Skocz do zawartości


Zdjęcie

Wpływ przodków na zdrowie

Aura Przodkowie Zdrowie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1

Dolabelle.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może to wydawać się dziwne, ale mnie ciekawi zdanie innych osób. Wierzę w zjawiska nadprzyrodzone, wierzę też w Boga.
Kilka lat temu miała miejsce rzecz, która wtedy bardzo mnie przerazila. Dziś spoglądam na to z dystansem i raczej ciekawością.
Od dziecka byłam chorowita. Jak nie przeziębienia, to alergie, choroby skórne i inne dziadostwa. Leczyłam też skoliozę. I tym zajmował się mój chiropraktyk. Przyjmował on w gabinecie pewnego innego człowieka, który był energoterapeutą (?) Lub czymś w tym rodzaju. Miał mnóstwo dyplomów, kursów itp.
I odbywał też praktyki. Kiedy lekarz nastawiał kości, owy człowiek spytał czy może chwilę postać nade mną i wprawiac się w fachu. Zgodzilysmy się z mamą, no bo czemu nie.
Trzymam nade mną ręce. Mówił, że widzi aurę, która jest uszkodzona (?). W zasadzie nie powiedział niczego niezwykłego, aż do momentu w którym zaczął opisywać z wyglądu pewną starszą kobietę w koku. To była moja prababcia. Babcia mojej mamy. Za chwilę dodał, że widzi drugą kobietę, która też scharakteryzował. To była moja druga prababcia (druga babcia mojej mamy). Powiedział coś, że ich konflikt ma wpływ na moje obecne zdrowie i wszystkie choroby mogą mieć właśnie taką przyczynę. Zalecił jakiś tam zabieg, na który oczywiście się nie zgodziłam. Wtedy powiedział, że najlepiej się za nie pomodlić.
No i rzecz w tym, że one rzeczywiście były skłócone za życia. I nigdy z tego co wiem się nie pojednały.
A więc, jaki ma to wpływ na kolejne pokolenia? Ktoś miał podobną sytuację?
  • 0

#2

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A czy ten człowiek,  miałby jakąś możliwość, wcześniejszego  zasięgnięcia informacji na temat relacji zaistniałych w Twojej rodzinie? Chodzi mi o Twoje prababcie. 

 

Pytam, bo zobacz, mało kto wierzy energoterapeutom. Dlatego zastanawiam się, czy ten człowiek nie wykorzystał specjalnie takiej sztuczki by Cię do siebie przekonać. Myślał, że pomyślisz " Skąd on to wie? Może naprawdę umie odczytywać moją energie? Jeśli wiedział o moich prababciach, to coś musi być na rzeczy" Wzbudził w tobie pewną wątpliwość, a to już prosta droga byś mu zaufała, skoro on to wiedział, to pewnie wie jak Ci pomóc.  Prawda? ;)  A co to był za zabieg?  Akupunktura, może? I nie zdziwiłabym się jakby on to wykonywał. :) ... ten zabieg, cokolwiek to było.

 

 

A więc, jaki ma to wpływ na kolejne pokolenia? Ktoś miał podobną sytuację?

U mnie w rodzinie też kiedyś tam dawno temu, kiedy mnie jeszcze na świecie nie było, był podobno zgrzyt, ale czy to mogło mieć jakiś związek z późniejszymi wydarzeniami? Chyba nie.  Mówi się z reguły, że takie dusze potrzebują przebaczenia i modlitwy. Więc  można się pomodlić i nie zamartwiać, nie rozmyślać. Co było a nie jest nie pisze się w rejestr.  A czy to może wpływać jakoś na zdrowie? Sądzę, że nie. No chyba, że jakaś mutacja przenosi się z pokolenia na pokolenie w waszej rodzinie, to rzeczywiście wadliwy gen kiedyś się ujawni. Czy w Twojej rodzinie pojawiały się już takie przypadłości jakie masz Ty?


Użytkownik Endinajla edytował ten post 15.09.2018 - 15:50

  • 1



#3

Dolabelle.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zabieg miał być związany z oczyszczaniem. Teraz spytałam mamy i on mówił wtedy o ,,konflikcie linii żeńskiej". Nie mam pojęcia o co chodzi, ale przeszukałam internet i jedyne na co się natknęłam, to oczyszczanie drzewa genealogicznego. I generalnie zle energie, które z przodków przechodzą na nas.
  • 0

#4

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli coś w stylu, że cierpimy za grzechy przodków tak? Nie patrz na to. Jeśli będziesz w to wierzyć, to takie oczekiwanie "kary" za swoich przodków, tej złej energii spowoduje, że uwierzysz w to i zadziała to jak effect nocebo. Wtedy rzeczywiście może Ci się pogorszyć stan. Zgadzając się na jego pomoc i wierząc, że wyzdrowiejesz, wyzwolisz w sobie odwrotny effect do nocebo, czyli placebo. Wierząc w "moce" tego człowieka, naprawdę będziesz mogła odczuć, że twój stan się poprawił. Jednak nie będzie to miało nic wspólnego z jego pozytywną energią, lecz z twoją autosugestią i oczekiwaniem - pozytywną wiarą. Na tym właśnie  to polega. Równie dobrze mogłabyś uwierzyć, że codzienne poranne i przed samym snem  intensywne głaskanie przez 15  min swojego psa czy kota, leczy, to jeśli w to bardzo uwierzysz i znajdujesz się w grupie osób podatnych na sugestie, to twój stan zdrowia się poprawi. Ten pan zapewne zna się na tym doskonale i pewnie nie robi tego za darmo. ;)  


  • 1



#5

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Po pierwsze aury nie istnieją, poczytaj sobie temat
http://www.paranorma...ie-aury/page-47
Po drugie to co powiedział ten koleś o twoich prababkach, to był cold reading.
https://pl.m.wikiped...ki/Zimny_odczyt
Po trzecie chiropraktyka to pseudomedycyna.
  • 0



#6

Dolabelle.
  • Postów: 3
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Może i pseudo, ważne że działa i mogę cieszyć się zdrowym kręgosłupem
  • 0




Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: Aura, Przodkowie, Zdrowie

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych