Odnosząc się jeszcze do wcześniejszej dyskusji - może scenariusz odnośnie wykorzystania i nadużywania technologii nie będzie tak hollywoodzki, ale z całą pewnością nie będzie pocieszający. Wpadło mi coś jeszcze do głowy; jednym z czynników, który może wpłynąć na naszą ocenę względem przestępczości, mogą być również nasze poglądy.
Czyli jeśli nie będziemy się zgadzać z tym, co się dzieje, możemy mieć większe tendencje do popełnienia przestępstwa. Nie chcę nic mówić, ale chyba lepiej będzie w przyszłości nie ujawniać swoich poglądów i wyszukiwać nawet zwykłego młotka na allegro
Teraz wpadła mi do głowy jeszcze jedna rzecz, pod wpływem artykułów Nicka, m. in. ten przytoczony na poprzedniej stronie o medycynie i AI.
Jest jedna rzecz, dla której ludzie chętnie przerzucają zadania związane z prawem, medycyną na AI. To poczucie odpowiedzialności. Zawód sędzi, policjanta, lekarza jest obarczony dużym ciężarem; komputer, który robi to szybciej, sprawniej i jest w stanie poradzić sobie z rzeczami, które nam mogłyby zająć wiele lat i/lub mieć duże ryzyko niepowodzenia, przejmuje naszą odpowiedzialność. Zwłaszcza że stres, presja i napięcie płynące przez naszą konieczność podejmowania decyzji, decydowania "winny", "niewinny", "chory", "zdrowy" wpływa na naszą decyzyjność i może pogarszać naszą umiejętność oceny sytuacji. AI, nie mając emocji i uczuć, znacznie łatwiej podejmuje trafne decyzje, bo nie przeszkadzają mu w tym takie rzeczy.
Kontynuując i odnosząc się do sugestii Endinajli, podejrzewam, że właśnie dlatego nie staramy się rozwijać samych siebie ani naszych mózgów, naszych możliwości. Nie chcemy być odpowiedzialni, nie chcemy stać się obarczeni zobowiązaniami i poczuciem "jeśli jednak ocenię kogoś źle, zrujnuję mu życie". Mając tę nikłą wiedzę i możliwości jakie mamy obecnie, jesteśmy znacznie bardziej usprawiedliwieni.
Nie tylko przed innymi, ale również przed samymi sobą, mówiąc sobie - i im - że "wszyscy jesteśmy tylko ludźmi". Bycie człowiekiem oznacza możliwość popełnienia błędu. Bycie udoskonalonym człowiekiem, prawie komputerem, minimalizuje to prawo błędów.
Inna rzecz, że nieważne jak by to udoskonalanie nas, ludzi, przedstawić - nieważne, w jakich superlatywach - zawsze będzie to kontrowersyjny temat, podobnie jak klonowanie, szczepionki, czegokolwiek innego, co wnika w sferę ludzką, sferę prywatności i decydowania o samym sobie. Zawsze znalazłyby się takie aspekty etyczne, przemawiające za i przeciw temu, nieważne jak szlachetny byłby cel.
Użytkownik Wrath edytował ten post 28.01.2019 - 11:44