Skocz do zawartości


Zdjęcie

Samochód widmo

widmo samochód auto paranormalne dziwne światła

  • Please log in to reply
10 replies to this topic

#1

lucker.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam, jest to mój pierwszy wpis takiego typu gdyż jest to najdziwniejsza sytuacja jaka mi się przytrafiła do tej pory oprócz obserwacji niezidentyfikowanych świateł na niebie i nie potrafię jej wytłumaczyć w żaden sposób.

 

Wczoraj wracałem w nocy z Rzeszowa w stronę Przemyśla ze znajomymi, ogólnie wszyscy spali sobie bo byliśmy po imprezie ja oczywiście trzeźwy bo wypiłem jedno piwko kilka godzin wcześniej. 

Kiedy byłem na obwodnicy koło Jarosławia zobaczyłem nagle bardzo szybko zbliżający się pojazd w lusterku, jechałem koło 130 więc musiał jechać 160 minimum, jego światła były niebieskawe co wskazywało na światła xenonowe. Gdy się zbliżył siedział mi "na tyłku" więc nie było to dość mądre ani bezpieczne i tak co parę sekund zerkałem i w końcu po jakichś 6/7 sekundach patrzenia przed siebie gdy zerknąłem znów w tylne lusterko nagle przeszły mnie ciarki bo już nic za mną nie jechało zarówno blisko jak i w oddali bo było ciemno akurat na tym odcinku. Lampy były tylko na zjazdach a zdarzenie to miało miejsce między dwoma zjazdami gdzie nie ma żadnych świateł. 

Nie mijało mnie żadne auto z na przeciwko w tym momencie ani nie jechało za mną nic prócz tego auta które się rozpłynęło. 

Był na tym forum podobny wpis z tego co widziałem aczkolwiek trochę się rożni bo ja widziałem kontury samochodu i nie było własnie żadnych zjazdów w tym miejscu gdyż była to obwodnica.

Ważnym aspektem myślę że może być fakt iż w miejscu w którym się to zdarzyło jest krzyż który został tam postawiony po zgwałceniu i zabiciu młodej dziewczyny zanim jeszcze powstała tam obwodnica.

 

Słyszałem też kiedyś że niektórzy widywali w tym miejscu jakieś błyski świateł czy jakieś cienie ale o znikającym aucie nie słyszałem.

Dość dziwnym faktem który oczywiście dopełnił mój niepokój było też to że gdy spojrzałem na telefon była godzina 3:15 lecz było to około 5 minu po zdarzeniu więc całe zdarzenie miało miejsce mniej więcej koło 3:10.

 

Co o tym myślicie miał ktoś z was coś podobnego ? Ja pierwszy raz coś takiego widziałem i niestety pasażerowie nic nie widzieli gdyż spali a jak już zacząłem mówić to auta nie było i nie mogli potwierdzić czy też coś widzą.

 

Słowa wulgarne są u nas zabronione.

TheToxic


  • 1

#2

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1654
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli na tej obwodnicy dzieją się rzeczy paranormalne warto napisać do paru badaczy, a z pewnością rozstawią swój sprzęt i zweryfikują zdarzenia o ile takowe istnieją. Opowieść jak opowieść trochę z dreszczykiem, coś jedzie i rozpływa się nagle w ciemnościach nocy. Tenże samochód mógł np stanąć, przy prędkości 130 km/h pięć minut to duży obszar czasu jak i kilometrów więc sądzę, że mogłeś go po prostu stracić z pola widzenia. Byłeś zajęty drogą i skupiłeś się aby wszystkich pasażerów dowieźć bezpiecznie do celu, mogłeś nie zauważyć kiedy samochód stanął bądź skręcił.

 

Godzina nie ma tu nic do rzeczy, trzecia w nocy to wymysł reżyserów na potrzeby filmowe, według badaczy zjawisk paranormalnych największa aktywność paranormalna jest w godzinach między pierwszą w nocy, a czwartą czy nawet piątą. Nie ma podanej konkretnej godziny, za to w filmach jak najbardziej więc proszę pamiętać o tym i nie dać brać się pod włos.





