1125 odpowiedzi w tym temacie

[Daniel.]

1.Jaki jest faktyczny czas od momentu zjedzenia posiłku do momentu zatrucia się nim? Nie mam tu na myśli jakichś trucizn, a np problemy żołądkowe, bóle brzucha, biegunka z powodu zjedzenia zbyt tłustego czy zimnego. Na pewno nie raz spotkaliście się z twierdzeniem "Jeszcze do brzucha Ci nie doleciało, a mówisz, że się tym strułeś".

2.Czy naprawdę dziś nie jesteśmy w stanie wykryć wszystkich wad serca? Przecież profesjonalni piłkarze są badani lepiej niż myszy w laboratorium, dosłownie pod każdym względem, dziesiątki testów - oczywiście mówię o profesjonalnym klubie. Dlaczego więc zdarza się(rzadko, bo rzadko, ale zdarza), że piłkarz umiera i potem po sekcji okazuje się, że miał wadę serca? Są wady "niewykrywalne"?

[Zaciekawiony]

ad.2

Bo nie każdą wadę da się tak łatwo wykryć, a czasem sami sportowcy lekceważą diagnozy:

http://natemat.pl/34...ryc-w-badaniach

 

Ponadto wada serca może się rozwinąć w trakcie kariery sportowej.:
 

Wśród zawodników, którzy zmarli nagle na sportowych arenach, najwięcej jest mężczyzn w wieku 16-30 lat, a których większość uprawiała piłkę nożną, rugby, futbol amerykański lub biegi długodystansowe. Najczęściej przyczyną nagłych zgonów młodych, wydawałoby się zdrowych osób, są ukryte wady serca i zawały. W medycynie istnieje nawet specjalny termin serce sportowca. Za każdym razem media zastanawiają się, czy przypadkiem winny nie jest niedozwolony doping.

- Wszyscy w sporcie liczą nie na widowisko ale na zarobki duże. Stąd też środki niedozwolone też są stosowane. Często ich stosowanie prowadzi do zagęszczenia krwi, a kiedy zawodnik się odwadnia powstają skrzepy – tłumaczy dr Bugajski. Dodaje jednak, że doping nie zawsze jest winny. Przyczyny nagłych zgonów sportowców są bardzo złożone.

- Zbyt wiele meczy, sprawy infekcyjne , które każdego dotyczą , brak wypoczynku, brak odpowiedniej suplementacji , różne defekty: i wrodzone i nabyte. Poza tym stres emocjonalny. Zawodnik na każdy na stres reaguje reakcjami fizjologicznymi – wymienia lekarz.

W rezultacie tych wszystkich czynników, u zawodników może dochodzić do obkurczenia naczyń wieńcowych, chwilowego niedotlenienia mięśnia serca. Konsekwencją bywa zawał, nawet przy zdrowych naczyniach. Mogą rozwijać się też kardiomiopatie sercowe, czyli krótko mówiąc patologie w sercu, które też powinny być kontrolowane.

- Lekarze traktują sportowców, jako osoby zdrowe - podsumowuje dr Bugajski - Dawniej było modne hasło sport to zdrowie, a teraz wiemy że sport to jednak prowadzi do kalectwa.

 

 

http://menstream.pl/...,1,1069851.html

 

Czytając takie doniesienia miałem zresztą wrażenie, że diagnoza "prawdopodobnie ukryta wada serca" to inny sposób powiedzenia "zatrzymanie akcji serca z nieznanych przyczyn" zgodnie z logiką, że skoro serce stanęło to musiało mieć jakąś wadę, nawet jeśli teraz nie możemy stwierdzić jaką.

[Wszystko]

ad. 1.

to zależy głównie od wieku. Małe dziecko po zjedzeniu czegoś tłustego i niestrawnego może już po paru minutach mieć problemy, zakończone zwróceniem. Dorosły człowiek, który lubi tłusto zjeść będzie się czuł po tym samym jedzeniu znacznie lepiej niż dziecko. Więc to zależy od przyzwyczajeń, stanu zdrowia, zwłaszcza przewodu pokarmowego i jelit, oraz wieku.

[Daniel.]

ad. 1.

to zależy głównie od wieku. Małe dziecko po zjedzeniu czegoś tłustego i niestrawnego może już po paru minutach mieć problemy, zakończone zwróceniem. Dorosły człowiek, który lubi tłusto zjeść będzie się czuł po tym samym jedzeniu znacznie lepiej niż dziecko. Więc to zależy od przyzwyczajeń, stanu zdrowia, zwłaszcza przewodu pokarmowego i jelit, oraz wieku.

