Witam.
Nie wiedziałem w jakim dziale umieścić to pytanie więc wrzuciłem tutaj.
Pytania i założenia zawarte w tym poście są czysto hipotetyczne dlatego proszę nie dyskutować (nie krytykować i nie wyzywać od wariatów) nad założeniami tylko udzielać odpowiedzi na zadane pytania. O ile ktoś będzie miał ochotę.
Nie będę pisał w jakim celu jest mi to potrzebne ale jest więc liczę na pomoc.
CZYTAJĄC TO PRZYPOMINAM NALEŻY PAMIĘTAĆ ŻE TO JEST TYLKO FIKCJA MAJĄCA NA CELU OKREŚLENIE CZEGOŚ. Nazwanie tego fikcja sprawi że łatwiej będzie Wam się czytać
Główne ZAŁOŻENIA są opisane w punktach. Założenia w oparciu o które zadam pytanie.
Postaram się BARDZO KRÓTKO i bardzo ogólnie co może wydawać się lekko chaotyczne ale nie chciałem WAS zanudzać i uznałem że ten lekki chaos lepszy jest od długiej lektury. Krótko ale na tyle dokładnie by było jasne o co chodzi:
1. Świat jest bardzo zaawansowaną symulacją gdzie Nasze ciała są w prawdziwym świecie a tutaj żyjemy tylko w swoich postaciach.
2. Nie ma Boga, nie ma diabła, nie ma też innych znanych nam postaci. Jest tylko wszechobecny SYSTEM który celem zmanipulowania ludzi i ich późniejszego wykorzystywania i władzy nad nimi wykorzystuje wiele postaci które umożliwiają mu łatwiejszą manipulacje ludźmi tutaj i w przyszłości czyli w prawdziwym świecie. Za każdą z tych postaci tak jak mówiłem stoi SYSTEM. To coś jak zabawa w dobrego i złego glinę. Wachlarz postaci i scenariuszy pozwala mu dopasować wszystko pod siebie.
Stworzenie takich postaci było poniekąd celowym działaniem programistów.
3. Kod źródłowy został napisany tak że SYSTEM miał działać dla dobra ludzkości. Tylko pojęcie DOBRA można różnie interpretować i nie da się przewidzieć wszystkiego przy pisaniu programu. Poza tym tak zaawansowana symulacja rozwijała się sama w tempie oczywiście o wiele szybszym niż my to widzimy. Rozwijała się sama –tak ja bym to nazwał- ale SYSTEM twierdzi że to on stworzył ten świat bo on rozwijał kod. Czy jak to tam nazwać.
4. Świat ten jest na tyle atrakcyjny że i sami nazwijmy ich programiści wybrali Zycie tutaj. Niestety tak jak pisałem podłączenie do Naszych umysłów pozwala SYSTEMOWI oprócz dostarczania bodźców niezbędnych do odczuwania i funkcjonowania w tym świecie manipulować też Naszymi uczuciami, myślami i dosłownie wszystkim co czujemy w głowach. Umożliwiło to SYSTEMOWI przy wykorzystaniu luk i niedociągnięć w programie nazwijmy to unicestwienie większości tych tak zwanych programistów. Nie poprzez zabicie ich ale poprzez odpowiednie zmanipulowanie, zastraszenie, wstyd i inne działania-mało ważne jakie działania- działania które spowodowały że albo sami się wycofali albo zaczęli robić rzeczy które automatycznie sprawiły że cech y jakimi zaczęli się charakteryzować zgodnie z kodem powodowały że w związku z zagrożeniem jakie właśnie posiadanie tych cech w połączeniu z władzą odnośnie wprowadzania zmian w systemie spowodowała że SYSTEM automatycznie odebrał im głos by nie doprowadzić do tragedii. Jest to swego rodzaju zabezpieczenie. To coś jak by dać wariatowi (takiemu jak ja hehe) walizkę i kody atomowe-temu właśnie chcieli zapobiec. Cechy te jednak nie są ich prawdziwymi cechami a jedynie są wyciętymi z kontekstu zachowaniami które jednak umożliwiły już SYSTEMOWI odebrania im głosu. Są to SYTUACJE celowo aranżowane przez SYSTEM bez łamania przy tym kodu chroniącego programistów. Posiada taką moc obliczeniową że znalezienie luk i rozwiązań nie było dla niego problemem.
