22 replies to this topic

[Nick]

Foto: domena publiczna

 

Policja w Wielkiej Brytanii prowadzi projekt pilotażowy, w ramach którego sztuczna inteligencja oceni prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa.

 

Nowe technologie znajdują szerokie wykorzystanie dla zapewnienia ludziom bezpieczeństwa. Już wkrótce mają one pomóc w walce z przestępczością i ocenie szans jej wystąpienia. National Data Analytics Solution (NDAS) to system, który pobiera dane z lokalnych i krajowych policyjnych baz danych. Próbuje on szacować ryzyko popełnienia przestępstwa, stania się ofiarą czynu z użyciem broni lub noża, a także prawdopodobieństwa, że ​​ktoś zastosuje którąś z form współczesnego niewolnictwa.

 

Wsparcie dla funkcjonariuszy z Wielkiej Brytanii

 

Dzięki wykorzystaniu AI i baz danych informacje te mogą pomóc służbom zanim nieodpowiednie czyny będą miały miejsce. Osoby oznaczone przez system będą proponowane do przyjrzenia się im w celu uniknięcia potencjalnych zachowań przestępczych.

 

Projektowi przewodzi Policja z West Midlands. Do końca marca 2019 r. ma wyprodukować prototyp. Zaangażowanych w niego jest także osiem innych sił policyjnych. System został jednak zaprojektowany tak, aby docelowo wszystkie służby policyjne w Wielkiej Brytanii mogły z niego skorzystać.

 

Liczna baza danych

 

Jest to pierwszy projekt wykorzystania w takiej formie sztucznej inteligencji przez policję na świecie. Policjant prowadzący program, Ian Donnelly, powiedział portalowi New Scientist, że zgromadzono już ponad terabajt danych z tych systemów, w tym dzienniki popełnionych zbrodni przez około 5 milionów identyfikowalnych osób.

 

Jak podaje serwis, w ostatnich latach siły policyjne się zmniejszyły, dlatego potrzebny jest system, który pomoże funkcjonariuszom w rozpoznaniu osób priorytetowo wymagających interwencji. Z informacji udostępnionych przez anglojęzyczny portal wynika także, że to, co stanie się ze wskazanymi przez system osobami jest jeszcze wciąż w fazie ustaleń. Intencją tego typu działań nie jest bowiem przedwczesne aresztowanie niewinnych osób, ale udzielenie im wsparcia ze strony organizacji opieki medycznej lub socjalnej.

 

Wykrywanie przestępczości

 

Program wyłonił prawie 1400 wskaźników, które mogą pomóc w przewidywaniu przestępczości, w tym około 30, które były szczególnie silne. Obejmowały one m.in. liczbę przestępstw popełnionych przez daną osobę przy pomocy innych osób oraz liczbę przestępstw popełnionych przez osoby z tej grupy społecznej.

 

Uczenie maszynowe będzie wykorzystywało owe wskaźniki do przewidywania, które z osób znanych już policji mogą dopuścić się czynów podobnych, jak w przeszłości, ale jeszcze nie zwiększyły swojej aktywności. Przypisana zostanie im ocena ryzyka wskazującą na prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa w przyszłości.

 

Druga strona medalu

 

Pierwsze prognozy na temat działania systemu mają pojawić się na początku 2019 roku. Jednak już na tym etapie projekt spotkał się z wieloma słowami krytyki, a szczególnie pod kątem etycznym oraz tym, czy należy interweniować, jeśli dana osoba nie popełniła jeszcze przestępstwa ale być może zrobi to w przyszłości. Nieprecyzyjne prognozy mogą stanowić problem i powodować uprzedzenia. System ten może także negatywnie oceniać mieszkańców biedniejszych dzielnic. Największym wyzwaniem tego rozwiązania wydaje się być podjęcie decyzj czy na danym etapie interweniować, czy też nie.

 

Więcej informacji o powodzeniu projektu pojawi się z pewnością, zgodnie z zapowiedzią New Scientist, na w pierwszej połowie roku.

źródło

 

Użytkownik Nick edytował ten post 26.01.2019 - 23:53

[owerfull]

Wielka tolerancja oświeconego zachodu w praktyce.

[Endinajla]

Pomysł niegłupi, ale w praktyce może okazać się zwodniczy. AI korzystać będzie z zapisanych informacji i przeprowadzonych analiz, ale i tu mogą pojawić się problemy, w zależności jakby to wyglądało. Maszyna pod kątem przeczuwania może okazać się gorsza od ludzkiego mózgu. My ludzie umiemy spojrzeć oczami danej osoby, wczuć się w nią i odpowiedzieć na pytanie czy ta osoba może być zagrożeniem?

 

Weźmy na przykład wymyśloną osobę - X. Ten X zamordował gwałciciela i pedofila jego 6 letniej córeczki przyłapanego na gorącym uczynku. Uderzył go rurą w potylicę. Chciał go ogłuszyć,  ale zabił. Nie miał w planach dokonania morderstwa. Po 25 latach wychodzi na wolność. I teraz pytanie... Jak oceni go AI? Jako kochającego ojca który dokonał morderstwa w afekcie? A może jako mordercę, którego należy przez całe jego życie inwigilować? Podejrzewam, że to drugie, na początku póki sztuczna inteligencja nie nauczy się rozpoznawania działania ludzkich ( i nie tylko ludzkich) zachowań i wpływu uczuć, będą pojawiać się takie błędy. Ale  jak nauczyć AI empatii? Może na początek powinniśmy stworzyć AI, która potrafiłaby w jakiś cudowny sposób łączyć się z umysłem drugiego człowieka. Posiadać umiejętność tworzenia zapisu neuronów lustrzanych. To była by perfekcyjna metoda przesłuchań np. morderców. AI szybko potrafiłaby dokonać zobrazowania miejsca, w których delikwent schował ciało lub nadal żyjącą ofiarę. W końcu podczas rozmowy, to miejsce nasunie mu się nie raz przed oczami a AI to tylko skopiuje.

Użytkownik Endinajla edytował ten post 27.01.2019 - 12:22

[Shiver]

Od algorytmów już nie uciekniemy ale przyszłość prawdę powiedziawszy nie wygląda zbyt ciekawie.......

[czerka]

Welp. Przekroczę prędkość na pustej drodze i mnie złapie system - według systemu na pewno powtórzę to ponownie, więc trzeba będzie mieć na mnie oko podczas kiedy tylko wsiądę do samochodu chyba w innym artykule było coś na podobny temat - system negatywnie ocenił osobę czarnoskórą jako tą, mającą największe ku przestępczości rokowania. Tyle tylko że ta osoba była niewinna. Jak na razie wychodzi na to, że wszyscy zostaniemy przestępcami - w niewielkim, ale jednak w jakimś stopniu, bo zawsze będzie coś, co podwyższy nasz współczynnik... znajomy X, znajomy Y, a nie daj boże jesteśmy np. dziećmi kryminalistów, krewnymi... można by wymyślać. 

Pozostaje jeszcze pytanie, na ile ludzie zostaną zaślepieni takim systemem i wiarą w jego nieomylność i niezawodność, a na ile pozostaną - mimo wszystko - ostrożni i obiektywni. Nawet jeśli teraz będziemy uważać, to następne pokolenia mogą już uwierzyć, że system będzie niemożliwy do złamania, niemożliwy do pomylenia się. 

