Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czas budowy Piramidy Cheopsa

piramidacheopsa

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
607 odpowiedzi w tym temacie

#181

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Kazdy ma swoja wizje Nibru, ale mu raczej wolimy jakies potwierdzone fakty, a nie wytwor czyjejs czy Twojej wyobrazni.
  • 0

#182

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Piramidy zbudowano z bardzo trwałego i mocnego betonu. Beton tworzono krusząc skały w kamieniołomach Afryki, Azji Mnieszej i Europy. W postaci rozdrobnionej transportowano je drogami lądowymi i wodnymi na plac budowy, gdzie mieszano je z wieloma surowcami mineralnymi, które nadawały mu pożądanych parametrów technicznych. Udało się stworzyć beton łudząco przypominający prawdziwe skały, gdyż dzięki wyzwoleniu odpowiednich reakcji chemicznych po zmieszaniu wszystkich składników betonu, atomy łączyły się na poziomie subatomowym. Beton wlewano do formy na docelowym poziomie piramidy a następnie przy użyciu dźwigni przesuwano w pożądane miejsce.


A potem ten beton, który im po budowie pozostał, rozlali po okolicznym płaskowyżu ;) No ale że musieli jednak potem zrobić parę poprawek, to pozostawili po sobie w tym wylanym po płaskowyżu betonie ślady wycinania bloków ;)
  • 0



#183 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Tak twierdzi nauka?? ;-) Wiesz ile jest teorii na temat budownictwa piramidy? Tyle co samych archeologów, egiptologów itd. Czy teoria to czysta nauka? Nie. Masz teraz swoją logikę.
Daję sobie głowę uciąc, że jesteś jednym z tych co nie tylko nie czytają książek "kosmicznych", ale również tych opozycyjnych - "naukowych". Jak Ciebie znam, to strzelisz myszką WIKIPEDIA i gotowe.

Ja nie opluwam nauki jeśli już o to pytasz. Ja ją łączę z moim punktem widzenia a nie opieram się tylko na Niej i nie wierzę jej całkowicie bezgranicznie, bo ona również jest omylna ;-)

A z tą Lucynką to napisałeś tak, bo nie wiedziałeś co napisac, czy to już taka Twoja przypadłośc?
  • 0

#184

WTQ.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kolego Aquila,

wiekszosc pytan wczesniej wyjasniłeś poprawnie (z logicznego punktu widzenia)

Ale co do sań... zastanówmy sie razem nad nimi.

Jak wygladałyby sanie i jak by je skonstruowano by 100 ton utrzymały? Zadne deski nie wytrzymaja takich obciążeń.
Co wiecej... piszesz ze polewano piasek wodą dla lepszego poślizgu...
Albo wniosek wyssałeś z palca, albo przepisujesz wnioski jakiegos naukowca, który równie dużo zastanwiał sie nad tym, co Ty w momencie przepisywania tego.

Wiekszosc ludzi na świecie mając ksiażkę w reku, ktorej autorem jest czlowiek po studiach uważa ze to co jest w niej zawarte to niepodważalny fakt.

A teraz wrócmy do piaskownicy, weżmy zwykle sanki, takie na jakich jezdziliśmy w dzieciństwie.
Wykonamy doświadczenie.
Najpierw spróbujmy przeciagnać sanki po suchym piasku. Zauważysz ze wielkiego oporu nie stawiają.. jeśli natomiast usiadzie na nich ktoś ciężki, opór sie pojawi. Prosta fizyka.
Spróbujmy teraz zgodnie z teoria którą podałeś polac piasek wodą i pociągnąć sanki z obciążeniem. Poślizg powinien ulatwić sprawe...

Tymczasem stanie sie calkowicie odwrotnie. Piasek polany wodą zachowuje sie jak zbita skała, nie dając poślisgu, a wrecz hamujac ruch jeszcze bardziej. Woda w tym wypadku dziala jak spoiwo dla piasku... w nadmiarze może stworzyć błoto.. a po nim tez szans na transport nie bylo.


Jaki z tego wniosek?
2 dzieci z piaskownicy może obalić wnioski jakiegos profesora.
Profesor nie jest nieomylny. To ze zna sie na czytaniu hieroglifó, nie oznacza ze zna sie na podstawowych prawach fizyki.
A wystarczylo tylko samemu spróbować.

