Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ufo nad Warszawą 17 czerwca 2018


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
24 odpowiedzi w tym temacie

#16

serim.
  • Postów: 70
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ewentualnie dron + taki model

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka
  • 0



#17

D!vine.

    超自然現象調查

  • Postów: 58
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może to jakiś dron? Ale pewnie fejk autora

Użytkownik D!vine edytował ten post 21.06.2018 - 17:56

  • 0

#18

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Widzieliście kiedyś drona w takim kształcie? bo ja jakoś nie. Ufa w takim kształcie można spotkać na wielu fotkach więc to nie jest jakaś nowość.
  • 0



#19

Nick.
  • Postów: 1527
  • Tematów: 777
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

cd525016d3efd082.jpg

 

No, proszę! Billy Meier znad Wisły.


  • 0



#20

Nefer.
  • Postów: 14
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co tam zdjęcia, ja mam link do filmu, AUTENTYCZNY!

http://joemonster.or...zy_raz_z_bliska


  • 0

#21

Janusz Gazda.
  • Postów: 13
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Witam, z tej strony Janusz Gazda chciałbym sprostować pewną rewelację która jest moim dziełem.
Fundacja Nautilus opublikowała w poniedziałek 18 czerwca 2018 artykuł o UFO w Warszawie.
Otóż, jak większość internatów słusznie spostrzegła, to jest to fejk, przygotowany przez moją osobę. Moją korespondencję z Fundacją możecie zobaczyć w samym artykule a poniżej mail który właśnie został wysłany do Fundacji Nautilus - wiem że pewnie go nie opublikują, dlatego udostępniam treść owego maila.