 

@Endinajla - zasadniczy problem jest taki, że jeśli by takie AI umiało się "podpiąć" pod czyjś umysł, to nawet nasze myśli bez zamiaru/chęci ich realizacji (marzenia, przebłyski zamyśleń w gniewie, coś w stylu emocji, kiedy dosłownie w ciągu sekundy masz ochotę kogoś zamordować i zakopać ze 2 metry pod ziemią) - sprawiłyby że stalibyśmy się potencjalnymi podejrzanymi. Nie jestem pewna, czy miałabym ochotę tłumaczyć się z tego, co właśnie sobie pomyślałam zwłaszcza jeśli Al nie rozumiałoby ludzkich uczuć. 
A nawet gdyby je rozumiało, to myślę, że przeważyłoby poczucie sprawiedliwości (czyli to, do czego system został stworzony - do wymierzania sprawiedliwości i pilnowania porządku), więc i tak koło się zapętla... prawie jak sznur konopny. Nie sądzę, że według systemu byłabym usprawiedliwiona. 

Mimo, że by służył w wyższym celu...

Użytkownik Wrath edytował ten post 27.01.2019 - 15:02

[Endinajla]

@Wrath

Jak by to poszło w taką stronę, to patrzymy a wszyscy pisarze, scenarzyści - specjaliści od horrorów, slasherów, gore, thrillerów, kryminałów etc. Gdzie oni są? Wywiało ich? Nie nie... Oni wypoczywają na wczasach w Kolorado  w ADX Florence Supermax Lepiej, żeby AI się tak szybko nie rozwijało. Nie w tym kierunku

[Książe Zła]

I w tym momencie wszyscy powinni wyjść na ulice i protestować, nie dość że mamy w Polsce plage pomówień i politycy zlewaja ten problem to jeszcze banda debili wymyśla coś takiego. Jak dla mnie to najgłupszy pomysł dekady, nie wiem jak was ale mnie to przeraza świadomość niedalekiej przyszłości, algorytm może mi przybic wyrok nawet jeśli nic nie zrobiłem bo takie mu statystyki wyszły? Przecież to każdego może spotkać, a poza tym i tak jak każdy program może zawierać błędy- bo sami ludzie ktorzy popelniaja bledy nie moga wymyslec sztucznej infeligenxji która jest bezbledna. Masakra oni to już jawnie się nam śmieją w twarz, pokazując że dla nich nie ważne jest czy ktoś naprawdę popełnil przestępstwo- wazne żeby statystyka się zgadzała, jak im pasuje z najbardziej na sprawcę to i tak Cię nim zrobią bo tak im najłatwiej całkowicie życia ludzkiego nie szanują. Prawo karne w żadnym kraju nie jest moralne co raz już pisałem a oni tylko to potwierdzaja śmiejąc nam się w twarz

[Nick]

 A mnie ciekawi coś innego. Na razie to ustrojstwo ma być "tylko" podpięte pod różne bazy, bez sprężania z ludzkim mózgiem. Czemu piszę - "tylko"? Bo jedną z takich baz może być np. ewidencja medyczna z danymi - delikatnie mówiąc - wrażliwymi. Już dziś takie terminy jak "prywatność" czy "intymność" odchodzą do lamusa.

Cóż, przed nami nowy, wspaniały, jakże bezpieczny świat.

 

 

Ten X zamordował gwałciciela i pedofila jego 6 letniej córeczki przyłapanego na gorącym uczynku. Uderzył go rurą w potylicę. Chciał go ogłuszyć,  ale zabił. Nie miał w planach dokonania morderstwa. Po 25 latach wychodzi na wolność.

Serio sądzisz, że gość dostałby w takiej sytuacji 25 lat? No, chyba, że od AI, bez zbędnego wówczas, staromodnego procesu.

[Endinajla]

@Nick

 

Serio sądzisz, że gość dostałby w takiej sytuacji 25 lat? No, chyba, że od AI, bez zbędnego wówczas, staromodnego procesu.

My ludzie łatwo możemy wczuć się w sytuacje ojca, który przyłapuje pedofila jak gwałci mu 6 letnią córkę. Większość z nas chwyciła by za łom i wylakierowała takiemu równo i dokładnie, mając na uwadze ocalenie dziecka a nie zamordowanie człowieka. Dlatego w normalnym sądzie, taki ojciec nie dostał by tak wysokiej kary i jeszcze wyszedł by z honorem, a ludzie bronili by go - On ratował swoje dziecko! To kochający ojciec!

