Jeden z lepszych odcinków. Ogląda się to lepiej niż te programy na Discovery.
Nie nazywaliście się kiedyś Slavic Ghost Hunters? Na Paranormalne znalazłem takie tematy z dwoma częściami w nawiedzonym domu na Podlasiu, ale filmiki już wygasły. Z komentarzy wnioskuję, że to Wasze jest:
http://www.paranorma...onym-domu-cz-i/
http://www.paranorma...nym-domu-cz-ii/
W internecie znalazłem artykuł o miejscowości Łapy na Podlasiu:
Wiele miejsc na Podlasiu ma swoją historię związaną z przybyszami z zaświatów. Mrożące krew w żyłach wydarzenia miały miejsce kilkanaście lat temu w jednym z domów w małej miejscowości niedaleko Łap. Pierwszym znakiem, że w mieszkaniu dzieje się coś niezwykłego, były dziwne, dokuczliwe hałasy, których źródła nie można było zlokalizować. Potem meble i drobne przedmioty zaczęły same się poruszać. Jakaś niewidzialna ręka otwierała szafy, rozbijała szyby w oknach i sprawiała, że sprzęty domowe oszalały. Szklane przedmioty przelatywały z jednego pokoju do drugiego przez ściany i zamknięte drzwi rozbijając się na oczach domowników, inne znikały, by po jakimś czasie pojawić się znowu. Fruwały garnki, miski, talerze i inne sprzęty kuchenne. Wszystkiemu towarzyszyły dziwne pukania, skrzypienia i szelesty. Atmosfera stała się nie do zniesienia. W domu nie można było wytrzymać. Mieszkańcy, młode małżeństwo, chodzili spać do sąsiadów. Podjęto próbę wypędzenia tajemniczego lokatora. Wezwano księdza, który odprawił specjalne modły i wyświęcił mieszkanie, ale nie przyniosło to rezultatu. Duch rozzuchwalił się jeszcze bardziej i zaczął agresywniej demonstrować swoją obecność. Podpalał firanki, kołdry i poduszki. Wezwany z Warszawy fachowiec od duchów zidentyfikował intruza. Jak twierdził, był nim zmarły trzy lata wcześniej duch ojca młodej mieszkanki domu. Manifestował się, protestując w ten sposób przeciwko zamiarowi sprzedania przez córkę i zięcia domu i ziemi, która była kiedyś jego własnością. Młodzi po ślubie przeprowadzili się do nowego domu, a stary postanowili wbrew ostatniej woli ojca sprzedać. Za namową egzorcysty uszanowano wolę zmarłego i zrezygnowano ze sprzedaży. Od tego momentu dziwne zjawiska ustały. Tylko na ścianach domu w kilku miejscach pojawiły się wypalone napisy: "róbcie jak chcecie". Zjawisko trwało około trzech miesięcy. Zaczęło się od momentu podjęcia decyzji o sprzedaży domu, skończyło w chwilą zrezygnowania z transakcji.
Link do całości