@GrzegorzRubinowski
Wiem, że każdy z nas choruje, ma fantazje etc, ale zauważ, co by się stało gdyby te nasze pierwotne - cielesne instynkty przejęły kontrolę nad naszą duchową tożsamością, to nastąpił by rozkład ducha i rozwój ciała - stalibyśmy się na powrót zwierzętami. Najbardziej pierwotne instynkty- zabijanie, żarcie, rozmnażanie się kontrolowane są przez pień mózgu. To najstarsza część mózgu, którą dzielimy z gadami. Nie posiada ona sumienia. Gad zabija z zimną krwią. Nie bez kozery szatan w Biblii przybrał postać węża czyli gada. Jest to Biblijna personifikacja naszego gadziego mózgu, który każe nam robić to co robią gady - kierować się ślepym instynktem.
Nasza duchowa świadomość nie kieruje się cielesnymi potrzebami, ona buduje nasze sumienie. To dzięki niej wytworzyliśmy zasady moralne. Kocur zgwałci kotkę bo tak każe mu ciało, jego popędy. Mężczyzna wie, że zgwałcenie kobiety jest złe, pomimo, ze coś w nim wariuje, pojawiają się fantazje, ale nie ulega cielesnemu szatanowi i mówi mu NIE! jednak niestety niektórzy mu ulegają - gwałciciele , pedofile etc.
Drugi z instynktów to zabijanie. Mamy seryjnych morderców, którzy nie potrafię powiedzieć NIE!
Gad nie ma sumienia - zapytaj o to psychopatów. Oni wiedzą co to jest brak empatii, sumienia i iście do celu po przysłowiowych trupach.
Zauważ, że w pewnych religiach cielesne popędy są zakazane. Ksiądz nie może mieć dzieci, zakonnica męża... kobiety nie mogą eksponować swoich ciał by nie wyzwalać męskich popędów. Muzułmanki noszą burki etc. Czasami praktykowana jest całkowita asceza.
A co proponuje nam satanizm? - Kult ciała
Skoro ciało jest tak wznoszone ponad ducha, a satanizm to przeciwieństwo chrześcijaństwa, to muszą wyznawać podobne poglądy do moich. Gwałty, orgie, co tu dużo mówić, a po śmierci piach - bo dusza nie istnieje. Dla nich istnieje tylko CIAŁO.
Dlatego egzorcyzmy nie wyrzucają z ciała demona, tylko zamiast pomóc schorowanej psychice, to czasami grzebią ją zadając psychiczne tortury, które niestety w niektórych przypadkach kończą się tragicznie.