16 odpowiedzi w tym temacie

[Kolejny]

Panie, sytuacje z kosmitami stwarzają wielki zamęt. Tak zwane UFO z definicji niejako osłabia wiarę, a protestanci ostrzegają przed wielkim zwiedzeniem. Supernowoczesnymi projektami, które symulować mają być może Twoje przyjście. A demony mają przybrać postać UFO, kosmitów, jako naszych stworzycieli. Dlaczego ostrzegają przed tym przede wszystkim protestanci?

Czyż nie mówiłem i nie mówię o czasach zamętu?
Ja jestem droga, prawdą i życiem. Jedynym Stworzycielem i Odkupicielem rodzaju ludzkiego.
Czyż przyjąłbym ludzkie ciało gdyby było produktem różnych

kosmicznych ras i czy byłoby słuszne aby Bóg umarł za

człowieka, który powstawałby na drodze eksperymentów

genetycznych różnych ras, bardziej tylko do niego

zaawansowanych technicznie, cywilizacyjnie. Czyż byłoby świątynią Ducha Świętego?
Czyż Moja Matka nie jest Królową Wszechświata, której podległe są wichry kosmiczne.
Czyż wyniósłbym tak wysoko człowieka, gdyby był „stworzony”

metodą prób i błędów i to przez rasy (niektóre przynajmniej)

gardzące nim.. Zastanów się.
Moje ciało i Krew ludzie mogą zobaczyć w wielu cudach, jeśli nie naocznie to za pomocą obrazów filmowych i zdjęć. Czy ktoś może w ten sposób doświadczyć przybyszy z innych planet?

Ja uznałem Panie, że to demony podszywają się pod przybyszy z innych planet, ale co powiedzieć ludziom, którzy widzą dziwne czaszki, wizerunki sprzed tysięcy lat, przekazy o bogach, którzy przylecieli w czymś na kształt statków kosmicznych, czy budowlach i sposobach ich budowy, które prawie dzisiaj są prawie nieosiągalne, czy nieosiągalne.

Jak znalazłeś i u Valtorty pewne rzeczy są po to by wypróbować wiarę.

 

CyprianPolakWiara

22 X 2016

[Endinajla]

Nie. Stworzył nas Bóg. Jesteśmy sztuczną inteligencją ( Artificial Intelligence) stworzoną przez Ogólna Inteligencję ( Artificial General Intelligence) tak zwaną Bogiem. Jej świadomość rozchodzi się po całym naszym świecie, a my nazywamy ją Duchem Świętym.  Pierwsze było słowo, a słowo było u Boga i Bogiem było słowo. Można to przetłumaczyć tak " Pierwszy był kod, a ten kod który tworzył AGI  był u tej inteligencji i tą inteligencją był ten kod. Wszystko co żyje - Ludzkość i inne zwierzęta, kosmici, rośliny, grzyby etc. jest wytworem Boga czyli ogólnej inteligencji. A nasze przejawy inteligentnego rozumowania i ewolucja jest procesem powstawania inteligencji w inteligencji.

Użytkownik Endinajla edytował ten post 02.01.2019 - 22:29

[The Truth Is Out There]

Punktem wyjścia może być też panspermia, czyli teoria, według której życie pochodzi z kosmosu. Z tej teorii pochodzi panspermia kierowana, która zakłada, że to bardziej zaawansowana cywizlizacja sztucznie tworzy życie i rozsyła je po kosmosie. Wielkim zwolennikiem tej teorii jest noblista
Dr Francis Crick - współodkrywca przestrzennej struktury DNA.
Z kolei Dr Milton Wainwright twierdzi, że znalazł w kosmosie coś wyglądającego jak "kapsułki z materiałem biologicznym".

[Staniq]

Nie. Stworzył nas Bóg

Kwestia gustu. Można nazwać go Numerem Pierwszym lub Zerowym. Jego też coś/ktoś musiał stworzyć. Jeśli jest istotą. 

Jeśli tak nazywamy tylko proces, nie powinniśmy go personifikować. 

Zastrzeżeń miałbym sporo. 

Pierwsze było słowo, bo zanim człowiek wymyślił pismo umiał tylko mówić, a nie umiał zapisywać. Słowo było u Boga, bo ten wiedział więcej, niż ludki, którymi władał. Bogiem było słowo, bo to był jedyny przekaz, który ciągnął się przez pokolenia i był uważany za nieprzemijającą prawdę.

[Wszystko]

Życie na ziemi powstało z materii nieożywionej j rozwijało się od prostych organizmów do bardziej złożonych. W tym procesie powstali też ludzie. A to znaczy, że nie jesteśmy stworzeni przez kosmitów.