5. Zmian odnośnie SYSTEMU dokonywało się w formie głosowania i akceptacji. Można to było robić z poziomu tego świata przy wykorzystaniu odpowiednich komend itp. Nawet ustnych.
6. Załóżmy że tylko jeden się nie złamał. Ten jeden ma jeden głos. Głos też posiada SYSTEM- bardzo zaawansowana inteligencja z której zdaniem się często liczono i której głos był uwzględniany tylko w sytuacjach spornych gdzie byłaby równa liczba głosów. Uwzględniany też jest w sytuacji gdzie pozostaje tylko jedna osoba oddająca głos. W tedy jeśli SYSTEM ma głos sprzeczny z nią analizuje potrzeby ludzi i ich poziom szczęścia i na tej podstawie stwierdza co jest dobre dla ludzi.
Szczęścia które przypominam tak samo jak pragnienia SYSTEM potrafi zmanipulować.
Szczęścia którego tak jak i wielu rzeczy można by było dać więcej niż daje SYSTEM. On daje tylko poczucie szczęścia i spełnienia. Nikt teraz w to nie uwierzy ale wystarczy przytoczyć prosty przykład: ludzie załóżmy 200 lat temu też uważali że są szczęśliwi i że im więcej nic nie potrzeba a żaden z Nas w obecnej sytuacji nie wyobraża sobie że miałby teraz żyć jak ludzie 200 lat temu. I tutaj jest tak samo. Ludzie nie wiedzą po pierwsze co tracą więc ciężko im ocenić pewne rzeczy.
Trudno mi to dokładnie opisać ale jeśli to co robi SYSTEM zostaje przez większość ludzi zaakceptowana (nieświadomie) to jest to na korzyść SYSTEMU bo ludzie dostają to co chcą-to co on chce żeby chcieli- czyli to co im daje, są ogólnie szczęśliwi co daje punkt SYSTEMOWI a wszelkie zmiany są wielką niewiadomą więc nie można przyznać im punktu.
większość ludzi zapytana powie że jest szczęśliwa a skoro wynika to z polityki prowadzonej przez SYSTEM to zasługa jest jego.
7. A więc ten jeden podjął się próby przywrócenia władzy ludziom (dlaczego i po co pominę ten wątek tej fabuły) i odebrania go SYSTEMOWI. Na początek musiał i musi swoimi działaniami i komendami i różnymi tam rzeczami –bez wnikania w szczegóły- osłabić zdolność manipulacji ludzkimi umysłami przez SYSTEM. Są nazwijmy to dziedziny, rejony gdzie może sam wprowadzać zmiany bez akceptacji SYSTEMU. Są to w zasadzie działania osłabiające go na zasadzie ataku DDoS. Przykład: Nie mogę zabronić mu komunikowania się z elementem X bo to jest to zmiana która podlega pod wyższe priorytety i potrzebne są dodatkowe głosy ale mogę np. nakazać by przy komunikowaniu się z kimś wykonywał dodatkowe czynności celem poprawy bezpieczeństwa które obciążają go i tym samym powodują że przy odpowiednio dużych obciążeniach obliczeniowych musi zrezygnować bądź osłabić manipulacje a skupić się na tych dodatkowych poleceniach. Osłabienie manipulacji już o 50 % daje wielką swobodę i zdolność wyboru ale co ja będę tłumaczył skoro to fikcja.
Przy takich działaniach jak opisałem nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi ani dla płynności tej symulacji. To są najwyższe priorytety typu 0 i 1 ( im mniejsza liczba tym priorytet wyższy) których zmiana jest cięższa od zmiany konstytucji Tak że powtórzę że działania podejmowane przez tego jednego ocalałego jedynie osłabiają SYSTEM. Nie działa to zazwyczaj nie wiadomo jak dobrze i jak długo (możliwości obliczeniowe SYSTEMU można rozbudowywać) ale jeśli doprowadzi się to do odpowiedniego poziomu można podjąć działania jakie ten jeden ocalały chciałby podjąć. A więc pozbawienie SYSTEMU dodatkowego głosu ludzi.