Pozdrawiam cieplutko i do następnego razu :)
Janusz Gazda

------------------------------

Drogi Nautilusie,
Zacznę od podstawowej sprawy. Zdejmijcie proszę grafikę Flying Disc Press, bo się właściciel Philip Mantle zdenerwuje, jak zobaczy, że używacie bezprawnie jego logo. Press w tytule każdemu człowiekowi, który ma minimalne pojęcie o angielskim, mówi wprost, że to wydawnictwo, nie agencja prasowa, jak wy zapewne uważacie. To, że jakaś grafika jest w internecie nie znaczy, że jest niczyja i można jej używać.
Sprawa numer dwa.
Napisałem wam, że „jestem poważną osobą” itp. itd. i zachodziłem w głowę, czemu na portalu pojawiło się zdanie: „Bez dwóch zdań mówi prawdę, przynajmniej w jednej rzeczy (jest osobą znaną i słusznie ukrywa swoje dane, obawiając się ośmieszenia), a to oznacza, że jak najbardziej może być wiarygodny.”
Zakładając tego fake-maila kilka lat temu (!), wpisałem w rubryki pierwsze imię i nazwisko, jakie mi przyszły do głowy (mail używany jest do rejestracji wszędzie tam, gdzie nie chcę podawać swoich prawdziwych danych). Podejrzewam, dlaczego tak napisaliście. Po wpisaniu frazy JANUSZ GAZDA WARSZAWA w Google wyskakuje inny Janusz Gazda (starszy pan, krytyk filmowy). Otóż to nie ja. Ja jestem zmyślony :) Warto się przy okazji zastanowić, czy pan urodzony w 1934 roku umiałby obsługiwać iPhone’a...
Jeśli chodzi o mnie, to nie jestem starszym człowiekiem, ale też nie gówniarzem. Poważny też jestem, choć bardzo lubię trollować w wolnych chwilach. Takie hobby :)
Kim jestem? To już zostawię dla siebie. Powiedzmy, że pozostanę Januszem Gazdą.
Jeśli chodzi natomiast o miejsce wykonania zdjęcia i wysłaną mapkę - pytanie za sto punktów. Zweryfikowaliście może czy wszystko się zgadza? :)
Teraz słów kilka o zdjęciu.
Czemu powstało? Otóż nie dlatego, aby Was ośmieszyć (myślę, że po Zdanach poprzeczka została ustawiona niezwykle wysoko, nawet jak dla mnie), ale pokazać, że łatwo zrobić coś co jest wysoce podejrzane i przy okazji doedukować niektórych ludzi. Jak mawiał pewien klasyk: Nie wszystko UFO, co się świeci. Wiedziałem, że Wy to opublikujecie bez względu na to, co napiszę.
Nie użyłem standardowej grafiki komputerowej do realizacji tego projektu. Byłoby to zbyt trywialne.
Ale powróćmy do zdjęcia. Wszystkie werdykty mówiące o wklejce są błędne, widać brak znajomości analizy fotografii u ludzi piszących te bzdury. Dlaczego to nie wklejka? Bo zdjęcie jest autentyczne, nie było przerabiane komputerowo.
Czym więc jest obiekt na zdjęciu?
Ktoś napisał, że trudno byłoby to pospawać z metalu. Łatwiej to jednak wydrukować na drukarce 3D!
Teraz mały making of:
1. Modelujemy interesujący nas obiekt. Kształt wybrałem specjalnie, by powstały dodatkowe wątpliwości. Mogłem wybrać zwykły latający talerz albo coś bardziej fantazyjnego (wtedy byłoby więcej sceptyków, tak podejrzewam, choć wpis o Wenusjanach wzbudził u mnie uśmiech). Także skalę dobrałem złą. Model powinien być mniejszy, wtedy zdjęcie wyglądałoby wiarygodniej. Ale, podkreślam, chciałem zrobić coś, co wzbudzi kontrowersje.
2. Gotowy model drukujemy na drukarce 3D.
3. Po wydruku sklejamy części modelu i malujemy go farbą w sprayu. Po wyschnięciu dbamy o takie detale, jak okienka czy cieniowanie (brud) w zagłębieniach.
4. Doczepiamy żyłkę i idziemy z telefonem na spacer.
5. Wieszamy model na gałęzi, oddalamy się nieco i robimy serię ok. 30-40 zdjęć z różnych stron tak, by nie było widać gałęzi powyżej.
6. W domu wybieramy takie zdjęcie, na którym nie widać żyłki i które wygląda w miarę okej. Żyłki ma też nie być widać po nałożeniu „specjalistycznych filtrów” pokroju relief (pozdrowienia dla Kazimierza).
7. Wymyślamy historię i wysyłamy Wam.
Jest to ta sama technika, której używał Billy Meier z tym, że ja posłużyłem się nowoczesną technologią druku 3D, a on budował swoje modele ręcznie z tego, co miał pod ręką. Zauważyłem, że nadal rzesza ludzi wierzy w zdjęcia Meiera. No cóż…
Teraz kilka przemyśleń z mojej strony. Za szybko opublikowaliście zdjęcie. Uwierzyliście od razu w to, co napisałem, oświadczając publicznie, że jestem wiarygodny. To błąd, takie rzeczy lepiej robić na chłodno, a nie chybcikiem, byleby były wyświetlenia.
O analizach internautów w ogóle nie warto się wypowiadać. Nie mają zielonego pojęcia, o czym piszą. Jakieś analizy rozkładu światła na obiekcie względem otoczenia… Ten obiekt-model tam był, więc rozłożenie jest jak najbardziej w porządku!
Analiza Kazimierza (swoją drogą nie powinniście udostępniać osobom postronnym maili swoich czytelników bez informowania ich o tym… ups RODO!) to totalne nieporozumienie. Panie Kazimierzu, nałożenie płaskorzeźby na zdjęcie to żadna analiza, a jeżeli nie wie Pan, do czego służy ten filtr i co z niego wynika (podpowiem: nic), to proszę go nie używać.
Uwaga do załogi Nautilusa: kogo wy chcecie w trąbę załadować?
Mi (Januszowi) w mailu piszecie, że Kazimierz odkrył, że zdjęcie jest sfabrykowane, wymagając tym samym, żebym się do tego odniósł. Na swoim wewnętrznym forum piszecie, że Kazimierz robił analizę na waszym pliku, a nie oryginalnym. Cytuję: „Swoje analizy oparł na ‘ściągniętym pliku’ z serwisu FN, co jest kompletnym nieporozumieniem, gdyż plik został zmniejszony na potrzeby publikacji.” Jakby nałożenie reliefu w gimpie miało jakiekolwiek znaczenie, czy plik jest oryginalny czy nie… Tymczasem wy sami robicie analizy zdjęć przemielonych po tysiąckroć w programach graficznych, pracując na nieoryginalnych kopiach i nie macie zastrzeżeń?
Jestem pewien, że gdybym zgodził się na rozmowę, na sfilmowanie mojej relacji i publikację na waszym portalu, broniliście jak wilki prawdziwości tego zdjęcia. To już było w Zdanach:)
Jestem natomiast pozytywnie zaskoczony odbiorem zdjęcia przez ogół internautów: na waszej stronie, a także na wielu forach oraz grupach w Internecie. Duża część nie dała wiary zdjęciu, choć znalazły się osoby bezkrytycznie broniące jego autentyczności. Mam nadzieję, że teraz zastanowią się one nad tym, co oglądają w Internecie. Mamy takie czasy, że wszystko da się podrobić!
“Harrier787 - Jest jeszcze opcja taka, że jest to model na żyłce lub rzucony w niebo.” BRAWO STRZAŁ W DZIESIĄTKĘ :)
Paradoksalnie - tak zwolennicy jak i przeciwnicy autentyczności zdjęcia kompletnie się pomylili. Na palcach jednej ręki policzę ile osób zgadło gdzie tkwi haczyk.
W załączniku macie kilka fotek na pamiątkę.
Mam nadzieję, że opublikujecie to na stronie, aby każdy głęboko zastanowił się nad treściami dostępnymi w Internecie. Jeśli nie, i tak przeczytacie tego maila gdzie indziej.
Pozdrawiam
Janusz Gazda

 

pqyx5dje73b0.jpg9p6xrm6x0fpz.jpgc2ic3hwtmx0s.jpgfqlyw3zdfvni.jpg7efoaxo3rzya.jpg939oojv7ztcm.jpgfah76v1tqts6.jpgpd4opgeyd7ww.jpg


  • 5

#22

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

fajnie że się przyznałeś jak to zrobiłeś. Ja błędnie założyłem że jest to wklejka w jakimś programie. Myślałem że w dzisiejszych czasach to jest szybsze rozwiązanie.


  • 0



#23

Janusz Gazda.
  • Postów: 13
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

fajnie że się przyznałeś jak to zrobiłeś. Ja błędnie założyłem że jest to wklejka w jakimś programie. Myślałem że w dzisiejszych czasach to jest szybsze rozwiązanie.

 

Ale dla Ciebie plusik bo trafiłeś w komentarzach że to ja :) jak zwykle z RIGICZEM


  • 0

#24

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Oj, można to było jeszcze troszkę przeciągnąć, aż opublikują w tej sprawie jakiś drugi artykuł. Teraz mogą się wypierać, że wcale nie uznali tego za autentyk tylko prowokowali aby oszust się ujawnił...

A tak w ogóle, świetny pomysł.

 

ps. Podrzuciłem to na Wykop.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 23.06.2018 - 14:57

  • 0



#25

Janusz Gazda.
  • Postów: 13
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Spokojnie, nie raz jeszcze się pośmiejemy. Obiecuje.


  • -1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych