mogą być błędem Matrixa, albo celowa podpowiedzią. Religia mówi o aniołach stróżach. A jak są to nasi przyjaciele?  W sensie, że poza symulacją mam np. narzeczonego który zgłosił sie na ochotnika by być moim opiekunem podczas tej Matrixowej gry. Jego zadaniem jest mnie naprowadzać.  Wiadomo, że nie spotkam go w Matrixie, czyli jego pomoc może działać tylko na przestrzeni umysłu.  Wtedy ... mogą pojawiać sie prorocze sny, wizje etc, które są tylko i wyłącznie tworzone przez umysł, mogą być odczytem pewnego kodu, przesłanego do  mózgu spoza Matrixa, a ten oddziałuje na ciało wirtualne. Mogą być to też informacje zapisane w matriksie etc.

 

 

Druga opcja jest strasznie egocentryczna - ot, twórcy symulacji, postanawiają męczyć się nad programem "przewidującym" przyszłość tylko po to, by potem wysłać ci drobniuteńki kawałeczek tych że przewidywań.

Może ta sugestia, ma jakiś sens i ma służyć ochronie

 

 

A po co ty chcesz łączyć naukę z religią? Do dzisiaj za jeden z największych sukcesów uważa się oderwanie nauki od religii a ty to chcesz znów scalać? Tylko ze na odwrót?

Jak się nauki nie połączy z religią to będziemy mieć fanatycznych wiernych i ateistów. A jeśli wierni zrozumieliby kim tak naprawdę jest Bóg a naukowcy odkryli, że nie jest taką abstrakcją, to w końcu może wszyscy by odkryli prawdę i sie nie mordowali dla wiary.

Użytkownik Endinajla edytował ten post 21.02.2018 - 22:57

[Alucard]

Ja jednak uważam, że my po prostu nie mamy odpowiednich narzędzi do tego, albo nasza etyka nam na to nie pozwala, bo umieszczanie ludziom elektrod w mózgu, może czasami naruszyć jakąś strukturę. Bo tak szło by udowodnić, czy np. w momencie widzenia shadow people, jakaś struktura w mózgu nie aktywuje się. A jak już się uaktywni, czy ten rejon odpowiada tylko za widzenie, czy może za wizualizowanie, wyobraźnię etc.

 

Cieniści ludzie? Dlaczego tylko ludzie, a nie zwierzęta, drzewa, czy kamienie?

[Bohun]

Endiajla

 

Prorocze sny mogą być błędem Matrixa, albo celowa podpowiedzią.

Błąd matrixa wykluczam, w poprzednim poście podałem dlaczego.

 

Religia mówi o aniołach stróżach. A jak są to nasi przyjaciele?  W sensie, że poza symulacją mam np. narzeczonego który zgłosił sie na ochotnika by być moim opiekunem podczas tej Matrixowej gry. Jego zadaniem jest mnie naprowadzać.  Wiadomo, że nie spotkam go w Matrixie, czyli jego pomoc może działać tylko na przestrzeni umysłu.  Wtedy ... mogą pojawiać sie prorocze sny, wizje etc, które są tylko i wyłącznie tworzone przez umysł, mogą być odczytem pewnego kodu, przesłanego do  mózgu spoza Matrixa, a ten oddziałuje na ciało wirtualne. Mogą być to też informacje zapisane w matriksie etc.

Skąd mają się brać te informacje, które przesyłają pod postacią wizji?

 

 

Jak się nauki nie połączy z religią to będziemy mieć fanatycznych wiernych i ateistów. A jeśli wierni zrozumieliby kim tak naprawdę jest Bóg a naukowcy odkryli, że nie jest taką abstrakcją, to w końcu może wszyscy by odkryli prawdę i sie nie mordowali dla wiary.

Istotą wiary jest fanatyzm, wiara bez dążenia do fanatyzmu nie istnieje. Nie martw się, istnieje też taki "pozytywny" fanatyzm, bez mordowania i zamykania się na naukę.

 

Po za tym, spójrz może na siebie, otwierając się na naukę, w rzeczywistości się na nią zamykasz. Ot, paradoks. Piszesz wiele o matrixie, o iluzji rzeczywistości etc. za podstawę mając jedynie własną wiarę. Zamknęłaś swój umysł i przynitowałaś sobie klapki na oczy, i teraz każdą rzecz tłumaczysz matrixem i jest ona "dowodem" na istnienie matrixa, chociaż tak naprawdę tymi dowodami nie są, razem, osobno, czy są fałszywe, czy prawdziwe...

