40 replies to this topic

[Tiga]

Ivelios, Panjerzy też napisał książkę, nawet pokusił sie o źródłowanie, ale to nie znaczy że ta książka ma podstawy naukowe. Tym bardziej książka Cambela gdzie nie ma źródeł jest mało wiarygodna, i myślenie nawet, że jest coś wiecej warta niż książka Jurka jest delikatnie mówiąc bardzo głupie. To że ma kilkaset stron nic nie znaczy, polecam przejrzeć ile ma tomów Transerfing Rzeczywistości, lub ile stron ma Stary testament (szczególnie polecam księgę liczb jak ktos ma chroniczne problemy z zasypianiem).
Słuchałem tez wykladu Cambela i to co mówił w przynajmniej tym jednym na łamach Radia paranormalium, nie różni sie znacznie od tego co ksiądz mówi z ambony. Głównie błędy poznawcze.

Użytkownik Tiga edytował ten post 13.05.2019 - 13:56

[Ivellios]

Na litość boską. Campbell - jako NAUKOWIEC - swoją książkę oparł na WŁASNYCH odkryciach i doświadczeniach. Opisywanie WŁASNYCH odkryć i WŁASNYCH doświadczeń nie musi od razu wymagać podpierania się cudzymi źródłami. Zresztą, może akurat Campbell w którymś miejscu powołuje się na innych? NIE WIESZ TEGO. Chyba że potrafisz w krótkim czasie wchłonąć kilkusetstronicową księgę w języku obcym i spamiętać dokładnie, co w niej było - no to wtedy szacun, zwracam honor.

[Książe Zła]

Ja też w tematach posiłkuje się własnymi doswiadczeniami (patrz chociażby temat potrafię przewracac ludzi siła woli) a mimo to nikt mi nie wierzy na słowo. Więc w czym niby lepszy jest ten Campbell ? Jak napisze książkę na faktach że swoimi paranormalnymi perypetiami też mnie będziesz tak bronić na forum, co???

[Aidil]

Ja też w tematach posiłkuje się własnymi doswiadczeniami (patrz chociażby temat potrafię przewracac ludzi siła woli) a mimo to nikt mi nie wierzy na słowo. Więc w czym niby lepszy jest ten Campbell ? Jak napisze książkę na faktach że swoimi paranormalnymi perypetiami też mnie będziesz tak bronić na forum, co???

 

 

Najpierw ocenię książkę, a potem sie zobaczy.

[Tiga]

Na litość boską. Campbell - jako NAUKOWIEC - swoją książkę oparł na WŁASNYCH odkryciach i doświadczeniach. Opisywanie WŁASNYCH odkryć i WŁASNYCH doświadczeń nie musi od razu wymagać podpierania się cudzymi źródłami. Zresztą, może akurat Campbell w którymś miejscu powołuje się na innych? NIE WIESZ TEGO. Chyba że potrafisz w krótkim czasie wchłonąć kilkusetstronicową księgę w języku obcym i spamiętać dokładnie, co w niej było - no to wtedy szacun, zwracam honor.

Przejrzałem listę publikacji naukowca Campbel i nie znalazłem tam nic z tematyki paranormalnej (chyba, że źle szukałem i znasz takie) Czyli do innej tematycki potrafi podejść naukowo, a do paranormalnych zagadnień nie. Nie rozumiesz chyba na miłość szatańską jak dziala nauka. To że z jednej dziedziny jest kompetentny, nie oznacza to że z innych z automatu też być musi. Nie musi sie odwoływać do cudzych prac, może do swoich, ale książka to nie publikacja naukowa. A naukowiec swoje odkrycia publikuje. W ksiazce swej nie powołuje się na źródła. Czy to tak trudno zrozumieć?

[Wszystko]

No dobrze, sprawdźmy co chce nam przekazać ten Campbell. Facet wierzy w reinkarnację i opowiada jak wygląda umieranie, co widzimy i doświadczamy po śmierci. Mówi że zanim powrócimy na ziemię, to stajemy przed jakąś komisją.

,, Gdy następuje ten moment, w którym musisz zdobyć kolejny pakiet doświadczeń, czyli reinkarnację, staniesz przed swego rodzaju komisją, która zacznie rozprawiać nad tym, czego potrzebujesz, co robiłeś ostatnio i nad czym musisz popracować."

