Skocz do zawartości


Zdjęcie

Globalne ocieplenie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
843 odpowiedzi w tym temacie

#526

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Poza tym rok 2015 nie był moim zdaniem wcale taki ciepły.

Po tym fragmencie przestałem czytać i wam radzę to samo, żebyście zaoszczędzili swój czas na te pierdoły. Rok 2015r był oczywiście najcieplejszym rokiem w historii pomiarów i pierwszym w ogóle w historii, który przekroczył wartość 2.0K.

W niektórych miejscach w Polsce(w zasadzie niemal w połowie kraju) średnia temperatura roczna przekroczyła aż 10st!


  • 0



#527

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To jeszcze nic, na pewnym portalach pogodowych widziałem komentarze ludzi twierdzących, że ostatnie lato w Polsce było najchłodniejsze od kiedy pamiętają!

 

Pomiary sateliterne dotyczą nie temperatury powietrza przy ziemi (standardowe warunki to przewiewna biała klatka na wysokości 2 metrów), tylko średniej temperatury dolnej troposfery. I mają nieco błędów systematycznych związanych ze zmianą orbity satelity.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 21.01.2016 - 01:12

  • 0



#528 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Rok 2015 był najcieplejszym w historii pomiarów

 

1.jpg

Średnie temperatury w 2015 roku były w skali całej Ziemi najwyższe w historii prowadzonych przez człowieka pomiarów – podały w środę amerykańska Narodowa Agencja ds. Oceanów i Atmosfery (NOAA) oraz NASA.

 

Dane opublikowane przez NASA i NOAA dowodzą, że temperatura na lądzie, jak i w oceanach, była w minionym roku wyższa o 0,90 stopnia Celsjusza od średniej z XX wieku. Pobity został też rekord z 2014 roku, kiedy to różnica ta wynosiła 0,16 stopnia.

 

2.jpg

 

Rekordowo ciepły rok

 

Już pod koniec października NOAA podała, że dziewięć pierwszych miesięcy 2015 roku było, w skali całej Ziemi, najbardziej gorących w historii prowadzonych przez człowieka pomiarów, a cały rok z pewnością również okaże się wyjątkowo ciepły.

 

To kolejny rekord po roku 2014, który był najgorętszy od 1880 roku, czyli od kiedy prowadzi się takie statystyki.

 

3.jpg

 

Wszystko przez gazy cieplarniane

 

Jednym z możliwych wyjaśnień tego zjawiska może być ponowne pojawienie się w marcu na Pacyfiku ciepłego równikowego prądu El Nino, który zdaniem NOAA jest wyjątkowo intensywny. Na półkuli północnej ma on utrzymać się do marca 2016 roku. Naukowcy winią jednak za taki stan rzeczy przede wszystkim emisje gazów cieplarnianych – przypomina Reuters.

 

 

W 2014 roku koncentracja gazów odpowiedzialnych zdaniem większości naukowców za globalne zmiany klimatyczne była największa w historii.

 

– Rok 2015 jest niezwykły nawet w świetle większych, długofalowych trendów – powiedział Gavin Schmidt, dyrektor należącego do NASA Instytutu Goddarda ds. Badań nad Przestrzenią Kosmiczną.

 

Dodał jednak, że bez takich „długoterminowych trendów nie doszłoby do tak rekordowego ocieplenia”.

 

 

 

źródło


  • 0

#529

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Jak widać niektórzy klimatolodzy nie wierzą w globalne ocieplenie.

 

Wybacz, ale żeby nie wierzyć w globalne ocieplenie to trzeba być po prostu zupełnie oderwanym od rzeczywistości.

 

Już nawet nie chodzi o interpretowanie pomiarów, tego że coś tam się równoważy itp. My to ocieplenie obserwujemy na co dzień - wiele ciepłolubnych gatunków grzybów, roślin i zwierząt nagle zaczęło przesuwać zasięg swojego występowania coraz bardziej na północ, bo po prostu warunki zaczynają im tam odpowiadać. Ciekawe jak takie trendy tłumaczą denialiści globalnego ocieplenia. Grubszą skórą?

