28 replies to this topic

[Churchyard dweller]

@Nadia

Wyslij te pozostale zdjecia ktore zrobilas, porownamy je. I nasza grupa jest powazniejsza, na pewno od tych ktorzy blednie mysla ze czuja jakies byty czy aury. Wg nich co jest nad glowa twojego syna?

[Hurricane]

Oczywiście Agnieszka masz rację każdy ma swoje zdanie tylko że Ty potrafisz napisać kulturalnie a Pan Moderator (nie administrator- pomyłka) odrazu stwierdził CZY TO SĄ JAKIEŚ ŻARTY. Bardzo profesjonalne podejście..
FB_IMG_1533279051831.jpg
A tu jest RGB i widać wyraźnie że nie jest na głowie tylko nad nią.

Na tym zbliżeniu widać, że jest to jakiś punkt świetlny a reszta to tylko rozmycie, może jakaś latarnia, może jakiś owad lecący blisko aparatu, lecz na pewno nie duch. 

[Wszystko]

Na tym pierwszym zdjęciu widać cień na głowie tego dzieciaka, dlatego tam jest przerwa.Na tym zdjęciu rozjaśnionym widać że to coś styka się z włosami.
Ludzie czujący byty i aurę, aha. A to są specjaliści od fotografii?
I ciekawe na jakiej podstawie twierdzisz że to jest nieprzyjazny duch? Bo przyjazny się uśmiecha czy jaka jest różnica? Dziecku też pewnie tłumaczysz że to duch bo tak zapewnie fajniej.

[fussy]

chciałem nawet poprosić o oryginalny plik i poświęcić chwilę na analizę w Photoshop żeby wykazać, że to coś w tle ale zdjęcie jest na tyle słabej jakości, że obawiam się, że to właśnie oryginał jest wstawiony - ergo nie ma nad czym debatować - to może być cokolwiek.

 

Jedyne co mogę poradzić autorce to podczas fotografowania ludzi, starać się tak kadrować żeby unikać wszelkich elementów wystających z ciała osoby portretowanej, na przykład drzew, krzaków, słupów wystających z głowy czy innych duchów... to wymaga odrobiny doświadczenia i kontroli tła, zamiast skupiania się wyłącznie na modelu ale zapewniam, że da się taki nawyk wypracować.     

[Wszystko]

Zdjęcie jest też na innym forum. I takie pytanie autorki:

 

Czy ktoś ma takie zdolności lub zna osobę która potrafi ocenić czy duch który jest na zdjęciu jest niegroźny i czy znalazł się tam przypadkowo czy może jest ciągle przy tej osobie? To ważne ponieważ chodzi o mojego synka.

 

Nie będę dawał linka do tamtego forum żeby nie robić reklamy. jak ktoś chce to sobie wygogluje. Nawet tam dostaje odpowiedź od jednego gościa który też na tej focie ducha nie dostrzega.

 

Od razu, czy jest to dobry czy zły duch. Żadnego racjonalnego podejścia do sprawy.

Dalej twierdzę że to są włosy, są tego samego koloru, łączą się z jego włosami. 

Załączone grafiki

• 

[fussy]

zdecydowanie przyjazny teraz dostrzegam uśmiech - istnieje natomiast oczywiście ryzyko, że uśmiech jest szyderczy co zdaje się komplikowac całą sprawe

[qrqaiksde]

Spadający liść?

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

[TheToxic]

Zawsze mnie dziwi, że pomimo roku 2018 ludzie dalej doszukują się bytów. Zdjęcie słabej jakości z paprochem nad głową chłopca z automatu powinno się kasować, skoro sama autorka zrobiła serię zdjęć i tylko na tym jednym felernym widzi byt... wróć tylko te jedno zdjęcie jest rozmazane to świadczy to o tym, że tam nic nie było,a szukanie na siłę bytów jest niepoważne.

Słowa krytyki też trzeba umieć brać na klatę więc albo mamy tutaj rozkapryszoną nastolatkę albo bardzo wrażliwą osobę. Jeśli chodzi o zdjęcie to mi to "coś" przypomina kota.

[Dagmii]

Całe zdjęcie jest dość wątpliwej jakości, rozmazania się zdarzają.

[Staniq]

Na literze "i" też jest "duch"? No proszę... Proponuję położyć zdjęcie (oryginał, oryginalna wielkość) na jakimś hoście - tinypic na przykład. Ściągniemy sobie i poanalizujemy. Jeżeli nie chcesz tego zrobić, uznajemy zdjęcie za sfałszowane, obrobione itp. a sprawę za zakończoną wnioskiem, że to pełna ściema.

[Blueberry]

Bo skoro powiedzialam jak było i że to nie mogą być ani włosy ani coś na głowie to proszę nie wmawiajcie mi w kółko tego samego.

No fakt, skoro Ty jednoznacznie stwierdziłaś, że to duch, to rzeczywiście nie mogło być to nic innego i wszyscy musimy poddać się w starciu z Twoim autorytetem.
A na marginesie, to ja widząc zdjęcie po raz pierwszy, nawet nie wiedziałam, gdzie rzeczony duch się może znajdować.

[Master Zgiętonogi]

Światła w oddali to molo z resztą są o wiele niżej. I zrobilam wtedy kilka zdjęć pod rząd i na żadnym innym nic takiego nie ma. Ja tam byłam, zrobiłam to zdjęcie i wiem że naprawdę nic tam nie było. A już napewno dziecko nie miało nic na głowie. I naprawdę nie tylko ja to widzę. Dostałam w innej grupie sporo odpowiedzi od ludzi którzy potrafią wyczuwać byty i aury i sporo się już dowiedziałam. Wy tutaj tylko próbujecie zrobić z człowieka idiote lub udowodnić kłamstwo a wydaje mi się że nie o to w tym chodzi myślałam że to trochę poważniejsza grupa.. Bo skoro powiedzialam jak było i że to nie mogą być ani włosy ani coś na głowie to proszę nie wmawiajcie mi w kółko tego samego.

 

Tak to na pewno jest duch.

W takim przypadku natarcie dziecka czoskiem, modlitwa i 24 godzinna izolacja moga pomoc (wazne jest aby byl w jednym pokoju i by palily sie swiece o zapachu fiolkow). Demon prawdopodobnie i tak juz nie przyjdzie, ale warto podjac te kroki tak o, dla pewnosci. Nastepnie udac sie do lekarza specjalizujacego sie w psychiatrii (tutaj juz nie z dzieckiem, samemu).

 

Mam nadzieje, ze pomoglem jak tak to daj plusa i gdybys miala wiecej pytan to wal smialo. Nie wiem skad to niepowazne podejscie ludzi skoro przeciez juz na pierwszy rzut oka widac, ze tam belzebub osobiscie siedzi na glowie chlopaka i puszcza oczko szczerzac sie do aparatu. Karty mi to powiedzialy.

Użytkownik Master Zgiętonogi edytował ten post 07.08.2018 - 12:59

[JemPlacki]

Rzeczywiście wygląda to jak włosy. Gdy przeglądałem to zdjęcie to kompletnie ignorowałem to miejsce właśnie z tego powodu, ponieważ sam mam jasne włosy i nosiłem za dzieciaka podobną "kogucią" fryzurę. Raczej nie jest to budynek ani obiekt w tle, jednak może coś odbija światło? Może rzeczywiście jest to tylko gra świateł, sam nie wiem.

[Winterfox]

Cóż, odpowiedź wydaje mi się oczywista