Skocz do zawartości


Zdjęcie

Globalne ocieplenie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
843 odpowiedzi w tym temacie

#826

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2574
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Faktycznie 10% znalazłem to samo źródło, nie wiem skąd mi się wzięło 25% a dam sobie rękę uciąć że takie dane gdzieś widziałem. Chyba że to dotyczyło czegoś innego związanego z OZE. 

 

Właśnie budżet i świadomość tworzą zaporę ale i dźwignię. W Polsce, gdyby nie obowiązek wymiany źródeł energii, na węglu jechano by jeszcze z 60 lat,

 

Ja już jakiś czas temu pozbyłem się pieca węglowego i na rzecz pieca na pelet. 

 

W Polsce raczej nigdy nie paliło się śmieciami, przynajmniej na masową skalę.

 

Paliło się. W moim domu rodzinnym był to standard w latach 90, z resztą nie tylko u mnie, wszyscy na rozpałkę wrzucali torbę śmieci z całego poprzedniego dnia. W miastach może tak nie było ale na wsi gdzie ja mieszkałem standardem było wywożenie śmieci do lasu lub ich palenie za domem czy wylewanie szamba za ogrodzenie. niby wieś a z ekologią miała nie wiele wspólnego. Pamiętam był jeden kontener na śmieci na całą wieś który zapełniał się w kilka dni a odbierany był raz na 2 tyg. dookoła walało się pełno śmieci i robactwa. Takie były standardy ekologiczne w Polsce w latach 90. 


  • 0



#827

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie tak dawno wydano raport, że założenie sieci biogazowni rolniczych mogłoby spowodować, że segment rolnictwa stałby się zeroemisyjny. W całej Polsce, w kraju o bardzo rozwiniętym rolnictwie, jest ich niespełna 300. W Niemczech jest ich 10 tysięcy, produkują kompost, ciepło i prąd.

 

"Według szacunków Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu wykorzystanie całego biogazowego potencjału Polski z surowców odpadowych powstających w rolnictwie i jego otoczeniu (przemyśle rolno-spożywczym) pozwoliłoby na wyprodukowanie nawet 13,5 mld m3 biogazu. Przetworzenie tej ilości biogazu na biometan i wykorzystanie do produkcji energii elektrycznej, umożliwiłoby redukcję emisji CO2 nawet o 21,8 mln ton rocznie. "Bardziej zachowawcze" obliczenia SGGW w Warszawie, pokazują, że dzięki produkcji biogazu można zredukować emisje dwutlenku węgla o ok. 11 mln ton rocznie - informują autorzy raportu.

Nie bez znaczenia jest też redukcja emisji tego gazu uzyskiwana dzięki zastąpieniu nawozów sztucznych (ich produkcji towarzyszy spora emisja CO2) pofermentem. Przyjmując, że w biogazowni o mocy 1 MW powstaje rocznie ok. 30 tys. ton masy pofermentacyjnej, można obliczyć, że zastępując nią nawozy sztuczne, w skali całego kraju jest możliwa redukcja emisji CO2 o kolejne 2,2 do nawet 4,4 mln t CO2 rocznie. Daje to łącznie nawet 26,2 mln t CO2 rocznie mniej, co stanowi około 79 proc. całej emisji z rolnictwa."

 

https://naukawpolsce...rolnictwie.html

 

Pozostaje tylko ocenić czy budowa sieci biogazowni będzie kosztować więcej niż Port Baranów.

 

Wydaje się, że mentalność i rządy bojące się zmian to jedna z głównych przeszkód u nas. Popatrzcie na przykład na protesty przeciwko spalarniom odpadów aby produkować prąd. Ludzie myśleli, że to będzie wyglądało tak jak u nich w piecu - dużo czarnego dymu. Politycy obawiali się protestów i szybko rezygnowali z planów, sporo spalarni zostało ukręconych systematycznie w latach 90. na początku dwutysięcznych a kolejne i kolejne w drugiej dekadzie, więc teraz spalanie śmieci ukrywa się u nas pod innymi nazwami i na przykład spala się je w ramach działania pracy cementowni (nawet 10% śmierci).


  • 1



#828

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale te 10% różnicy to przepaść... czyż nie?

Jeśli przepaść to tylko na naszą korzyść porównując Niemcy i gdzie oni są gospodarczo, a my. To my byliśmy zniszczeni przez 2 wojny, a potem 50 lat okupowani. Biorąc pod uwagę jaki postęp zrobiliśmy w ostatnich latach to jest to raczej godne podziwu. Dziś, gdy próbujemy się coraz bardziej uniezależnić to niektórzy nie mogą się z tym chyba pogodzić.