Dalej tłumaczy skąd to wszystko wie:
" Wiem to wszystko, ponieważ byłem tam wielokrotnie. Podążałem za ludźmi, którzy przeszli przez ten proces. Możesz więc podążać za ludźmi, gdy oni umierają. Po prostu zaczynasz iść za nimi, używając swojego bycia świadomym - możesz to nazwać stanem poza ciałem, ale jest o tylko nazwa, którą nadajemy niebyciu tutaj - a następnie przechodzisz wraz z nimi przez cały ten proces."

,, Pracowałem w wirtualnej rzeczywistości przejścia. Byłem więc jednym z tych gości, którzy mówili "chodź tutaj, jest dobrze, spotkasz się z wujkiem Ferdkiem i innymi", moja praca przypominała witanie ludzi w hipermarkecie. Robiłem tego typu rzeczy, uczestniczyłem w trakcie tego procesu, obserwowałem komisję, itd., miałem więc pracę."

Czyli facet twierdzi że był na tamtym świecie i pamięta co tam się działo. Oceńcie sobie sami jego wiarygodność. Jak dla mnie koleś jest zwykłym fantastą, a jego twierdzeń nie da się sprawdzić.
Fragmenty są stąd. https://www.paranorm...42,artykul.html
Jest to zapis rozmowy, przetłumaczony przez ivelliosa.

[Książe Zła]

Przeczytałem wywiad z tym Campbellem i nie potrafię tego skomentować inaczej niż . ivellios wariacie jeśli w to wierzysz to tracisz całkiem prawo głosu



do tego blokada pisania na 2 dni.
Wszystko

[maleaw]

Autorze tematu, pozwolę sobie zacytować Jamesa Randiego z jego wystąpienia o medium i innych cudakach "rozmawiających z duchami": "w swojej naiwności sądziłem, że zmarły oznacza niezdolny do rozmowy".  

[SzymonG]

Według mnie po śmierci stajemy się bytem niematerialnym, czyli duchem. Możemy robić co zechcemy, oczywiście w zakresie niematerialnym. Uważam że nie ma żadnych zaświatów, po prostu możemy poruszać gdzie chcemy, po całym wszechświecie. Jeśli będziesz dużo myślała o tej osobie, ona to poczuje i da jakiś znak. To jest oczywiście moje zdanie, ktoś inny może mieć inne

[Lepton]

Aby skontaktować się ze zmarłym, należy jedynie, tego bardzo pragnąć i mówić do siebie, żeby ta osoba do nas przyszła, bo jej potrzebujemy.  Reszta zależy już od tej osoby i mogą zdarzyć się następujące sytuacje: Ta osoba wejdzie do istniejącego snu osoby zrozpaczonej, stworzy sen, do którego wejdzie osoba w rozpaczy albo wyśle uzdrawiająca wiązkę energii w stronę zrozpaczonego umysłu.

 

Czyli facet twierdzi że był na tamtym świecie i pamięta co tam się działo. Oceńcie sobie sami jego wiarygodność. Jak dla mnie koleś jest zwykłym fantastą, a jego twierdzeń nie da się sprawdzić.
Fragmenty są stąd. https://www.paranorm...42,artykul.html
Jest to zapis rozmowy, przetłumaczony przez ivelliosa.

 

 

Jakby jego twierdzenia dały się sprawdzić, żylibyśmy w zupełnie innym świecie. Też się czasem zastanawiam, dlaczego mechanizm amnezji o świecie duchowym musi być taki kategoryczny. Jednakże małe dawki wiedzy o świecie duchowym są Ziemi przekazywane. Istnieje grupa ludzi, którzy albo otrzymują taką wiedzę, albo poprzez hipnozę innych mogą tę wiedzę wydobyć, albo zwyczajnie piszą plagiaty – tacy niestety też są. To, co mówi Campbell to fakty, ale nauka nie przyjmuje przeżyć ludzi i ich wspomnień z poprzednich żywotów, jak i wspomnień ze świata duchowego wydobywanych na drodze hipnozy jako wiarygodne. Tu tkwi cały problem metodologiczny.
 

Użytkownik Lepton edytował ten post 11.04.2022 - 18:42

[mateo5]

Jest kilka osób godnych zaufania, które mogą skontaktować się ze zmarłym. Prowadzą nawet kanały na YT.

https://www.youtube....52hhgAPC7-ehXZw

https://www.youtube....CalogeroGrifasi

https://www.youtube....R8TOcgYlhslTeZg

https://www.youtube....ebwHhJlaLPOpsdw

https://www.youtube....etTwHMuuD-Cs9Ew

https://www.youtube....A4TQbAjBQ8shIZw