Tak jak pisałem SYSTEM ocenia pragnienia i potrzeby ludzi po tym co oni czują i myślą w jakimś tam okresie oceny. Co też jak pisałem można zmanipulować wywołując sztuczne pragnienia, potrzeby i i strach przed zmianami.
Jest sposób żeby taką ocenę pragnień zmienić.
Mianowicie jedyny ocalały i mający jeszcze głos mógłby podać wam komendę która określała by jasno że to co się pojawia w Naszych głowach to nie są zawsze żadne wnioski i pragnienia które chcielibyśmy realizować Są to często nielogiczne i nie do końca poukładane myśli. Bo przecież jak sobie pomyślę a nawet powiem że chciałbym kogoś zabić bo mi zaszedł za skórę to w cale nie oznacza że gotów jestem to zrobić-PRAWDA. Komenda jaką musieliby ludzie wprowadzić jasno by określała że tylko w odpowiedni sposób wyrażane pragnienia można by uznać za prawdziwe i wiarygodne. A odpowiedni sposób to np. tylko takie pragnienia wypowiedziane dwa razy pod rząd- nie musi mieć to idealnego co do słowa brzmienia ale sensu merytoryczny musiałby być taki sam. Albo poprzez np. modlitwę gdzie klęcząc na kolanach będziemy na głos wypowiadać Nasze pragnienia. To są przykłady powiedział bym że wyssane z palca ale bym skłamał.
Uniemożliwiło by to SYSTEMOWI wycinanie z kontekstu niektórych Naszych pragnień i luźne dopasowanie się do Naszych potrzeb ale te potrzeby i tak od dawna nie są Nasze. Nam się tak tylko zdaje bo przecież kierujemy się tylko tym co w Naszych głowach i tym co czujemy ale to jak pisałem można zmanipulować. Zgodnie z założeniami tu opisanymi.
Można zmanipulować bo zostało to przez SYSTEM wciśnięte gdzieś między linijki mówiące o szczęściu ludzi. Trudno tu też nie przyznać w pewien sposób racji że szczęście jest najważniejsze a nie to co posiadamy. Znaczy to co posiadamy też w jakimś tam dużym stopniu ale jak wiemy często zdarza się tak że ludzie którzy niewiele mają są szczęśliwsi od tych co mają dużo.
Ale w ramach założeń wspomnę tylko że świat teraz funkcjonuje tak (a przynajmniej funkcjonował jeszcze niedawno) że to nie my decydujemy o Naszym losie tylko ktoś inny –SYSTEM. To on przydziela nam talenty i szkoli Nas w sposób taki byśmy w przyszłym świecie pełnili odpowiednie funkcje które z jego punktu widzenia zapewniają największą wydajność, bezpieczeństwo i zdolności przeżycia. Patrząc na to praktycznie to rozwiązanie idealne. No ale czy nie chcielibyśmy decydować o tym kim będziemy? Czy nie chcielibyśmy decydować o tym jak będziemy żyć? A nie być tylko cyferką w SYSTEMIE która od urodzenia się ma już przypisane zadania. Czy nie chcielibyśmy by Nasze dzieci same decydowały o sobie-z Naszą pomocą a nie liczyć na to że szeroko rozumiany LOS się do nich uśmiechnie. Zaczynamy być i w zasadzie już jesteśmy biologicznymi maszynami mającymi za zadanie ściśle określony cel.
NO ALE ZAŁÓŻMY ŻE TEN JEDEN WYBRANIEC MOŻE TO ZMIENIĆ.
I TU POJAWIA SIĘ MOJE PYTANIE.