#3

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zjechał z głównej drogi albo zatrzymał się na pasie awaryjnym.
W te 5 minut przejech ponad 10 km.
Nie ma innych wyjaśnień.

Edit: Aha, obserwacja tego auta nie trwała 5 minut, tylko mniej, chyba krócej niż 30 sekund.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 10.06.2018 - 18:06

  • 0



#4

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przy 6/7 s jazdy 130  km/h to pojazd przejedzie z kilkaset metrów. O ile to było 6s a nie 30 s(1 kilometr) bo  poczucie  czasu jest mocno subiektywne Jeśli pojazdowi  próbującemu wyprzedzić  poszła elektryka (choćby zwarcie) to prozaicznie zatrzymał się na poboczu (albo wypadł z trasy) i z tego dystansu (kilkaset metrów)  go nie widać. W nocy zasadniczo widać światła, a przy zwarciu niema żadnych świateł.


  • 0



#5

malylolo.
  • Postów: 26
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Proszę o namiary na dokładne miejsce. Jestem z Mielca jeżdżę bardzo często na Przemyśl (2-3 razy w miesiącu) dlatego mnie dziwi krzyż i taka historia z tych rejonów ponieważ z Rzeszowa do samej praktycznie granicy jedzie się autostradą i nie stoją przy niej krzyże czy kapliczki bo wszędzie są pasy zieleni i ekrany dźwiękochłonne. Proszę o dokładne namiary na miejsce a w tym tygodniu sprawdzę legendę jak i ten odcinek drogi. Można również napisać do użytkownika tego forum o nicku "Ebola" który jest z Rzeszowa. Pozdrawiam
  • 0

#6

lucker.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Proszę o namiary na dokładne miejsce. Jestem z Mielca jeżdżę bardzo często na Przemyśl (2-3 razy w miesiącu) dlatego mnie dziwi krzyż i taka historia z tych rejonów ponieważ z Rzeszowa do samej praktycznie granicy jedzie się autostradą i nie stoją przy niej krzyże czy kapliczki bo wszędzie są pasy zieleni i ekrany dźwiękochłonne. Proszę o dokładne namiary na miejsce a w tym tygodniu sprawdzę legendę jak i ten odcinek drogi. Można również napisać do użytkownika tego forum o nicku "Ebola" który jest z Rzeszowa. Pozdrawiam

Zjechałem z autostrady między Jarosławiem a Przeworskiem i  stamtąd pojechałem na obwodnicę która leci w stronę Radymna, ten krzyż jest bardzo mały i faktycznie przy drogach szybkiego ruchu nie często widzi się krzyże czy kapliczki.

Gdy minie się pierwszy i drugi zjazd na Jarosław jadąc od strony Rzeszowa w stronę Przemyśla i Radymna to jest potem odcinek bez żadnych lamp i oświetlenia i jest tam mały krzyż po lewej stronie ,jest tam też lekki łuk ale nie ogranicza on pola widzenia mimo że są tam miejscami ekrany wygłuszające, jest to zaraz koło mostu prowadzącego do przylegającej wsi Misztale.

 

Pasów awaryjnych nie ma tam jest tylko pobocze i jeden pas ruchu, jeśli faktycznie się coś zepsuło i zgasił nagle światła to może faktycznie przestał bym go widzieć ale jakoś wątpię bo teraz patrzyłem na mapie i ten odcinek drogi jest dosyć prosty a łuk jest dopiero za krzyżem a to się stało zaraz przed łukiem tak jakby no i też o godzinie 3 już robi się powoli jasno więc nie była to taka typowa noc ale już minimalnie jaśniej więc myślę że dostrzegł bym kontury auta gdyby zgasił światła ale to tylko gdybanie. Jeśli chodzi o prędkość to nie napisałem że jak już jechał bardzo blisko zderzaka to lekko zwolniłem dla bezpieczeństwa do 100 km/h. Także jedyna teoria racjonalna która mogła by mieć jakiś sens to że nagle mu się coś zepsuło i zgasły światłą i momentalnie stanął gdzieś ale no nie wiem wątpię w to.