 

 

Poza tym rok 2015 nie był moim zdaniem wcale taki ciepły.

 

Aha... I jak tu brać coś takiego na poważnie?

 

 

Lipiec lekko powyżej normy ,dużo silnych burz.

 

Lekko powyżej normy :D Przez dużą część miesiąca w nocy mieliśmy po 20+ stopni, a w dzień nawet po 35. W krakowie liczba dni upalnych w 2015 roku (ponad 30 stopni Celsjusza) wyniosła ok. 30, podczas gdy średnio nie przekracza 10.

 

 

Wrzesień wypadł średnio

 

Średnio :D We wrześniu w wielu miejscowościach w polsce padły absolutne rekordy ciepła dla tego miesiąca, na początku września mieliśmy upały rzędu nawet 35 stopni, a w połowie września fala upałów wróciła i znów w całej polsce notowaliśmy temperatury wynoszące ponad 30 stopni. Jak dla ciebie to jest średni wrzesień, to piszesz chyba z Hiszpanii.

 

 

grudzień ciepły,choć wcale nie czułem tego ciepła.

 

W ogóle nie było czuć tego ciepła... W okolicy świąt bożego narodzenia spacerowałem sobie w cienkiej bluzce przy temperaturach w okolicy 15 stopni (Kraków). Śniegu nie spadł nawet jeden płatek przez cały miesiąc.

 

Mam wrażenie Anioł_Stróż, że ty sam siebie próbujesz przekonać, że ten rok wcale nie był taki ciepły. A w istocie był, i to jak pisali poprzednicy - rekordowo (bijąc rekord z 2014 roku).

 

No ale, myślę, że jeszcze jakieś 20-30 lat i sam się przekonasz, gdy zaczniemy w polsce odnotowywać pierwsze przypadki malarii.


Użytkownik skittles edytował ten post 21.01.2016 - 11:22

  • 1



#530

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

We wrześniu w wielu miejscowościach w polsce padły absolutne rekordy ciepła dla tego miesiąca, na początku września mieliśmy upały rzędu nawet 35 stopni

W Tarnowie padł historyczny rekord września dla Polski(36.8+), a jeszcze ciekawsza była sytuacja w Krośnie. Tam we wrześniu padł w ogóle historyczny rekord ciepła tego miasta. To pierwszy przypadek w Polsce, gdzie rekordowa temperatura dodatnia wystąpiła we wrześniu(tak to rekordy są z lipca i sierpnia).

 

Lipiec lekko powyżej normy ,dużo silnych burz.

Lipiec wyszedł w Polsce jako bardzo ciepły, a sierpień ekstremalnie ciepły. Ogólnie w niektórych miejscach, np na Sląsku mieliśmy do czynienia z najsilniejszą falą upałów w historii. W kilku miastach mieliśmy też historyczny rekord z liczbą dni upalnych, w Opolu bodajże 35 takich dni.

 

grudzień ciepły,choć wcale nie czułem tego ciepła.

Jesteś chłopie oderwany od rzeczywistości. Grudzień był najcieplejszym grudniem w historii Polski, ponadto w wielu miejscach święta Bożego Narodzenia również były najcieplejsze w historii.


  • 0



#531

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Spokojnie kolega Anioł_Stróż jak to zwykle bywa bierze swoje informacje ze źródeł oświeconych bo przecież oficjalna nauka jest fe. Nie którzy już totalnie mają wyprane mózgi, że nawet zakrzywiają rzeczywistość, żeby pasowała do ich widzimisię.


  • 1



#532

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

No ale, myślę, że jeszcze jakieś 20-30 lat i sam się przekonasz, gdy zaczniemy w polsce odnotowywać pierwsze przypadki malarii.

Wtedy powie, że malaria nie wzięła się znikąd, po prostu tajemnicze samoloty zrzuciły malaryczne komary.


