Napisano 11.08.2018 - 16:37
Napisano 11.08.2018 - 17:53
@asbiel
W takim razie powiedz, co ma wpływ na twoją odpowiedź? Gdybym cię zapytała - Który kolor wybierasz? Czarny, czerwony czy niebieski? Wybrałbyś jeden z nich. Dlaczego? Albo podtrzymywałbyś że ten jest twoim ulubionym, albo jeśli nie masz, to powiedziałbyś, że tak tylko palnąłeś. Więc zapytam jeszcze raz... Co spowodowało, że palnąłeś akurat ten a nie inny kolor? Bo przecież odliczanki nie robiłeś, prawda? Coś zmusiło twój umysł do wyboru. To coś to podświadomość, coś co wpłynęło na twój mózg bez udziału świadomości, coś co miało powody by nakierować cię na ten a nie inny kolor Rozumiesz?
Na tym opiera się technologia mind control, wzbudzanie pewnych aktywności w mózgu, które wpłyną na odczucia a tym samym na zachowanie osoby na której się to stosuje.
Tak sądzę
Twój tok rozumowania jest całkowicie prawidłowy. Masz rację, ale tylko względem osób, które nie dbają o takie szczegóły. Psychologia, która jest przez Ciebie argumentowana występuje u większości ludzi, którzy mają gdzieś takie detale. Jednak zapominasz o osobach z wiedzą o tych sztuczkach.
Przede wszystkim pytanie o jakim kolorze teraz myślę byłoby dla mnie pytaniem mobilnym. Odpowiedź zależna od warunków klimatycznych, sytuacyjnych, otoczenia i względem osoby, która stosuje do mnie to pytanie.
Spójrz na to od tej strony: https://pl.wikipedia...arwy_podstawowe
Jeżeli osoba pytająca mnie w słoneczny dzień na plaży w czerwonej koszulce oczekiwała na odpowiedź pomyślałbym o kolorze turkusowym. O ile osoba stosująca to pytanie zwróciła by swoją uwagę na moją koncentrację w tej chwili prawdopodobnie podejrzewałby wybór koloru żółtego bądź błękitnego. W przypadku pokerowej twarzy z mojej strony mógłbym dać mylącą odpowiedź szary (jako rewers otoczenia jaki widzę). Jednak moim wyborem będzie turkusowy bo sam zatrzyma się na kolorze blękitu maksymalnie ponieważ jesteśmy nad morzem. Kolor żółty i czerwony w moim przypadku będzie dla niego zbyt banalne.
Mam nadzieje, że rozumiesz co chce Ci przekazać. Mam umysł analityczny. Ciężko mnie podejść w takich sprawach. Równie dobrze mogę pójść do psychologa na badanie tego co widzę na kleksach. To, że odpowiadam za każdym razem "dupa" to nie znaczy, że mam problemy emocjonalnie-seksualne a to, że zwyczajnie robię sobie z tego kogoś jaja.
Użytkownik asbiel edytował ten post 11.08.2018 - 17:56
Napisano 11.08.2018 - 18:30
@asbiel
Rozumiem Ciebie, ale chodzi mi ogólnie o wpływanie na tych ludzi co kierują się tą nieanalityczną, lecz intuicyjną sferą umysłu, która zawsze uaktywnia się pierwsza. Dopiero po jej aktywacji włącza się myślenie analityczne. Niektórzy kończą na pierwszym a inni, tak jak ty, jeszcze się zastanawiają. Dlatego często słyszymy, że to była szybka decyzja.
@Arya
ALE! To, że manipulacja istnieje, nie oznacza JEDNOCZEŚNIE, że ktoś posiadł moc kontroli umysłów.
Dla mnie to zwyczajny bullshit rozpowszechniany przez osoby nie mające bladego pojęcia i o technologii i o biologii, na psychologii skończywszy.