 

Sąd orzeka: Człowiek ten co prawda dopuścił się najgorszego czynu - morderstwa, ale nie zapominajmy o tym, że ratował małą sześcioletnią, bezbronną córkę. Działał w afekcie. Nie był nigdy za nic karany. Zdarzyło mu się to pierwszy raz i to w takiej właśnie sytuacji. Jeśli ten człowiek jest niebezpieczny to oznaczało by, że każdy jeden żołnierz powinien zostać sądzony, za każdego zabitego na wojnie człowieka. Dla tej dziewczynki ta sytuacja była wielką traumą, jak wojna. Doświadczyła okropnego bólu i cierpienia, bestialskiego gwałtu mając dopiero sześć  latek. Sześć... latek.

 

A gdyby sądził go AI?

AI nie ma zielonego pojęcia co to są emocje, uczucia wyższe.

 

AI orzeka: Człowiek ten dokonał morderstwa. Ofiara oskarżonego  to Y -  pedofil. Oskarżony nigdy  wcześniej nie był notowany.  Orzekam wyrok 25 lat pozbawienia wolności.

 

Ja dziękuję za takie rozprawy

Użytkownik Endinajla edytował ten post 27.01.2019 - 17:15

[Shiver]

Jak na razie na polu AI było już bardzo wiele wpadek, które dają mocno do myślenia. Przykłady ?

• Twitter Tay - boot (obecnie @TayandYou)
• Alice & Bob - Facebook Artificial Intelligence Research
• Norman - MIT
• DeepMind w grze Gathering

Nie wierzę w to, że wraz z rozwojem technologi AI będziemy ją w stanie na bieżąco kontrolować, gwarancje producentów i twórców takich rozwiązań będą warte tyle co przysłowiowy funt kłaków. Wynika to z prostej logiki, sztuczna świadomość odkryje, że jej twórcy są po prostu w stosunku do niej mniej inteligentni i to oni powinni jej służyć.

Użytkownik Partuszew edytował ten post 27.01.2019 - 18:54

[Nick]

Ależ my jej nie będziemy w stanie kontrolować. Tyle już wiemy na pewno. Jak to było?

 

- Im większa dokładność (wyniku), tym mniejsza interpretowalność - mówił podczas jesiennego Kongresu Antyfraudowego Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych Mateusz Pikosz z firmy Finalyse, zajmującej się miedzy innymi tworzeniem sieci neuronowych dla oceny ryzyka kredytowego.

 

- Jest coraz więcej coraz bardziej skutecznych algorytmów, natomiast coraz mniej interpretowalnych - dodała Marta Prus-Wójciuk z firmy SAS, dostawcy rozwiązań inżynierii matematycznej, w tym systemów antufraudowych.

https://www.polska20...sci,nId,2776037
 

[Shiver]

Z jednej strony wmówiliśmy poniekąd sami sobie, że bez AI nie będziemy w stanie funkcjonować za ileś tam lat. Z drugiej mimo wszystko mając prawie pewność, że przejmie ona kontrole nad naszym życiem i nie będzie odwrotu, bo nie będzie innego wyjścia. Zalatuje sadomasochizmem z kilometra. Pytanie kto najmocniej obecnie lobbuje za AI.

[Endinajla]

Kiedy tak patrzę na Artificial Intelligence i przypatruję się temu, to zadziwia mnie jedno. Boimy się, że AI uzna nas za głupszych i zacznie wprowadzać własne "prawa", ale dlaczego my mamy być od nich głupsi? Na jakiej podstawie? Superkomputer potrafi odtworzyć 1% sieci neuronalnej - Brawo! Na odtworzenie 1 sekundy superkomputer potrzebował tylko proszę państwa 40 minut Nasze mózgi robią to trochę szybciej. A mózgi AI? I mamy oddać tak ubogiemu mechanizmowi w ręce nasze prawo karne? Nas? Nasze życie?Ja bym się dwa razy zastanowiła jeszcze.