  • 1



#533

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Jesteś chłopie oderwany od rzeczywistości. Grudzień był najcieplejszym grudniem w historii Polski, ponadto w wielu miejscach święta Bożego Narodzenia również były najcieplejsze w historii.

 

Właściwie to zeszłoroczne święta bożego narodzenia były nawet cieplejsze niż wielkanoc. Ale "jakoś nie było czuć tego" :D


  • 0



#534

Anioł_Stróż.
  • Postów: 106
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

skittles

 

Właściwie to zeszłoroczne święta bożego narodzenia były nawet cieplejsze niż wielkanoc. Ale "jakoś nie było czuć tego" :D

Tak to prawda,w czasie zeszłorocznej wielkanocy padał śnieg ,a nocami był mocny mróz jak na kwiecień.

Ostatnio zauważyłem,że po ciepłej zimie nadchodzi chłodna wiosna ,a nawet zimna np marzec,kwiecień 2013 ,maj 2014, maj 2015

Cóż pory roku muszą się zrównoważyć.

 

Wybacz, ale żeby nie wierzyć w globalne ocieplenie to trzeba być po prostu zupełnie oderwanym od rzeczywistości.

Chodzi mi,że nie wierzę w GO wywołane działalnością człowieka,natomiast wierzę że za ocieplenie klimatu odpowiadają zjawiska naturalne.

 

W krakowie liczba dni upalnych w 2015 roku (ponad 30 stopni Celsjusza) wyniosła ok. 30, podczas gdy średnio nie przekracza 10.

Jednego roku jest więcej,a w drugim mniej dni upalnych.Przykładowo w lecie 2011 r. była bardzo mała dni upalnych ,a lato ogólnie było

chłodne i deszczowe.Zeszłego lata było bardzo dużo dni upalnych,ale i może się zdarzyć że w tym roku nie uświadczymy ani jednego dnia upalnego.No i będzie równowaga. ;]

 

Daniel

 

W Tarnowie padł historyczny rekord września dla Polski(36.8+), a jeszcze ciekawsza była sytuacja w Krośnie. Tam we wrześniu padł w ogóle historyczny rekord ciepła tego miasta. To pierwszy przypadek w Polsce, gdzie rekordowa temperatura dodatnia wystąpiła we wrześniu(tak to rekordy są z lipca i sierpnia).

Rekordowa temperatura wystąpiła 1 września tylko dlatego.że silna fala gorącego powietrza wkroczyła na  terytorium Polski tuż pod koniec sierpnia i zahaczyła o 1 IX .Warto zauważyć że już 2 września nadeszło spore ochłodzenie z temp. w dzień ok 15-20 st które ciągnęło się do połowy miesiąca.W drugiej połowie miesiąca ociepliło się,ale tylko przez 1 dzień(17 IX) był upał i w dodatku ,w nie całym kraju.Potem kilka dni było jeszcze ciepłych ,a później do końca miesiąca było chłodno.

Także wrzesień pod względnej średniej temperatury był normalny.

 

 

Ja myślę że to przez wzmożoną aktywność słoneczną,a nie CO2 jest główną przyczyną GO.

51cae4295f7e9.jpg

 

 

Widać tutaj wyraźnie że zmiany i wzrost średniej globalnej temperatury powietrza,w zasadzie jest proporcjonalny do wzrostu poziomu aktywności słonecznej.Wniosek jest prosty: Im większa aktywność słoneczna tym bardziej Ziemia się nagrzewa.

 

 

Poza tym głównym gazem cieplarnianym jest para wodna i to ona odpowiada w większości za efekt cieplarniany.

 

 

 

 

Last Sicarius

 

Spokojnie kolega Anioł_Stróż jak to zwykle bywa bierze swoje informacje ze źródeł oświeconych bo przecież oficjalna nauka jest fe. Nie którzy już totalnie mają wyprane mózgi, że nawet zakrzywiają rzeczywistość, żeby pasowała do ich widzimisię.