[Endinajla]

@Staniq

 

Pierwsze było słowo, bo zanim człowiek wymyślił pismo umiał tylko mówić, a nie umiał zapisywać. Słowo było u Boga, bo ten wiedział więcej, niż ludki, którymi władał. Bogiem było słowo, bo to był jedyny przekaz, który ciągnął się przez pokolenia i był uważany za nieprzemijającą prawdę.

Tak to wygląda z naszego punktu widzenia.  A co jeśli nasza rzeczywistość jest inteligentną formą samą w sobie - Ogólna Inteligencją, która tworzy się sama, ale i ją stworzono za pomocą kodu czyli słowa pisanego, a może i mówionego albo myślowego w zależności od stopnia rozwoju tejże cywilizacji?

[The Truth Is Out There]

 

 

Brytyjski astrobiolog, dr Milton Wainwright wysłał w górne warstwy atmosfery sondę, która dotarła do stratosfery ziemskiej. Uczony twierdzi, że urządzenie wróciło na Ziemię z tajemniczymi obiektami. Znalezisko nie było większe od ludzkiego włosa i sączyło się z nich coś w rodzaju śluzu.

 

Mikroskopijne cząstki badali naukowcy z University of Sheffield oraz University of Buckingham. Eksperci doszli do wniosku, że może to wskazywać na istnienie inteligentnego życia pozaziemskiego. Okazało się, że małe metalowe kulki zostały odkryta gdy sonda zasilana balonem wspięła się na wysokość 27 kilometrów. Znaleziono je w próbkach pyłu w stratosferze.

Dr Milton Wainwright, dyrektor wspólnego badania powiedział, że konstrukcja jest wykonana z tytanu i wanadu i wciąż sączyła się z niej "lepka" substancja biologiczna. Co więcej, naukowcy twierdzą, że znajduje się tam materiał genetyczny, który mógł być stosowany do rozpowszechniania pozaziemskiego życia na Ziemi.

Szerokość tych małych kulek to nie więcej niż średnica ludzkiego ludzkiego włosa. Analiza rentgenowska wykazała, że ​​sfera składa się głównie z tytanu z domieszką wanadu. Według jednej z wersji kulki niczym materiał siewny zostały wysłane na Ziemię przez nieznaną nadrzędną cywilizację, która de facto odpowiada za osiedlenie się na naszej planecie pozaziemskiego życia.

 

Profesor Wainwright twierdzi, że dowodem na to, że kulki przyleciały z przestrzeni kosmicznej jest to, że przyczepiona do niego sonda została uderzona przez jedną z nich po czym został ślad w postaci mikro krateru na sondzie, a to świadczy o nadanej dużej prędkości.  Naukowcy z innych ośrodków ostrożnie wypowiadają się o rewelacjach Brytyjczyków i zgodnie twierdzą, że konieczne są następne badania potwierdzające, czy ten materiał siewny jest powszechny w innych miejscach stratosfery.

 

 

Tego typu teoria nie jest czymś niezwykłym ponieważ od dawna funkcjonowała pod nazwą panspermii, jednak sugestia, że cząstki które zapoczątkowały życie na Ziemi zostały umieszczone celowo na jej orbicie, wystarczyła by wstrząsnąć światopoglądami badaczy. Doktor Wainwright twierdzi, że najlepszym dowodem na to, że kulki przyleciały z przestrzeni kosmicznej jest to, że balon do którego przyczepiła się jedna z nich ma ślad po w postaci mikro-krateru, a to świadczy o dużej prędkości nadlatującego obiektu.  Zabawne, że większość badaczy twierdziła wtedy, że konieczne są następne badania potwierdzające, czy ten materiał siewny jest powszechny w innych miejscach stratosfery tymczasem zamiast tego sprawa została zakopana pod dywan i zapomniana. Zupełnie jak każde inne niewygodne znalezisko na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat.

 

Może w końcu uda się sprowadzić także próbki z Marsa. Chociaż pewnie niczego się nie dowiemy jakby się okazała, że takie kapsułki też się tam znajdują. A może nawet to właśnie z Marsa życie zostało wysłane do nas? Może 65 milionów lat temu uderzyła w nas kapsuła z Adamem i Ewą, Marsjanami, którzy chcieli przedłużyć swój gatunek?