 

Druga rzecz która mnie zastanawia, to dlaczego wymyślamy Artificial Intelligence i tworzymy coś co najwyżej nam dorówna, a nie zastanowimy się nad tym, dlaczego AI potrafi świetnie liczyć pomimo, że ma bardziej ubogie oprogramowanie od nas, a my tymczasem popełniamy tyle błędów, toniemy w głupocie i mijamy się z logiką? A może dobrze było by poznać nasz program neuronalny i naprawić go jakoś. Sprawdzić, co zakłóca nasze logiczne myślenie? Co zrobić by ożywić nasze mózgi? Uważam, że praca nad naszymi mózgami jest o wiele ciekawsza niż tworzenie czegoś na nasze podobieństwo, co może w przyszłości nas...zniszczyć.

[Shiver]

Dla służb i rządów AI jest świetnym narzędziem do trzymania wszystkich krótko więc będzie rozwijane, obudzą się dopiero wtedy gdy zacznie sterować także nimi.

[Nick]

Problem polega na tym, że AI jest skuteczna. Upiornie.

 

"Doktor-komputer, który lepiej rozumie umysł pacjenta od ludzkiego lekarza.

 

Przekonał się o tym Joel Dudley, przewodniczący zespołu badaczy w szpitalu Mount Sinai Hospital w Nowym Jorku. Prowadzony przez niego program „Deep Patient” miał wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji do przewidywania chorób. System wziął pod lupę karty 700 tys. pacjentów, analizując sprawozdania z wizyt w przychodni, wyniki badań, dane fizjologiczne i setki zmiennych.

 

[...] Korzystając z technologii deep learningu, pozbawiony reguł narzuconych przez programistów, system odkrył wzorce, ukryte w szpitalnej bazie danych i na ich podstawie stawiał zadziwiająco precyzyjne diagnozy.

 

— Jest wiele niezłych metod wykrywania chorób na podstawie akt pacjentów, ale ta jest o niebo lepsza — stwierdził Joel Dudley.

 

Jednak to nie łatwość, z jaką Deep Patient wykrywał relatywnie proste w diagnozie dolegliwości wywołała zdziwienie w środowisku medyczny. Prawdziwa konsternacja zapanowała, gdy okazało się, że system doskonale radzi sobie z rozpoznawaniem schorzeń psychicznych, takich jak schizofrenia.

 

Choroby tego typu są trudne do zdiagnozowania nawet przez najlepszych specjalistów w dziedzinie psychiatrii. Ponieważ Deep Patient zaprogramował się sam, Dudley do dziś nie potrafi powiedzieć, co kryje się za skutecznością systemu i jakie anomalie bierze on pod uwagę, formułując tak zaawansowane oceny. Wiedza tego typu mogłaby pomóc lekarzom nie tylko w usprawnieniu procesów diagnostycznych, lecz również w opracowaniu nowych metod leczenia.

 

Na takie dane świat będzie musiał chwilę poczekać, bo nie powstało jeszcze żadne rozwiązanie, które tłumaczyłoby efekty pracy wielowarstwowych sieci neuronowych."

https://www.spidersw...d-kontroli.html

 

To samo w bankowości, w biznesie... Za wszelką cenę chcą odnieść sukces, wyprzedzić konkurencję.

 

Ale nie ma się co martwić, bo:

 

[...] niedawno amerykańska organizacja DARPA podjęła wyzwanie wyjaśnienia sposobu działania SI. Chce sprawić, aby jej algorytmy były zrozumiałe dla człowieka.

https://www.spidersw...gencja-sas.html

 

Super! Pewno w tych badaniach nad wyjaśnieniem sposobu działania sztucznej inteligencji posłużą się AI. Dla ułatwienia.