Biorę informacje z niezależnych źródeł, gdyż wiem że oficjalna ,,nauka'' dotycząca kwestii GO to wielki stek kłamstw.

Który ma na celu przekonać ludzi do wprowadzenia dużych podatków i kar za emisje CO2.

 

 

 

 

 

 

 

 


Użytkownik Anioł_Stróż edytował ten post 23.01.2016 - 08:25

  • 0

#535

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja myślę że to przez wzmożoną aktywność słoneczną,a nie CO2 jest główną przyczyną GO.
51cae4295f7e9.jpg
 
Widać tutaj wyraźnie że zmiany i wzrost wzrost średniej globalnej temperatury powietrza,w zasadzie jest proporcjonalny do wzrostu poziomu aktywności słonecznej.Wniosek jest prosty: Im większa aktywność słoneczna tym bardziej Ziemia się nagrzewa.

Niestety, Twój mocno nieaktualny wykres nie pokazuje ostatnich kilkudziesięciu lat, kiedy tej korelacji już nie ma. Temperatura na Ziemi rośnie, mimo że aktywność słoneczna maleje. Wykres
 
 

Poza tym głównym gazem cieplarnianym jest para wodna i to ona odpowiada w większości za efekt cieplarniany.

Prawda. Ale za samo globalne ocieplenie odpowiada przede wszystkim dwutlenek węgla.


  • 1



#536

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ciekawe te lata 1940r. Bo jeśli chodzi o Polskę to był to okres z jednymi z najostrzejszych zim w historii pomiarów.


  • 0



#537

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Poza tym głównym gazem cieplarnianym jest para wodna i to ona odpowiada w większości za efekt cieplarniany.

 

To trochę tak jakby pisać, że skoro rak płuc zabija więcej ludzi niż rak kości, to rakiem kości nie ma się co przejmować...

 

 

Zeszłego lata było bardzo dużo dni upalnych,ale i może się zdarzyć że w tym roku nie uświadczymy ani jednego dnia upalnego.No i będzie równowaga.

 

Nie bardzo rozumiem takie zaklinanie rzeczywistości. Zobacz sobie pierwszy lepszy wykres przedstawiający średnie roczne temperatury w zależności od roku. Jasne, raz jest cieplej, raz jest zimniej, ale ogólnie jest coraz cieplej i nie da się tego zanegować.

Poza tym w sumie nie rozumiem jakie jest twoje stanowisko. Niby twierdzisz, że nie negujesz globalnego ocieplenia, ale z drugiej strony cały czas starasz się pokazać, że w sumie to wcale nie jest coraz cieplej, bo raz jest zimno, a raz gorąco i jest równowaga.

 

Tak jak pokazał na wykresie Mariush - aktywność słoneczna nie może odpowiadać za aktualnie obserwowane ocieplenie, bo od jakiegoś czasu maleje, a temperatura wzrasta. Powinno być więc odwrotnie - powinno się ochładzać.

Mam w związku z tym takie pytanie do ciebie. Skoro twierdzisz, że ludzie nie mają wpływu na GO, to co według ciebie dzieje się z ok. 35 mld ton CO2 (czyli silnego gazu cieplarnianego), które co roku emitujemy do atmosfery? Nie ma to żadnego wpływu? Obserwujemy także coroczny wzrost stężenia CO2 w atmosferze. Jak więc wytłumaczysz fakt, że wzrost stężenia gazu cieplarnianego nie ma wpływu na ocieplenie? Dlaczego tak się dzieje?


