Postęp technologiczny osiąga nowe progi, pędzi jak szalony, i to w taki sposób, że słynne prawo Moore'a, czyli mówiąc w skrócie moc obliczeniowa komputerów z procesorami, gdzie układy scalone oparte są - w naszym przypadku dotyczy to Krzemu - wzrasta co pewien okres czasu wykładniczo, niedługo może ulec załamaniu. Krzywa postępu ulegnie spłaszczeniu, co spowoduje straszliwe reperkusje dla "Doliny Krzemowej". Do 2020 roku najmniejsza warstewka krzemu w czipie procesora Pentium może spaść do 5 atomów szerokości. Wówczas do akcji wkroczy zasada nieoznaczoności Heisenberga, uniemożliwiająca precyzyjne wyznaczanie położenia elektronu, który może wyciec poza obwód, a wtedy w skrócie: doszłoby do zwarcia... i prawo Moore'a zostałoby uśmiercone. Co wtedy zrobią naukowcy? Tworzenie układów wieloprocesorowych? Przetwarzanie równolegle? Ale ono też ma ponoć swoje granice.
Ciekawi mnie jak niniejszy problem się rozwiąże. To już niebawem. .