 

Szkoda że przez to twoje zafiksowanie, czasem nie da się z tobą prowadzić normalnej dyskusji... (

[Zaciekawiony]

Zgiętonogi zadał dobre pytanie - co z tego, że zaczęłaś interpretować świat jako Matrix?

 

Zresztą te postulowane działania Onych są nielogiczne: trzymamy ludzi w szachu kontroli i utrzymujemy swoje działania w utajnieniu, aby nikt się nie dowiedział, i dlatego właśnie ujawniamy swoje działania naszym przeciwnikom, dając im dowody na nasze działania, aby teraz oni... rozpowiedzieli o wszystkim w mediach? I pozwolimy im długo żyć i żyć i nic im nie zrobimy poza bólem głowy i cytowaniem myśli w telewizji śniadaniowej. Kompletny bezsens.

 

Zresztą - czemu niby mają w telewizji cytować akurat twoje myśli, jesteś jakaś szalenie ważna? Sądząc po liczebności stowarzyszeń ludzi uważających, że padli ofiarą kontroli umysłu, takich osób tylko u nas jest kilkadziesiąt, tygodnia by nie starczyło aby w Pytaniu na Śniadanie wycytować myśli każdej z tych osób, muszą mieć chyba bardzo napięty grafik.

[Bohun]

Skoro obcy zakrzywiają matrixa, to każdej wybranej osobie puszczają, odpowiednio spreparowany program, gdzie czasem mówią o sałatce, a czasem o kaszance... Skoro mogą kontrolować myśli wszystkich osób, to tym bardziej mogą sobie odpowiednio modyfikować "pytanie na śniadanie".

[Master Zgiętonogi]

Skoro obcy zakrzywiają matrixa, to każdej wybranej osobie puszczają, odpowiednio spreparowany program, gdzie czasem mówią o sałatce, a czasem o kaszance... Skoro mogą kontrolować myśli wszystkich osób, to tym bardziej mogą sobie odpowiednio modyfikować "pytanie na śniadanie".

 

Dlatego zadalem to pytanie na poczatku. Po co? Co to zmienia? Skoro maja takie mozliwosci to moga autorke odpiac i dowiedzenia, znika, czesc, nie ma. Bez problemu, szybko, latwo i przyjemnie. Po co sie bawic w zakrzywianie mysli, rzucanie przedmiotami i inne takie bzdury? Wymysl takiego matrixa i symulacji jest glupi i totalnie nielogiczny. No chyba, ze autorka jest jak Neo, podlacza sie do matrixa w jakiejs piwnicy w "realnym" swiecie i ma tutaj za zadanie uratowac swiat i zniszczyc system. Jezeli natomiast serio tak mysli to faktycznie lekarstwa powinny pomoc. Choc nie wydaje mi sie zeby jej wyobraznia poszla az tak daleko... raczej po prostu wymyslila sobie tego matrixa, ale nie pomyslala o szczegolach i jak glupi bylby to pomysl oraz jak glupie dzialanie tych wszechmogacych sprawcow.

 

Co do samej teorii symulacji - jako wielki fan sztucznej inteligencji - oczywiscie nie odrzucam takiej mozliwosci. Powiedzialbym nawet, ze jest to calkiem prawdopodobne... ale nie w tak nielogiczny sposob. Inteligencja, ktora bylaby na tak wysokim poziomie rozwoju i moglaby stworzyc taki system nie zostawila by w nim takiego ogromu bugow.

Użytkownik Master Zgiętonogi edytował ten post 22.02.2018 - 09:51

[Canaris]

Dowody prosze.
Bo poki co widze tu tylko ladne historyjki, pare nlednych założeń i naprawde odwazne i dzikie teorie.
A dowodu ani krztyny...

[Bohun]

Master Zgiętonogi

 

Dlatego zadalem to pytanie na poczatku. Po co? Co to zmienia? Skoro maja takie mozliwosci to moga autorke odpiac i dowiedzenia, znika, czesc, nie ma. Bez problemu, szybko, latwo i przyjemnie. Po co sie bawic w zakrzywianie mysli, rzucanie przedmiotami i inne takie bzdury?

