5 replies to this topic

[Agnieszka81]

Zapewne Forumowicze nieco starsi pamiętają tygodnik ,,Skandale'' - była to gazeta ukazująca się w latach 1990-1994. W pewnej mierze wzorowany był na "The Weekly World News" ("WWN") - amerykańskim tygodniku brukowym, wydawanym w latach 1979-2007. "WWN" opisywał zmyślone ciekawostki, typu Elvis żyje, porwani przez Kosmitów itp.

 

Teksty i ilustracje zamieszczane w ,,Skandalach'' zapewne były po prostu kradzione z "WWN", wkład własny redakcji "Skandali" był raczej niewielki.

 

 

,,Gazeta ta była pismem dziwacznym, w przeciwieństwie do "WWN" zapełnionego w całości fejkami, "Skandale" zasadniczo były normalnym, choć trzeciorzędnym pismem społeczno-ekonomicznym (!). Obok reportaży o bezrobociu w Pabianicach i samobójstwach młodzieży w Mławie, nudnych felietonów, reklam super-noży zamieszczano historie o kosmitach i żywych dinozaurach. W całości sprawia to wrażenie zupełnego nonsensu, pismo utrzymało się na rynku kilka lat.

Poza standardowymi dziwacznymi historiami mamy tu ostre transgresje *(przekroczenie jakichś granic, zwłaszcza norm moralnych) - kanibalizm, kazirodztwo, kobiety gwałcące mężczyzn, kobiety zapładniane spermą Hitlera albo goryla.'' 

 

Dziś artykuły, które były tam publikowane, wywołują spazmy śmiechu, ale osobiście pamiętam, jak z wypiekami na twarzy czytałam jeszcze jako dzieciak ,,rewelacje'', że po x latach usłyszano w radio rozmowy zaginionych w Trójkącie Bermudzkim pilotów lotu 19 czy ,,mrożące'' krew w żyłach historie o nawiedzonych lodówkach, kuchenkach, telewizorach, etc...  

 

Zerkając TUTAJ możecie sobie przypomnieć niektóre materiały, jakie znalazły się na łamach ,,Skandali'' 

 

źródło: http://niniwa22.cba.pl/skandale.htm

[riseman]

Niezłe jaja. Poczytam te sensacje z linka przy piwku któregoś wieczora Z WWN natomiast pamiętam, że największą polewę miałem z tematu o pierwszych na świecie zdjęciach z piekła  oraz pterodaktylu nad Empire State Building.

Z polskich dziwacznych pisemek warto chyba jeszcze wspomnieć o tytule "ZŁY - Bez przebaczenia", pełnym historii typu gore, dość bogato ilustrowany zdjęciami, np. odciętych kończyn, ludzi po samobójstwach, szczątków w trumnach, ciał ludzkich, ofiar wypadków itp. Bywało to czasami nawet interesujące. Ale nie polecam ludziom wrażliwym sięgania po wydanie specjalne tego czasopisma, przy głównej "atrakcji" nawet ja wymiękłem, podobnie jak większość moich znajomych, na których nie robiły wrażenia fotki rodem z rotten.com... To już był za ciężki temat i zdjęcie

[Agnieszka81]

,,Złego'' mam od pierwszego do ostatniego numeru. Było to faktycznie hardcorowe czasopismo, aczkolwiek w przeciwieństwie do ,,Skandali'' - ,,Zły'' opisywał wydarzenia autentyczne, którego teksty dodatkowo okraszone były prawdziwymi zdjęciami z miejsc zbrodni, zamachów, wypadków, etc... Czasami pod człowiekiem naprawdę się nogi uginały... 

[coley]

Złego wszystkie numery można znaleźć na chomikuj, ale nie polecam wrażliwym

[Damian83]

Za bajtla czytało się w ukryciu przed rodzicami, dobre to było hehe. Wtedy chyba brałem te historie na serio ale takie to były czasy.

pod koniec lat 90 za to wychodził świetny wtedy dwótygodnik Faktor X. czytało się od dechy do dechy w 1 dzień a potem 2 tydnie oczekiwania. miałem wszystkie numery ale gdzieś się zapodziały przy przeprowadzkach a teraz mi tego szkoda

[Agnieszka81]

Za dzieciaka to faktycznie robiły te teksty wrażenie  Fascynowały i przerażały jednocześnie, ale pewnie niejeden forumowicz właśnie dzięki ,,Skandalom''  zaczął interesować się Nieznanym. Na mnie te teksty robiły wrażenie - jako na małym grzdylu - i pewnie też po części mogę im ,,podziękować'' za swoją fascynację zjawiskami paranormalnymi. 

Jeżeli zaś chodzi o ,,Faktor X'' - świetna gazeta, której całą kolekcję mam po dziś dzień. Nawet miałam koszulkę z wizerunkiem ufoka i logiem gazetki, która była jakimś dodatkiem do numeru specjalnego. Niestety była za duża i chyba ją opchnęłam.