Jeśli ktoś posiada empatię, to w pewnym sensie umie łączyć swoje lustrzane neurony z drugą osobą. Po części stajesz się nią i jesteś w stanie poczuć to co ona czuje, a nawet czytać z niej jak z kartki. W tym momencie możesz wpływać na nią tak by robiła dokładnie to co chcesz, bo wiesz jaka będzie jej reakcja, tak na 80%. Ale to jest naturalne.
Uważam , że technologia kontroli umysłów istnieje, a z czasem może rozwijać się do takiego stopnia, że za pomocą technologi, będzie można czytać ludziom w myślach i wpływać na struktury w mózgu tak by poddany tej procedurze osobnik robił dokładnie to co zaplanujemy i nie mam na myśli hipnozy.
Napisano 11.08.2018 - 18:37
Napisano 11.08.2018 - 18:54
Można też np przy kupnie auta powiedzmy marki BMW i8, zastosować coś takiego.
Zapytać klienta jakiego ma być koloru czerwonego czy czarnego i pokazać mu dwa zdjęcia. Jedno zdjęcie przedstawiające kupowane auto w barwie czerwonej zadbane, połyskujące, bogato wykończone. Potem pokazać drugie zdjęcie w barwie czarnej ale mniej zadbane. Ciekawe czy to przekonało by klienta do kupna czerwonego auta?
Użytkownik Endinajla edytował ten post 11.08.2018 - 18:54
Napisano 11.08.2018 - 21:07
Mam nadzieje, że zrozumieliście przesłanie. Odpowiedź 'na teraz' by była inna niż spodziewana. Umysł w kwestii takich pytań nastawiony jest na intrygę. To nie jest tak, że będę stał i myślał. Z góry to idzie. To jest wyćwiczone jak wyćwiczone są tricki na deskorolce. Jeżeli zjeżdżasz po schodowej poręczy to Twój mózg nie bierze pod uwagę, że upadniesz na gębę.
Napisano 11.08.2018 - 22:23
Napisano 11.08.2018 - 22:55
Nie jestem autorem, ale pozwolę się wtrącić.
1. Kto i w jaki sposób ładował chip przez 30 lat?
W tamtym okresie nie istniała technologia pozwalająca stworzyć biometrycznej baterii, zresztą- dalej nie ma takiej technologii.
Dlaczego zakładasz w tego typu technologii baterię? Chip bezpośrednio korzysta z pola elektromagnetycznego ciała człowieka. Działa stale, tak długo jak funkcjonuje organizm.
https://www.focus.pl...u-elektrycznego
2. Ten chip musiałby być dość mały i stale utwierdzony w ciele- aby nie został wydalony/nie odznaczył się na skórze/ nie został wykryty.
W chipie o jakim mowa nie jest układem scalonym. Bez źródła zasilania w postaci niezależnej baterii. Brak też odbiornika, przekaźnika i innych. Jest to zwyczajnie system impulsów, które wpływają na przepływ informacji pomiędzy neuronami w mózgu. Do tego wystarczy proste 0 i 1.
3. Znając materiały z dawnych lat i ich powszechną radiację/szkodliwość oraz fakt rozkładania się w roztworach/ciele- z czego niby jest zrobiony?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Grafen
4. Zdajesz sobie sprawę, że do kontroli tłumów potrzebny jest ogromny zespół ludzi?
Kto finansuje agentów, obserwatorów, lokalizacje, łapówki, przejazdy etc?
I to przez xx lat na całym globie?
Autor opisuje kompletnie inna perspektywę. Twierdzi, że ma chip, ale nie twierdzi równocześnie, że czuje się elementem struktury zorganizowanej. Ów chip może być technologią niezależną bez kontroli ścisłej. Rosną i rozwijają się z nią jednostki niezależnie. Cel początkowy nie ustala tego co będzie efektem testów na wielu jednostkach w przyszłości.
5. Dlaczego Ty?
Niczym się nie wyróżniasz, nie masz wartości finansowej/handlowej/politycznej. To czemu akurat Ty?