Dlatego w kwestii transportu wróciłbym do kwestii drewnianych bali.
Co prawda 100 ton to dużo, ale każdy material jest bardziej podatny na "lamanie" niż "miażdzenie". Wytzrymałość jego jest znacznie wieksza na pionowy ucisk niż na wyginanie. Dlatego mozna smiało toczyć po nich dowolne glazy.



Co do lin... z czego byly robione nie mialo wiekszego znaczenia. Ich wytrzymałość nie jest taka ważna. Gdyby siły działały w sposób raptowny.. wowczas tak. Ale powolne przeciąganie wymagało od liny tylko wytrzymania naprężenia.

Analogicznie... samochód ważący przecietnie okolo 1 tony, mozna przeciagnąć za pomocą 2-3 sznurków o średnicy 10 mm. (rzecz jasna nie mowie o metalowych linkach ;] )

Niemal wszystko mozna sprawdzic samemu... wystarczy sprobować, albo zastanowić sie nad tym wszystkim nieco głębiej.

A co do ilości ludzi ciagnących te bloki....
POjawił sie przesadzony wniosek 2000 ludzi.

Proste doświadczenie: samochod waży 1tone (średnio). Bez wiekszego probemu może go przeciągać 2 mężczyzn.
Wiec skoro mamy klocek ważący 100 ton... powinno sobie z nim poradzic 200 ludzi (dane przyblizone.. latwiej byloby gdyby bylo ich ze 300). Dlatego pytanie do kolegi który napisal 2000 osob.. skad taki wniosek? Przeblysk wlasnego geniuszu? czy autorytet profesora zaćmił nasze zdolności do myślenia?

Pozdrawiam
  • 0

#185 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Wiekszosc ludzi na świecie mając ksiażkę w reku, ktorej autorem jest czlowiek po studiach uważa ze to co jest w niej zawarte to niepodważalny fakt.


A to jest naiwnośc ;-)


Tymczasem stanie sie calkowicie odwrotnie. Piasek polany wodą zachowuje sie jak zbita skała, nie dając poślisgu, a wrecz hamujac ruch jeszcze bardziej. Woda w tym wypadku dziala jak spoiwo dla piasku... w nadmiarze może stworzyć błoto.. a po nim tez szans na transport nie bylo.


Jaki z tego wniosek?
2 dzieci z piaskownicy może obalić wnioski jakiegos profesora.
Profesor nie jest nieomylny. To ze zna sie na czytaniu hieroglifó, nie oznacza ze zna sie na podstawowych prawach fizyki.
A wystarczylo tylko samemu spróbować.


Dla mnie właśnie Twój argument jest logiczny i całkowicie jest zgodny z prawdą.




Niemal wszystko mozna sprawdzic samemu... wystarczy sprobować, albo zastanowić sie nad tym wszystkim nieco głębiej.


Tak, ale trzeba wziąc jeszcze pod poprawkę, że w obecnych czasach dzwigi miały by niebywały problem z transportem tak ciężkich przedmiotów.

Mówimy tutaj w przypadku piramidy o wadze nawet 100 ton.

A teraz wkleję Wam częśc artykułu na temat rozbiórki wierzowca za pomocą dzwigu, który może podnieśc do 50 ton. Mowa tutaj o stalowym MEGA-dzwigu.

"Aż pozostaną po nim tylko archiwalne fotografie
Waży 30 tysięcy ton, ma 92 metry wysokości do dachu i 22 piętra. Rozbierze go pięćdziesięciu ludzi uzbrojonych w młoty i szczęki hydrauliczne, palniki acetylenowe, trzy koparki, w tym dwie zdalnie sterowane, i największy dźwig w mieście

Wszystko po to, żeby przez 7 miesięcy, piętro po piętrze, rozebrać Poltegor. Dlaczego w ten długi i kosztowny sposób? Powody są dwa. Pierwszy to bezpieczeństwo. Konstrukcja budynku jest tak solidna, że trzeba by naprawdę dużej ilości materiałów wybuchowych. Po drugie – pieniądze.
– Rozbieranie jest droższe niż wysadzenie. Ale jeśli policzyć konieczność płacenia ewentualnych odszkodowań, to metoda jest tańsza – przyznaje z uśmiechem Rafał Gulka, wiceprezes LC Corp, firmy najbogatszego wrocławianina Leszka Czarneckiego.

