Było w zwyczaju powiadać, że ślady pozostawiane przez Buddę były swastykami. Koce Indian z plemienia Navajo były utkane ze wzorami przedstawiającymi swastyki, a co najciekawsze, nawet żydowskie synagogi w północnej Afryce i na Palestynie było ozdobione mozaikami przedstawiającymi swastyki.
Tymczasem dla większości z nas, kiedy usłyszymy słowo "swastyka", symbol ten natychmiast kojarzy się z nazizmem, wojną, chosem, Holokaustem, zniszczeniem, śmiercią, nietolerancją, itd. To są zazwyczaj najczęstsze skojarzenia związane ze swastyką, od kiedy hitlerowski, nazistowski reżym w Niemczech przyjął go za swój własny symbol. Tymczasem wygląda to na bardzo smutną ironię, bowiem dopóki Hitler sobie go nie przywłaszczył, to znak ten zawsze w Europie, w Azji, a nawet wśród Indian w Ameryce Północnej, jak to ukazałem na początku, symbolizował dobry los i w ogóle dobre szczęście.
Najstarsze znane nam swastyki pochodzą z Indii i z Azji Środkowej z okresu 3000-2500 lat przed Chrystusem. Na północy Europy swastyka pojawiła się w pierwszym tysiącleciu przed Chrystusem. Nazwa jej pochodzi z sanskrytu i oznacza dobre samopoczucie i dobre szczęście. Jednakże liczni inni autorzy przypisują jej różne inne znaczenia: od wizerunku najwyższego bóstwa, aż po symbol słoneczny; od symbolicznego przedstawienia błyskawicy i wody, aż po połączenie zasad męskości i żeńskości. Trzeba chyba przyznać, że nadawane swastyce znaczenie zmienia się w zależności od czasu i od miejsca jej używania, od połączenia jej z innymi składnikami, czynnikami i z najróżniejszymi przedmiotami, na których się pojawia. Dla przykładu, na starożytnym chrześcijańskim nagrobku swastyka pojawia się w sposób wyróżniający, będąc większa, aniżeli sam monogram Chrystusa, sugerując w ten sposób jej większe znaczenie. Być może ma to coś wspólnego z faktem, że swastyka bywała używana w przeszłości jako symbol serca samego Jezusa Chrystusa.
W jaki jednak sposób doszło do tego, że symbol oznaczający tyle dobra i szlachetności stał się nagle znakiem barbarzyństwa związanego ze strasznym, hitlerowskim reżymem? Według Stevena Hellera, dyrektora sztuki w The New York Times Book Review i autora The Swastika: Symbol Beyond Redemption, wszystko miało się zacząć jeszcze w 1914 r., kiedy Wandervogel, ruch młodzieży niemieckiej, przemienił swastykę w nacjonalistyczny znak, który z kolei w 1920 r. został zaadaptowany przez Partię Nazistowską. W swojej książce Mein Kampf (Moja Walka) Adolf Hitler napisał o włożonym przez siebie wysiłku, aby znaleźć doskonały symbol dla partii. To wówczas przyszła mu do głowy myśl, aby użyć do tego celu swastykę. Jednak to nie Hitler, ale dentysta Friedrich Krohn namalował nową flagę ze swastyką w centrum. Według Hellera, największym wkładem Hitlera do tego wizerunku było zmienienie kierunku swastyki, aby wyglądała ona tak, jakby kręciła się w kierunku wskazówek zegara.
Tymczasem przypisanie swastyki do nazizmu i do zła nie trwało zbyt długo. Już w 1946 r. jej publiczne ukazywanie zostało zakazane przez nową niemiecką konstytucję. Jednakże do dzisiaj na Zachodzie wizerunek swastyki dalej kojarzy się ze złem wojny, śmierci, zniszczenia, chaosu, Holokaustu, nietolerancji i zbrodni.
Autor tekstu: Mirosław Kropidłowski
http://www.racjonali...l/kk.php/s,3925
[ Dodano: 2006-11-15, 00:28 ]
Typy swastyk:




A teraz masa fotek z zycia wzietych do poogladania z roznymi obliczami swastyki


symbol starosłowiański , krzyż o nazwie- Ręce Boga. Widać podobieństwo do gamaty, znaczenie praktycznie to samo

Armia czerwona


Rysunek Japonski.

