7 odpowiedzi w tym temacie

[katiee_pl]

Hej! 

Ostatnio wybrałam się na spacer po łódzkich Popiołach, które są podobno nawiedzone. Miejsce słynie z pięknych willi z przełomu XIX i XX wieku. Podczas II wojny światowej w jednej z nich Niemcy wymordowali robotników budujących bunkry. Od ojca wiem, że za komuny paru się tam powiesiło.

A więc wybrałam się na spacer i zrobiłam parę zdjęć willi. Na 2 zdjęciach w oknach dojrzałam jakby 3 twarze, ale co do jednej nie jestem pewna. Ogólnie domy miały właścicieli, ale nikt tam za bardzo nie mieszkał i wyglądały na opuszczone. 
Zdjęcie, na którym widzę 2 twarze zostało zrobione jako 2 z 3. W sensie robiłam 3 zdjęcia stojąc w jednym miejscu i zajęło mi to może 5-7 sekund, a te twarze były na zdjęciu po środku.

Jeśli chodzi o okno z tym spadzistym dachem to ewidentnie widzę tam jakąś postać kobiecą. Ale chcę się upewnić, czy naprawdę coś tam jest, może tylko mi się wydaje. 

 

Załączone grafiki

• 
• 
• 
• 

[TheToxic]

Tylko Ci się wydaje. Na załączonych obrazach nie ma kompletnie nic nawet zwykłej pareidolii. Przykro mi nie tym razem.

[Churchyard dweller]

Widzialas te twarze na zywo, podczas robienia zdjec czy ujrzalas je dopiero na fotkach? Jesli na zywo to trzeba bylo rzucic czyms lekkim w okna, moze postaci wyszlyby z Toba porozmawiac albo zaprosily do srodka na herbatke. Wg Cb to duchy czy zywe osoby?

[Agnieszka81]

Teren wokół zaniedbany, może jakaś gałąź odbiła się od szyby, co w konsekwecji daje nam złudzenie, że jakiś zarys się odbija w oknie. Szczerze mówiąc nie widzę na tych zdjęciach nic, co mnie samą by zaniepokoiło, gdybym tam była. Bardziej skupiałabym się na mrocznym klimacie tego miejsca. Willa przepiękna, ale równie ponura - to daje wielkie pole do popisu fotografom. 

Jeżeli zaś chodzi o rzekome postaci w oknach, to uważam, że to nic innego, jak pareidolia (jeżeli już ktoś coś tam widzi).

Użytkownik Agnieszka81 edytował ten post 13.03.2018 - 09:56

[Tata_Muminka]

Na samym wstępie informacja jakoby było to miejsce nawiedzone, następnie kilka fotek i na siłę domalowana historia. Słabe, niestety.

[noxili]

jesli na zywo to trzeba bylo rzucic czyms lekkim w okna, moze postaci wyszlyby z Toba porozmawiac albo zaprosily do srodka na herbatke. 

 

Ja bym z tym uważał: bo delikwenta który spróbowałby czymś rzucać w mój dom to poszczułbym psami lub alternatywnie skopał tyłek .No może nawet  potraktował bym paralizarem.  Także  taka "herbatka" to miałaby dość nieoczekiwany przebieg.

[Rocketfuel1994]

W mojej opinii po prostu w szybie odbiła się gałąź. Czasami takie rzeczy wychodzą gdy np. staniesz pod odpowiednim kątem i robisz zdjęcie. Sam myślałem, że złapałem na zdjęciu ducha jak się okazało były to gałęzie drzewa + kąt z jakiego było ono robione + autosugestia. 
Pozdrawiam

[Skarabeusz]

Fotka willi fajna. Lubiłem podobne(zdjęcia) robić. Nocne superowo wychodzą. Co do ducha, to może gdzieś jest, ale nie na zdjęciu.