Megadźwig
Rozbieranie symbolu Wrocławia rozpocznie się w przyszłą sobotę, tuż po największych manewrach strażackich w Polsce.
– Zmontujemy specjalnie ściągany do tego celu dźwig z Belgii. Będzie miał ponad 100 metrów wysokości, bo jego hak musi się znaleźć nad dachem Poltegoru – mówi Marcin Miazga, szef firmy rozbierającej budynek.
Na razie nie sięga jeszcze tak wysoko. Bo do ćwiczeń strażacy będą używali helikopterów i po linach będą spuszczali się na dach. Dlatego dźwig, który jest w stanie podnieść ładunek o wadze 50 ton na wysokość 100 metrów, zostanie całkowicie złożony dopiero w połowie przyszłego tygodnia. Dopiero po tym na dach trafią trzy koparki. Jedna tradycyjna i dwie zdalnie sterowane.
– Operator będzie mógł je obsługiwać z dołu. Dzięki temu nie będzie narażony – tłumaczy Marcin Miazga."


Tutaj całośc: http://wroclaw.nasze...nia/735100.html


Macie teraz dowód rzetelny na to, że żaden dzwig drewniany nie byłby w stanie nawet podnieśc takiego kloca.

Jak wcześniej wspomniałem, nawet obecna technologia miałaby problem z tak dokładnym ułożeniem bloków jakie to miało miejsce wiele tysięcy lat temu.

I nie ma tutaj znaczenia czy pracowało 200, czy 2000 ludzi w chwili, której udałoby im się "jakoś" przetransportowac bloki w miejsce budowy skoro i tak ich nie udzwigną. A teoria o wciąganiu bloków po drewniianych rampach była już omawiana i jest zupełnie nielogiczna z racji zamętu jaki by towarzyszył na samej piramidzie i z powodu zdecydowanie zwiększonej możliwości wypadku na budowie, co od razu niweczy plan zmieszczenia się z dostarczeniem, oszlifowaniem i ułożeniem jednego bloku w przedziel 5-7 minut.

Czy takie "logiczne" fakty Ci wystarczają Aquila?
  • 0

#186

Essen.
  • Postów: 74
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie no liczylem 50 kg / os :) A ze piasek to tez nie bylo tak latwo ciagnac cos na nich, jak samochod po idalnej powierzchni na oponach!
  • 0

#187 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Tak w ogóle to na piasku nie da się nic ciągnąc o tak dużej masie szczególnie wtedy, gdy nie ma to coś kółeczek:)
  • 0

#188

awjp.
  • Postów: 112
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do teorii podanej przez Nibru jest takie coś na youtubie (zamieszczone przez nautilusa, ale czasem tam też znajdzie się coś w miarę logicznego): http://www.youtube.c.....ticlesid=1104
Jako teoria jest dobra jak każda inna... ;)

Użytkownik +..... edytował ten post 21.04.2008 - 18:20

  • 0

#189

Tiamat.
  • Postów: 3048
  • Tematów: 29
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Dobra, czy nie dobra, ale wstawki o orionidach, kasjopejanach itd. to juz bezpodstawne koloryzowanie i zbedne upiekszanie teorii zaczerpniete z nurtu New Age. Zostawmy religie w spokoju i lepiej snuc teorie na podstawie badan w rzeczywistosci, nie wymyslajac nic na sile.
  • 0

#190

awjp.
  • Postów: 112
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mi nie chodziło o te kolorystyczne wtrącenia, ale o to co na jubko zostało pokazane ;) .
Bo w to, że jakieś ludziki ( :rotfl: ) pomogły ( :lol ) Egipcjanom w budowie piramid jakoś nie wierzę :D .
  • 0

#191 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Bo pewnie myślisz, że jesteśmy pępkami świata ;-)
  • -1

#192

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Daję sobie głowę uciąc, że jesteś jednym z tych co nie tylko nie czytają książek "kosmicznych", ale również tych opozycyjnych - "naukowych". Jak Ciebie znam, to strzelisz myszką WIKIPEDIA i gotowe.

Oj, na książeczki historyczne (choć fakt, najwięcej to mam o Rzymianach i o naszym "złotym okresie") to mam osobną półeczkę :)

A jak Ciebie znam to być może masz parę książek poważnych, wiele jakichś wynaturzeń paranaukowych i strzelasz myszką "UFO/PARANORMAL/ALIEN TIMES" ;)

Jak wygladałyby sanie i jak by je skonstruowano by 100 ton utrzymały? Zadne deski nie wytrzymaja takich obciążeń.