No dobra, a zakładając np, że zjedliśmy coś starego, przeterminowanego - w każdym bądź razie coś co zaszkodziłoby każdemu zdrowemu człowiekowi. Czy wtedy też to jest zależne od tych wszystkich czynników? Musi być jakiś przybliżony czas, np 10min, czy 30min.

 

Ponadto wada serca może się rozwinąć w trakcie kariery sportowej

To dość dołujące, wychodzi że każdy sportowiec jest narażony na problemy z sercem.

Swoją drogą czytałem też kiedyś, że zawodowy sportowiec, bądź osoba czynnie uprawiająca sport przez długi czas(np 10-15 lat) - nie powinna z niego rezygnować z dnia na dzień, gdyż serce nie jest do takiej zmiany przyzwyczajone. Rezygnacja ze sportu powinna być powolna i systematyczna, a najlepiej lekki wysiłek uprawiać do końca życia. Przyznam, że mnie to zaciekawiło.

[szatkus]

 

ad. 1.

to zależy głównie od wieku. Małe dziecko po zjedzeniu czegoś tłustego i niestrawnego może już po paru minutach mieć problemy, zakończone zwróceniem. Dorosły człowiek, który lubi tłusto zjeść będzie się czuł po tym samym jedzeniu znacznie lepiej niż dziecko. Więc to zależy od przyzwyczajeń, stanu zdrowia, zwłaszcza przewodu pokarmowego i jelit, oraz wieku.

No dobra, a zakładając np, że zjedliśmy coś starego, przeterminowanego - w każdym bądź razie coś co zaszkodziłoby każdemu zdrowemu człowiekowi. Czy wtedy też to jest zależne od tych wszystkich czynników? Musi być jakiś przybliżony czas, np 10min, czy 30min.

W przypadku przeterminowanego żarcia objawy mogą zacząć się po 30 min. Wychodzi zwykle po kilku godzinach. Tą albo drugą stroną. Nie pytaj skąd wiem

[Daniel.]

Jaki jest waszym zdaniem najlepszy domowy sposób na grypę, bądź coś grypopodobnego?

1.Gorące mleko + czosnek + masło czy może gorąca herbata + cytryna + miód? Może jakiś inny sposób?
2.Czy można łączyć ibuprom z gripexem?(Tu pewnie Zaciekawiony coś powie, ale może ktoś inny też coś dorzuci)

[Książe Zła]

Ja nieraz żarłem ibuprom i grypex jak się źle czułem i nie odnotowałem żadnych zjawisk ubocznych, oczywiście był drobny odstęp czasu.

[rokr]

Ja pamiętam, że jak byłem młodszy, to babcia gdy się przeziębiłem, zawsze robiła mi kanapki z masłem i czosnkiem, ale nie sklepowym, tylko takim który sama sadziła ( miał dużo mocniejszy smak) i prawie zawsze pomagało i było smaczne w porównaniu z np. mlekiem i czosnkiem.

[D.K.]

Jaki jest waszym zdaniem najlepszy domowy sposób na grypę, bądź coś grypopodobnego?

Mogę tylko odpowiedzieć w swoim imieniu -- na mnie żaden nie działa. Po prostu trzeba przeczekać.
 

2.Czy można łączyć ibuprom z gripexem?(Tu pewnie Zaciekawiony coś powie, ale może ktoś inny też coś dorzuci)

 

Nie można. Połączenie tych dwóch leków bardzo obciąża nerki i może spowodować ich uszkodzenie. Oczywiście nie będziesz musiał od razu szukać nowej nerki do przeszczepu po łyknięciu jednorazowym obu lekarstw, ale odbije się to w przyszłości.

[Zaciekawiony]

Jeśli ma się słabo działające nerki lub wątrobę, to oba leki na raz mogą zaszkodzić, ale u zdrowej osoby nie powinny wywołać złych skutków. Ulotka leku podaje, że interakcje zachodzą dla inhibitorów MAO (antydepresanty).

https://www.doz.pl/leki/p2714-Gripex

[Wszystko]

Czosnek nie leczy przeziębienia.

[Daniel.]