Skoro obcy mogą zmieniać myśli, to pewnie jeden z programów matrixa odpowiada za czyszczenie ludzkich pamięci i wymazywanie im wspomnień dotyczących bugów w matrixie. A skoro autorka się sprzeciwia systemowi to ten program na nią nie działa, a ona o tych wszystkich bugach pamięta.

 

Inteligencja, ktora bylaby na tak wysokim poziomie rozwoju i moglaby stworzyc taki system nie zostawila by w nim takiego ogromu bugow.

A może tej symulacji nie robiła jakaś ogromna firma, tylko taka mniejsza - takie futurystyczne Piranha Bytes. I stąd te wszystkie bugi...

 

Kiedyś czytałem książkę, której akcja częściowo działa się w symulacji - "Allah 2.0" Mieszka Zagańczyka, jak ci się będzie nudzić to możesz poczytać.

Po za tym, nie wiem skąd to zachwycenie matrixem, Stanisław Lem opisał równie ciekawą, a może nawet i ciekawszą wizję świata w "Kongresie Futurologicznym".

[Wszystko]

Była jakiś czas temu dyskusja na forum na temat matrixa. Tam pisałem co o tym sądzę. Nie widzę w tym nic ciekawego i wartego rozważania.
A pomysły tworzenia jednych bytów przez drugie, które następnie tworzą trzecie, przypomina mi starożytne mitologie. Że jakiś bóg stworzył innych bogów, a potem ci bogowie stworzyli następne bóstwa, potem wszyscy walczyli ze sobą i ten sposób powstało dobro i zło.

[Endinajla]

@Alucard

 

Cieniści ludzie? Dlaczego tylko ludzie, a nie zwierzęta, drzewa, czy kamienie?

To tylko jeden przykład z wielu. Aje jak chcesz, to poprawię to na "cieniste byty" Teraz lepiej?

 

@Bohum

 

Skąd mają się brać te informacje, które przesyłają pod postacią wizji?

Z zapisu. Wiesz...Nasz Matrix, jest programem. A każdy program ma swój zapis, w sensie kod Nasza rzeczywistość mogła zostać stworzona na czyś, co powstanie długo po komputerach kwantowych. Tak naprawdę wszyscy jesteśmy ze sobą splątani. Oddziałujemy na siebie, a nasza świadomość może być w każdym miejscu naraz. Świat działa wedle pewnego algorytmu. Kto to wymyślił, ten zna prawdę  wie i jest w stanie spowodować, że zakodowana informacja uderzy w docelowe miejsce tj. w mózg i tam zostanie odkodowana w postaci np. wizji

 

@Wszystko

 

nic ciekawego i wartego rozważania.
A pomysły tworzenia jednych bytów przez drugie, które następnie tworzą trzecie, przypomina mi starożytne mitologie. Że jakiś bóg stworzył innych bogów, a potem ci bogowie stworzyli następne bóstwa, potem wszyscy walczyli ze sobą i ten sposób powstało dobro i zło.

Ludzkość zawsze pociągały takie zabawy.  A że to my stworzyliśmy Matrixa, to co się dziwić

Użytkownik Endinajla edytował ten post 22.02.2018 - 21:13

[Wszystko]

Nie wiemy czy świat to matrix i jeśli tak to kto go stworzył. Jak mogliśmy go stworzyć? Przecież to znaczy że jacyś ludzie istnieli jeszcze przed wielkim wybuchem. Jeśli istniały jakiś byty jeszcze przed powstaniem wszechświata, to trudno nazywać ich mianem ,,my". Można by ich tak nazywać, gdyby chodziło o osobników z naszego gatunku albo innych człekokształtnych jakie żyły na ziemi miliony lat temu.

[Endinajla]

@Up

Jeśli chodzi o ciało to masz rację. One nie muszą być takie same, ale... chodzi mi o świadomość i inteligencję. Coś czym my jesteśmy. Jeśli załóżmy Bóg jest czystą inteligencją, która stworzyła światy, to nie życie, a inteligencja jest najważniejszą formą, od której my pochodzimy. Możliwe, że materia istnieje tylko jako pewna opcja w symulacji. Bardzo fajna opcja, która jest w stanie zapewnić nam o wiele więcej skrajnych doznań, niż ten spokojny, bez  bólu i cierpienia świat.

Użytkownik Endinajla edytował ten post 22.02.2018 - 22:14