Znamy budowę takich sań, nie dość że zachowały się pozostałości, to mamy dowody w postaci ówczesnych malowideł. Które o dziwo nie pokazują "latających spodków" dźwigających bloki ;)
A co do desek, Egipcjanie drewnianymi łodziami transportowali te bloki Nilem. Nie dość, że potrafili je na te łódki przenieść (malowidło z barką transportującą obelisk), to jeszcze jakoś ta drewniana łódka wytrzymywała ciężar i nie pękała tonąc ;)

Jaki z tego wniosek? 2 dzieci z piaskownicy może obalić wnioski jakiegos profesora.Profesor nie jest nieomylny. To ze zna sie na czytaniu hieroglifó, nie oznacza ze zna sie na podstawowych prawach fizyki.A wystarczylo tylko samemu spróbować.Dlatego w kwestii transportu wróciłbym do kwestii drewnianych bali.


Dołączona grafika

Tu jest wszystko. Zatem twierdzisz, że Egipcjanie specjalnie namalowali sanie i polewanie wodą piasku, mimo że w rzeczywistości robili to w zupełnie inny sposób?

Wiesz co teraz robisz? Ignorujesz 100% dowód. W sądzie przegrywasz z kretesem.


Proste doświadczenie: samochod waży 1tone (średnio). Bez wiekszego probemu może go przeciągać 2 mężczyzn.Wiec skoro mamy klocek ważący 100 ton... powinno sobie z nim poradzic 200 ludzi (dane przyblizone.. latwiej byloby gdyby bylo ich ze 300).


Dlatego posąg ważący 60 ton ciągnęło 172 ludzi (patrz dowód powyżej).

Problem z paranauką w kwestii Egiptu polega na tym, że na siłę chce pominąć dowody. Sama bowiem opiera się na wymysłach.

Wiekszosc ludzi na świecie mając ksiażkę w reku, ktorej autorem jest czlowiek po studiach uważa ze to co jest w niej zawarte to niepodważalny fakt.


Dyskredytacja ludzi zajmujących się nauką od lat. Cel - wyrąbanie drogi dla teorii "alternatywnych" poprzez próbę zdyskredytowania oficjalnej nauki, reprezentowanej jednakże przez setki lub tysiące jednak niegłupich i myślących logicznie ludzi. :)

Jak wcześniej wspomniałem, nawet obecna technologia miałaby problem z tak dokładnym ułożeniem bloków jakie to miało miejsce wiele tysięcy lat temu.

Kpisz sobie? Powtarzasz brednie ludzi lubujących się w takich bezsensownych porównaniach, któe po prostu fajnie brzmią? Dzisiaj budujemy o niebo bardziej skomplikowane budynki a postęp w metodach budownictwa jest stały.
Zbudowanie piramidy jes nawet dzisiaj kwestią chęci, których jednak nie będzie, bo dzisiaj po pierwsze nie ma po co budować taką piramidę, a po drugie każdy normalny człowiek wie, że to Egipcjanie jązbudowali przy pomocy zwykłych metod i nie będzie wywalał milionów żeby przekonać małą grupkę niedowiarków i napalonych nastolatków którzy myślą, że po jednej książce i mądrości z internetu przewyższyli najtęższe umysły egiptologii :)

Trochę pokory panowie :)


Tak w ogóle to na piasku nie da się nic ciągnąc o tak dużej masie szczególnie wtedy, gdy nie ma to coś kółeczek:)


Na pustyni w USA są kamienie, które po piasku przesuwa jedynie siła wiatru :) To już daje pewne wyobrażenia o możliwościach.
Jednak nie zapominajmy, że świat egipski nie kręci się tylko wokół Gizy i że w taki sam sposób transportowano kamienie do Dashur, Luxoru, Memfis i innych miejsc w Egipcie. Ciągle stoicie przy WP, a zdaje się że zapominacie że cały Egipt jest ozdobiony monumentalnymi posągami, obeliskami, świątyniami i piramidami. I te kamienie również i tam dostarczono.

A ciekawe jak np egipski obelisk załadowano i przewieziono np do Rzymu ;)

Na pewno kosmici go przetransportowali, ale Rzymianom nie chciało się o tym napisać ;)
  • 0



#193

Sim.
  • Postów: 198
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Bo pewnie myślisz, że jesteśmy pępkami świata ;-)

A widzisz jakichś konkurentów, do bycia pępkiem tego ŚWIATA?

