BBC jest kreatywną, cały czas się rozwijającą stacją telewizyjną, to fakt. Trzeba przyznać, że Doctor Who, to nie tylko jej jedyny znak rozpoznawczy. Świetne, rzetelnie realizowane seriale dokumentalne, również,w tym względzie dorzucają, jak najbardziej tych pozytywnych wartości i cegiełek do dorobku stacji. Mógłbym rzec, że mimo iż nie widziałem pełnego wachlarzu seriali i filmów dokumentalnych, które tworzyło BBC, czyli gatunku i podgatunku takich produkcji,do niedawna jeszcze byłem zdania że stacja ta na pewno mieści się w określonym zakresie gatunkowym tego, co tworzy i emituje w eter informacji; że nic już, co mogłaby stworzyć nie mogłoby mnie zaskoczyć. Tak było do czasu. Dwa odcinki w telewizji, a jeden na internecie z trzy-odcinkowego miniserialu Brudy wielkich miast, udało mi się ostatnio obejrzeć; wręcz skłonny jestem twierdzić, iż miałem gigantyczną przyjemność zaznajomić się z treścią tej produkcji. A wywołała ona na mnie nie lada piorunujące wrażenie. Brudy wielkich miast, jak samemu z tytułu dzieła można się przekonać, to serial opowiadający jak brud, zaniedbanie, i totalny miejski ,,dół kloaczny", który panował na przestrzeni dziesiątek lat w metropoliach, które z czasem stawały się symbolem kultury, nauki, pokazując tym samym samym sobą aktualny stan osiągnięć Cywilizacji gatunku ludzkiego swoich czasów - począwszy od średniowiecza, gdzie w odchodach i przerażającym palącym gardło i powodującym owrzodzenie skóry, okalającym miasto powietrzu, królował Londyn, poprzez Rewolucją Francuską i Odrodzenie, a skończywszy na Rewolucji Przemysłowej, której świadkiem stał się Nowy Jork, kształtowały te dziś uważane za ikony nauki, wzrostu gospodarczego, miejsca zachodzących zmian poglądowych, miasta.
Brudy wielkich miast, nie jest serialem dla ludzi o wrażliwych żołądkach, i dla tych nielubiących widoku rozkładu, gnicia i fizycznego zepsucia. Dzięki wkładowi Dana Snowa, który, jako narrator jednej części narracji prowadził ten trzyodcinkowy dokument - bo był również lektor, który często odzywał się w tle i uzupełniał opisywane miejsca oraz nakreślał problematykę, widz doświadczył z innej, niespodziewanej mu perspektywy historii i dojrzewania miast do rangi potęg, których losy, a bywało i tak, kształtowały przyszłość Narodu. Retrospekcje historyczne i wizualizacje scalające miasta w ich ,,brudnej" przeszłości z ich aktualnym współczesnym stanem były bardzo przydatne, i nad wyraz istotnie podkreślały główne zagadnienia serialu.
Brudy wielkich miast oceniam na: 9/10.
Link do serialu:
https://www.filmweb....ast-2011-745663