Czy Ty osoba niewierząca w Boga wypełniłbys ostatnia wolę umierającego, twojego najbliższego, który prosi Cie o zebranie jak największej grupy w celu pomodlenia się za jego duszę? Tam gdzie jest więcej niż dwóch tam Jezus jest pośród nich, stąd te prośby. Czy jako ateista wypełniłbys te wolę i uczestniczyłbys w tym? Czy wypełniłbys wolę należycie tj. Włożyl w to serce, pomodlil się szczerze w sercu chociaż w Boga niewierzysz, paradoks ale zastanawiające jak wypełniłbys te wolę osobie, która bardzo kochasz.