Szuka tak samo "dobrze" jak tabliczki ouija. To pewnie google search pod wpływem sił poltergeista zaczyna płatać figle. PS Też znalazłem tą stronę w sekundę.
Użytkownik Color Coelestinus edytował ten post 13.07.2018 - 18:21
Napisano 13.07.2018 - 18:18
Szuka tak samo "dobrze" jak tabliczki ouija. To pewnie google search pod wpływem sił poltergeista zaczyna płatać figle. PS Też znalazłem tą stronę w sekundę.
Użytkownik Color Coelestinus edytował ten post 13.07.2018 - 18:21
Napisano 14.07.2018 - 18:54
Użytkownik PomiotSzatana edytował ten post 14.07.2018 - 18:55
Napisano 14.07.2018 - 21:20
Użytkownik PomiotSzatana edytował ten post 14.07.2018 - 21:20
Napisano 15.07.2018 - 00:27
Bo "metoda transowa" to po prostu wejście w trans, więc jest opisywana pod różnymi tytułami:
https://bytzbiorowy....-w-gboki-trans/
Napisano 29.07.2018 - 15:44
Napisano 29.07.2018 - 17:14
^ właśnie nie jestem pewny, którego wzoru się używa bo w internecie raz piszą tak jak mówisz a raz że trzeba ogniskową podzielić przez średnicę obiektywu. Więc wychodzą dwa różne wyniki.
Teleskop miał iść na śmieci więc go przygarnąłem.
Użytkownik iLuminatek edytował ten post 29.07.2018 - 17:18
Napisano 29.07.2018 - 18:08
Zależy od okularu. Krotność powiększenia liniowego to długość ogniskowej teleskopu dzielona przez ogniskową okularu. Mając teleskop o ogniskowej F=300 mm, możesz dołożyć do tego okular 30 mm dostając powiększenie 10X, z okularem 20mm powiększenie 15X a z okularem 10mm powiększenie 30X. Nie można tego przedłużać, bo w pewnym momencie docieramy do maksymalnego użytecznego powiększenia, ograniczanego przez średnicę (w tym przypadku D=50mm). Jest to powiększenie, przy którym obraz jest za ciemny aby coś oglądać, a rozdzielczość wcale się nie poprawia. Zwykle jest to średnica obiektywu w milimetrach razy 2. Czyli w twoim 50mm teleskopie, maksymalne użyteczne powiększenie to 100X, w praktyce aby komfortowo dało się oglądać powinno być mniejsze, rzędu 70X. Oznacza to, że przy takiej długości ogniskowej teleskopu, ogniskowa okularu nie powinna być mniejsza niż 3 mm.
Napisano 29.07.2018 - 19:25
Brzmi to trochę zawile dla kogoś kto nie miał z tym doczynienia Na okularze mam napisane H=20 mm mam rozumieć że to jest średnica okularu? Do tego jest na nim naklejka 3 lens barlow (trzy soczewki obiektywu). Tak on wygląda.
Wiec ten teleskop ma powiększenie 15 krotne? A tak w ogóle do jakich obserwacji on może się nadać?
Użytkownik iLuminatek edytował ten post 29.07.2018 - 19:29
Napisano 29.07.2018 - 23:47
Brzmi to trochę zawile dla kogoś kto nie miał z tym doczynienia Na okularze mam napisane H=20 mm mam rozumieć że to jest średnica okularu? Do tego jest na nim naklejka 3 lens barlow (trzy soczewki obiektywu). Tak on wygląda.
Wiec ten teleskop ma powiększenie 15 krotne? A tak w ogóle do jakich obserwacji on może się nadać?
Okular ma ogniskową 20 mm . a nie średnicę .
Wiec ten teleskop ma powiększenie 15 krotne?
Niestety ten teleskop to taka zabawka. Powiększenie naprawdę małe, na poziomie lornetki. jednak lornetka wygrywa poręcznościa, widzianym obszarem, łatwością obserwacji(dwuooczna) , wyciąg (ta część jest z zębatką) jest o wiele za długi i po prostu lata luzem. Do tego brak sensownego złącza do skręcenia z statywem. Nawet dokupienie jakiegoś sensownego (czytaj drogiego lub b.drogiego okularu ) nie spowoduje że teleskop bedzię działał "dobrze". Barlow nawet w super porządnym wykonaniu degraduje obraz, a ten to po prostu to katastrofa. Ten typ "teleskopu" był wielokrotnie opisywany na forach astro wraz z ostrzeżeniem by nie kupować . To coś jak samochód osobowy w cenie 100 zł.
A tak w ogóle do jakich obserwacji on może się nadać?
Najłatwiejsze i najmniej dołujace są obserwacje takim "sprzętem" Księżyca.
Napisano 29.07.2018 - 23:55
Chm... Okular Barlowa to w zasadzie taka przedłużka, pozwala na formalne zwiększenie powiększenia poprzez optyczne wydłużenie ogniskowej głównej. Właściwy okular jest wsadzony w to, można to poznać po śrubkach mocujących - najpierw koło miejsca przez które patrzysz są jedne śrubki, a dalej drugie. 20mm to ogniskowa okularu, czyli sam ten okular daje powiększenie 300/20=15X. Ale okular Barlowa wydłuża ogniskową główną teleskopu, czyli w przypadku trzykrotnego daje efekt podobny do ogniskowej głównej 900 mm. To daje nam powiększenie 900/20=45x. Czyli całkiem nieźle. Obraz może być wtedy nieco ciemny, no i mimo wszystko Barlow trochę zniekształca, zwłaszcza przy brzegu pola widzenia. Myślę, że do oglądania księżyca powinien być OK. Spróbuj też popatrzeć przez to bez Barlowa, używając tylko końcowego okularu. Przy mniejszym powiększeniu obraz będzie jaśniejszy i pole widzenia większe, więc może się nadać też do gromad gwiezdnych.
Generalnie pod względem średnicy, to w zasadzie luneta. Sprzęt bardziej do wprawienia się w obserwowaniu.
A, i powinieneś mieć do tego jakiś statyw, z ręki nie da się z tego zza bardzo korzystać.
Napisano 24.08.2018 - 01:06
Jak to właściwie jest z tymi teleskopami. Czy posiadając odpowiednio mocny teleskop dużo dużo silniejszy niż te dotychczas stworzone można byłoby obserwować z bliska powierzchnię jakieś odległej planety?
Jest jakiś limit tego jak dalekie i jak dokładnie obiekty można zobaczyć zakładając, że mamy najmocniejszy możliwy teleskop jaki tylko dałoby się stworzyć (nawet używając nieznanej na Ziemi techologii)? Chodzi mi o to jak dalekie i duże zbliżenie jest fizycznie możliwe.
Użytkownik Captaii edytował ten post 24.08.2018 - 01:07
Napisano 24.08.2018 - 17:44
Limitem jest zdolność rozdzielcza. Ta wzrasta wraz ze średnicą, ale wcale nie tak szybko. Aby uzyskać rozdzielczość pozwalającą na zobaczenie pozasłoneznej planety jako tarczki z jakimiś szczegółami potrzebowalibyśmy wielokilometrowej średnicy układu optycznego. Można to częściowo obejść przez interferometrię, sumując obrazy szeroko rozstawionych obserwatoriów, ale wtedy z kolei zsumowany obraz jest ciemny, bo złożono go z ułamka procenta światła, jakie złapałby teleskop tej średnicy co odległość między obserwatoriami.
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych