Wczoraj przyśnił mi się Adolf Hitler w czapce kucharskiej i poczęstował mnie ciastkami w kształcie swastyki. Spojrzał na mapę Niemiec z podpisem "zjednoczone emiraty niemieckie" i z westchnieniem powiedział: "Widzisz, do czego doszło, trzeba coś z tym zrobić". Następnie poklepał mnie po ramieniu. Tak się zakończył sen.
Najwyraźniej słynny akwarelista widzi we mnie nadzieję dla ludzkości, osobę, która może ocalić europę przed inwazją muzułmaństwa. Inaczej by się nie kontaktował.