Nie wiem jak to jest... czemu ludzie tacy jak Ty odrzucają naukę i wolą ufać jakieś nawiedzonej Pani Lucyny. Odbijać wszelkie naukowe dowody na rzecz tych niesamowitych historii, na które nie ma ŻADNYCH dowodów. Może po prostu łątwiej wszystko tłumaczyć 'bo Lusia tak powiedziała' niż przeszukiwać wydawnictwa czy interenet w poszukiwaniu odpowiedzi. Łatwiej opierać na takim czymś, bo można zmienić front o 180 st. bez żadnego konkretnego wytłumaczenia... a opierając się na nauce takie coś jest wykluczone. Po prostu wkurza mnie takie powiewanie, jak Lucynka zawieje ;> (przyrównując Twoje myślenie do chorągiewki).

Oczywiście jest to moje zdanie, bez urazy, bo nie chciałem Cię obrażać, a jedynie zademonstrować moje podejście do takich poglądów.
  • 0



#194 Gość_muhad

Gość_muhad.
  • Tematów: 0

Napisano

Oj, na książeczki historyczne (choć fakt, najwięcej to mam o Rzymianach i o naszym "złotym okresie") to mam osobną półeczkę :)


Te książki stoją jako ładny dodatek do tej półki raczej ;-)

A jak Ciebie znam to być może masz parę książek poważnych, wiele jakichś wynaturzeń paranaukowych i strzelasz myszką "UFO/PARANORMAL/ALIEN TIMES" ;)


Oprócz tego, że przeglądam różności w internecie czytuję również różności książkowe i nie stosuję praktyk - Wyśmiewam a nie czytam, jak to miało miejsce w Twoim przypadku i to wielokrotnie.

Jednym słowem - Aquila nie pogrążaj się, bo to już nie jest zabawne, co najwyżej - żałosne.


Znamy budowę takich sań, nie dość że zachowały się pozostałości, to mamy dowody w postaci ówczesnych malowideł. Które o dziwo nie pokazują "latających spodków" dźwigających bloki ;)


No pewnie ,że znamy budowę sań, często robię kulig zimą.

A co do desek, Egipcjanie drewnianymi łodziami transportowali te bloki Nilem. Nie dość, że potrafili je na te łódki przenieść (malowidło z barką transportującą obelisk), to jeszcze jakoś ta drewniana łódka wytrzymywała ciężar i nie pękała tonąc ;)


Jest malowidło, które nie jest bezpośrednim dowodem na to, że było to wykorzystywane do budowania tej jednej właśnie - Piramidy w Gizie.

Wiesz co teraz robisz? Ignorujesz 100% dowód. W sądzie przegrywasz z kretesem.


Przemieloną papkę serwujesz jako pewnie dwusetny wynalazca tej samej teorii, która jest tylko jedną z wielkiego stosu wszystkich teorii już dawno wygłoszonych, które wciąż nurtują archeologów.

Aquila na litośc boską. Teoria to nie fakt, ani dowód. To domysł, więc nie myl pojęc.

Problem z paranauką w kwestii Egiptu polega na tym, że na siłę chce pominąć dowody. Sama bowiem opiera się na wymysłach.


We wszystkich programach naukowych, we wszystkich gazetach popularno naukowych i w wielu innych zagadnienie budowy Piramidy Chopsa poruszany jest tylko jako "teoria" jedna z wielu - niezależnie od tego jaka ona by była. Nie ma dowodów na nic, są domysły również w Twojej opozycji.

Dyskredytacja ludzi zajmujących się nauką od lat. Cel - wyrąbanie drogi dla teorii "alternatywnych" poprzez próbę zdyskredytowania oficjalnej nauki, reprezentowanej jednakże przez setki lub tysiące jednak niegłupich i myślących logicznie ludzi. :)


Większośc tych myślących ludzi ściągało na studiach...

Kpisz sobie? Powtarzasz brednie ludzi lubujących się w takich bezsensownych porównaniach, któe po prostu fajnie brzmią? Dzisiaj budujemy o niebo bardziej skomplikowane budynki a postęp w metodach budownictwa jest stały.


Nie patrz przez pryzmat Naszej cywilizacji, bo obecne czasy to zupełnie inne realia i inny rozwój technologiczny - inny kierunek.

Nie wiesz tego? Chyba sobie kpisz.

