Teoria Penrose'a wcale nie jest głupia. A masz może jakąś lepszą propozycję?
Oczywiście, że mam lepszą. Żadna "dusza" nie istnieje, a po śmierci zjadają nas robaki i przepadamy w nicość, tak samo jak pies, słoń, krab czy inny komar.
Tytuł tego artykułu trochę wprowadza w błąd pisząc o duszy, no ale jak to u pismaków - bardziej chwytliwy. Szczerze mówiąc chciałem go zmienić, ale jednak przekopiowałem tak jak jest w oryginale. Może masz rację, może nie. Tutaj za to facet stara się wyjść ze swoją teorią, aby ugryźć sprawę od strony fizyki i przynajmniej coś w tym kierunku robi zamiast siedzieć na tyłku, uznając "wiem wszystko, a po śmierci jest jedynie czarny ekran". Nie rozumiem skąd bierze się takie zabetonowanie u niektórych, że takich rzeczy nie warto badać i rozgryzać. Przecież to są sprawy, które przede wszystkim powinniśmy naukowo rozgryzać, o wiele ważniejsze, niż loty w kosmos, czy broń laserowa. W innym temacie piszesz, że panicznie boisz się śmierci - więc po co się boisz? Znikniesz, zgaśniesz, nawet nie będziesz wiedział, że nie żyjesz, skąd więc strach przed śmiercią?
Szczyglis, jesteś przecież wykształconym człowiekiem, a nabierasz się na jakieś pseudosensacyjne artykuły dla gospodyń domowych. Teoria kwantowej świadomości, którą wymyślił Penrose, jest już dość stara. Ale nie zyskała zwolenników wśród specjalistów, którzy zajmują się kognitywistyką. Pisaliśmy kiedyś o świadomości kwantowej http://www.paranorma...e-6#entry610014
Ma już kilka lat, to prawda, za treść artykułu (tego ze strefy tajemnic) natomiast nie odpowiadam i sam uważam, że jest on napisany celowym, sensacyjnym językiem. Mimo tego jestem zdziwiony - skąd w Was takie zamknięcie na takie rzeczy. Powinna powstać jeszcze nie jedna teoria próbująca wyjaśnić sprawę świadomości, powinniśmy starać się ugryźć to od każdej strony, zamiast zamykać się na takie sprawy.
A stwierdzenie, że naukowcy nie wiedzieli do tej pory czym jest świadomość, ma w sobie tyle prawdy co zdania na stronach typu pudelek opisujące triki Płoszajskiego, że ,, mentalista odczytuje subtelne ruchy ciała,,
Przecież odczytuje. Bo chyba nie chcesz mi powiedzieć, że facet czyta w myślach, albo, że uprawia magię?
Niektórych rzeczy nie da się zbadać i się nigdy nie zbada niezależnie od tego co jeszcze człowiek tu na ziemi wymyśli...
A właśnie, że nie. To błędne założenie. Powinniśmy dążyć, aby właśnie takie rzeczy badać. Bez próbowania samo się nie zrobi.
Użytkownik szczyglis edytował ten post 09.11.2016 - 15:10