Najprawdopodobniej to była kolka niemowlęca. Wygląda to trochę jakby dziecko czuło niesamowity ból i się zapowietrza. Ale dzieci płaczą o wszystko. O dziwnych dźwiękach nie wspomnę. Moja córa ma 13 miesięcy i naprawdę to jakie dźwięki czasami z siebie wydaje to się dziwię, że sąsiedzi nie wezwali nigdy policji. Czasami nawet się rozpłacze bo sobie skarpetkę ściągnęła. Nie doszukiwałbym się paranormalnych rzeczy w płaczu dziecka, a bardziej skupił na tym, żeby dziecko uspokoić. Może też po prostu głodne było.
Wiem co to kolka niemowlęca bo jej doświadczyłem. Dziecko miało 2 i pół miesiąca jak się w końcu skończyła. Więc nie szedł bym w tę stronę 😉😉 A gdy jest dziecko głodne badz jest mu zimno to raczej normalnie płacze. A nie wydaje dźwięki jakby "obrywali go ze skory".