Pierwszy dzień brałem ibuprom na zbicie gorączki i bóle pleców, dzień później kupiłem gripex i w sumie ibupromu już wtedy nie brałem. Zatrzymałem się bodajże na 3 tabletkach. Teraz jedynie mam ibuprom zatoki, takie coś do psikania do nosa i to biorę z gripexem.

 

No i na zmianę herbata z miodem i cytryną, albo mleko z czosnkiem i miodem.

 

Ogólnie rzecz biorąc jest to moja pierwsza choroba wirusowa/bakteryjna od jakichś 5-6 lat i nie za bardzo bym chciał iść do lekarza. Na samą myśl o tych torturach(kilometrowe kolejki, wypełnianie jakichś papierów, dziesiątki leków do wykupienia, zakaz wszystkiego, etc) robi mi się trzy razy gorzej. Oczywiście jak nie przejdzie po tych kilku dniach to ostatecznie się tam wybiorę, ale wolę powalczyć sam.

 

D.K mówisz, że z grypą radzisz sobie na sucho? Tzn, zero jakiegoś leczenia, tylko przeczekanie?

Swoją drogą to też nie chcę mi się wierzyć, że 3-4 dni leczenia nawet tymi dwoma lekami naraz może w jakikolwiek sposób uszkodzić nerki, bez przesady. To nie są jakieś hiper hepatotoksyczne środki. To nawet sterydy oralne, bardzo silnie hepatotoksyczne podnoszą próby wątrobowe po przynajmniej 2-3 tygodniach stałego stosowania, w dodatku przeważnie łączone z kilkoma innymi środkami.

Użytkownik Daniel. edytował ten post 19.02.2016 - 01:28

[mylo]

Ibuprom i Gripex to leki objawowe, nie leczą choroby tylko sprawiają że się lepiej czujemy. Zmniejszają stan zapalny, obniżają temperaturę, działają przeciwbólowo. Ale pomyśl sam, czy to przyspiesza drogę do zwalczenia patogenów?

 

Wręcz odwrotnie, gorączka i stan zapalny jest mechanizmem obronnym organizmu który w ten sposób walczy z chorobą. Stan zapalny to mechanizm który polepsza ukrwienie zaatakowanego rejonu organizmu, przez co z osocza krwi łatwiej i w większej ilości mogą się do tkanek przedostawać białe krwinki i przeciwciała. Natomiast gorączka zwiększa produkcje limfocytów i przeciwciał (ok 10% na jeden stopień gorączki), a jednocześnie zmniejsza dostęp wirusów i bakterii do związków mineralnych, co utrudnia im namnażanie. Nie ma sensu zbijać gorączki jeśli nie jest bardzo wysoka. Zagrożeniem dla mózgu jest dopiero 41.5 stopnia gorączki. Trzeba ją zbijać u dzieci, matek w ciąży i u ludzi z problemami krążeniowymi.

 

Branie leków opartych na paracetamolu czy ibuprofenie Cię nie wyleczy, wręcz może przedłużyć czas trwania choroby przez blokowanie naturalnych mechanizmów obronnych - aczkolwiek to fakt - będziesz się czuł lepiej. Osobiście nie używam.

 

 

Czosnek nie leczy przeziębienia.

 

Fakt, bo nie jest antywirusowy.

[Ebola]

Witam. Jaki jest normalny poziom cukru we krwi na czczo? Kilka dni temu byłem na okresowych badaniach, i poziom cukru we krwi na czczo wyszedł mi 99mg/L. Pielęgniarka powiedziała że jest prawidłowy w środkowym zakresie, jednak patrząc po tabelach wychodzi że norma jest od 70 do 99mg/L. Orientuje się ktoś jak z tym jest?

Pozdrawiam

[D.K.]

Witam. Jaki jest normalny poziom cukru we krwi na czczo? Kilka dni temu byłem na okresowych badaniach, i poziom cukru we krwi na czczo wyszedł mi 99mg/L. Pielęgniarka powiedziała że jest prawidłowy w środkowym zakresie, jednak patrząc po tabelach wychodzi że norma jest od 70 do 99mg/L. Orientuje się ktoś jak z tym jest?

Wynik 99 w normalnych warunkach to dość sporo, choć ciągle jeszcze w granicach normy. Niemniej jednak warto w takim przypadku dmuchać na zimne. Powtórz badanie jeszcze raz, a najlepiej, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości zrób sobie krzywą cukrową. Wprawdzie badanie to przeprowadza się głównie u kobiet w ciąży, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by mężczyzna też się mógł mu poddać.