  • 1



#538

kikkhull.
  • Postów: 329
  • Tematów: 6
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

http://naukaoklimaci...1f_co2-past.png

 

stężenie CO2 w przeszłości

 

A to co naukowcy głosili w 1975

"Newsweek" z 28.04.1975 r. donosi:

"Klimat na Ziemi rozpoczął dramatyczną zmianę. Ochłodzenie powoduje skrócenie cyklu wegetacyjnego i obniżenie produkcji żywności. W Anglii okres wegetacji od roku 1950 skrócił się o dwa tygodnie. Ocenia się, że z powodu globalnego oziębienia spadek produkcji żywności wynosi 100 tysięcy ton rocznie. W kwietniu 148 tornad spowodowało śmierć ponad 300 osób a straty w trzynastu stanach USA osiągnęły pół miliarda dolarów. Spodziewane są reperkusje polityczne tego zarówno w krajach północy jak USA, Kanada i ZSRS ale również na obszarach tropikalnych jak Indie, Pakistan, Bangladesz, Indochiny i Indonezja. Naukowcy twierdzą, że incydenty pogodowe świadczą o fundamentalnych zmianach klimatu. Badania satelitarne wykazują znaczące pogrubienie warstwy śniegu na półkuli północnej. Niemal pewnym jest zmniejszenie produkcji żywności do końca XX wieku. Naukowcy z NOAA wykazali że w latach 1964-1972 ilość promieniowania słonecznego docierającego do USA zmniejszyła się o 1,3%. Pojawiły się złowieszcze sygnały, że rozpoczęły się na Ziemi dramatyczne zmiany klimatu i że te zmiany wróżą drastyczne zmniejszenie produkcji żywności - wraz z poważnymi implikacjami tego w polityce światowej niemal każdego narodu na Ziemi. Spadek produkcji żywności może zacząć się niebawem, prawdopodobnie w ciągu najbliższych dziesięciu lat...”

 

 

Istnienie plam słonecznych stwier­dził Galileusz z kolegami na początku XVII wieku. Po obserwacjach Galile­usza niemal do końca XVII wieku pla­my słoneczne prawie nie występowały. Towarzyszył temu okres wielkich chło­dów zwany małą epoką lodowcową. Przekazy historyczne mówią, że w An­glii zamarzała wtedy Tamiza, a z Polski do Szwecji po skutym lodem Bałtyku można było podróżować saniami, zaś na bałtyckim lodzie budowano karczmy dla podróżnych. Okres ten nazwany został minimum Maundera.

https://pl.wikipedia...inimum_Maundera

 

Wiek XVIII to okres gwałtownego zwiększenia liczebności plam na Słoń­cu, a równocześnie wiek intensywnego ocieplenia. Z powiedzenia "za króla Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa" wydaje się wynikać, że ów okres globalnego ocie­plenia był czasem dobrobytu, wydłuże­nia okresu wegetacji, zwiększonych uro­dzajów i wysokich plonów.

Przełom wieków XVIII i XIX to czas kolejnego minimum plam na Słońcu, zwany minimum Daltona.

https://pl.wikipedia...Minimum_Daltona

Towarzy­szyło temu ochłodzenie klimatu - co dotkliwie odczuła armia Napoleona. Od 1880 roku do teraz ma miejsce wzrost liczebności plam na Słońcu i za­razem kolejne globalne ocieplenie. Jed­nakże w trzeciej kwarcie XX wieku było mniej plam na Słońcu i zarazem zimniej na całym globie.


Użytkownik kikkhull edytował ten post 28.01.2016 - 19:57

  • 0

#539

Mariush.
  • Postów: 4319
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

http://naukaoklimaci...1f_co2-past.png

 

stężenie CO2 w przeszłości

No i? Co tym wykresem (i wypowiedzią) chciałeś przekazać?

Że dużo CO2 w atmosferze i globalne ocieplenie jest OK?


  • 0



#540

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A za trzydzieści lat denialiści będą cytowali doniesienia Onetu o teoriach Absmutowa aby twierdzić "trzydzieści lat temu naukowcy wieszczyli epokę lodowcową, oni się w ogóle nie znają".

 

@ Kikkhul

Tymczasem od lat 80-tych aktywność słońca spada, zaś temperatura na świecie... dalej rośnie.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych