73 odpowiedzi w tym temacie

[Wszystko]

To nie ma znaczenia jak wyglądała,bo nie chodzi o to. Chodzi o znieważenie przedmiotu czci religijnej.

[Aidil]

Masz rację, faktycznie wygląd nie ma znaczenia, wskazuje na to olbrzymia ilość  "wizerunków" , których liczba nota bene nadal rośnie.
Od kiedy przedmiot można obrazić? 

[Wszystko]

Przedmiotu samego w sobie nie obrażasz ale te osoby dla których ten przedmiot ma wartość. To jest tak jak że zdjęciem bliskiej osoby albo inną pamiątką. Jeśli stargasz komuś zdjęcie ślubne to może się na ciebie obrazić bo dla niego miało ono wartość sentymentalną.

[Aidil]

Żartujesz?

 

Można obrazić krzesło dziadka? czy grzechotkę niemowlaka? a możne mojego laptopa? a może obraz Mona lizy, a możne posąg Apolla? 
 

[Amymone]

Kiedyś w podstawówce miałam zeszyt do religii, który na rogu każdej kartki miał wydrukowaną Matkę Boską, ale jako że były tylko w odcieniach szaroniebieskiego, to postanowiłam każdą z nich ozdobić na różne sposoby. Wśród nich znalazła się też Matka Boska Tęczowa. No ale to było dawno temu.

[Panjuzek]

Żartujesz?

 

Można obrazić krzesło dziadka? czy grzechotkę niemowlaka? a możne mojego laptopa? a może obraz Mona lizy, a możne posąg Apolla? 
 

 

 Ty naprawdę tego nie rozumiesz? @Wszystko wyjaśnił Ci to bardzo dokładnie. nie wiem jak można to prościej opisać.

 

 

Przedmiotu samego w sobie nie obrażasz ale te osoby dla których ten przedmiot ma wartość.

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 11.05.2019 - 13:25

[kuba9449]

Up@

Jakiś przykład takiego samego traktowania? I za to samo?

Za to samo nie podam ci przykłądu bo nikt nie odwalił takiej głupoty, ale były kary za transparenty, hasła demonstracje.

[Aidil]

 

 

 No właśnie. Ten obraz jest święty dla katolików. kolesie którzy kolportowali te wklejki powinni dwa razy zastanowić się gdzie je przyklejają. A pani artystka, powinna się dokształcić w temacie TOLERANCJI.  

 

Przyklejanie wizerunku Matki Boskiej na przenośnych ubikacjach chyba można zaliczyć do aktów profanacji, jeśli chodzi o tło, tęczową aureole, że to obraża uczucia religijne katolików to jestem nieco zdziwiona. W latach 1970 w Ameryce łacińskiej istniał ruch społeczno polityczny zwany teologią wyzwolenia, bodajże związany z organizacją Sandino, piszę z pamięci. Przedstawiany tam był Jezus z karabinem, Papież Jan Paweł II bardzo się zaangażował by wyeliminować tą nazwę i ten ruch jako sprzeczny z nauczaniem kościoła. Ludzie LGBT jeśli uznamy, że homoseksualizm jest sprawą wrodzoną nie są winni swojej przypadłości i łącząc Matkę Boską ze swoim środowiskiem chcą pokazać że Bóg i jego Matka jest i ich Bogiem a jego Matkę też czczą.

 

Teraz kwestia tęczy. Tęcza jako znak przymierza ludzi z Bogiem po potopie ma 7 barw. Żydzi się wypowiedzieli na ten temat i liczba 7 jest u Żydów liczbą świętą i wiele jest tam prawd w siedmiu punktach. LGBT mieli najpierw tęczę w 8 kolorach potem 7 a skończyło się na 6. Wpływ w jednym wypadku miała cena farby jednego koloru, tak przynajmniej przeczytałam. Moim zdaniem jest tu konflikt matematyczny 6 czy 7. Symbolika religijne, tradycja obrazowania, estetyka jest wtórna i zmienia się z czasem nawet sama wiara, mimo w praktyce zachowania ciągłości religii. Np wiara, że akt zbrojny czy kara śmierci jest przez Boga akceptowana. Tak naprawdę to nie wiemy co Bóg akceptuje a religia i aktualna wiara wynika z tradycji i obecnej wrażliwości etycznej, estetycznej (kiedyś Jezusa przedstawiano z surowym obliczem Pantokrator, teraz pokazuje się go jako miłosierną a nie władczą istotę) ma na nią wpływ obecna kultura. Mamy Matkę Boską z ciemną twarzą, mamy regionalne inne Matki Boskie może zaakceptujemy Matke Boską LGBT.