Zbudowanie piramidy jes nawet dzisiaj kwestią chęci, których jednak nie będzie, bo dzisiaj po pierwsze nie ma po co budować taką piramidę, a po drugie każdy normalny człowiek wie, że to Egipcjanie jązbudowali przy pomocy zwykłych metod i nie będzie wywalał milionów żeby przekonać małą grupkę niedowiarków i napalonych nastolatków którzy myślą, że po jednej książce i mądrości z internetu przewyższyli najtęższe umysły egiptologii :)


Były próby, nieudane próby, to taki mały szczegół.
Dzisiaj buduje się inaczej. Jak pisałem wcześniej. Nasza cywilizacja poszła w innym kierunku a my nie jesteśmy w stanie postawic budynków, które wytrzymały by tyle co Piramida.

Trochę pokory Aquila.


Na pustyni w USA są kamienie, które po piasku przesuwa jedynie siła wiatru :) To już daje pewne wyobrażenia o możliwościach.


Nie wiem, czy teram ma płakac, czy się śmiac.... Aquila przeczytaj to raz jeszcze i popukaj się w czoło.
Jak to się ma do budowy Piramidy?

Na litośc Boską.

Postaw sobie Blok 100 tonowy na spiaku. Polej wodą piasek i przesuń, a kamyk Ci się zapadnie w piasek. Będziesz miał jedno, wielkie błoto.


Jednak nie zapominajmy, że świat egipski nie kręci się tylko wokół Gizy i że w taki sam sposób transportowano kamienie do Dashur, Luxoru, Memfis i innych miejsc w Egipcie.


Ta metoda nie wyjaśnia nałożenia jednego bloku w przedziale 5-7 minut.

A ciekawe jak np egipski obelisk załadowano i przewieziono np do Rzymu ;)


Zapomniałeś dodac, że są to kopie i jest ich aż 8.
Częśc została wykonana w czasach starożytnych a częśc w czasach nowożytnych.

A te co zostały przetransportowane mają się nijak do samej sprawy odnośnie budowy piramidy. To nie ten kapiler Aquila.
Popadanie w skrajności nie przystoi.

Na pewno kosmici go przetransportowali, ale Rzymianom nie chciało się o tym napisać ;)


Mniej ironii mile widziane.

A widzisz jakichś konkurentów, do bycia pępkiem tego ŚWIATA?


To, że ich nie widac, to nie znaczy ,że ich nie ma.

Nie wiem jak to jest... czemu ludzie tacy jak Ty odrzucają naukę i wolą ufać jakieś nawiedzonej Pani Lucyny.


Czytaj ze zrozumieniem i z większą uwagą moje posty a dojdziesz do tego, że ja nie odrzucam nauki. Należę do grupy ludzi, która nie odrzuca żadnej możliwości, bez przemyślenia i należę do gdupy ludzi, która łączy filozoficzno-kreacjonistyczny pogląd z nauką, co jest najlepszym rozwiązaniem , które znaczniej ułatwia zrozumienie tego co nas otacza i tego co jest niezrozumiałe.

Nie mam zamiaru powtarzac się po raz kolejny.


Co do samej nauki, ona również jest omylna i często tuszuje i chowa wiele pominiętych zagadnień, dlatego łączę dwa światopoglądy i nie popadam w skrajności jak np. Aquila, który ślepo wierzy we wszystko co zobaczy w telewizji, lub w wikipedii.
  • 0

#195

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Te książki stoją jako ładny dodatek do tej półki raczej ;-)


Z pewnością zaraz wyjaśnisz mi co trzymam na przykład w szufladzie i dlaczego :) Oj Muhad Muhad... nie znasz mnie osobiście a ciągle wymyślasz jakieś bzdury na mój temat...

No pewnie ,że znamy budowę sań, często robię kulig zimą.


Więc w czym problem? Bo oczywiście zaskoczyłeś, że mowa o egipskich saniach z epoki? ;)

Ale o tym nie będzie przecież w najnowszym numerze "UFOARCHEOLOGY" ;)

Jest malowidło, które nie jest bezpośrednim dowodem na to, że było to wykorzystywane do budowania tej jednej właśnie - Piramidy w Gizie.


Ale widzę, że nie rozumiesz. Nie chodzi mi w tej chwili o to, że jest to dowodem na budowę piramidy w Gizie (choć jak dla mnie wnioski są oczywiste), ale o to, że Egipcjanie potrafili przeciągać wielkie ciężary za pomocą sań na spore odległości i robili to bez pomocy ani kosmitów ani prastarej supercywilizacji. Robili to sami posługując się swoim umysłem.