  • 0

#7

Churchyard dweller.
  • Postów: 356
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

"Ważnym aspektem myślę że może być fakt iż w miejscu w którym się to zdarzyło jest krzyż który został tam postawiony po zgwałceniu i zabiciu młodej dziewczyny zanim jeszcze powstała tam obwodnica."

Mnie sie wydaje ze ten aspekt nie ma zadnego znaczenia i gdyby tam nie bylo zadnego krzyza i morderstwa to spotkaloby Cie to samo. Bierzesz pod uwage ze to auto-widmo zabitej dziewczyny? Ona jechala autem w miejscu gdzie zginela?
  • 0

#8

malylolo.
  • Postów: 26
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wybieram się tam dziś. Dam znać co i jak. Pozdrawiam
  • 0

#9

lucker.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

"Ważnym aspektem myślę że może być fakt iż w miejscu w którym się to zdarzyło jest krzyż który został tam postawiony po zgwałceniu i zabiciu młodej dziewczyny zanim jeszcze powstała tam obwodnica."

Mnie sie wydaje ze ten aspekt nie ma zadnego znaczenia i gdyby tam nie bylo zadnego krzyza i morderstwa to spotkaloby Cie to samo. Bierzesz pod uwage ze to auto-widmo zabitej dziewczyny? Ona jechala autem w miejscu gdzie zginela?

Mam na myśli, że słyszałem o widywaniu w tym miejscu akurat różnych dziwnych rzeczy czasami przez kierowców miejscowych co spowodowane mogło by być właśnie przez brutalne zabójstwo w tym miejscu. Oni autem tam przyjechali z nią i ją zabili. Może tez był tam jakiś wypadek kiedyś z ofiarą śmiertelną bo często tam były zderzenia na tej obwodnicy ale tego już nie wiem czy akurat w tym miejscu.


  • 0

#10

Churchyard dweller.
  • Postów: 356
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ludzie rozne rzeczy widza a wypadki zdarzaja sie czesciej w pewnych miejscach- masz np. czarne punkty. To ze doszlo tam do morderstwa nie ma zadnego zwiazku ani nastepstw w postaci zjawisk paranormalnych, widm czy czestszych kraks. No chyba ze ktos zna ta historie i zamysli sie czy zagapi wypatrujac miejsca zbrodni co faktycznie moze doprowadzic do powstania wypadku.
  • 0

#11

KXYZ.
  • Postów: 186
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

To ze doszlo tam do morderstwa nie ma zadnego zwiazku ani nastepstw w postaci zjawisk paranormalnych, widm czy czestszych kraks.

 

Na tym polega urok zjawiska paranormalnego, że trudno na jego temat przeprowadzić jakieś wnioskowanie z użyciem metodologii naukowej. Czy może być ono czegoś następstwem jest niezbyt możliwe do ocenienia.

Zgadzam się oczywiście jednak, że ludzie mają bujną wyobraźnie i różne nieistniejące rzeczy potrafią widzieć oraz o nich opowiadać. Nie dziwię się jednak autorowi, że jest mocno poruszony swoją obserwacją, bo mało że zdarzenie faktycznie trochę niespójne z okolicznościami, to jeszcze z miejscem gdzie do niego doszło, związana jest tragiczna historia.

Warto zwrócić też uwagę, że gdy mowa o takich widmach, to raczej w relacjach pojawiają się postacie ludzkie albo czasem zwierzęce, czyli ogólnie istot żywych. Przedmioty martwe i to znaczących rozmiarów są dość rzadkie.

Mój pomysł jest taki, że kierowca może zmienił zdanie i po prostu jakoś szybko wykręcił w przeciwnym kierunku. Poza tym - nie ma tam jakiegoś lasu ? Może człowieka zwyczajnie dopadła jakaś gwałtowna potrzeba fizjologiczna i musiał udać się "w krzaki" ?


Użytkownik Kubala95 edytował ten post 13.06.2018 - 23:09

  • 0




Also tagged with one or more of these keywords: widmo, samochód, auto, paranormalne, dziwne, światła

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych