Z pewnością zaraz wyjaśnisz mi co trzymam na przykład w szufladzie i dlaczego Oj Muhad Muhad... nie znasz mnie osobiście a ciągle wymyślasz jakieś bzdury na mój temat...
Wnioskuję z czasu kiedy sam przyznałeś się, że nie czytasz książek, które obalasz. Jak dla mnie jest to ignorancja i nie można tego tłumaczyc tym, że nie będę czytał, bo to UFOfantasy itp. Jeśli już zajmujesz głos w jakiejś sprawie, to najpierw miej pojęcie o całości. Oczekujesz tego od innych z drugiej strony, to rób to samo.
Egipcjanie potrafili przeciągać wielkie ciężary za pomocą sań na spore odległości i robili to bez pomocy ani kosmitów ani prastarej supercywilizacji. Robili to sami posługując się swoim umysłem.
Ile mam Ci tłumaczyc, że nie przeciągniesz saniami wielkich głazów po piasku?
Tłuczkiem przecież tego nie zrobię.
Istnieje wiele świadectw, a zarazem i dowodów, że starożytni Egipcjnie po prostu potrafili takie bloki po pustyni przeciągać.
Przeciągnąc to chyba umieli tylko faraona na saniach :wall:
Dowód - malowidło. Każdy kto twierdzi, że Egipcjanie nie przeciągali kilkudziesięciotonowych bloków po piasku przy użyciu lin i ciągnących za nie ludzi po prostu ośmiesza się olewając ten właśnie dowód.
Nie ma dowodów, czy to do Ciebie nie dociera?
Są tylko teorie, teorie i raz jeszcze teorie.
Jakim cudem dzieje się tak, że archeolodzy nie potrafią odnaleśc niezbitych dowodów na potwierdzenie teorii a Ty sposobem - kopiuj wklej wyjaśniasz to ,czego oni nie potrafili zrobic po studiach tej dziedziny i wielu lat pracy?
I jak na razie jedynym argumentem, który za tym stwierdzeniem stoi, jest Twój informator, Splaszczakus Egipcjanin z jakiejś stronki A podobno Muhad nie podpiera się argumentami "kopiuj - wklej"
Ja tego nie twierdzę, że nie podpieram się. Czasem się podeprę, każdy to robi.
Strona jak strona, istnieje, jest informacja, a to że dla Ciebie mało istotna to wcale mnie nie dziwi.
Ano ma się tak, że piasek nie jest czymś, co totalnie ogranicza możliwości poślizgu, a rzeczone kamienie sątylko przykładem tego właśnie. Naprawdę staram się pisać jak najprościej, ale prościej jużchyba nie potrafię.
Czy Ty czasem czytasz co piszesz?
Jak ma się samowolne i powolne przesuwanie kamyków, kamieni do przeciągania(ingerencja) niebywale ciężkich bloków?
Brak mi słów...
Co zaś do Twojego upierania się na temat przeciągania kilkudziesięciu ton - po raz kolejny odsyłam do rzeczonego maliwidła, tam masz wszystko. Blok skalny o wadze 60 ton oraz jego przeciąganie za pomocą lin oraz robotników przy użyciu metody polewania wodą drogi.
Będziesz miał błoto a kamień się zapadnie pod wpływem przeciągania.
Spróbuj to zrobic na plaży. Polej wodą i ciągnij kamień.
Ale oczywiście Muhad był tam wtedy i wie lepiej, że to malowidło to taki kit tylko, w rzeczywistości bowiem to nie tak wyglądało
Pewnie nie kit, ale parę kamyczków zapewne po ciężkich trudach uda się przeciągnąc, by odnowic piramidę.
Mówiłem specjalnie o obeliskach któe Oktawian sprowadził do Rzymu. Cesarz Oktawian rzecz jasna, zatem robił to w czasach starożytnych. Wykopał taki obelisk, umieściła na okrętach (ciekawe jak? Skoro ani liny, ani sanie, ani nic przecież tego nie udźwignie? ), przetransportował do Rzymu, potem jakoś przewiózł je zapewne z Ostii do samego Wiecznego Miasta a potem jeszcze jakoś je ustawił. Ciekawe jak to zrobił, skoro to niewykonalne dla ówczesnego człowieka
Transport kilku obelisk a transport tylu bloków to zupełnie co innego.
Chodzi mi tutaj jedynie o możliwości przemieszczania takich ciężarów w starożytności, aby pokazać, że to możliwe i wykonalne.
Przemieszczenie pewnie było możliwe ale nie na taką skalę jak w celu budowania piramidy.
Czas na jeden blok - od pięciu do siedmiu minut. Umiesz liczyc?
Muhad, Ty jesteś naprawdę niereformowalny i widzę, że naprawdę żyjesz w swoim świecie. W tej chwili naprawdę stajesz się zabawny próbując wmówić mi i wszystkim dookoła, że wiesz o mnie więcej niż ja sam i moi znajomi
Sam się wkopałeś przyznając się do - NIEOCZYTANIA
Nie dziw się, że to się za Tobą ciągnie teraz.
Mój brat twardo stąpa po ziemii i jest bardziej nautralny w tych wszystkich teoriach, ale po rozmowach z Tobą na PW, czy to na gg(nie wnikam), ma o Tobie podobne zdanie.
Poprostu wygląda to tak, jakbyś wychowywał się na bazie papki niektórych szkolnych podręczników i na telewizyjnej propagandzie.
Skoro już opluwasz i dyskredytujesz osiągnięcia wielu egiptologów, to i próbujesz wymyślić jakieś kompletnie wyssane z palca bzdury na mnie?
Ci egiptolodzy głowią się od wieków po czasy obecne. Co było teorią jest teorią i tego nie zmienisz.
Trudno to przyjąc do wiadomości?
Znudziła mnie ta dyskusja, bo do niczego konkretnego nie prowadzi.
Inaczej byc nie może skoro porównujesz użycie siły do przeciągnięcia bloków po piasku, do samowędrujących kamyków.
Inaczej byc nie może skoro nie potrafisz doliczyc się tego, że na każdy blok przypada czas od 5-7 minut, który automatycznie niweluje wszelkie teorie odnośnie budowy piramidy Cheopsa.
Myślę, że nie pojmujesz również tego, że Egipcjanie nie byli poganami a robotnicy nie byli niewolnikami. Gdyby byli niewolnikami, to budowa nie była by tak szybka i tak dokładna.
Zresztą, mam już to gdzieś.
Nie fatyguj się z odpisaniem dla zasady, bo ja Ci już nie odpiszę w tym dziale.
Kto mądry, ten dostrzeże największe bolączki, które negują Twoje-nie Twoje "Teoryjki"
Seeya.