Przy opisywaniu historii tego typu gość skupił się na fakcie, który jest istotą założenia tematu. Niby dlaczego Twoim zdaniem ma przyznać się do pełnienia ważnej funkcji społecznej czy posiadane majątku byś Ty i inni sceptycy zaatakowali pierw nieistotne czynniki w sprawie niż to co jest źródłem. Zresztą idąc wcześniejszymi odpowiedziami. Nie każdy lek wchodzi na rynek po jego wymyśleniu. Wszystko jest latami testowane, najpierw umrze pełno gryzoni i zdarzy się, że testy ostatecznie wywołają efekty uboczne. Stworzą jednostki, które pomimo predyspozycji fizyczno-psychologicznych nie wyniosły się zgodnie z założeniami projektu.
6. Czemu pozwolono "eksperymentowi" na egzystencję w warunkach niestsbilnych? O wiele łatwiej byłoby utrzymywać Cię w warunkach kontrolowanych.
Tutaj odpowiem Tobie twoim poprzednim argumentem:
4. Zdajesz sobie sprawę, że do kontroli tłumów potrzebny jest ogromny zespół ludzi?
Kto finansuje agentów, obserwatorów, lokalizacje, łapówki, przejazdy etc?
I to przez xx lat na całym globie?
Mam nadzieję, że też sobie zdajesz sprawę, że do ścisłej obserwacji jednostki trzeba sztab ludzi. Po co.
Zresztą chip ma działać w jednostce, która ma zintegrować się z nieświadomym społeczeństwem.
Łatwo ogólnie śmiać się i bić pianę. Ale zastanowić się rzeczowo czy to ma sens to nie. Naśmiewanie się z takich rzeczy oznacza sukces takich teorii spiskowych. Można je celowo kreować by zakrywać działania za kurtyną. Brawo
Użytkownik asbiel edytował ten post 11.08.2018 - 22:56
Napisano 12.08.2018 - 00:07
Napisano 12.08.2018 - 06:34
1. Grafen jest koszmarnie drogim materiałem, do niedawna był najdroższym materiałem na Ziemii.
Jego uzyskiwanie nie jest proste, a o dużych ilościach można pomarzyć poki co.
Teoretycznie odkryty w latach 50, praktycznie kupę lat później.
Teoretycznie można wynaleźć wszystko, ale potrzeba praktyki.
Argument, który podajesz w sprawie kosztów i kwestii finansowych brzmi śmiesznie. Dobrze wiemy, że grupa naukowców, inżynierów, która zorganizowanie by pracowała nad tego typu technologią nie byłaby zbitką meneli z ulicy. Tylko działała by na zlecenie potężnych finansowo ludzi.
2. Prosty mini komputer wysyłający impulsy?
Serio? To nie zaprogramowany rozrusznik serca. To z założenia miało wpływać i KONTROLOWAĆ mózg. Więc jak bardzo prosty chciałbyś ten komputer?
Dla mnie aparat fotograficzny MANIPULUJE czasem, ponieważ może jego fragment zatrzymać w kadrze. Jakie Twoim zdaniem są widełki, które określasz kontrolowaniem mózgu? Ktoś ma trzymać pilota w ręku i naciskać "a teraz się wysraj".
3. Trudniej jest kontrolować jednostkę w tłumie niż w zamkniętym pomieszczeniu.
Dlatego izolacja byłaby prostsza i tańsza. Twój jest bez sensu.
Oni nic nie kontrolują. Chipowana mogłaby być masa ludzi. Załóżmy w programie wzięło udział 500 000 ludzi gdzie został podany chip. Te jednostki żyją samodzielnie przez lata. Wybitne i udane założenia projektowe są w przyszłości namierzane na podstawie różnych wydarzeń i sukcesów ich indywidualnych. Następnie obserwowane i kierowane na rzecz organizacji.
4. Gość wspomina o pobycie w Anglii od wielu lat. Akurat o kraju do którego "za chlebem" migrowały w tamtym czasie rzesze ludzi.
Poza tym, styl jego wypowiedzi,charakter i emocje w nim zawarte nie wskazują na jednostkę wybitną.