A co do palenia śmieciami to za chwilę to powróci do łask. Tona węgla kosztuje 1600zł, kogo będzie na to stać? Sam palę w piecu i nie mam zamiaru palić czysto, chyba by mnie pogięło. Ale jak to w marksistowskim świecie wygląda - każda rewolucja prędzej czy później pożera swoje dzieci. Ta nieudolna, ideologiczna walka o klimat skończy się tym, że będziemy go zatruwać jeszcze bardziej. Ludzi nie stać ani na auta elektryczne - które nomen omen są większym zagrożeniem dla klimatu niż auta spalinowe, do tego za chwilę nie będzie nas stać na "czyste" palenie w piecach, więc ludzie zaczną palić byle czym - i bardzo dobrze.

Czekam na na eko-samoloty, eko-okręty i eko-czołgi. Wtedy się może zastanowię, czy mój diesel jest jakimś problemem dla świata.

 


  • 0



#829

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem, co dobrego jest w paleniu śmieciami. Dobrze będzie, jak zaczniemy się bardziej truć? Piszesz jak jakiś desperat. Może jeszcze w akcji sprzeciwu wpuścisz truciznę do miejskich wodociągów?
  • 0



#830

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie wiem, co dobrego jest w paleniu śmieciami. Dobrze będzie, jak zaczniemy się bardziej truć? Piszesz jak jakiś desperat. Może jeszcze w akcji sprzeciwu wpuścisz truciznę do miejskich wodociągów?

Dobre jest to, że będzie mnie to kosztować 20x mniej. Myślisz, że ludzie chcieliby palić syfem? Po prostu nie będzie nas stać na jakieś eko-węgle czy eko-drewna. Ludzie będą palić tym co będzie pod ręką. Tak się skończy zielona rewolucja.


  • 2



#831

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na Pacyfiku rozwinęła się dojrzała La Nina - obszar o temperaturze wody poniżej normy. Czaiła się już zresztą od dwóch lat, ale przez większość czasu były to temperatury w pobliżu normy lub tylko lekko poniżej niej. Związane z La Niną efekty było już zresztą widać w tym roku, bo powoduje ona przepchnięcie cieplejszej wody na zachód Pacyfiku, stąd wzięły się ulewne deszcze w Australii i Chinach, a z drugiej strony bardziej aktywny sezon huraganów na Atlantyku. W końcu w listopadzie roku anomalia przekroczyła granicę pół stopnia poniżej średniej i mamy pełnoprawną La Nina. Ma potrwać przez całą zimę i rozpraszać się wiosną.

 

Najwyraźniejszy efekt, który już teraz widać w USA, to wzmocnienie wyżu nad Zachodnim Wybrzeżem. Skutkiem jest przeważający wzorzec pogodowy z prądem Jet Stream tworzącym prawie trwały meander nad środkowymi stanami, a w efekcie zima nieco zimniejsza i bardziej śnieżna na północy, oraz bardziej sucha i cieplejsza na południu. Na granicy między meandrem a cieplejszym powietrzem powstają burze i stąd zapewne grudniowe fale tornad.

W Europie wpływ La Nina jest słabszy i trudniejszy do jednoznacznego określenia.

 

Efekt globalny jest natomiast taki, że w latach z La Nina średnia temperatura na świecie staje się nieco niższa. ENSOblog_SSTA_anom_weekly_map_20211206.g


  • 0



#832

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Komisja Europejska w ogniu krytyki za „puste loty”
 

"Grupa Lufthansa ujawniła, że jej linie wykonały 18 tys. przelotów bez pasażerów, aby utrzymać prawa do miejsc lotniskowych w imię unijnych przepisów.

Obowiązująca w Unii Europejskiej zasada „wykorzystaj lub strać”, zmuszająca linie lotnicze do wykonania określonej liczby lotów, aby zachować prawa do slotów na lotniskach, doprowadziła do tego, że jedynie zimą linie grupy Lufthansa wykonały łącznie 18 tysięcy „pustych lotów”. Przed wybuchem pandemii COVID-19 takie przeloty również się zdarzały, choć należały do wyjątków. Teraz natomiast, gdy popyt na loty spadł, wysokoemisyjne podróże bez pasażerów stają się coraz częstsze.

 

Przed wybuchem pandemii, zgodnie z prawem unijnym linie lotnicze były zobowiązane do wykonania 80 proc. planowanych start i lądowań, w przeciwnym razie ryzykowały utratą slotów lotniskowych na rzecz konkurencyjnych przewoźników. W ubiegłym roku wymóg ten ograniczono do 50 proc., jednak liczba ta wciąż pozostaje zbyt wysoka w stosunku do zapotrzebowania. Jak się okazuje, 3 tysiące „pustych lotów” zostało wykonanych przez samoloty Brussels Airlines.

 

W tej sprawie głos zabrał belgijski federalny minister mobilności Georges Gilkinet, który wezwał Komisję Europejską do zakończenia tego „środowiskowego, gospodarczego i społecznego nonsensu”. Powołując się na cele unijne w zakresie redukcji emisji dwutlenku węgla, belgijski rząd wezwał Komisję do ponownego zastanowienia się nad obowiązującymi przepisami.

 

Przeciwne tej praktyce są również same linie lotnicze, które tłumaczą jednak, że przepisy unijne nie pozostawiają im możliwości rezygnacji z podobnych praktyk."

