Był gorący sierpniowy dzień. Turyści cieszyli się wakacjami, podziwiając krajobrazy Gór Stołowych. Nagle gęste powietrze, szum drzew i śpiew ptaków przerwały trzy strzały, oddzielone od siebie przeraźliwym krzykiem kobiety. Dziesięć dni później znaleziono ciała Ani i Roberta – pary studentów, pasjonatów przyrody. Chociaż od tej makabrycznej zbrodni minęło już osiemnaście lat (materiał powstał w 2015 roku), to do tej pory nie udało się ustalić, kto i dlaczego ich zabił. [...]
Byłem w tych górach lata temu ,ostatnio z żoną wróciłem na szlak ,przypomniała mi się pewna historia ,którą przeżyłem .Będąc na szkoleniu zjeżdżając na linie jeden z kolegów potrącił jakąś dziewczynę ,która pojawiła się znikąd ,a kiedy wypinał się ze sprzętu żeby jej pomóc dziewczyna zniknęła zostawiając kolegę z palącymi się włosami i częścią ubrania.Na szczęście nic mu się nie stało .Pobiegliśmy jej szukać ale nawet dwóch wyszkolonych ludzi nie zdołało jej znaleźć.Po dziś dzień zastanawiam się jak mogła tak poprostu zniknąć. Nawiązując do neonazistów w tym okresie czasu -to nie neonaziści tam wtedy byli tylko grupy szkoleniowe niemające nic wspólnego z jakimiś bzdurami.
Użytkownik TheToxic edytował ten post 06.11.2022 - 05:42