Inna kwestia, że osoba ze środkami rozgłosiła by to lub znalazła inny sposób niż portal paranormal w internecie.
Nie obchodzi mnie ten autor, co jadł i gdzie mieszka. Każdy kto wychodzi z takimi tekstami nie wiem "mam w głowie chip" to ludzie się skupiają na tym co kryją jego gacie.
Ja chciałem otwarcie i mądrze porozmawiać o tej idei bo twierdze, że jest możliwa. Tylko nie w takiej chorej formie jak ludzie sobie wyobrażają, że to jest super-duper technologia, która zamienia ludzi w zombie albo cyborgi. Za dużo ludzie mają w głowach nasrane od filmów sci-fi.
Użytkownik asbiel edytował ten post 12.08.2018 - 06:34
Napisano 12.08.2018 - 11:29
Napisano 12.08.2018 - 12:17
1. Tak, pieniądze mają ogromne znaczenie!
Świat od wielu lat jest skonstruowany tak, że zadanie jest podejmowane wtedy, gdy coś jest opłacalne.
Umówmy się zatem, że hipotetycznie technologia chipów o jakich JA wspominam. Jest niemożliwa do wyceny w obu przypadkach zwolennika i przeciwnika. Bezsensu jest mielić temat finansowy bo nie chcesz tego przyjąć do świadomości, iż rozmawiamy o projekcie w skali z perspektywy wielkiej władzy. Nie wiemy co dokładnie robią miliarderzy. Po co analizować sprawy, które nie mają znaczenia. Oboje możemy się zgodzić, że bogactwa dostępne na wolnym rynku i prywatnych majątków są wstanie pokryć nie jedno odkrycie i opracowanie technologii od zera do pełnego produktu. Czyt. Elon Musk, z systemu płatności Paypal, posiada dzisiaj pełnoprawną markę samochodów elektrycznych Tesla.
Mam uwierzyć, że ludzie wydobyli materiał, który nie był wydobywany, stworzyli tajne urządzenie bez względu na koszty i technologia, która nawet obecnie nie istnieje i wszczepili potajemnie ludziom?
Zobacz ile ludzi kultywuje wiarę w Boga a nigdy nic nie widziało na dowód.
Polecam zapoznanie się z budowa aparatu. On nie zatrzymuje czasu tylko utrwala obraz na kliszy/cyfrowym formacie.
Polecam zrzucić zamknięte ramki ze światopoglądu. Nauczyć czytać się pomiędzy wierszami. Dla Ciebie chip to kontrola umysłów zza kokpitu. Dla mnie chip to urządzenie z pełną niezależnością. Nie rozumiesz pomimo moich dwóch postów na temat tego jak ja to widzę. Nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Wiem, że po tym co napisałem zaraz się dowiem, że ja jestem idiotą i znów zaczniesz opowiadanie o tym co autor napisał wcześniej. Napisałem, że mam to w dupie co on napisał.
Skup się na tym co ja wypisuje. A nie mi na koniec z dumą piszesz, że ja wierzę w teorię autora. Dołączyłem się do tematu ponieważ mam inne spojrzenie na ten 'spisek'. Widocznie jesteś za niski poziomem do takich dyskusji. Przeczytaj moje dwa wcześniejsze posty 8 razy i wróć do odpowiedzi. Nie chcę nić już słyszeć o autorze. Nie rozmawiam o nim.
Napisano 12.08.2018 - 13:07
Ostatnio od tych głosów otrzymałem przesłanie dotyczące przyszłości, mowa w nim o powrocie ludzi do początków, zacytowali mi słowa z Gloria Patri, choć nie wiem co dokładnie chieli przez to powiedzieć.
„Jak było na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.”
Sama teoria mind control jest prawdziwa, natomiast różne są próby jej wykrycia, niektóre z nich porowadzą do niepotrzebnych czynów, wypowiedzi i głupich teorii.
Użytkownik ppp edytował ten post 12.08.2018 - 15:38
Napisano 12.08.2018 - 14:01
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych