16 odpowiedzi w tym temacie

[akanoe]

Myślałem nad tym umieszczeniem tego komputera i nie wiem czy to technicznie wykonalne ale jak by to wyglądało jak by taki komputer podzielić na dwa elementy i jeden z nich był na ziemi-ziemia jako planeta, grunt a drugi z nich był umieszczony na orbicie i połączony jakimś szybkim łączem nie koniecznie bezprzewodowym. Byłoby na tej stacji całe zasilanie (słoneczne powiązane z jądrowym- jądrowe jak dodatkowe elementy nie koniecznie bezpośrednio powiązane z całą stacja-dla bezpieczeństwa) i główna moc obliczeniowa. Czy temperatura kosmosu nie wystarczyła by do chłodzenia takiego urządzenia??? Jest tam cholernie zimno ale brak jest powietrza i jego ruchu więc nie wiem  czy to by wypaliło technicznie.

 

Co do obsługujących to osób-istot to zapewne musieliby w obsłudze tego wszystkiego brać udział istoty żywe bo nie wyobrażam sobie jak bez pomocy istot żywych mogłyby to funkcjonować. Choć może to tylko wyobraźnia mnie ogranicza i obecny rozwój techniki. Pogrzebie w głowie i może na coś wpadnę.

[Arya]

Autorze
Stwierdzasz, że "nie ma problema".
Jest. Ogromny, którego nie wyjaśniłes.
Z jednej strony szafujesz pojęciami typu (typu, czyli nie cytuję): "to inna technologia", "teraz tego nie rozumiesz", "bo możemy żyć w symulacji".
Istnieje pseudo-naukowa skala rozwoju technologicznego obcych. Według tej skali technologia, którą opisujesz będzie możliwa dla Ziemii za xxxxx czasu, a nie setek lat. Dodatkowo- to jedynie przypuszczalna opcja, zakładana przy pewnych niezmiennych wartościach.
Problem symulacji/innych światów polega na tym, że naukowcy z góry przyjmują, że jeśli coś istnieje i jest tego określona liczba, to patrząc na tę liczbę możliwe jest, że występuje...- takie dość mocne gdybanie w teorii. Ale najwyraźniej niektórym wystarczy, że "gdybnie się" o prawdopodobieństwie, nawet 1 do miliarda i mają to za pewnik.
Dalej. Wciąż nie rozumiesz dwóch kwestii:
A) maszyny/fizyczny komputer
Proszę, doucz się technologicznie. Bo opisywanie Ci ile co żre prądu, ile potrzebuje wspomagaczy, miejsca itd, jest nużące.
Tak samo jak z obsługą istot żywych. Te istoty muszą gdzieś być, coś jeść, czymś oddychać etc. I przy nich produkowane są też śmieci, trzeba infrastruktury, np. By dostarczać wodę/pożywienie. To nie jest tak hop-siup i jest.
B) Ludzki mózg.
Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć. Tak samo jest z mózgiem. Możemy się rozwinąć technologicznie, ale mózg nie stanie się uber narzędziem. Będzie przechodził te same procesy i tak samo można go będzie "zniszczyć" jak i teraz.

Powiem tak- pytasz o zdanie innych. Odpowiadam, wytykam błędy,bo tego oczekiwałeś. A Ty zachowujesz się jakbym atakowała Ciebie i Twoją twórczość, a tak naprawdę gówno się znam, Ty wiesz lepiej.
No cóż, bardziej liche fantazje przechodziły, więc śmiało pisz swoją fantazję. Z pewnością przejdzie, jeśli pójdzie do druku. Znajdziesz też wtedy fanów. Więc powodzenia