 

 

[StatystycznyPolak]

 

Ludzie LGBT jeśli uznamy, że homoseksualizm jest sprawą wrodzoną nie są winni swojej przypadłości i łącząc Matkę Boską ze swoim środowiskiem chcą pokazać że Bóg i jego Matka jest i ich Bogiem a jego Matkę też czczą.

 

Lewicowa logika nie przestaje mnie zaskakiwać. Bóg ogólnie nie istnieje, ale jeśli nawet by istniał to chodziłby na parady równości.

Użytkownik iLuminatek edytował ten post 11.05.2019 - 15:16

[Aidil]

 

 

Ludzie LGBT jeśli uznamy, że homoseksualizm jest sprawą wrodzoną nie są winni swojej przypadłości i łącząc Matkę Boską ze swoim środowiskiem chcą pokazać że Bóg i jego Matka jest i ich Bogiem a jego Matkę też czczą.

 

Lewicowa logika nie przestaje mnie zaskakiwać. Bóg ogólnie nie istnieje, ale jeśli nawet by istniał to chodziłby na parady równości.

 

 

 

Lewicowość jest wg Ciebie wyłącznie ateistyczna?, oczywiście LGBT jest lewicowe i ateistyczne a co z księżmi homoseksualistami oni w skrócie LGBT to G i co w związku z tym i Twoją logiką to lewicowcy? Bóg na parady równości ani niepodległości nie chodzi chodzą ludzie i piszą i gadają co chcą i co wiedzą. Na tym forum Bóg też nie pisuje a może nawet niczego nie czyta.

 

ps  "+ " dostałeś nawet nie awansem ^^, 

[Wszystko]

Homoseksualizm to orientacja seksualna a nie poglądy lewicowe czy prawicowe. Jasne że znaczna większość gejów to tzw. lewacy, ale są wśród nich tacy, co mają poglądy konserwatywne. Po drugie, jeśli jesteś robotnikiem budowlanym, to możesz być satanistą, lewakiem, prawakiem, ateistą, a nawet komunistą. Z księżmi jest inaczej. Oni muszą trzymać się kodeksu moralnego, kanonicznego i głosić prawdy wiary wspólnoty, kleru. Nie mogą w publicznych wypowiedziach oznajmić, że są za aborcją. Czyli wielu księży może mieć poglądy lewicowe, ale nie wiemy o tym bo nie mogą mówić otwarcie o swoich poglądach.

[Panjuzek]

@Aidil

 

 

Ludzie LGBT jeśli uznamy, że homoseksualizm jest sprawą wrodzoną nie są winni swojej przypadłości

 

 No właśnie jeśli "uznamy". Problem polega na tym ze wmawia się to nam na każdym kroku, ale... pewności brak. Są różne teorie i hipotezy, ale rzetelnych dowodów, raczej nie ma. Bo jeżeli homoseksualizm nie jest sprawą wrodzoną, a jest uwarunkowany względami środowiskowymi, to wydaje mi się że to zmienia znacząco sprawę. 

 Tak czy inaczej LGBT napiera na całej llini. Tu już nie chodzi o równość i tolerancję, ale o specjalne prawa i przywileje dla tej grupy społecznej. Wystarczy spojrzeć jaka  fala hejtu wylewa się na każdego kto ma krytyczny stosunek do tej organizacji. A główne hasła to homofob, głupek, mamy przecież XXI wiek, zacofaniec, katol, itd. Ale merytorycznych argumentów i dowodów nie ma.  

 Powtórzę jeszcze. Nie ma żadnych badań wykazujących na 100%, źródło tej preferencji.  Czyli tak na prawdę "uznajemy" że to jest wrodzone, ale wcale nie musi tak być.  

[Książe Zła]

Homoseksualizm nie jest wrodzony, a nabyty, gdyż według mnie gejami zostają typy którzy nie zaznali bliskości z kobietą ponieważ żadna ich nie chciała i psychika im siadła.

 

 

Proszę zapoznać się z zasadami forum, nikogo nie interesują Twoje fantazje seksualne. 

TheToxic

Użytkownik TheToxic edytował ten post 13.05.2019 - 16:36

[Aidil]

Tak czy inaczej LGBT napiera na całej llini.   

 

Problemem jest czy wśród LGBT są gwałciciele tak jak i wśród hetero, w Indiach jest akceptowana 3 płeć, można to wyszukać w googlach, może jutro to znajdę, w starożytności to  nie przeszkadzało ale gwałt i przemoc zawsze były piętnowane we wszystkich społeczeństwach. Teraz skupiamy się na gejach ( czy Biedroń nam przeszkadza?) ale na pewno problemem jest gwałciciel jakiejkolwiek orientacji

[Panjuzek]

Problemem jest czy wśród LGBT są gwałciciele tak jak i wśród hetero,

 

 Na pewno są pedofile. a i gwałciciele też Ale co to ma do rzeczy? Środowisko LGBT nie jest kryształowe jak się nam to wmawia.