Napisano 15.09.2018 - 14:50
Napisano 15.09.2018 - 15:45
A czy ten człowiek, miałby jakąś możliwość, wcześniejszego zasięgnięcia informacji na temat relacji zaistniałych w Twojej rodzinie? Chodzi mi o Twoje prababcie.
Pytam, bo zobacz, mało kto wierzy energoterapeutom. Dlatego zastanawiam się, czy ten człowiek nie wykorzystał specjalnie takiej sztuczki by Cię do siebie przekonać. Myślał, że pomyślisz " Skąd on to wie? Może naprawdę umie odczytywać moją energie? Jeśli wiedział o moich prababciach, to coś musi być na rzeczy" Wzbudził w tobie pewną wątpliwość, a to już prosta droga byś mu zaufała, skoro on to wiedział, to pewnie wie jak Ci pomóc. Prawda? A co to był za zabieg? Akupunktura, może? I nie zdziwiłabym się jakby on to wykonywał. ... ten zabieg, cokolwiek to było.
A więc, jaki ma to wpływ na kolejne pokolenia? Ktoś miał podobną sytuację?
U mnie w rodzinie też kiedyś tam dawno temu, kiedy mnie jeszcze na świecie nie było, był podobno zgrzyt, ale czy to mogło mieć jakiś związek z późniejszymi wydarzeniami? Chyba nie. Mówi się z reguły, że takie dusze potrzebują przebaczenia i modlitwy. Więc można się pomodlić i nie zamartwiać, nie rozmyślać. Co było a nie jest nie pisze się w rejestr. A czy to może wpływać jakoś na zdrowie? Sądzę, że nie. No chyba, że jakaś mutacja przenosi się z pokolenia na pokolenie w waszej rodzinie, to rzeczywiście wadliwy gen kiedyś się ujawni. Czy w Twojej rodzinie pojawiały się już takie przypadłości jakie masz Ty?
Użytkownik Endinajla edytował ten post 15.09.2018 - 15:50
Napisano 15.09.2018 - 16:34
Napisano 15.09.2018 - 16:59
Czyli coś w stylu, że cierpimy za grzechy przodków tak? Nie patrz na to. Jeśli będziesz w to wierzyć, to takie oczekiwanie "kary" za swoich przodków, tej złej energii spowoduje, że uwierzysz w to i zadziała to jak effect nocebo. Wtedy rzeczywiście może Ci się pogorszyć stan. Zgadzając się na jego pomoc i wierząc, że wyzdrowiejesz, wyzwolisz w sobie odwrotny effect do nocebo, czyli placebo. Wierząc w "moce" tego człowieka, naprawdę będziesz mogła odczuć, że twój stan się poprawił. Jednak nie będzie to miało nic wspólnego z jego pozytywną energią, lecz z twoją autosugestią i oczekiwaniem - pozytywną wiarą. Na tym właśnie to polega. Równie dobrze mogłabyś uwierzyć, że codzienne poranne i przed samym snem intensywne głaskanie przez 15 min swojego psa czy kota, leczy, to jeśli w to bardzo uwierzysz i znajdujesz się w grupie osób podatnych na sugestie, to twój stan zdrowia się poprawi. Ten pan zapewne zna się na tym doskonale i pewnie nie robi tego za darmo.
Napisano 15.09.2018 - 19:04
Napisano 15.09.2018 - 22:08
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych