Jakoś nieszczególnie widzi mi się szaleńczy wyścig po coroczną odznakę za największą liczbę banów, czy ostrzeżeń. A wiem, że zawodników ubiegających się o to "zaszczytne" miano kilku by się z pewnością znalazło.
Inaczej mówiąc: nie przewiduję takiego odznaczenia, ani w bliższej, ani też w dalszej przyszłości. Dziękuję za uwagę, czytał Tomasz Knapik.