Istnieje wiele świadectw, a zarazem i dowodów, że starożytni Egipcjnie po prostu potrafili takie bloki po pustyni przeciągać.

Przemieloną papkę serwujesz jako pewnie dwusetny wynalazca tej samej teorii, która jest tylko jedną z wielkiego stosu wszystkich teorii już dawno wygłoszonych, które wciąż nurtują archeologów.Aquila na litośc boską. Teoria to nie fakt, ani dowód. To domysł, więc nie myl pojęc.


Dowód - malowidło. Każdy kto twierdzi, że Egipcjanie nie przeciągali kilkudziesięciotonowych bloków po piasku przy użyciu lin i ciągnących za nie ludzi po prostu ośmiesza się olewając ten właśnie dowód.

Zatem - Muhad, na litość boską... ;)

Były próby, nieudane próby, to taki mały szczegół.

I jak na razie jedynym argumentem, który za tym stwierdzeniem stoi, jest Twój informator, Splaszczakus Egipcjanin z jakiejś stronki ;) A podobno Muhad nie podpiera się argumentami "kopiuj - wklej" ;)

Nie wiem, czy teram ma płakac, czy się śmiac.... Aquila przeczytaj to raz jeszcze i popukaj się w czoło.Jak to się ma do budowy Piramidy?Na litośc Boską.Postaw sobie Blok 100 tonowy na spiaku. Polej wodą piasek i przesuń, a kamyk Ci się zapadnie w piasek. Będziesz miał jedno, wielkie błoto.


Ano ma się tak, że piasek nie jest czymś, co totalnie ogranicza możliwości poślizgu, a rzeczone kamienie sątylko przykładem tego właśnie. Naprawdę staram się pisać jak najprościej, ale prościej jużchyba nie potrafię.

Co zaś do Twojego upierania się na temat przeciągania kilkudziesięciu ton - po raz kolejny odsyłam do rzeczonego maliwidła, tam masz wszystko. Blok skalny o wadze 60 ton oraz jego przeciąganie za pomocą lin oraz robotników przy użyciu metody polewania wodą drogi.

Ale oczywiście Muhad był tam wtedy i wie lepiej, że to malowidło to taki kit tylko, w rzeczywistości bowiem to nie tak wyglądało ;)

Zapomniałeś dodac, że są to kopie i jest ich aż 8. Częśc została wykonana w czasach starożytnych a częśc w czasach nowożytnych.A te co zostały przetransportowane mają się nijak do samej sprawy odnośnie budowy piramidy. To nie ten kapiler Aquila.Popadanie w skrajności nie przystoi.


Mówiłem specjalnie o obeliskach któe Oktawian sprowadził do Rzymu. Cesarz Oktawian rzecz jasna, zatem robił to w czasach starożytnych. Wykopał taki obelisk, umieściła na okrętach (ciekawe jak? Skoro ani liny, ani sanie, ani nic przecież tego nie udźwignie? ;) ), przetransportował do Rzymu, potem jakoś przewiózł je zapewne z Ostii do samego Wiecznego Miasta a potem jeszcze jakoś je ustawił. Ciekawe jak to zrobił, skoro to niewykonalne dla ówczesnego człowieka ;)

Chodzi mi tutaj jedynie o możliwości przemieszczania takich ciężarów w starożytności, aby pokazać, że to możliwe i wykonalne.


Mniej ironii mile widziane.


Z drugiej strony również.

Co do samej nauki, ona również jest omylna i często tuszuje i chowa wiele pominiętych zagadnień, dlatego łączę dwa światopoglądy i nie popadam w skrajności jak np. Aquila, który ślepo wierzy we wszystko co zobaczy w telewizji, lub w wikipedii.



Muhad, Ty jesteś naprawdę niereformowalny i widzę, że naprawdę żyjesz w swoim świecie. W tej chwili naprawdę stajesz się zabawny próbując wmówić mi i wszystkim dookoła, że wiesz o mnie więcej niż ja sam i moi znajomi :)

Skoro już opluwasz i dyskredytujesz osiągnięcia wielu egiptologów, to i próbujesz wymyślić jakieś kompletnie wyssane z palca bzdury na mnie?
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych


    Bing (1)