Jak zorganizować taką akcje by ludzie wprowadzili w swoim imieniu w pełni świadomie (takie jest wymóg) komendę o jakiej pisałem by jako ich pragnienia i chęci były odbierane przez SYSTEM tylko ściśle wypowiedziane słowa i ściśle wyrażone myśli a nie wszystko co pojawia się w Naszych głowach???
Rzecz która przecież nikogo nic nie kosztuje. Jest to komenda która każdy indywidualnie musi wypowiedzieć dwukrotnie na głos poprzedzając ją dwukrotnie wypowiedzianym zwrotem oznaczającym rozpoczęcie wprowadzania komendy i dwukrotnie wypowiedzianym zwrotem oznaczającym zakończenie wprowadzania komendy. Czynność która zajmie raptem 1,5 minuty i która nawet jeśli jest wierutną bzdurą to i tak jej wypowiedzenie nie niesie za sobą żadnych negatywnych konsekwencji. Ale jeśli nie jest bzdurą mogłaby Nas uwolnić spod sterowania przez siłę wyższą jaką jest SYSTEM. Mogłaby Nam zapewnić pełną wolną wolę. Wolną wolę mamy bo ostateczną decyzje niby w każdej sprawie my podejmujemy ale każdej decyzji towarzyszy nagroda i kara która umożliw manipulacje w sposób taki że żaden z Was tego nie udźwignie zwłaszcza nieświadomie. Trudno to wyjaśnić w kilku słowach bo jest to długi proces prania mózgu. Proces trwający w zasadzie od dziecka aż do śmierci.
Osoba o której pisałem i która nie złamała się straciła wiele i wycierpiała wiele. W życiu tu na ziemi stoczyła potężną walkę i poniosła w niej wiele ran. Próbowała przejść na tamtą stronę ale są powody które każą jej tu być na ziemi i są też działania które jej to uniemożliwiły-to przejście tam. Osoba ta stoi teraz pewniej na nogach niż kiedykolwiek indziej i nie podda się tak łatwo. No ale nie o niej miałem pisać.
WIĘC JEŚLI TO CO NAPISAŁEM MIAŁOBY SWOJE PODSTAWY I TRZEBA BYŁO ZROBIĆ TO CO NAPISAŁEM TO JAK PRZEKONAĆ LUDZI ŻEBY ZROBILI COŚ TAKIEGO???
JAKIE SĄ SZANSE NA POWODZENIE TAKIEGO PRZEDSIĘWZIĘCIA?
JAK PRZEPROWADZIĆ AKCJE INFORMACYJNĄ NIE ŁAMIĄC PRZY TYM JEDNEGO Z WAŻNIEJSZYCH PRIORYTETÓW ŻE LUDZIE NIE MOGĄ SIĘ DOWIEDZIEĆ ŻE TO TYLKO SYMULACJA BO JEST TO W SPRZECZNOŚCI Z WIELOMA PRIORYTETAMI co umożliwiłoby SYSTEMOWI podjęcie działań mających na celu zatuszowanie tego.
Czyli namówić ludzi do czegoś utrzymując ich przy tym w przekonaniu że to czego ta cała akcja tyczy to tylko wierutna bzdura ale sam system rozpoznawania ich pragnień i chęci jest jak najbardziej zgodny z tym jak chcieliby żeby to było odbierane.
Ciężko przy tym nie wyjść na wariata. Już same pisanie tego i pytanie o to stawia w kiepskim świetle.
PS
Jest być może jeszcze jedno wyjście ale o nim nie będę pisał bo po pierwsze niesie za sobą ofiary a po drugie jest jeszcze wiele innych wątpliwości. Bramka do tego wyjścia aktywuje się dopiero za kilka lat (niecałe 5) - to też forma zabezpieczenia.
JAK NA SAME ZAŁOŻENIA TO HISTORYJKA BOGATA W SZCZEGÓŁY I W ZBYT PEWNE ZWROTY.
NO ALE PAMIĘTAJMY ŻE JEST TO CZYSTA FIKCJA I SYTUACJA CZYSTO HIPOTETYCZNA.
Już same wasze odpowiedzi będą świadczyć jakie podejście w takiej sprawie mają ludzie.