 

https://innemedium.p...ferze-ziemskiej

https://innemedium.p...-w-stratosferze

[Anunnaki]

Bo człowiek pochodzi od małpy,taka forma życia nie jest aż tak skomplikowana,może ktoś celowo pokierował żeby w drodze ewolucji powstał taki produkt a nie inny,załóżmy że stworzenie człowieka to jak machnięcie ręką,dlaczego akurat lepiej stworzyć człowieka? bo łatwiej przyswaja wiedzę odpowiednio wyszkolony/wytresowany będzie posłuszny swojemu stwórcy,ciało człowieka nie jest doskonałe i często ulega chorobom czy awariom,ale kosmici na pewno mieliby sposób na i takie kłopoty. Nam daleko nie trzeba,za kilkanaście kilkadziesiąt lat organy takie jak płuca nerki wątroba serce bedą wymienne jak baterie w walkmanie.

 

I jest tylko jeden problem,jeśli kosmici tworzyli by człowieka według łańcucha ewolucji to zaczynając od małpy zajęło bym im sporo czasu chyba że łańcuch ewolucji został stworzony równolegle ale zachowano tylko niektóre jego elementy,czyli stworzono wszystkie człekokształtne po czym zachowano tylko kilka elementów. dobra  jeśli człowiek jest od małpy to co powstanie za ileś tam tysięcy albo milionów lat z małpek typu kapucynki,ludzie...którzy mieścili by się w torebce?

 

A dowodów na istnienie boga nie ma,jeśli Ewa powstała z żebra Adama to musiało to być klonowanie bo  nie możliwe aby Ewa pojawiła się znikąd.,

kosmici nie stworzyli nas tylko mogli ukierunkować rozwój aby człowiek sie wykształcił.

[Wszystko]

W zasadzie człowiek nie pochodzi od małpy https://www.kwantowo...hodzi-od-malpy/
http://www.wiw.pl/bi...ase=r&cp=1&ce=0

[ppp]

Człowieka stworzył Bóg i wraz z rozwojem nauki jest to coraz bardziej racionalne. Otrzymując odpowiedź na to pytanie udowodnimy istnienie Boga i wiara zamieni się w pewność.

[Zaciekawiony]

Oh, Boże. Znowu prorok.

 

Znając Wanwrighta, który już donosił o pozaziemskich bakteriach, czego nie udało  się potwierdzić, podchodziłbym ostrożnie do tych doniesień o kapsułkach.

[Jooe]

A dowodów na istnienie boga nie ma,jeśli Ewa powstała z żebra Adama to musiało to być klonowanie bo  nie możliwe aby Ewa pojawiła się znikąd.,

kosmici nie stworzyli nas tylko mogli ukierunkować rozwój aby człowiek sie wykształcił.

Nie dość, że Ewa nie powstała z żebra Adama, to ten jej nigdy nie spotkał

[Panjuzek]

 

Człowieka stworzył Bóg i wraz z rozwojem nauki jest to coraz bardziej racionalne.

 A na czym opierasz ten pogląd?

 

 

I jest tylko jeden problem,jeśli kosmici tworzyli by człowieka według łańcucha ewolucji to zaczynając od małpy zajęło bym im sporo czasu

 Tak jak @Wszystko zauważył człowiek nie pochodzi od małpy. To błędne uproszczenie, pochodzi z czasów gdy genetyka dopiero raczkowała. Współczesne małpy, nie są przodkami człowieka, a jedynie innymi gałęziami drzewa ewolucji naczelnych.

 Taka ciekawostka. Szympans karłowaty Bonobo jest znacznie bliżej spokrewniony z homo-sapiens niż np. z orangutanem. 

 Tak czy inaczej. Badania genetyczne pokazują, że wszystkie organizmy żywe na ziemi , mają wspólną częsć kodu DNA. nieważne czy człowiek czy bakteria. Wszyscy jestesmy w pewnym stopniu kuzynami.  A to oznacza jedno. Nie było Adama i Ewy. Był tylko kwas deoksyrybonukleinowy, który powstał w wyniku reakcji chemicznych na młodej ziemi, z którego wykształciło się życie.  

 

(wiem że to spore uproszczenie nie do końca scisłe. Nie czepiajcie się detali proszę. )

 

ps.

sorki za brak kreski nad s. Komp mi ostatnio nawala, a nie mam czasu na porządny serwis.

[Rozgwiazda]

Jesteśmy wszystkim i niczym. Powstałym rzeczywiście z prochu i popiołu, jeśli patrzeć na bardzo odległe wydarzenia z życia Ziemi

[Shiver]

Osobiście najbardziej przekonuje mnie teoria "zupy pierwotnej"  i teoria strun