Skandynawia.

Targ w Indiach.

Swastyka z kościoła w Portugalii.

Taksowka gdzies w Azji.

Antyczna ceramika z Krety.

Wspolczesna posadzka.

Naszyjnik z Iranu.

Spojrzcie na napis na kadlubie kolo ogona


Dawna moneta, nieznanego pochodzenia.

Sygnet.

Starozytna swastyka w skale, nie wiem skad pochodzi.

Budda.

San Diego z lotu ptaka.

Stara pocztowka.
[ Dodano: 2006-11-15, 00:28 ]
A teraz pare wojskowych zdjec swastyki, szczegolnie... z Polski


Parada wojskowa w Sanoku, 1936r.

Korpusowka Podhalanczykow.

Niebieska swastyka, emblemat Liga Obrony Przeciw Lotniczej i Przeciwgazowej, 1921- 1939.

Denar Mieszka I, widać swastykę na rewersie u dołu, zapewne nawiązanie do kultu Swaroga:).

Herb szlachecki, Boreyko
W okresie I Rzeczypospolitej symbol swastyki widniał również na herbie szlacheckim Boreyko. W swej starożytnej roli talizmanu przetrwała na Podhalu, gdzie nazywana jest "krzyżykiem niespodzianym"; nazwą tą zaproponował prof. Antoniewicz (w latach 20. ubiegłego wieku), w różnych kształtach rzezana lub malowana na belkach stropu i w innych zakamarkach, miała - jako symbol Słońca - płoszyć "złe", które by chciało się zagnieździć w domu. Można ją zobaczyć m.in. w schronisku Murowaniec na Hali Gąsienicowej, w barierce klatki schodowej.
W dwudziestoleciu międzywojennym symbol swastyki pojawił się w Wojsku Polskim jako część emblematu noszonego na kołnierzu munduru przez artylerzystów 21. i 22. Dywizji Piechoty Górskiej i odznaki 4. Pułku Piechoty Legionów. Granatowa swastyka była tłem odznaki instruktorskiej Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. Znak ten był też symbolem założonego w 1822 Towarzystwa Wydawniczego IGNIS (łac. ogień).
Symbol swastyki szczególnie lubił Mieczysław Karłowicz, kompozytor i taternik, autor licznych pionierskich wejść i przejść tatrzańskich. Sygnował nim swoje znaki na górskich szlakach, bilety wizytowe i listy do przyjaciół. Gdy w 1909 zginął w lawinie pod Małym Kościelcem, przyjaciele postawili w miejscu jego śmierci głaz z pamiątkowym napisem i znakiem swastyki. Podobnie znakiem tym posługiwał się Walery Eliasz-Radzikowski - Boreyko, umieszczając swastykę przy podpisie.

Góralski krzyż na odznace oficerskiej 2 PSP w Sanoku 1921-1939.

Odznaka 4. Pułku Piechoty Legionów 1918

Odznaka 4. Pułku Piechoty.

Odznaka 4. Pułku Strzelców.
I pozostale, takie troche bardziej humorystyczne jak dla mnie


Murzynek skinek




White power

I na koniec taka mala ciekawostka troche poza tematem


Zwiedzający i personel londyńskiego Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud zauważyli dziwne zjawisko. Włosy (ludzkie) na głowie woskowego Hitlera przez kilka miesięcy urosły ok. 2 cm zwłaszcza w jego słynnej grzywce. Figura jest osłoniętą szklaną obudową, tak, że nikt nie ma do niej dostępu. Pracownicy muzeum nie potrafią wyjaśnić, skąd wzięły się dłuższe włosy Hitlera. To, że są one dłuższe, zostało potwierdzone przez porównanie fotografii wykonanych przed kilkoma miesiącami i obecnie.