Elo mordki byłem ssmanem A skąd to wiem? Otóż od zawsze miewalem sny które na to wskazywały i co jakiś czas odczuwam ból złamanych kończyn i jakby ktoś mnie czyms dzgal. Dużo osób też mi mówi że jestem bezdusznt niczym ss. Te wszystkie czynniki plus ostatnio zainteresowanie buddyzmem sprawiły że gdy poznałem ostatnio podczas spotkania handlowego lame z wwa przewinalem mu te wątpliwości a on do mnie dawaj ja ci wale hipnoze i to rozkminimy i ja mowie to dawaj ale jak mi cos zrobisz zlego to ci skopie ten lysy leb. On do mnie zebym nie dygal i wprowadzil mnie w stan hipnozy. Okazalo sie ze bylem wyjatkowo brutalnym ssmanem ktory bral udzial w nocy dlugich nozy i krysztalowej nocy i uczestniczyl w wielu pacyfikscjach zydow. Dojezdzalem ich glownie na ziemiach polskich we wrocku. Moj zywot zakonczyli wiezniowie Bergen-Belsen w 45 gdy przyjechalem na wizytacje i dla smiechu zorganizowalem im walki miedzy soba na zardzewiale narzedzia rolnicze. Cos jednak zle poszlo i rzucili sie na mnie zdazylem jednego postrzelic w morde z lugera ale reszta sie na mnie rzucila. Polamali mi rece i zadzgali widlami i sierpami. Po tym wszystkim kazano ich rzucic na pożarcie cyganom co tez pokrotce uczyniono, lecz po tym wszystkim w moim obecnym wcieleniu pozostaly przeblyski pamieci z poprzedniego zycia i mocna nienawisc do zydow za to co mi uczynili
Historia autentyczna z mojego bloga pozdrawiam wszystkich moich sztywnych gitów PDW niebawem sie widzimy bratki po drugiej stronie
Użytkownik #FreeBlancik edytował ten post 26.03.2019 - 21:50