Więcej na: https://klimat.rp.pl...i-za-puste-loty

A Ty jak tam Polaczku szaraczku? Segregujesz śmieci i zbierasz na nowe elektryczne autko dla wspólnego dobra i walki z klimatem?


  • 1



#833

kuba9449.
  • Postów: 320
  • Tematów: 3
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Swoją drogą, co się stało z dziurą ozonową? Za czasów mojej młodości to był temat wszędzie wałkowany, wszędzie nas tym straszyli, jakie to zagrożenia nas czekają przez powiększającą się dziurę ozonową i że trzeba z tym walczyć wszelkimi siłami. Dzisiaj nie słychać o tym nic, co się z nią stało?


  • 1

#834

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Udało się zwalczyć główne źródło. Ekolodzy wygrali. W latach 90. wprowadzono Protokół Montrealski, potem w roku 2000 wzmocniony Protokołem z Kioto, który podpisało większość rozwiniętych państw, a tym w końcu też Chiny. Wycofano freony z wielu zastosowań, czy czym największe znaczenie miały procesy przemysłowe. Stężenie freonów w atmosferze zaczęło spadać, a wielkość wiosennego maksimum dziury ozonowej przestała przyrastać. W ostatnich latach pojawiły się doniesienia o ponownych wzrostach stężenia jednego freonu; prawdopodobnie Chiny lecą w kulki i zaczęły używać tego freonu przy produkcji spienionych tworzyw do opakowań.

 

Jednym ze skutków ubocznych wycofania freonów, jest wpływ na globalne ocieplenie, bo część freonów jest także gazami cieplarnianymi.

 

Najpopularniejszy freon R-12 ma długi czas półtrwania w atmosferze, więc spadek stężenia jest powolny:

Hats_f12_global.png

 

Dla porównania używany jako rozpuszczalnik trichloroetan ma w atmosferze stosunkowo krótki czas półtrwania i w ciągu ostatnich 20 lat jego stężenie spadło do ilości niemal niewykrywalnej:

1280px-CH3CCl3_mm.png 


  • 0



#835

kuba9449.
  • Postów: 320
  • Tematów: 3
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dzięki za odpowiedź, od jakiegoś czasu nurtował mnie ten temat.


  • 0

#836

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Swoją drogą, co się stało z dziurą ozonową? Za czasów mojej młodości to był temat wszędzie wałkowany, wszędzie nas tym straszyli, jakie to zagrożenia nas czekają przez powiększającą się dziurę ozonową i że trzeba z tym walczyć wszelkimi siłami. Dzisiaj nie słychać o tym nic, co się z nią stało?

Biznes przestał się kręcić, nie dało się już na tym zarobić, więc trzeba było coś nowego wymyślić. Teraz CO2 dobrze żre, także cyrk jedzie dalej. A pamiętasz jak 20-30 lat temu mówiono, że za 20-30 stopią się lodowce i zaleją nas wody? Hehe. :) Czym człowiek starszy tym lepiej widzi w jakim matrixie żyje.


  • 0



#837

kuba9449.
  • Postów: 320
  • Tematów: 3
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

 

Swoją drogą, co się stało z dziurą ozonową? Za czasów mojej młodości to był temat wszędzie wałkowany, wszędzie nas tym straszyli, jakie to zagrożenia nas czekają przez powiększającą się dziurę ozonową i że trzeba z tym walczyć wszelkimi siłami. Dzisiaj nie słychać o tym nic, co się z nią stało?

Biznes przestał się kręcić, nie dało się już na tym zarobić, więc trzeba było coś nowego wymyślić. Teraz CO2 dobrze żre, także cyrk jedzie dalej. A pamiętasz jak 20-30 lat temu mówiono, że za 20-30 stopią się lodowce i zaleją nas wody? Hehe. :) Czym człowiek starszy tym lepiej widzi w jakim matrixie żyje.

 

Pamiętam też jak dobre 40 lat temu i więcej był ciągle temat nadciągającej epoki lodowcowej.


  • 0

#838

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Daniel

Czyli wygrana zwolenników wycofania freonów to nic? Trzeba wszystko tłumaczyć spiskiem?  Może wycofanie ołowiu z benzyny to też był spisek?


  • 0



#839

StatystycznyPolak.
  • Postów: 2574
  • Tematów: 18
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dzisiaj to sam spisek jest spiskiem przeciwko spiskowi. No takie mamy czasy. 


  • 0



#840

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Daniel

Czyli wygrana zwolenników wycofania freonów to nic? Trzeba wszystko tłumaczyć spiskiem?  Może wycofanie ołowiu z benzyny to też był spisek?

Nie nic, ale nie wierze, że wycofanie freonu tak zbawiennie wpłynęło, że temat przestał istnieć w opinii publicznej. To trochę tak jakby zakazać ludziom palić w piecach i zaraz po tym zakończyć temat CO2. No nie, tak to nie działa. Swoją drogą, naprawdę uważasz że na klimacie nikt nie zarabia pieniędzy?


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych