Kolejny film, którego tytułu nie pamiętam.
Film był o robocie wyglądającym jak kilkuletni chłopczyk (taki trochę starszy), który mieszkał u rodziny mającej syna (również kilkuletniego). No i jak to dzieci, sprzeczali się (pamiętam, że wytykali sobie języki podczas obiadu - chłopiec jadł coś zielonego, chyba szpinak). Następnie matka zabrała robota do "wewnętrznego" czyszczenia, a mały androidek w trakcie powiedział coś w stylu "nie bój się mamo, to nie boli". Potem matka pojechała samochodem z robotem do lasu i tam go zostawiła. Robot musiał uciekać, bo "polowali" na niego ludzie, którzy odróżniali androidy przez to, że nie oddychały/nie wydzielały ciepła. Pamiętam scenę, w której wystrzelono jakiegoś robota z armaty i została z niego tylko kupa żelastwa i "twarz", która wyglądała jak maska.
Film z lektorem, był wyświetlany na antenie TVN-u, nie jest najnowszy (ma co najmniej parę lat), oryginalny język - prawdopodobnie angielski, produkcja zapewne amerykańska. Raczej z tych lepszych. Kojarzy ktoś?