Pisałem chyba o nauce na granicy? Czyli tej stricte filozoficzne. Co mnie obchodzą smartfony, internet, telewizja - to wszystko zabija w nas zachowania społeczne. Europa i świat przez to umiera, a muzłumanie którzy prawie nie korzystają rozmnażają się jak mrówki. Samoloty pociągi? No i co z tego.To po co korzystasz z tego internetu i tu piszesz? Po co używasz komunikacji miejskiej skoro to wszystko jest nic nie warte?
A już to pisanie, że islamiści nie mają smartfonów...pierwsze co po najechaniu na Europe to podpinali smartfony do ładowarek.
Zadałem głęboki pytanie - odpowiedz mi na nie. Czekam z niecierpliwością
Brzęczymy jak osy bez celu ostatecznego
Nie brzęczymy jak osy bez ostatecznego celu, skoro nawet osy mają ostateczny cel jakim jest rozmnażanie (ostatecznym skutkiem żyvia jest za to śmierć).
Z jednej strony nie potrafię zrozumieć twojego narzekania, skoro nie cenisz sobie tych wszystkich "przyziemnych" rzeczy, nie korzystaj. TTórz własną filozofię (tylko nie opieraj się na innych, bo komu chciało by się czytać jaskinię platona 50 ?). Narzekaniem nic nie zdziałasz, twoja wyobraźnia też na nic się nie przyda, jeżeli zamiast w małym palcu, fizykę i biochemię masz w nosie. Poniekąd jednak masz rację, ta monotoniczność kiedyś nas wykończy, chociaż jest też opcja, że dzięki niej ludzkość będzie dążyć do powstania coraz to nowszych 'zabawek' by pokonać nudę.
muzłumanie którzy prawie nie korzystają
Nie korzystają? Każdy jeden ma nowiutkiego smarfonka, w Libii przed wojną były drugie Niemcy, Dibaj to też przykład korzystania z technologii przez muzułmanów. Nie mówiąc o nowoczesnym sprzęcie militarnym...
Nie narzekam, zadałem pytanie. Proste ale jednocześnie brutalne pytanie. I szukam odpowiedzi. Wszechświat ma ograniczone możliwości zaspokojenia naszej nudy.
Użytkownik Universe24 edytował ten post 09.11.2016 - 22:48